Re: nie ten dział
: 07 maja 2018, 10:35
@Kan,
Ewangelia Jana
1:1Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo.
1:2Ono było na początku u Boga.
1:3Wszystko przez nie powstało, a bez niego nic nie powstało, co powstało.
1:4W nim było życie, a życie było światłością ludzi.
1:5A światłość świeci w ciemności, lecz ciemność jej nie przemogła.
Objawienie Jana
12:7I wybuchła walka w niebie: Michał i aniołowie jego stoczyli bój ze smokiem. I walczył smok i aniołowie jego,
12:8Lecz nie przemógł i nie było już dla nich miejsca w niebie.
12:9I zrzucony został ogromny smok, wąż starodawny, zwany diabłem i szatanem, który zwodzi cały świat; zrzucony został na ziemię, zrzuceni też zostali z nim jego aniołowie.
Ty Kan uważasz, że nie ma walki duchowej?
Czytasz Biblię i piszesz takie niedorzeczności, przecież cała Biblia naprowadza nas na walkę duchową.
Powtórzę jeszcze raz.
Moc zła istnieje. Nie znamy jej pochodzenia. Możemy wymyślać teorie, ale to są tylko nasze teorie. Moc zła - to moc szatana. Moc dobra - to Bóg. Te moce ścierają się w naszym życiu. Człowiek ma daną wolną wolę i żadna z tych mocy mu tej woli nie zabiera. Mamy podszepty złego, który próbuje nas zniewolić i przeciągnąć na swoją stroną. Mamy działania w nas Boże, które pragną nas ratować przed złem i umacniać w świętości Bożej.
To my przede wszystkim przez nasze działania i wypowiedziane słowo wyrażamy swoją wolę - co wybieramy.
W naszym słowie jest moc i gdy się modlimy, to wyrażamy wolę należenia do Boga. W słowie jest również przekleństwo i wtedy ono przyciąga do nas siły ciemności.
Nikt nam woli nie zabiera i nie ogranicza. Moc dobra i moc zła szanuje naszą wolę.
Jeżeli ty i Magda głosicie, że najgorsi oprawcy i grzesznicy tego świata (Hitler i Stalin) byli z wyboru Boga, to jest to bardzo grzeszne oskarżenie. To ludzie mając wolną wolę ich wybrali. To ludzie ulegając siłą ciemności są odpowiedzialni za tworzone zło. Walka duchowa trwa w każdym człowieku do końca i to człowiek swoją wolą wybiera - czego pragnie.
Ponosi konsekwencję swoich wyborów oraz wyborów innych ludzi.
Ewangelia Jana
1:1Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo.
1:2Ono było na początku u Boga.
1:3Wszystko przez nie powstało, a bez niego nic nie powstało, co powstało.
1:4W nim było życie, a życie było światłością ludzi.
1:5A światłość świeci w ciemności, lecz ciemność jej nie przemogła.
Objawienie Jana
12:7I wybuchła walka w niebie: Michał i aniołowie jego stoczyli bój ze smokiem. I walczył smok i aniołowie jego,
12:8Lecz nie przemógł i nie było już dla nich miejsca w niebie.
12:9I zrzucony został ogromny smok, wąż starodawny, zwany diabłem i szatanem, który zwodzi cały świat; zrzucony został na ziemię, zrzuceni też zostali z nim jego aniołowie.
Ty Kan uważasz, że nie ma walki duchowej?
Czytasz Biblię i piszesz takie niedorzeczności, przecież cała Biblia naprowadza nas na walkę duchową.
Powtórzę jeszcze raz.
Moc zła istnieje. Nie znamy jej pochodzenia. Możemy wymyślać teorie, ale to są tylko nasze teorie. Moc zła - to moc szatana. Moc dobra - to Bóg. Te moce ścierają się w naszym życiu. Człowiek ma daną wolną wolę i żadna z tych mocy mu tej woli nie zabiera. Mamy podszepty złego, który próbuje nas zniewolić i przeciągnąć na swoją stroną. Mamy działania w nas Boże, które pragną nas ratować przed złem i umacniać w świętości Bożej.
To my przede wszystkim przez nasze działania i wypowiedziane słowo wyrażamy swoją wolę - co wybieramy.
W naszym słowie jest moc i gdy się modlimy, to wyrażamy wolę należenia do Boga. W słowie jest również przekleństwo i wtedy ono przyciąga do nas siły ciemności.
Nikt nam woli nie zabiera i nie ogranicza. Moc dobra i moc zła szanuje naszą wolę.
Jeżeli ty i Magda głosicie, że najgorsi oprawcy i grzesznicy tego świata (Hitler i Stalin) byli z wyboru Boga, to jest to bardzo grzeszne oskarżenie. To ludzie mając wolną wolę ich wybrali. To ludzie ulegając siłą ciemności są odpowiedzialni za tworzone zło. Walka duchowa trwa w każdym człowieku do końca i to człowiek swoją wolą wybiera - czego pragnie.
Ponosi konsekwencję swoich wyborów oraz wyborów innych ludzi.