Ile osób ma Bóg w ST i w NT?

Rozmowa o teologicznych różnicach międzywyznaniowych
Awatar użytkownika
diedmaroz
Posty: 815
Rejestracja: 22 gru 2015, 22:02
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ile osób ma Bóg w ST i w NT?

Postautor: diedmaroz » 22 cze 2017, 14:21

http://www.mesjasz.info/sites/default/f ... owraca.pdf od strony 63
Może Żyd Mesjański Cię przekona.


17:20-21
A nie tylko za nimi proszę, lecz i za tymi, którzy przez ich słowo uwierzą we mnie;
Aby wszyscy byli jedno, jak ty, Ojcze, we mnie, a ja w tobie, aby i oni byli w nas jedno, aby świat uwierzył, że ty mnie posłałeś.
zBiblia
Posty: 439
Rejestracja: 22 mar 2017, 18:24
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Ile osób ma Bóg w ST i w NT?

Postautor: zBiblia » 22 cze 2017, 14:33

Diedmaroz. Piszesz o tym fragmencie?
"Dlatego mówię wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będzie ludziom przebaczone, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu nie będzie ludziom przebaczone. I ktokolwiek powie słowo przeciwko Synowi Człowieczemu, będzie mu przebaczone, ale kto mówi przeciwko Duchowi Świętemu, nie będzie mu przebaczone ani w tym świecie, ani w przyszłym" Mt 12:31-32.
To jeden z najlepszych fragmentów udowadniających, że Duch Boży nie jest osobą. Prawdopodobnie protestanci nie wiedzą dlaczego?
Czyżby, Duch musi być tu osobą?! Jako wierzący w osobę Ojca i osobę Syna (którzy są Bogiem) z Ich duchową siłą oddziaływania (Duchem Świętym), doskonale rozumiem, co Jezus powiedział. Spójrz: co to znaczy, jeśli bluźnię przeciw Jezusowi? Nic szczególnego, to znaczy, że jeszcze nie uwierzyłem w Niego prawdziwie, zaliczam się do niewiernych (to jeszcze może być wybaczone). A co to znaczy, jeśli bluźnię przeciw Duchowi? Właśnie to, że nie jest osobą! Bo gdyby był równoważną osobą do Jezusa, to skąd ta różnica grzechu?!
"Dlatego oznajmiam wam, że nikt, kto mówi przez Ducha Bożego, nie powie, że Jezus jest przeklęty. Nikt też nie może powiedzieć, że Jezus jest Panem, jak tylko przez Ducha Świętego" 1Kor 12:3. Jak masz Ducha Świętego, nie zbluźnisz przeciw Jezusowi. Ale jak zbluźnisz Duchowi, to jesteś skończony. Wyjaśnię znów za pomocą Pisma, że bluźnierstwo wobec Ducha Świętego oznacza, że nasza wiara w Ojca i Syna jest pozorna. Oznacza, że nie akceptujemy uświęcającego dzieła Ojca i Syna przez Ich Ducha. Oznacza, że nie rozumiemy Boga.
"Lecz gdy przyjdzie on, Duch prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę. Nie będzie bowiem mówił sam od siebie, ale będzie mówił to, co usłyszy, i oznajmi wam przyszłe rzeczy. On mnie uwielbi, bo weźmie z mojego i wam oznajmi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że weźmie z mojego i wam oznajmi" J 16:13-15. Duch mówi w nas słowami Ojca i Jezusa. Ponieważ wcześniej odkryliśmy, że Boga rozstrzyga się na poziomie duchowym (J 4:24), czyli że tym sposobem jesteśmy z Ojcem i Synem złączeni. Tak też stajemy się jednością. A skoro jednością, to jakże duch mój, czy duch Boży nie miałby uwielbiać Jezusa?! Bierzemy z Niego, z Chrystusa. "Niemożliwe jest bowiem, żeby tych, którzy raz zostali oświeceni i zakosztowali daru niebieskiego, i stali się uczestnikami Ducha Świętego; Zakosztowali też dobrego słowa Bożego i mocy przyszłego wieku; A odpadli – ponownie odnowić ku pokucie, gdyż sami sobie znowu krzyżują Syna Bożego i wystawiają go na hańbę (...) Jeśli bowiem dobrowolnie grzeszymy po otrzymaniu poznania prawdy, to nie pozostaje już ofiara za grzechy; Lecz jakieś straszliwe oczekiwanie sądu i żar ognia, który strawić ma przeciwników. Kto gardził Prawem Mojżesza, ponosił śmierć bez miłosierdzia na podstawie zeznania dwóch albo trzech świadków. Jak wam się wydaje, na ileż surowszą karę zasługuje ten, kto by podeptał Syna Bożego i zbezcześcił krew przymierza, przez którą został uświęcony, i znieważył Ducha łaski? Znamy bowiem tego, który powiedział: Zemsta do mnie należy, ja odpłacę, mówi Pan. I znowu: Pan będzie sądzić swój lud. Straszna to rzecz wpaść w ręce Boga żywego" Hbr 6:4-6, 10:26-31. "Bo jeśli uciekli oni od plugastw świata przez poznanie Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa, a potem znowu się w nie wikłają i zostają pokonani, to ich ostateczny stan jest gorszy niż pierwszy. Lepiej bowiem byłoby dla nich nie poznać drogi sprawiedliwości, aniżeli poznawszy ją, odwrócić się od przekazanego im świętego przykazania. Ale przydarzyło się im zgodnie z prawdziwym przysłowiem: Pies wrócił do swoich wymiocin, a świnia umyta do tarzania się w błocie" 2P 2:20-21. "Jezus im odpowiedział: Gdybyście byli ślepi, nie mielibyście grzechu, lecz teraz mówicie: Widzimy – dlatego wasz grzech pozostaje" J 9:41. Jeszcze raz: jeśli ktoś bluźni przeciw fałszywej koncepcji Boga, to będzie mu odpuszczone. Ale jeśli bluźni przeciw biblijnemu dogmatowi Ducha, jest w tarapatach. Świadomy zagrożeń, patrzę pozytywnie, bo jestem w stanie łaski i Jezus mnie nie wypuści. "Przez niego bowiem my, obie strony, mamy przystęp w jednym Duchu do Ojca. A więc nie jesteście już więcej obcymi i przybyszami, ale współobywatelami z świętymi i domownikami Boga; Zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest sam Jezus Chrystus; Na którym cała budowla razem zespolona rośnie w świętą świątynię w Panu; Na którym i wy razem się budujecie, aby być mieszkaniem Boga przez Ducha" Ef 2:18-22. "Zstąpiłem bowiem z nieba nie po to, żeby czynić swoją wolę, ale wolę tego, który mnie posłał. A to jest wola Ojca, który mnie posłał, abym nie stracił nic z tego wszystkiego, co mi dał, ale abym to wskrzesił w dniu ostatecznym (...) Moje owce słuchają mego głosu i ja je znam, a one idą za mną. A ja daję im życie wieczne i nigdy nie zginą ani nikt nie wydrze ich z mojej ręki. Mój Ojciec, który mi je dał, większy jest od wszystkich i nikt nie może wydrzeć ich z ręki mego Ojca" J 6:38-39, 10:27-29. Kocham mego Pana! "Kto wierzy we mnie, jak mówi Pismo, rzeki wody żywej popłyną z jego wnętrza. A to mówił o Duchu, którego mieli otrzymać wierzący w niego. Duch Święty bowiem jeszcze nie był dany, ponieważ Jezus nie został jeszcze uwielbiony" J 7:38-39. Proste!
Interesującym w kontekście tego argumentu "bluźnierstwa" może być fakt, że Paweł, Piotr, Jan, Jakub i Juda na początku swoich listów nie błogosławili i nie pozdrawiali w osobie Ducha Świętego. Z tych 21 listów przytoczę tylko trzy: "Wszystkim, którzy jesteście w Rzymie, umiłowanym Boga, powołanym świętym: Łaska wam i pokój od Boga, naszego Ojca, i Pana Jezusa Chrystusa" Rz 1:7. "Jakub, sługa Boga i Pana Jezusa Chrystusa, przesyła pozdrowienia dwunastu pokoleniom, które są w rozproszeniu" Jk 1:1. "Łaska i pokój niech się wam pomnożą przez poznanie Boga i Jezusa, naszego Pana" 2P 1:2. To Duch jest, czy nie jest, tak samo ważną osobą Trójcy, co Ojciec i Syn?! Apostołowie dokonują bluźnierstwa wobec postaci Ducha? Nie! Więc dlaczego apostołowie uparcie zapominają o Trójcy? Zapewne dlatego: "Chcę bowiem, abyście wiedzieli, jak wielką walkę toczę o was, o tych, którzy są w Laodycei, i o tych wszystkich, którzy nie widzieli mego oblicza w ciele; aby ich serca były pocieszone, będąc zespolone w miłości, a to ku wszelkiemu bogactwu zupełnej pewności zrozumienia, ku poznaniu tajemnicy Boga, Ojca i Chrystusa; w którym są ukryte wszystkie skarby mądrości i poznania (...) Uważajcie, żeby was ktoś nie obrócił na własną korzyść przez filozofię i próżne oszustwo, oparte na ludzkiej tradycji, na żywiołach świata, a nie na Chrystusie. Gdyż w nim mieszka cieleśnie cała pełnia Bóstwa" (Kol 2:1-3, 8-9). Ponownie widać dwie osoby Boga, Ojca i Syna, w Nich ukryte są "wszystkie skarby poznania".
