Postautor: Terminator » 29 sie 2017, 19:09
Przedstawione rozważanie na temat prymatu biskupa Rzymu wydaje się być bardzo zgrabne,proste,oczywiste i eleganckie.Zawiera jednak jeden poważny błąd.Otóż nie ma żadnych podstaw twierdzić,że to właśnie biskup Rzymu jest tym jedynym,wyjątkowym i nieomylnym biskupem,a zarazem wyłącznym posiadaczem kluczy w spadku po św. Piotrze.To,że św. Piotr poniósł śmierć męczeńską w Rzymie,to przecież zdecydowanie za mało,ażeby tak uważać.Nie istnieją texty ewangieliczne jednoznacznie wskazujące na biskupa Rzymu jako szczególnego biskupa - jedynego następcę św. Piotra i zarazem wikariusza Chrystusa.Jest jeszcze patryarcha Konstantynopola i patryarcha Moskwy i Wszechrusi i jeszcze inni.Dlaczego to właśnie biskup Rzymu miałby być tym szczególnym,wyjątkowym?Nie wystarczy posadzić tyłka na tronie,ażeby mieć pozycję lidera,lecz pozycję lidera trzeba sobie wypracować.Przekonanie biskupa Rzymu o swojej wyjątkowości to narcyzm podniesiony do sześcianu,a zarazem przejaw odrażającej pychy.Koncepcja jedności sprowadzająca się do władzy jednego człowieka nad całym chrześcijaństwem,a w dalszej konsekwencji nad całym światem jest szaloną i nie do przyjęcia koncepcją,która nie ma najmniejszych szans powodzenia;to jednocześnie dowód na to,że Kościół rzymsko-katolicki jest dziełem szatana pod płaszczykiem dobra,a zarazem jego największym sukcesem.Pazerność biskupa Rzymu na władzę w świecie do złudzenia wręcz przypomina pazerność szatana do zajęcia tronu Wszechmogącego.Biskup Rzymu ostatecznie padnie ofiarą tej pazerności we wstrząsanej coraz to nowymi skandalmi przestępczej organizacji,organizacji coraz częściej wymykającej mu się spod kontroli,bo w tej organizacji szatan coraz wyraźniej zdradza swoje judaszowskie oblicze.Konkludując,koncepcja jedności przedstawiana w KRK,to raczej pokazowy przykład na czym polega rozbijacka działalność w Kościele i świecie.Wystarczy za szatanem powtarzać jak mantrę : władzy,władzy,władzy...!