Ujmę to ponownie z innej perspektywy, bo temat jest niezwykle ważny, to kwestia życia lub śmierci. Kim jest chrześcijanin? "I powiedział do niej Jezus: Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we mnie wierzy, choćby i umarł, będzie żył" J 11:25. "A oni odpowiedzieli: Uwierz w Pana Jezusa Chrystusa, a będziesz zbawiony, ty i twój dom" Dz 16:31. "Wiara w Chrystusa" to również słownikowa definicja chrześcijaństwa (często z całym kożuszkiem bzdur, których akurat nie warto przytaczać). Problem w tym, że "Ty wierzysz, że jest jeden Bóg, i dobrze czynisz. Demony także wierzą i drżą" Jk 2:19. Chrześcijanin to raczej coś więcej niż demon!? "Lecz teraz, uwolnieni od grzechu, gdy staliście się sługami Boga, macie swój pożytek ku uświęceniu, a na końcu życie wieczne. Zapłatą bowiem za grzech jest śmierć, ale darem łaski Boga jest życie wieczne w Jezusie Chrystusie, naszym Panu" Rz 6:22-23. Jesteśmy sługami Boga. Demony służą diabłu. "Ale faryzeusze, usłyszawszy to, powiedzieli: On nie wypędza demonów inaczej, jak tylko przez Belzebuba, władcę demonów. Lecz Jezus, znając ich myśli, powiedział im: Każde królestwo podzielone wewnętrznie pustoszeje i żadne miasto albo dom podzielony wewnętrznie nie przetrwa. A jeśli szatan wypędza szatana, jest podzielony wewnętrznie. Jakże więc przetrwa jego królestwo? Jeśli ja przez Belzebuba wypędzam demony, to przez kogo wypędzają wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. A jeśli ja wypędzam demony Duchem Bożym, to przyszło do was królestwo Boże. Łaską Boga jesteśmy zbawieni i każdy grzech może być przebaczony przez wiarę" Mt 12:24-28. Jezus wypędza demony Duchem Bożym, kto ma ducha, nie będzie miał demona (Duchem niewidzialnym oczywiście, nie osobą). To samo wydarzenie opisał Łukasz: "Ale jeśli ja palcem Bożym wypędzam demony, to istotnie przyszło do was królestwo Boże" Łk 11:20. Palec Boży jest osobą Ducha Świętego?! Boży palec też wspiera dwoistość Boga, bo dogmat ten jest spójny i biblijny. "Jeśli ktoś widzi swego brata, który popełnia grzech nie na śmierć, niech się za niego modli, a Bóg da mu życie, to jest tym, którzy popełniają grzech nie na śmierć. Jest grzech na śmierć. Nie mówię, aby ktoś modlił się za to. Wszelka niesprawiedliwość jest grzechem, jest jednak grzech nie na śmierć" 1J 5:16-17. A ten grzech na śmierć to rzeczone "bluźnierstwo przeciw Duchowi Świętemu" (czytaj również Łk 12:10 i Mk 3:28-29). Więc jak poznać, że już jesteśmy w łasce Ojca, a nie w zwiedzeniu demona, który udostępnia nam (pozorną) wiarę w Boga (Trójcę)?
Zauważmy: "Gdy to mówił, wielu uwierzyło w niego" J 8:30, a mimo wszystko Jezus wiedział, że: "A ponieważ ja mówię prawdę, nie wierzycie mi" J 8:45. W innej sytuacji: "Wtedy Żydzi obstąpili go i zapytali: Jak długo będziesz nas trzymał w niepewności? Jeśli ty jesteś Chrystusem, powiedz nam otwarcie. Jezus im odpowiedział: Powiedziałem wam, a nie wierzycie. Dzieła, które wykonuję w imieniu mego Ojca, one świadczą o mnie. Ale wy nie wierzycie, bo nie jesteście z moich owiec, jak wam powiedziałem" J 10:24-26. Silniej wybrzmiewają wówczas te słowa: "Tak to ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi. Wielu bowiem jest wezwanych, ale mało wybranych" Mt 20:16, mimo iż Bóg pragnie zbawienia wszystkich. Ludzie mogą być przekonani, że są chrześcijanami, a tak nie jest. W takim razie jaka jest definicja chrześcijaństwa? "Wtedy Piotr powiedział do nich: Pokutujcie i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na przebaczenie grzechów, a otrzymacie dar Ducha Świętego" Dz 2:38. To najlepsze biblijne doświadczenie chrześcijaństwa zawarte w jednym zdaniu. Chrześcijanin to ten, który pokutuje, jest chrzczony wodą przez wiarę w Chrystusa i otrzymuje Ducha Świętego. Od pastora, od biskupa, od starszego? Nie, to już w woli Boga. Kapłan powinien swym doświadczeniem przynajmniej wyczuwać, czy wierny rozumie Ewangelię. Dlatego raz jeszcze, przypomnij sobie Dz 8:9-15, tu tylko wycinek: "A jeśli ktoś nie ma Ducha Chrystusa, ten do niego nie należy". Odpowiedź zatem brzmi: wiesz, że jesteś pod łaską Bożą - a nie pod demonicznym zwiedzeniem - tylko wtedy, gdy mieszka w tobie Duch Boży (fizyczna osoba jak Jezus czy Ojciec? Nie, ich duch prawdziwy, ich Boża natura, której można być częścią. Wzrastajmy i nie odpuszczajmy, to najlepszy znak rozpoznawczy "Jako że jego Boska moc obdarzyła nas wszystkim, co potrzebne do życia i pobożności, przez poznanie tego, który nas powołał do chwały i cnoty. Przez to zostały nam dane bardzo wielkie i cenne obietnice, abyście przez nie stali się uczestnikami Boskiej natury, uniknąwszy zepsucia, które wskutek pożądliwości jest na świecie" 2P 1:3-4. "Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do świętości, bez której nikt nie ujrzy Pana. Uważajcie, żeby nikt nie pozbawił się łaski Boga, żeby jakiś korzeń goryczy, wyrastając, nie wyrządził szkody i aby przez niego nie skalało się wielu" Hbr 12:14-15. "Myślcie o tym, co w górze, nie o tym, co na ziemi. Umarliście bowiem i wasze życie jest ukryte z Chrystusem w Bogu, Lecz gdy się Chrystus, nasze życie, ukaże, wtedy i wy razem z nim ukażecie się w chwale. Umartwiajcie więc wasze członki, które są na ziemi: nierząd, nieczystość, namiętność, złe żądze i chciwość, która jest bałwochwalstwem" Kol 3:2-5. "Lecz ludzie źli i zwodziciele coraz bardziej będą brnąć w zło, błądząc i innych wprowadzając w błąd. Ty zaś trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co ci powierzono, wiedząc, od kogo się tego nauczyłeś; I ponieważ od dziecka znasz Pisma święte, które cię mogą uczynić mądrym ku zbawieniu przez wiarę, która jest w Chrystusie Jezusie. Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauki, do strofowania, do poprawiania, do wychowywania w sprawiedliwości; Aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła w pełni przygotowany" 2Tm 3:13-17. "Lecz kto wytrwa aż do końca, ten będzie zbawiony" Mt 24:13. Innymi słowy przez jedyny grzech nie do przebaczenia należy rozumieć świadome odrzucanie Bożego planu pokuty (czyli uzdrawiania, duchowego poprawiania siebie samego) i negowanie faktu, że On swym Duchem mieszka w nas (wiele razy pogrubiałem słowa "jego Duch" "Duch Ojca" "Duch Pański" "Duch Syna"...).
A co z konsekwencją logicznej dedukcji trynitarian, czy np. prawo i niebo są osobami? "Ostrzegałeś ich, aby ich nawrócić do swego Zakonu, lecz oni podle postąpili i nie słuchali twoich przykazań i grzeszyli przeciwko twoim prawom. Jeżeli je człowiek wypełnia żyje. Lecz oni odwracali się do nich plecami, usztywniali swoje karki i nie usłuchał" Neh 9:29. "I powiedział do niego syn: Ojcze, zgrzeszyłem przeciwko niebu i przed tobą; nie jestem już godny nazywać się twoim synem" Łk 15:21.

I jeszcze odnośnie darów, one są od Ojca (Duch jest z Niego, więc w pełni zadowala mnie cytat jaki przytoczyłeś, Kaan, dodam inny):
"Jeśli więc wy, będąc złymi, umiecie dawać dobre dary waszym dzieciom, o ileż bardziej wasz Ojciec niebieski da Ducha Świętego tym, którzy go proszą?" Łk 11:13
"Nie błądźcie, moi umiłowani bracia! Wszelki dar dobry i wszelki dar doskonały pochodzi z góry i zstępuje od Ojca światłości, u którego nie ma zmiany ani cienia zmienności" Jk 1:16-17.
"A gdy zacząłem mówić, zstąpił na nich Duch Święty, tak jak na nas na początku" Dz 11:15.
Dar Ducha i inne dary zstępują od Ojca.

kontousunięte1, znów wysunęłaś wnioski z fałszywych założeń, wyprostuję co znów skrzywiłaś:
Gdzie jest w Biblii napisane, że chrześcijanie powinni bić?
Nie musisz ze mną rozmawiać, jeśli jesteś tylko przelotem.
Nie ja zmieniałem status, tylko ktoś mi zmienił.
Nie interesują mnie współczesne wyobrażenia o Bogu, nie skorzystam z książek. Interesują mnie świadectwa biblijne, ewentualnie pierwszych ojców kościoła (I-IIIw.). Czytasz tylko to co chcesz przeczytać, tak sie składa, że wykonałem dziesięciokrotnie więcej cytatów od trynitarian, mało tego, z komentarzem, a reszta rzuca tylko cytatami bez reflekcji i szerszego kontekstu. Ty też nie jesteś w stanie podołać banalnym pytaniom, trudno. Ale ziarnko niech kiełkuje :)


Awatar użytkownika
diedmaroz
Posty: 815
Rejestracja: 22 gru 2015, 22:02
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ile osób ma Bóg w ST i w NT?

Postautor: diedmaroz » 22 cze 2017, 14:49

Nie rozumiem odpowiedzi Twoich. Dla mnie są pokręcone, wybacz.
Odpowiedz mi prosto, czy złe duchy są osobowe czy to zła moc? Czy szatan to osoba czy moc? Czy zbluźnić Duchowi Świętemu w Twoim przekonaniu oznacza zbluźnić mocy Boga Ojca czy czemu? Dajesz dużo cytatów, znam je i jak się domyślasz widzę je trynitarnie. Ty nie. Określ w co wierzysz dokładnie.


17:20-21
A nie tylko za nimi proszę, lecz i za tymi, którzy przez ich słowo uwierzą we mnie;
Aby wszyscy byli jedno, jak ty, Ojcze, we mnie, a ja w tobie, aby i oni byli w nas jedno, aby świat uwierzył, że ty mnie posłałeś.
kontousunieteMtl
Posty: 1618
Rejestracja: 02 kwie 2017, 13:11
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ile osób ma Bóg w ST i w NT?

Postautor: kontousunieteMtl » 22 cze 2017, 15:05

@zBiblia


Zupelnie jakos nie klei sie ta dyskusja...Jako uwazny obserwator chce powiedziec, ze KAAN ma doskonale argumenty i ja rowniez sklaniam sie zdecydowanie do zajecia miejsca po jego stronie.

Przyznaje, ze nie przchodzi mi to latwo, bo do tego niezbedna jest dokladna znajomosc calej Biblii...a tym, niestety, nie kazdy moze sie pochwalic.

KAAN moze, bo jest dojrzalym chrzescijaninem, ktory nie potrzebuje juz "mleka"...tak jak np. ja...a jego wywazone odpowiedzi sa najlepszym dowodem jego wysokich kompetencjii nauczycielskich.

Najbardziej ujmuje mnie w wypowiedziach KAANA to, ze wszystkie bazuja na Prawdzie Slowa Bozego i brak w nich subiektywizmu i przemądrzalstwa. To swiadczy o jego uczciwosci w dyskusji na tematy dotyczace Boga i naszego zbawienia.


Ja rowniez mam problem z pojeciem Boga jako Trojcy...tym bardziej, ze wychodze z zaklamanego krk, gdzie wszystko podszyte jest diabelstwem...nawet w sprawie Boga-Trojcy kombinowali...Byc moze wlasnie stad bierze sie moj sceptycyzm.

Poza tym pierwsze kroki w kierunku Prawdy i Biblii pomogli mi postawic SJ, ktorzy jednak okazali sie, tak jak katolicy, "wilkami w owczej skorze",traktujac Slowo Boze wybiorczo w interesie zachlannej organizacjii, stosujacej przebiegle , diabelskie socjotechniki i podchody w " dziele ewangelizacji" swiata. Dziekuje Bogu, ze uchronil mnie przed zasileniem ich szeregow.

Zawdzieczam im jednak" znajomosc" z Biblia, ktora to znajomosc bardzo sobie cenie, bo dzieki niej w ogole zyje duchowo i zmienia sie moja perspektywa, z ktorej spogladam na zycie i wszystkie jego aspekty.


Nie bardzo rozumiem twoj problem i nie potrafie pojac, ze tak dobre argumenty zwyczajnie ignorujesz lub odrzucasz.
Odnosze wrazenie, ze nie jestes uczciwy w tej dyskusji i brak ci otwartosci na Prawde Slowa Bozego, ktora czasami potrafi bezlitosnie postawic nasze poglady na glowie...sprawiajac jednak, ze nasze "sciezki" sie prostuja :->


Sorry, jesli dotykam czulego punktu...moze zabolalo...ale w twoich wypowiedziach widze troche siebie z okresu, kiedy pokora przed Prawda nie byla moja mocna strona.
Ostatnio zmieniony 22 cze 2017, 15:26 przez kontousunieteMtl, łącznie zmieniany 1 raz.


kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Ile osób ma Bóg w ST i w NT?

Postautor: kontousunięte1 » 22 cze 2017, 15:16

kontousunięte1, znów wysunęłaś wnioski z fałszywych założeń, wyprostuję co znów skrzywiłaś:
Gdzie jest w Biblii napisane, że chrześcijanie powinni bić?
Nie musisz ze mną rozmawiać, jeśli jesteś tylko przelotem.
Nie ja zmieniałem status, tylko ktoś mi zmienił.
Nie interesują mnie współczesne wyobrażenia o Bogu, nie skorzystam z książek. Interesują mnie świadectwa biblijne, ewentualnie pierwszych ojców kościoła (I-IIIw.). Czytasz tylko to co chcesz przeczytać, tak sie składa, że wykonałem dziesięciokrotnie więcej cytatów od trynitarian, mało tego, z komentarzem, a reszta rzuca tylko cytatami bez reflekcji i szerszego kontekstu. Ty też nie jesteś w stanie podołać banalnym pytaniom, trudno. Ale ziarnko niech kiełkuje

Tylko mnie utwierdzasz, że nie mamy o czym rozmawiać. I to ty nie pojąłeś o czym piszę, a teraz domagasz się cytatów....o biciu . Daruj sobie. Czy nie zauważyłeś licznych emotikonów - śmiesznych, żarcików :eek: Koń by się uśmiał, a ty domagasz się tłumaczenia.Pewnie mamy różne poczucie humoru ;-)
To nie ja jestem przelotem, ale twoje wpisy czytam pobieżnie. Kiedyś je czytałam uważniej, ale szybko załapałam, że nie chcesz niczego nowego się nauczyć, nie interesuje cię zdanie inaczej wierzących, ale tylko uparcie próbujesz narzucić zdanie własne.
Skoro nie interesuje cię "współczesne..."itd. to cóż. Ja żyję tu i teraz i nie teleportuję ci nikogo z 1-3 wieku, aby wypowiedział się na forum :mrgreen: :lol: A książkę i wykład podałam, ponieważ bardzo dobrze, merytorycznie, biblijnie, prosto i zrozumiale jest wyjaśniona sprawa Trójcy. Nie chcesz-to nie, twoja strata. Ale ziarno niech kiełkuje :rotfl:


kontousunieteMtl
Posty: 1618
Rejestracja: 02 kwie 2017, 13:11
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ile osób ma Bóg w ST i w NT?

Postautor: kontousunieteMtl » 22 cze 2017, 16:23

zBiblia pisze:Diedmaroz. Piszesz o tym fragmencie?
"Dlatego mówię wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będzie ludziom przebaczone, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu nie będzie ludziom przebaczone. I ktokolwiek powie słowo przeciwko Synowi Człowieczemu, będzie mu przebaczone, ale kto mówi przeciwko Duchowi Świętemu, nie będzie mu przebaczone ani w tym świecie, ani w przyszłym" Mt 12:31-32.
To jeden z najlepszych fragmentów udowadniających, że Duch Boży nie jest osobą. Prawdopodobnie protestanci nie wiedzą dlaczego?
Czyżby, Duch musi być tu osobą?! Jako wierzący w osobę Ojca i osobę Syna (którzy są Bogiem) z Ich duchową siłą oddziaływania (Duchem Świętym), doskonale rozumiem, co Jezus powiedział. Spójrz: co to znaczy, jeśli bluźnię przeciw Jezusowi? Nic szczególnego, to znaczy, że jeszcze nie uwierzyłem w Niego prawdziwie, zaliczam się do niewiernych (to jeszcze może być wybaczone). A co to znaczy, jeśli bluźnię przeciw Duchowi? Właśnie to, że nie jest osobą! Bo gdyby był równoważną osobą do Jezusa, to skąd ta różnica grzechu?!
"Dlatego oznajmiam wam, że nikt, kto mówi przez Ducha Bożego, nie powie, że Jezus jest przeklęty. Nikt też nie może powiedzieć, że Jezus jest Panem, jak tylko przez Ducha Świętego" 1Kor 12:3. Jak masz Ducha Świętego, nie zbluźnisz przeciw Jezusowi. Ale jak zbluźnisz Duchowi, to jesteś skończony. Wyjaśnię znów za pomocą Pisma, że bluźnierstwo wobec Ducha Świętego oznacza, że nasza wiara w Ojca i Syna jest pozorna. Oznacza, że nie akceptujemy uświęcającego dzieła Ojca i Syna przez Ich Ducha. Oznacza, że nie rozumiemy Boga.
"Lecz gdy przyjdzie on, Duch prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę. Nie będzie bowiem mówił sam od siebie, ale będzie mówił to, co usłyszy, i oznajmi wam przyszłe rzeczy. On mnie uwielbi, bo weźmie z mojego i wam oznajmi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że weźmie z mojego i wam oznajmi" J 16:13-15. Duch mówi w nas słowami Ojca i Jezusa. Ponieważ wcześniej odkryliśmy, że Boga rozstrzyga się na poziomie duchowym (J 4:24), czyli że tym sposobem jesteśmy z Ojcem i Synem złączeni. Tak też stajemy się jednością. A skoro jednością, to jakże duch mój, czy duch Boży nie miałby uwielbiać Jezusa?! Bierzemy z Niego, z Chrystusa. "Niemożliwe jest bowiem, żeby tych, którzy raz zostali oświeceni i zakosztowali daru niebieskiego, i stali się uczestnikami Ducha Świętego; Zakosztowali też dobrego słowa Bożego i mocy przyszłego wieku; A odpadli – ponownie odnowić ku pokucie, gdyż sami sobie znowu krzyżują Syna Bożego i wystawiają go na hańbę (...) Jeśli bowiem dobrowolnie grzeszymy po otrzymaniu poznania prawdy, to nie pozostaje już ofiara za grzechy; Lecz jakieś straszliwe oczekiwanie sądu i żar ognia, który strawić ma przeciwników. Kto gardził Prawem Mojżesza, ponosił śmierć bez miłosierdzia na podstawie zeznania dwóch albo trzech świadków. Jak wam się wydaje, na ileż surowszą karę zasługuje ten, kto by podeptał Syna Bożego i zbezcześcił krew przymierza, przez którą został uświęcony, i znieważył Ducha łaski? Znamy bowiem tego, który powiedział: Zemsta do mnie należy, ja odpłacę, mówi Pan. I znowu: Pan będzie sądzić swój lud. Straszna to rzecz wpaść w ręce Boga żywego" Hbr 6:4-6, 10:26-31. "Bo jeśli uciekli oni od plugastw świata przez poznanie Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa, a potem znowu się w nie wikłają i zostają pokonani, to ich ostateczny stan jest gorszy niż pierwszy. Lepiej bowiem byłoby dla nich nie poznać drogi sprawiedliwości, aniżeli poznawszy ją, odwrócić się od przekazanego im świętego przykazania. Ale przydarzyło się im zgodnie z prawdziwym przysłowiem: Pies wrócił do swoich wymiocin, a świnia umyta do tarzania się w błocie" 2P 2:20-21. "Jezus im odpowiedział: Gdybyście byli ślepi, nie mielibyście grzechu, lecz teraz mówicie: Widzimy – dlatego wasz grzech pozostaje" J 9:41. Jeszcze raz: jeśli ktoś bluźni przeciw fałszywej koncepcji Boga, to będzie mu odpuszczone. Ale jeśli bluźni przeciw biblijnemu dogmatowi Ducha, jest w tarapatach. Świadomy zagrożeń, patrzę pozytywnie, bo jestem w stanie łaski i Jezus mnie nie wypuści. "Przez niego bowiem my, obie strony, mamy przystęp w jednym Duchu do Ojca. A więc nie jesteście już więcej obcymi i przybyszami, ale współobywatelami z świętymi i domownikami Boga; Zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest sam Jezus Chrystus; Na którym cała budowla razem zespolona rośnie w świętą świątynię w Panu; Na którym i wy razem się budujecie, aby być mieszkaniem Boga przez Ducha" Ef 2:18-22. "Zstąpiłem bowiem z nieba nie po to, żeby czynić swoją wolę, ale wolę tego, który mnie posłał. A to jest wola Ojca, który mnie posłał, abym nie stracił nic z tego wszystkiego, co mi dał, ale abym to wskrzesił w dniu ostatecznym (...) Moje owce słuchają mego głosu i ja je znam, a one idą za mną. A ja daję im życie wieczne i nigdy nie zginą ani nikt nie wydrze ich z mojej ręki. Mój Ojciec, który mi je dał, większy jest od wszystkich i nikt nie może wydrzeć ich z ręki mego Ojca" J 6:38-39, 10:27-29. Kocham mego Pana! "Kto wierzy we mnie, jak mówi Pismo, rzeki wody żywej popłyną z jego wnętrza. A to mówił o Duchu, którego mieli otrzymać wierzący w niego. Duch Święty bowiem jeszcze nie był dany, ponieważ Jezus nie został jeszcze uwielbiony" J 7:38-39. Proste!
Interesującym w kontekście tego argumentu "bluźnierstwa" może być fakt, że Paweł, Piotr, Jan, Jakub i Juda na początku swoich listów nie błogosławili i nie pozdrawiali w osobie Ducha Świętego. Z tych 21 listów przytoczę tylko trzy: "Wszystkim, którzy jesteście w Rzymie, umiłowanym Boga, powołanym świętym: Łaska wam i pokój od Boga, naszego Ojca, i Pana Jezusa Chrystusa" Rz 1:7. "Jakub, sługa Boga i Pana Jezusa Chrystusa, przesyła pozdrowienia dwunastu pokoleniom, które są w rozproszeniu" Jk 1:1. "Łaska i pokój niech się wam pomnożą przez poznanie Boga i Jezusa, naszego Pana" 2P 1:2. To Duch jest, czy nie jest, tak samo ważną osobą Trójcy, co Ojciec i Syn?! Apostołowie dokonują bluźnierstwa wobec postaci Ducha? Nie! Więc dlaczego apostołowie uparcie zapominają o Trójcy? Zapewne dlatego: "Chcę bowiem, abyście wiedzieli, jak wielką walkę toczę o was, o tych, którzy są w Laodycei, i o tych wszystkich, którzy nie widzieli mego oblicza w ciele; aby ich serca były pocieszone, będąc zespolone w miłości, a to ku wszelkiemu bogactwu zupełnej pewności zrozumienia, ku poznaniu tajemnicy Boga, Ojca i Chrystusa; w którym są ukryte wszystkie skarby mądrości i poznania (...) Uważajcie, żeby was ktoś nie obrócił na własną korzyść przez filozofię i próżne oszustwo, oparte na ludzkiej tradycji, na żywiołach świata, a nie na Chrystusie. Gdyż w nim mieszka cieleśnie cała pełnia Bóstwa" (Kol 2:1-3, 8-9). Ponownie widać dwie osoby Boga, Ojca i Syna, w Nich ukryte są "wszystkie skarby poznania".
Ujmę to ponownie z innej perspektywy, bo temat jest niezwykle ważny, to kwestia życia lub śmierci. Kim jest chrześcijanin? "I powiedział do niej Jezus: Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we mnie wierzy, choćby i umarł, będzie żył" J 11:25. "A oni odpowiedzieli: Uwierz w Pana Jezusa Chrystusa, a będziesz zbawiony, ty i twój dom" Dz 16:31. "Wiara w Chrystusa" to również słownikowa definicja chrześcijaństwa (często z całym kożuszkiem bzdur, których akurat nie warto przytaczać). Problem w tym, że "Ty wierzysz, że jest jeden Bóg, i dobrze czynisz. Demony także wierzą i drżą" Jk 2:19. Chrześcijanin to raczej coś więcej niż demon!? "Lecz teraz, uwolnieni od grzechu, gdy staliście się sługami Boga, macie swój pożytek ku uświęceniu, a na końcu życie wieczne. Zapłatą bowiem za grzech jest śmierć, ale darem łaski Boga jest życie wieczne w Jezusie Chrystusie, naszym Panu" Rz 6:22-23. Jesteśmy sługami Boga. Demony służą diabłu. "Ale faryzeusze, usłyszawszy to, powiedzieli: On nie wypędza demonów inaczej, jak tylko przez Belzebuba, władcę demonów. Lecz Jezus, znając ich myśli, powiedział im: Każde królestwo podzielone wewnętrznie pustoszeje i żadne miasto albo dom podzielony wewnętrznie nie przetrwa. A jeśli szatan wypędza szatana, jest podzielony wewnętrznie. Jakże więc przetrwa jego królestwo? Jeśli ja przez Belzebuba wypędzam demony, to przez kogo wypędzają wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. A jeśli ja wypędzam demony Duchem Bożym, to przyszło do was królestwo Boże. Łaską Boga jesteśmy zbawieni i każdy grzech może być przebaczony przez wiarę" Mt 12:24-28. Jezus wypędza demony Duchem Bożym, kto ma ducha, nie będzie miał demona (Duchem niewidzialnym oczywiście, nie osobą). To samo wydarzenie opisał Łukasz: "Ale jeśli ja palcem Bożym wypędzam demony, to istotnie przyszło do was królestwo Boże" Łk 11:20. Palec Boży jest osobą Ducha Świętego?! Boży palec też wspiera dwoistość Boga, bo dogmat ten jest spójny i biblijny. "Jeśli ktoś widzi swego brata, który popełnia grzech nie na śmierć, niech się za niego modli, a Bóg da mu życie, to jest tym, którzy popełniają grzech nie na śmierć. Jest grzech na śmierć. Nie mówię, aby ktoś modlił się za to. Wszelka niesprawiedliwość jest grzechem, jest jednak grzech nie na śmierć" 1J 5:16-17. A ten grzech na śmierć to rzeczone "bluźnierstwo przeciw Duchowi Świętemu" (czytaj również Łk 12:10 i Mk 3:28-29). Więc jak poznać, że już jesteśmy w łasce Ojca, a nie w zwiedzeniu demona, który udostępnia nam (pozorną) wiarę w Boga (Trójcę)?
Zauważmy: "Gdy to mówił, wielu uwierzyło w niego" J 8:30, a mimo wszystko Jezus wiedział, że: "A ponieważ ja mówię prawdę, nie wierzycie mi" J 8:45. W innej sytuacji: "Wtedy Żydzi obstąpili go i zapytali: Jak długo będziesz nas trzymał w niepewności? Jeśli ty jesteś Chrystusem, powiedz nam otwarcie. Jezus im odpowiedział: Powiedziałem wam, a nie wierzycie. Dzieła, które wykonuję w imieniu mego Ojca, one świadczą o mnie. Ale wy nie wierzycie, bo nie jesteście z moich owiec, jak wam powiedziałem" J 10:24-26. Silniej wybrzmiewają wówczas te słowa: "Tak to ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi. Wielu bowiem jest wezwanych, ale mało wybranych" Mt 20:16, mimo iż Bóg pragnie zbawienia wszystkich. Ludzie mogą być przekonani, że są chrześcijanami, a tak nie jest. W takim razie jaka jest definicja chrześcijaństwa? "Wtedy Piotr powiedział do nich: Pokutujcie i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na przebaczenie grzechów, a otrzymacie dar Ducha Świętego" Dz 2:38. To najlepsze biblijne doświadczenie chrześcijaństwa zawarte w jednym zdaniu. Chrześcijanin to ten, który pokutuje, jest chrzczony wodą przez wiarę w Chrystusa i otrzymuje Ducha Świętego. Od pastora, od biskupa, od starszego? Nie, to już w woli Boga. Kapłan powinien swym doświadczeniem przynajmniej wyczuwać, czy wierny rozumie Ewangelię. Dlatego raz jeszcze, przypomnij sobie Dz 8:9-15, tu tylko wycinek: "A jeśli ktoś nie ma Ducha Chrystusa, ten do niego nie należy". Odpowiedź zatem brzmi: wiesz, że jesteś pod łaską Bożą - a nie pod demonicznym zwiedzeniem - tylko wtedy, gdy mieszka w tobie Duch Boży (fizyczna osoba jak Jezus czy Ojciec? Nie, ich duch prawdziwy, ich Boża natura, której można być częścią. Wzrastajmy i nie odpuszczajmy, to najlepszy znak rozpoznawczy "Jako że jego Boska moc obdarzyła nas wszystkim, co potrzebne do życia i pobożności, przez poznanie tego, który nas powołał do chwały i cnoty. Przez to zostały nam dane bardzo wielkie i cenne obietnice, abyście przez nie stali się uczestnikami Boskiej natury, uniknąwszy zepsucia, które wskutek pożądliwości jest na świecie" 2P 1:3-4. "Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do świętości, bez której nikt nie ujrzy Pana. Uważajcie, żeby nikt nie pozbawił się łaski Boga, żeby jakiś korzeń goryczy, wyrastając, nie wyrządził szkody i aby przez niego nie skalało się wielu" Hbr 12:14-15. "Myślcie o tym, co w górze, nie o tym, co na ziemi. Umarliście bowiem i wasze życie jest ukryte z Chrystusem w Bogu, Lecz gdy się Chrystus, nasze życie, ukaże, wtedy i wy razem z nim ukażecie się w chwale. Umartwiajcie więc wasze członki, które są na ziemi: nierząd, nieczystość, namiętność, złe żądze i chciwość, która jest bałwochwalstwem" Kol 3:2-5. "Lecz ludzie źli i zwodziciele coraz bardziej będą brnąć w zło, błądząc i innych wprowadzając w błąd. Ty zaś trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co ci powierzono, wiedząc, od kogo się tego nauczyłeś; I ponieważ od dziecka znasz Pisma święte, które cię mogą uczynić mądrym ku zbawieniu przez wiarę, która jest w Chrystusie Jezusie. Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauki, do strofowania, do poprawiania, do wychowywania w sprawiedliwości; Aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła w pełni przygotowany" 2Tm 3:13-17. "Lecz kto wytrwa aż do końca, ten będzie zbawiony" Mt 24:13. Innymi słowy przez jedyny grzech nie do przebaczenia należy rozumieć świadome odrzucanie Bożego planu pokuty (czyli uzdrawiania, duchowego poprawiania siebie samego) i negowanie faktu, że On swym Duchem mieszka w nas (wiele razy pogrubiałem słowa "jego Duch" "Duch Ojca" "Duch Pański" "Duch Syna"...).
A co z konsekwencją logicznej dedukcji trynitarian, czy np. prawo i niebo są osobami? "Ostrzegałeś ich, aby ich nawrócić do swego Zakonu, lecz oni podle postąpili i nie słuchali twoich przykazań i grzeszyli przeciwko twoim prawom. Jeżeli je człowiek wypełnia żyje. Lecz oni odwracali się do nich plecami, usztywniali swoje karki i nie usłuchał" Neh 9:29. "I powiedział do niego syn: Ojcze, zgrzeszyłem przeciwko niebu i przed tobą; nie jestem już godny nazywać się twoim synem" Łk 15:21.

I jeszcze odnośnie darów, one są od Ojca (Duch jest z Niego, więc w pełni zadowala mnie cytat jaki przytoczyłeś, Kaan, dodam inny):
"Jeśli więc wy, będąc złymi, umiecie dawać dobre dary waszym dzieciom, o ileż bardziej wasz Ojciec niebieski da Ducha Świętego tym, którzy go proszą?" Łk 11:13
"Nie błądźcie, moi umiłowani bracia! Wszelki dar dobry i wszelki dar doskonały pochodzi z góry i zstępuje od Ojca światłości, u którego nie ma zmiany ani cienia zmienności" Jk 1:16-17.
"A gdy zacząłem mówić, zstąpił na nich Duch Święty, tak jak na nas na początku" Dz 11:15.
Dar Ducha i inne dary zstępują od Ojca.



Przyznaje, ze caly ten post zawiera bardzo mocne argumenty przeciwko Bogu w trzech osobach.

Bardzo logicznie tu argumentujesz i mam nadzieje, ze KAAN odniesie sie do tej argumentacji, bo bardzo szanuje sobie jego zdanie w kwestiach biblijnych.

Ja nie jestem w stanie przedstawic zadnych kontrargumentow.

Poza tym ciagle zadaje sobie pytanie , dlaczego jest to tak wazne, abysmy Boga rozumieli jako troistego, w trzech osobach, skoro Biblia nie mowi o tym jednoznacznie....a Jezus mowi, ze warunkiem zycia wiecznego jest poznanie Ojca i Syna...o Duchu nie wspomina...dlaczego...?

Rowniez Duch doprowadza do calej Prawdy, czyli do poznania Boga...z tego wynika, ze Ojciec i Syn maja byc poznani...Duch pelni tu wyraznie funkcje wykonawcza, podrzedna w stosunku do Ojca i Syna.


zBiblia
Posty: 439
Rejestracja: 22 mar 2017, 18:24
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Ile osób ma Bóg w ST i w NT?

Postautor: zBiblia » 22 cze 2017, 16:35

diedmaroz pisze:Nie rozumiem odpowiedzi Twoich. Dla mnie są pokręcone, wybacz.
Odpowiedz mi prosto, czy złe duchy są osobowe czy to zła moc? Czy szatan to osoba czy moc? Czy zbluźnić Duchowi Świętemu w Twoim przekonaniu oznacza zbluźnić mocy Boga Ojca czy czemu? Dajesz dużo cytatów, znam je i jak się domyślasz widzę je trynitarnie. Ty nie. Określ w co wierzysz dokładnie.


Duchy nie są osobą. Zły duch może wejść w osobę. Tak jak Duch Boży może zamieszkać w osobie (w człowieku).
Szatan to zły duch (upadły anioł).
Bluźnierstwo Duchowi Świętemu już wyłożyłem. Zdaję sobie sprawę, że trudno to pojąć mając zakodowaną Trójcę. Przeczytaj jeszcze raz, być może poruszyłem tam zbyt wiele wątków, pardon, ale to nie jest takie trudne. Zauważ co istotnego spisał Mateusz. Bluźnierstwo przeciw Jezusowi będzie wybaczone, ale bluźnierstwo przeciw duchowi nie. Czego naucza Trójca?! Że trzy osoby Boga są równe?! Dlaczego więc grzech przeciw Jezusowi nie jest równy grzechowi przeciw Duchowi? To tak na początek... I to nie jest zbluźnienie przeciw mocy Boga. Duch nie jest tylko i wyłącznie mocą Boga Ojca, jak uczą niektóre protestanckie denominacje spod znaku np. ŚJ. Duch jest całkowitą manifestacją Boga wśród ludzi i we wszechświecie. Grzesząc przeciw prawdziwej naturze Boga naraża się na niewybaczalny błąd (ale to tylko wówczas gdy się ma Ducha Świętego, i nawet "nie odnowisz się ku pokucie").

W co wierzę dokładnie? Pisałem już co najmniej pięć razy podpierając się za każdym razem Biblią, więc tym razem użyję jeszcze innych cytatów:

Jest jeden Bóg, to Bóg Ojciec. W Biblii Bóg to synonim z Bóg Ojciec. To wiedza apostolska:
"Bóg i Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa, który jest błogosławiony na wieki, wie, że nie kłamię" 2Kor 11:31
I prosto od Syna Bożego:
"Jezus do niej powiedział: Nie dotykaj mnie, bo jeszcze nie wstąpiłem do mego Ojca. Ale idź do moich braci i powiedz im: Wstępuję do mego Ojca i waszego Ojca, i do mego Boga, i waszego Boga" J 20:17. Ale gdy mówi o Ojcu mówi o osobie (fizycznej) - tak jakbyś mówił wprost o swoim ojcu (z m.in. tą różnicą, że twój bilogiczny nie jest władcą całego życia), a gdy Jezus mówi o Bogu to chodzi o Ojca z całym Jego duchowym wymiarem: "Ale nadchodzi godzina, i teraz jest, gdy prawdziwi czciciele będą czcić Ojca w duchu i w prawdzie. Bo i Ojciec szuka takich, którzy będą go czcić. Bóg jest duchem, więc ci, którzy go czczą, powinni go czcić w duchu i w prawdzie" J 4:23-24. Jezus jest z Ojca, z samego Boga zrodzony. Sam Jezus jest oczywiście Bogiem: "Albowiem dziecię narodziło się nam, syn jest nam dany i spocznie władza na jego ramieniu, i nazwą go: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju. Potężna będzie władza i pokój bez końca na tronie Dawida i w jego królestwie, gdyż utrwali ją i oprze na prawie i sprawiedliwości, odtąd aż na wieki. Dokona tego żarliwość Pana Zastępów" Iz 9:6. "Jedynemu mądremu Bogu, naszemu Zbawicielowi, niech będzie chwała i majestat, moc i władza, teraz i po wszystkie wieki. Amen" Jud 1:25. Ojciec i Syn są jednym Bogiem chrześcijan: "Wszystko zostało mi przekazane od mego Ojca i nikt nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec, ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić" Łk 10:22. "Boga nikt nigdy nie widział. Jednorodzony Syn, który jest w łonie Ojca, on nam o nim opowiedział" J 1:18. To relacja z fizycznego spotkania z Bogiem Synem, jako człowiekiem na Ziemi. "Nie chcę, bracia, żebyście nie wiedzieli, że wszyscy nasi ojcowie byli pod obłokiem i wszyscy przeszli przez morze; I wszyscy w Mojżesza zostali ochrzczeni w obłoku i w morzu; Wszyscy też jedli ten sam pokarm duchowy; I wszyscy pili ten sam duchowy napój. Pili bowiem ze skały duchowej, która szła za nimi. A tą skałą był Chrystus" 1Kor 10:4, a to doświadczenie duchowe o Chrystusie. Duch Święty jest z Ojca i Syna, jest bezosobową manifestacją Boga: "Duch Wszechmocnego, Pana nade mną, gdyż Pan namaścił mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę; posłał mnie, abym opatrzył tych, których serca są skruszone, abym ogłosił jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie" Iz 61:1. "A potem wyleję Ducha mego na wszelkie ciało, a prorokować będą synowie wasi i córki wasze; starcom waszym sny się śnić będą, a młodzieńcy wasi widzenia widzieć będą" Jl 2:28 (jak się wylewa ducha). "Jezus znowu powiedział do nich: Pokój wam. Jak Ojciec mnie posłał, tak i ja was posyłam. A to powiedziawszy, tchnął na nich i powiedział: Weźcie Ducha Świętego" J 20:21-22. (czy Jezus "wytchnął" osobę? Nie, podzielił się swoim duchem). Wszystko podsumowuje m.in. ten fragment: "Jedno jest ciało i jeden Duch, jak też zostaliście powołani w jednej nadziei waszego powołania. Jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest; Jeden Bóg i Ojciec wszystkich, który jest ponad wszystkimi, przez wszystkich i w was wszystkich" Ef 4:4-6.

kontousunięte1, nie umiem się do niczego odnieść, twoja mowa nic nie wnosi poza uprzedzeniem do mnie. Ale przez Kaana byłem juz bardziej "zubliżony", spływa to mnie, każdy ma swój ucisk na Ziemi.


Awatar użytkownika
kruszynka
Posty: 2844
Rejestracja: 10 cze 2013, 16:56
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Śląsk
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ile osób ma Bóg w ST i w NT?

Postautor: kruszynka » 22 cze 2017, 16:42

zBiblia pisze:Duchy nie są osobą. Zły duch może wejść w osobę

Jeśli nie jest osobą / istotą / stworzeniem.........to co wchodzi w człowieka? Obrazek


"I choćbym miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał byłbym niczym"
zBiblia
Posty: 439
Rejestracja: 22 mar 2017, 18:24
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Ile osób ma Bóg w ST i w NT?

Postautor: zBiblia » 22 cze 2017, 16:44

kruszynka pisze:
zBiblia pisze:Duchy nie są osobą. Zły duch może wejść w osobę

Jeśli nie jest osobą / istotą / stworzeniem.........to co wchodzi w człowieka? Obrazek

Gwóźdź i młotek...
Kruszynka, masz naturę duchową, czy nie?


Awatar użytkownika
kruszynka
Posty: 2844
Rejestracja: 10 cze 2013, 16:56
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Śląsk
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ile osób ma Bóg w ST i w NT?

Postautor: kruszynka » 22 cze 2017, 16:45

A odpowiesz mi na pytanie?


"I choćbym miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał byłbym niczym"
kontousunieteMtl
Posty: 1618
Rejestracja: 02 kwie 2017, 13:11
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ile osób ma Bóg w ST i w NT?

Postautor: kontousunieteMtl » 22 cze 2017, 16:48

zBiblia pisze:
diedmaroz pisze:Nie rozumiem odpowiedzi Twoich. Dla mnie są pokręcone, wybacz.
Odpowiedz mi prosto, czy złe duchy są osobowe czy to zła moc? Czy szatan to osoba czy moc? Czy zbluźnić Duchowi Świętemu w Twoim przekonaniu oznacza zbluźnić mocy Boga Ojca czy czemu? Dajesz dużo cytatów, znam je i jak się domyślasz widzę je trynitarnie. Ty nie. Określ w co wierzysz dokładnie.


Duchy nie są osobą. Zły duch może wejść w osobę. Tak jak Duch Boży może zamieszkać w osobie (w człowieku).
Szatan to zły duch (upadły anioł).
Bluźnierstwo Duchowi Świętemu już wyłożyłem. Zdaję sobie sprawę, że trudno to pojąć mając zakodowaną Trójcę. Przeczytaj jeszcze raz, być może poruszyłem tam zbyt wiele wątków, pardon, ale to nie jest takie trudne. Zauważ co istotnego spisał Mateusz. Bluźnierstwo przeciw Jezusowi będzie wybaczone, ale bluźnierstwo przeciw duchowi nie. Czego naucza Trójca?! Że trzy osoby Boga są równe?! Dlaczego więc grzech przeciw Jezusowi nie jest równy grzechowi przeciw Duchowi? To tak na początek... I to nie jest zbluźnienie przeciw mocy Boga. Duch nie jest tylko i wyłącznie mocą Boga Ojca, jak uczą niektóre protestanckie denominacje spod znaku np. ŚJ. Duch jest całkowitą manifestacją Boga wśród ludzi i we wszechświecie. Grzesząc przeciw prawdziwej naturze Boga naraża się na niewybaczalny błąd (ale to tylko wówczas gdy się ma Ducha Świętego, i nawet "nie odnowisz się ku pokucie").

W co wierzę dokładnie? Pisałem już co najmniej pięć razy podpierając się za każdym razem Biblią, więc tym razem użyję jeszcze innych cytatów:

Jest jeden Bóg, to Bóg Ojciec. W Biblii Bóg to synonim z Bóg Ojciec. To wiedza apostolska:
"Bóg i Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa, który jest błogosławiony na wieki, wie, że nie kłamię" 2Kor 11:31
I prosto od Syna Bożego:
"Jezus do niej powiedział: Nie dotykaj mnie, bo jeszcze nie wstąpiłem do mego Ojca. Ale idź do moich braci i powiedz im: Wstępuję do mego Ojca i waszego Ojca, i do mego Boga, i waszego Boga" J 20:17. Ale gdy mówi o Ojcu mówi o osobie (fizycznej) - tak jakbyś mówił wprost o swoim ojcu (z m.in. tą różnicą, że twój bilogiczny nie jest władcą całego życia), a gdy Jezus mówi o Bogu to chodzi o Ojca z całym Jego duchowym wymiarem: "Ale nadchodzi godzina, i teraz jest, gdy prawdziwi czciciele będą czcić Ojca w duchu i w prawdzie. Bo i Ojciec szuka takich, którzy będą go czcić. Bóg jest duchem, więc ci, którzy go czczą, powinni go czcić w duchu i w prawdzie" J 4:23-24. Jezus jest z Ojca, z samego Boga zrodzony. Sam Jezus jest oczywiście Bogiem: "Albowiem dziecię narodziło się nam, syn jest nam dany i spocznie władza na jego ramieniu, i nazwą go: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju. Potężna będzie władza i pokój bez końca na tronie Dawida i w jego królestwie, gdyż utrwali ją i oprze na prawie i sprawiedliwości, odtąd aż na wieki. Dokona tego żarliwość Pana Zastępów" Iz 9:6. "Jedynemu mądremu Bogu, naszemu Zbawicielowi, niech będzie chwała i majestat, moc i władza, teraz i po wszystkie wieki. Amen" Jud 1:25. Ojciec i Syn są jednym Bogiem chrześcijan: "Wszystko zostało mi przekazane od mego Ojca i nikt nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec, ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić" Łk 10:22. "Boga nikt nigdy nie widział. Jednorodzony Syn, który jest w łonie Ojca, on nam o nim opowiedział" J 1:18. To relacja z fizycznego spotkania z Bogiem Synem, jako człowiekiem na Ziemi. "Nie chcę, bracia, żebyście nie wiedzieli, że wszyscy nasi ojcowie byli pod obłokiem i wszyscy przeszli przez morze; I wszyscy w Mojżesza zostali ochrzczeni w obłoku i w morzu; Wszyscy też jedli ten sam pokarm duchowy; I wszyscy pili ten sam duchowy napój. Pili bowiem ze skały duchowej, która szła za nimi. A tą skałą był Chrystus" 1Kor 10:4, a to doświadczenie duchowe o Chrystusie. Duch Święty jest z Ojca i Syna, jest bezosobową manifestacją Boga: "Duch Wszechmocnego, Pana nade mną, gdyż Pan namaścił mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę; posłał mnie, abym opatrzył tych, których serca są skruszone, abym ogłosił jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie" Iz 61:1. "A potem wyleję Ducha mego na wszelkie ciało, a prorokować będą synowie wasi i córki wasze; starcom waszym sny się śnić będą, a młodzieńcy wasi widzenia widzieć będą" Jl 2:28 (jak się wylewa ducha). "Jezus znowu powiedział do nich: Pokój wam. Jak Ojciec mnie posłał, tak i ja was posyłam. A to powiedziawszy, tchnął na nich i powiedział: Weźcie Ducha Świętego" J 20:21-22. (czy Jezus "wytchnął" osobę? Nie, podzielił się swoim duchem). Wszystko podsumowuje m.in. ten fragment: "Jedno jest ciało i jeden Duch, jak też zostaliście powołani w jednej nadziei waszego powołania. Jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest; Jeden Bóg i Ojciec wszystkich, który jest ponad wszystkimi, przez wszystkich i w was wszystkich" Ef 4:4-6.

kontousunięte1, nie umiem się do niczego odnieść, twoja mowa nic nie wnosi poza uprzedzeniem do mnie. Ale przez Kaana byłem juz bardziej "zubliżony", spływa to mnie, każdy ma swój ucisk na Ziemi.




I znowu bardzo mocne argumenty przeciw Trojcy.

KAANIE, czy moge prosic o szczegolowe odniesienie sie do tych argumentow...?


Awatar użytkownika
kruszynka
Posty: 2844
Rejestracja: 10 cze 2013, 16:56
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Śląsk
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ile osób ma Bóg w ST i w NT?

Postautor: kruszynka » 22 cze 2017, 17:10

Motyl pisze:I znowu bardzo mocne argumenty przeciw Trojcy.

Gdzie?

(22) A to rzekłszy, tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego
zBiblia pisze:(czy Jezus "wytchnął" osobę? Nie, podzielił się swoim duchem)

Bo masz takie a nie inne skojarzenia ze słowem "tchnąć"?
W interlinearnym przekładzie znalazłam słowo "wiać" w tym miejscu.
Problem w tym, że próbujesz zmieścić niewidzialną, niewyobrażalną istotę Boga w swoich wyobrażeniach.

No i czekam na odpowiedź....na poprzednie pytanie


"I choćbym miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał byłbym niczym"
Banton
Posty: 6
Rejestracja: 11 mar 2017, 19:17
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Ile osób ma Bóg w ST i w NT?

Postautor: Banton » 22 cze 2017, 17:33

zBiblia, za dużo pytań zadajesz, nie mam czasu na wszystko Ci odpowiadać, tym bardziej, że i tak nie zrozumiesz.


Podam za to kolejny dowód - tym razem językowy - na to, że Duch Święty jest "osobą".

Dowód mamy w języku greckim. W Piśmie Świętym przed słowem Duch Święty występuje rodzajnik osobowy "to", co oznacza, że Duch Święty jest osobą. :)


kontousunieteMtl
Posty: 1618
Rejestracja: 02 kwie 2017, 13:11
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ile osób ma Bóg w ST i w NT?

Postautor: kontousunieteMtl » 22 cze 2017, 17:46

Banton pisze:zBiblia, za dużo pytań zadajesz, nie mam czasu na wszystko Ci odpowiadać, tym bardziej, że i tak nie zrozumiesz.


Podam za to kolejny dowód - tym razem językowy - na to, że Duch Święty jest "osobą".

Dowód mamy w języku greckim. W Piśmie Świętym przed słowem Duch Święty występuje rodzajnik osobowy "to", co oznacza, że Duch Święty jest osobą. :)



Jakis watpliwy ten dowod...jesli w ogole mozna nazwac taki argument dowodem.


kontousunieteMtl
Posty: 1618
Rejestracja: 02 kwie 2017, 13:11
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ile osób ma Bóg w ST i w NT?

Postautor: kontousunieteMtl » 22 cze 2017, 18:41

kruszynka pisze:Problem w tym, że próbujesz zmieścić niewidzialną, niewyobrażalną istotę Boga w swoich wyobrażeniach.



Slowo Boze mowi, ze aby zyc wiecznie, musimy poznac "jednego prawdziwego Boga i tego, ktorego On poslal".

Wynika z tego, ze jest to mozliwe i wlasciwe...wlasnie za sprawa Ducha Sw., o ktorym nie wiadomo ostatecznie, czy jest osoba ...przynajmniej ja tego nie wiem...

A Syn Bozy jest ze swojej boskiej natury Bogiem...ale ,jak mowi Pismo,"wszelka moc na niebie i na ziemi zostala Mu dana" i ze wczesniej jej nie mial...

Mysle, ze w rozwazaniach o Trojcy nalezy wziac to pod uwage.



Wróć do „Teologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości