Biblia kontra kult maryjny

Rozmowa o teologicznych różnicach międzywyznaniowych
ZbiMacz
Posty: 382
Rejestracja: 07 lis 2016, 22:20
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
O mnie: "Wiara tedy jest ze słuchania, a słuchanie przez Słowo Chrystusowe." BW - List św. Pawła do Rzymian 10 10:17
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Biblia kontra kult maryjny

Postautor: ZbiMacz » 27 sty 2018, 15:50

Mój post usunięty? Nie wiem o co chodzi?

To moja wina, myślałem ze jest identyczny z następnym, aby następnym razem nie dochodziło do nieporozumień skracaj cytowania, bo posty robią się nieczytelne.
Twój post przywróciłem.
KAAN


"Bo wszystko, co się narodziło z Boga, zwycięża świat, a zwycięstwo, które zwyciężyło świat, to wiara nasza." BW - 1 List św. Jana 5 5:4
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Biblia kontra kult maryjny

Postautor: KAAN » 27 sty 2018, 18:40

chwat pisze:
KAAN pisze:Nie rozumiesz co to jest wewnętrzne świadectwo Słowa. Nie pogadamy w tym temacie.

Oczywiście, że nie rozumiem. Czegoś co nie ma sensu nie da się zrozumieć.
Ma sens tylko ty tego nie umiesz zrozumieć.
Są, Biblia dokładnie określa...
Biblia niczego dokładnie nie określa.
Określa, znowu nie jestes w stanie tego zrozumieć. Jesteś w takim stanie duchowym jak wszyscy niewierzący, dlatego prawda Biblii jest dla ciebie niedostępna.
Kompletnie nie zrozumiałeś o czym piszę
Bo nie piszesz o niczym, tylko próbujesz oznajmiać. A że oznajmiania nie potrafisz uzasadnić, to i nie da się go zrozumieć.
Dla ciebie jest o niczym, bo jesteś poza Zborem Bożym, zbawieni wiedzą o czym piszę.
Nie, mamy całkowicie spójny sposób dochodzenia do prawdy
Zauważyłem. Prawdę znają ci zbawieni czytając Biblię, a kim są ci zbawieni mówi, to mówi Biblia.
Dokładnie tak.
To wersja religii odpowiadająca tym, którzy sami mają ochotę kreować sobie Objawienie według wyczytanych własnym widzimisię Biblijnych dwuznaczności.
I tu nie masz racji, bo pomijasz autorytet Biblii. Jesteś przyzwyczajony do myśłi, ze człowiek określa co jest prawdą, natomiast Pan Bóg jest źródłem prawdy i Jego Słowo się liczy jako autorytet. Apologeci KK wynajdują sobie rożnego rodzaju autorytety po to, żeby ominąć autorytet Biblii. Gdyby przyjęli autorytet Biblii musieliby odrzucić cała naukę rzymskiego kościoła.
I dobrze tak powinno być, zbawienie zostało określone i ogłoszone w Słowie Bożym, a ci którzy są zbawieni mają dostęp do pełni Słowa.
To już było, to rodzaj "kiełbasy wyborczej" w wersji religijnej. Ładnie brzmi i nic nie oznacza. "Zbawienie jest ogłoszone w Słowie Bożym, a do pełni Słowa mają dostęp ci zbawieni". Czy KAAN czyta co pisze? :)
KAAN nawet wymyśla to co pisze czerpiąc ze Słowa swoje myśli. Do tej pory nie dostrzegłeś tego że do zbawienia nie jest konieczna cała wiedza biblijna, ale konieczna jest wiara w Ewangelię jaka dociera do człowieka. Poznanie Biblii jest następnym krokiem w życiu zbawionego z łaski na podstawie wiary.
Żeby się zbawić, trzeba przeczytać Słowo Boże, ale dostęp do niego mają tylko ci, którzy już są zbawieni. To trochę lipa, bo nie ma jak zacząć.
To co napisałeś to rzeczywiście lipa, to najgłupsze co czytałem od dłuższego czasu. Podam ci w punktach wszystkie błędy jakie napisałeś w tym zdaniu.
1. Człowiek nie jest w stanie się zbawić.
2. Zbawienie nie jest z czytania Słowa Bożego.
3. Dostęp do Słowa mają wszyscy, ale to zbawieni mogą je zrozumieć w pełni.
4. Jest jak zacząć, słuchaj zwiastowania Ewangelii i nawróć się.

Trzeba być niezłym artystą żeby w jednej linii tekstu zmieścić tyle błędów.
Człowiek jest zbawiony nie dlatego że wie, ale dlatego że zaufał Panu Jezusowi.
Z tym można się jak najbardziej zgodzić, to odpowiada naukom Kościoła katolickiego. Tu nie ma sporu i problemu. Całym problemem jest za to, JAK zaufać Jezusowi, żeby było to skuteczne.
Nie wiem jak, po prostu trzeba zaufać. Zaufanie jest tak osobistą relacją, ze nie da się tego opisać precyzyjnie słowami. Można pokazać skutki zaufania Panu Jezusowi, ale samo zaufanie trudno opisać; po prostu zaufaj Panu Jezusowi, uwierz w Ewangelię którą przyniósł na ziemię.

Nie mylmy prawd wiary, które same w sobie są słuszne, z receptą pomocną dla człowieka w jego ludzkiej skali, która podpowiada JAK zaufać.
Recepta jest zapisana w Biblii: uwierz w Pana Jezusa a będziesz zbawiony.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
chwat
Posty: 1254
Rejestracja: 10 kwie 2017, 00:10
wyznanie: nie chce podawać
O mnie: "...aby wszyscy stanowili jedno..."
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Biblia kontra kult maryjny

Postautor: chwat » 27 sty 2018, 19:44

KAAN pisze: Ma sens tylko ty tego nie umiesz zrozumieć.

KAAN pisze: Określa, znowu nie jestes w stanie tego zrozumieć.

Czy to ma mieć hipnotyczne działanie, bo z czymś mi się to kojarzy: "twoje powieki są coraz cięższe, zaraz zaśniesz"?
U KAANa jest podobnie: "nie jesteś w stanie tego zrozumieć, nie jesteś w stanie tego zrozumieć"

Dla ciebie jest o niczym, bo jesteś poza Zborem Bożym, zbawieni wiedzą o czym piszę.

A czy KAAN jest zbawiony? Bo skoro rozumie to co dostępne zbawionym...

KAAN pisze:
chwat pisze: Zauważyłem. Prawdę znają ci zbawieni czytając Biblię, a kim są ci zbawieni mówi, to mówi Biblia.

Dokładnie tak

Dokładny nonsens. Po co zbawionemu Biblia, jak jest już zbawiony? Zbawiony ma bezpośredni dostęp do Boga, Biblia mu niepotrzebna.

KAAN pisze:
chwat pisze:Żeby się zbawić, trzeba przeczytać Słowo Boże, ale dostęp do niego mają tylko ci, którzy już są zbawieni. To trochę lipa, bo nie ma jak zacząć

To co napisałeś to rzeczywiście lipa, to najgłupsze co czytałem od dłuższego czasu

Interesująca krytyka. Bo taką lipę powiedział właśnie KAAN:
KAAN pisze:I dobrze tak powinno być, zbawienie zostało określone i ogłoszone w Słowie Bożym, a ci którzy są zbawieni mają dostęp do pełni Słowa.

Zbawienie zostało ogłoszone w Słowie Bożym, ale żeby dostąpić ogłoszenia Słowa, trzeba być zbawionym. Czyli kwadratura koła. Żeby jakiś nieszczęśnik się zbawił, musi wyczytać Słowo, ale żeby móc go czytać, musi być zbawionym. Chwyć się za czuprynę i sam podnieś do góry.
Dobrze, że Jezus udzielił Młodzieńcowi zrozumiałej rady na zbawienie: sprzedaj majątek i rozdaj biednym. I tym się różni dobra rada od złej. Ta dobra jest zrozumiała, aż nadto zrozumiała, ale za to trudna. Ta zła jest piękna, ale niezrozumiała.

Nie wiem jak, po prostu trzeba zaufać. Zaufanie jest tak osobistą relacją, ze nie da się tego opisać precyzyjnie słowami. Można pokazać skutki zaufania Panu Jezusowi, ale samo zaufanie trudno opisać.

Może trudno opisać, a może wcale nie. Chyba trzeba zrobić to, co dla nas trudne, żeby zrezygnować z nas samych. Bogaty rozdaje majątek, lubieżnik żyje w czystości, alkoholik przestaje pić, etc. Stary dobry uczynek, czyli test na wiarę.

Recepta jest zapisana w Biblii: uwierz w Pana Jezusa a będziesz zbawiony.

Racja. A to że wierzysz, objawi się w tym co zrobisz, albo przez to co zrobisz.


Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewniają urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa. (Iz 55, 10-11)
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Biblia kontra kult maryjny

Postautor: KAAN » 27 sty 2018, 21:34

chwat pisze:
KAAN pisze: Ma sens tylko ty tego nie umiesz zrozumieć.

KAAN pisze: Określa, znowu nie jestes w stanie tego zrozumieć.

Czy to ma mieć hipnotyczne działanie, bo z czymś mi się to kojarzy: "twoje powieki są coraz cięższe, zaraz zaśniesz"?
U KAANa jest podobnie: "nie jesteś w stanie tego zrozumieć, nie jesteś w stanie tego zrozumieć"
To sa wnioski z twoich postów; jeśli piszesz kompletnie obok tematu, nie odnosisz się do moich tez, ale piszesz o czymś abstrakcyjnym to oznacza że nie rozumiesz o czym piszę. A dioagnoza jest zapisana w Biblii której nie znasz.
Dla ciebie jest o niczym, bo jesteś poza Zborem Bożym, zbawieni wiedzą o czym piszę.
A czy KAAN jest zbawiony? Bo skoro rozumie to co dostępne zbawionym...
Tak jak miliony wierzących ludzi na całym świecie.
KAAN pisze:
chwat pisze: Zauważyłem. Prawdę znają ci zbawieni czytając Biblię, a kim są ci zbawieni mówi, to mówi Biblia.

Dokładnie tak
Dokładny nonsens. Po co zbawionemu Biblia, jak jest już zbawiony? Zbawiony ma bezpośredni dostęp do Boga, Biblia mu niepotrzebna.
Piszesz niedorzeczności. Biblia jest codziennym duchowym pokarmem każdego zbawionego; potrzebna jest do wzrostu duchowego i do poszukiwania klejnotów Bożego objawienia i Bożych obietnic.
KAAN pisze:
chwat pisze:Żeby się zbawić, trzeba przeczytać Słowo Boże, ale dostęp do niego mają tylko ci, którzy już są zbawieni. To trochę lipa, bo nie ma jak zacząć
To co napisałeś to rzeczywiście lipa, to najgłupsze co czytałem od dłuższego czasu

Interesująca krytyka.
Nie odpowiedziałeś na ocenę twoich szalonych błędów jakie ci wypunktowałem:

1. Człowiek nie jest w stanie się zbawić.
2. Zbawienie nie jest z czytania Słowa Bożego.
3. Dostęp do Słowa mają wszyscy, ale to zbawieni mogą je zrozumieć w pełni.
4. Jest jak zacząć, słuchaj zwiastowania Ewangelii i nawróć się.

KAAN pisze:I dobrze tak powinno być, zbawienie zostało określone i ogłoszone w Słowie Bożym, a ci którzy są zbawieni mają dostęp do pełni Słowa.
Zbawienie zostało ogłoszone w Słowie Bożym, ale żeby dostąpić ogłoszenia Słowa, trzeba być zbawionym. Czyli kwadratura koła.
Kwadratowe bzdury piszesz, wymyślasz nieistniejące problemy. Żeby zrozumieć (nie dostąpić) Słowo trzeba byś zbawionym, pouczonym przez Ducha Świętego. A żeby być zbawionym musisz uwierzyć Panu Jezusowi.
Żeby jakiś nieszczęśnik się zbawił,
Znowu dwa błędy w jednym krótkim zdaniu; jak zbawiony to szczęśliwy a nie nieszczęśnik i człowiek sam zbawić się nie może.

musi wyczytać Słowo, ale żeby móc go czytać, musi być zbawionym.
Znowu błędy, zbawienie nie jest z wyczytania, ale z wiary, a wiara jest ze słuchania:

List do Rzymian 10:16 Lecz nie wszyscy dali posłuch dobrej nowinie; mówi bowiem Izajasz: Panie! Któż uwierzył zwiastowaniu naszemu?
17 Wiara tedy jest ze słuchania, a słuchanie przez Słowo Chrystusowe.

Chwyć się za czuprynę i sam podnieś do góry.
Właśnie taka jest wiara katolicka polegająca na autorytecie ludzi, człowiek nie jest się w stanie zbawić, katolickie zbawienie to podnoszenie się za włosy.

Recepta jest zapisana w Biblii: uwierz w Pana Jezusa a będziesz zbawiony.

Racja. A to że wierzysz, objawi się w tym co zrobisz, albo przez to co zrobisz.
Prawda.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Przeemek
Posty: 439
Rejestracja: 24 wrz 2017, 15:28
wyznanie: Brak_denominacji
O mnie: Najważniejszy dla mnie jest Pan i relacja z Nim: "Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem." (Mt 22,37).
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Biblia kontra kult maryjny

Postautor: Przeemek » 28 sty 2018, 01:53

chwat pisze:.........


Jeżeli pierwsze pytanie o wytłumaczenie nauczania apostolskiego, czyli przekazu Objawienia, objaśnianego w Tradycji (źródło: chwat), na bazie przykładu o kulcie Maryji, czy jej dwuznaczności w kwestii prymatu, też sprawia jakieś problemy (chyba że się pospieszyłem z wnioskiem). To zapytam inaczej o Tradycję, może będzie prościej.

Wczesny Kościół Chrystusa i pierwsze chrześcijaństwo tylko i wyłącznie opierało sie na Piśmie, czyli spisanym słowie Bożym. Zawsze więc pierwszorzędnym instrumentem Ducha Świetego w nauczaniu Kościoła jest Słowo Boże. Biblia jest mieczem Ducha (Ef6: 17), gdy wierzący czytają i studiują Pismo Święte, Duch Święty oświeca ich umysły i daje im zrozumienie, przemawiając do nich osobiście (1Kor2: 10 -16, Hbr4: 12).

Jednym z dowdów na podporządkowanie się najwyższemu autorytatowi Pisma Świętego, jest Sobór Jerozolimski, po długiej debacie Piotr przedstawił swoja opinię, Jakub zgodził się z nią mówiąc: "Zgadzają się z tym słowa proroków, bo napisano ...." (Dz15: 15), następnie zacytował on proroka Amosa (Am9: 11-12). Jakub dokonał porównania rady Piotra z proroctwem Starego Testamentu, odkrył że się zgadzają i stąd wspólne zrozumienie osiągnięte przez starszych i apostołów jest prawidłowe. Dopiero wtedy Jakub przygotował swoją konluzję (Dz15: 19).

A więc Kosciół Chrystusa, mając Ducha Świętego jako swojego nauczyciela i natchnione Pismo Święte jako swój przewodnik, nie potrzebuje jakichś ludzkich autorytetów, potwierdza że Duch Święty jest jedynym autorytatywnym nauczycielem którego potrzebujemy:
>>"(27) Co do was, to namaszczenie, które otrzymaliście od Niego, trwa w was i nie potrzebujecie pouczenia od nikogo, ponieważ Jego namaszczenie poucza was o wszystkim. Ono jest prawdziwe i nie jest kłamstwem. Toteż trwajcie w nim tak, jak was nauczył." (1J2: 27)


Niestety ty twierdzisz że tak nie jest, skoro "..sama Biblia dla ciebie nic nie znaczy..." (źródło: chwat). Więc dochodząc wreszcie do pytania, wyjaśnij Tradycję, podsumuję jeszcze co o tym mówi twój Kościół, chociaż takie rzeczy na pewno masz opanowane:

"Tradycja święta zatem i Pismo święte ściśle się ze sobą łączą i komunikują. Obydwoje bowiem, wypływając z tego samego źródła Bożego, zrastają się jakoś w jedno i zdążają do tego samego celu. Albowiem Pismo św. jest mową Bożą, utrwaloną pod natchnieniem Ducha Świętego na piśmie, a święta Tradycja, słowo Boże, przez Chrystusa Pana i Ducha Świętego powierzone Apostołom, przekazuje w całości ich następcom, by oświeceni Duchem prawdy, wiecznie je w swym nauczaniu zachowywali, wyjaśniali i rozpowszechniali. Stąd to Kościół osiąga pewność swoją co do wszystkich spraw objawionych nie przez samo Pismo święte. Toteż obydwoje należy z równym uczuciem czci i poważania przyjmować i mieć w poszanowaniu. (Sobór Watykański II, Konstytucja dogmatyczna o Objawieniu Bożym "DEI VERBUM", Roz. II, pkt 9)

Według tego przekazywanie objawienia współczesnemu Kościołowi przedstawiają jako strumienie płynące z tego samego źródła, jedno źródło to Pismo Święte a drugie to Tradycja. Razem one przekazują objawienie które Jezus przekazał apostołom. Czyli Kościół Katolicki kiedy określa mówiąc o pisanym Słowie Bożym to mówi o Biblii, a kiedy mówi o niepisanym Słowie Bożym to nazywa to Tradycją, również mówi o tym Katechizm w KKK 113.

Wyjaśnij mi w takim razie w którym miejscu Jezus, prorocy lub apostołowie nauczają że Tradycja jest Słowem Bożym? Albo precyzyjniej, w którym miejscu w Biblii, czyli wczesnym chrześcijaństwie, można znaleźć stwierdzenie mówiące że Pismo Święte i Tradycja łącznie, tak jak intepretują je papież i biskupi Kościoła katolickiego, są regułą wiary Kościoła Chrystusowego?

Czy możesz nawiązać do dogmatu o wniebowzięcu Maryi jako przykładu?


Awatar użytkownika
chwat
Posty: 1254
Rejestracja: 10 kwie 2017, 00:10
wyznanie: nie chce podawać
O mnie: "...aby wszyscy stanowili jedno..."
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Biblia kontra kult maryjny

Postautor: chwat » 28 sty 2018, 08:22

KAAN pisze: A dioagnoza jest zapisana w Biblii której nie znasz

Typowa protestancka agitka bez sensu.
Pomyśl: jeśli w Biblii jest wszystko, to Twoja aktywność w tym momencie powinna być całkowicie zbędna. Jeśli chcesz tłumaczyć i przekonywać co jest w Biblii, to stawiasz się ponad jej doskonały ideał.
Jeśli Biblia byłaby bezspornym autorytetem, to nasza rzeczywistość religijna wyglądałaby całkiem inaczej. Mielibyśmy jeden rój ludzki, który po przeczytaniu Biblii otrzymywałby jeden jednoznacznie określony model religijny do realizowania, nie pozostawiając żadnej luki na domysły i wątpliwości. Praktyka pokazuje, że jest inaczej, każdy wyczytuje z Biblii co chce i tworzy nowe denominacje.

Tak jak miliony wierzących ludzi na całym świecie.

Jak już jesteś samozwańczym zbawionym, to może wyjaśnisz:

Biblia jest codziennym duchowym pokarmem każdego zbawionego; potrzebna jest do wzrostu duchowego i do poszukiwania klejnotów Bożego objawienia i Bożych obietnic.

Po co zbawionemu potrzebny wzrost duchowy? Czy zbawiony przestanie być zbawionym, jeśli nie będzie czytał Biblii?

Nie odpowiedziałeś na ocenę twoich szalonych błędów jakie ci wypunktowałem

Nie odpowiedziałem, bo nie odpowiadam na wymyślone przez Ciebie podpunkty. Błędy mają to do siebie, że można je wykazać i w zasadzie nikt nie musi na nie odpowiadać, bo zostają udowodnione. To że KAAN wymyśli coś tam, i nazwie to czyimś błędem, ma wartość zerową. Należy zatem postąpić następująco: zacytować moją wypowiedź i przedstawić dowód jej nieprawidłowości. Jak zobaczę moją wypowiedź i propozycję dowodu autorstwa KAANa, to się do tego odniosę.

Znowu błędy, zbawienie nie jest z wyczytania

Nie jest? Znam takiego co twierdzi inaczej:

KAAN pisze:Recepta jest zapisana w Biblii

To dość ciekawe, że zbawienie nie jest z wyczytania. Ciekawe oczywiście w tylko kontekście poprzednich wypowiedzi KAANa. Bo jeśli zbawienie nie jest z wyczytania, to Biblia jest niepotrzebna do zbawienia. Jak to w końcu jest, trzeba czytać Biblię, żeby wyczytać w niej receptę na zbawienie, czy nie trzeba czytać Biblii i mimo tego dostąpi się zbawienia? Niechże KAAN odpowie. Tylko proszę Pana zbawionego o jasną odpowiedź, tak jasną jak odpowiedź Jezusa dla Młodzieńca. Więc jak: TAK czy NIE?

KAAN pisze:
chwat pisze:Racja. A to że wierzysz, objawi się w tym co zrobisz, albo przez to co zrobisz.

Prawda.

To że wierzę, objawia się przez to co zrobię (więc przez uczynek, którego dokonam i uwierzę).
Wg mnie to słuszne, ale czy z zgodne z naukami protestantów?


Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewniają urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa. (Iz 55, 10-11)
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Biblia kontra kult maryjny

Postautor: KAAN » 28 sty 2018, 10:49

chwat pisze:
KAAN pisze: A dioagnoza jest zapisana w Biblii której nie znasz

Typowa protestancka agitka bez sensu.
Pomyśl: jeśli w Biblii jest wszystko, to Twoja aktywność w tym momencie powinna być całkowicie zbędna.
W pewnym sensie była by zbędna gdyby nie istnieli ludzie tacy jak ty. Wobec wielkiego zalewu herezji w różnego rodzaju publicznych przestrzeniach moja praca ma sens.
Jeśli chcesz tłumaczyć i przekonywać co jest w Biblii, to stawiasz się ponad jej doskonały ideał.
Właśnie z powodu takiego myślenia muszę prostować przekaz płynący z tego forum. Jak sam mnie przekonałeś należysz do organizacji która systematycznie fałszuje przekaz biblijny i rzeczą najważniejszą jest przeciwstawić się takim działaniom.
Jeśli Biblia byłaby bezspornym autorytetem, to nasza rzeczywistość religijna wyglądałaby całkiem inaczej.
Masz rację! Jeśli Biblia byłaby dla ciebie i twoich współwyznawców autorytetem to zmieniłaby twoje życie i do głębi twoją osobę. To dzieje się w życiu każdego zbawionego człowieka. Ponieważ jednak odrzucasz autorytet Biblii, twoje życie i osobowość pozostaną takie jak człowieka "naturalnego".
Mielibyśmy jeden rój ludzki, który po przeczytaniu Biblii otrzymywałby jeden jednoznacznie określony model religijny do realizowania, nie pozostawiając żadnej luki na domysły i wątpliwości. Praktyka pokazuje, że jest inaczej, każdy wyczytuje z Biblii co chce i tworzy nowe denominacje.
Masz niewłaściwy przegląd sytuacji, właśnie dzieje się to co piszesz; każdy kto uwierzy i został zbawiony żyje inaczej niż cała reszta nominalnego chrześcijaństwa i niezależnie od denominacji wiara zbawionego jest taka sama. To wiara przez którą działa łaska Boża i Duch Święty przemienia człowieka w dziecko Boże.
Tak jak miliony wierzących ludzi na całym świecie.
Jak już jesteś samozwańczym zbawionym, to może wyjaśnisz:
A skąd ty możesz wiedzieć ze samozwańczym? Ja jestem zbawiony z woli Bożej a nie mojej. Masz jakieś problemy duchowe, jesteś sfrustrowany bo odnosisz się do mojego stanu duchowego nie znając mnie zupełnie.
Biblia jest codziennym duchowym pokarmem każdego zbawionego; potrzebna jest do wzrostu duchowego i do poszukiwania klejnotów Bożego objawienia i Bożych obietnic.
Po co zbawionemu potrzebny wzrost duchowy?
Po to, żeby upodabniać się do Chrystusa, uświęcać się, być pomocom słabszym duchowo, dzieciom duchowym wzrastać i mieć coraz doskonalszą społeczność z Bogiem.
Czy zbawiony przestanie być zbawionym, jeśli nie będzie czytał Biblii?
Zbawiony nie może przestać być zbawiony, ale kiedy nie będzie wzrastał będzie człowiekiem słabym duchowo.
Nie odpowiedziałeś na ocenę twoich szalonych błędów jakie ci wypunktowałem
Nie odpowiedziałem, bo nie odpowiadam na wymyślone przez Ciebie podpunkty.
Czyli nie umiesz się przyznać do błędu, bardzo brzydka postawa, nie potrafisz przyznać się do manipulacji i pomówień.
Błędy mają to do siebie, że można je wykazać i w zasadzie nikt nie musi na nie odpowiadać, bo zostają udowodnione.
Człowiek uczciwy przyznaje się do błędu i naprawia go, a manipulator siedzi cicho licząc na to że rzucone gó... przylepi sie.
To że KAAN wymyśli coś tam, i nazwie to czyimś błędem, ma wartość zerową.
To że ty tu coś wypisujesz ma wartość zerową, cały czas pokazuję twoje manipulacje i nieczyste intencje.
Znowu błędy, zbawienie nie jest z wyczytania
Nie jest? Znam takiego co twierdzi inaczej:
Kolejny twój błąd logiczny; to że coś jest zapisane w Biblii nie oznacza, że przez przeczytanie to działa i staje się rzeczywistością. Masz podstawowe braki w logicznym myśleniu, albo jesteś manipulatorem.
KAAN pisze:Recepta jest zapisana w Biblii
To dość ciekawe, że zbawienie nie jest z wyczytania.
Widzisz, jak wiele rzeczy jeszcze musisz poznać? Słowo mówi:

List do Efezjan 2:8 Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar;

Bo jeśli zbawienie nie jest z wyczytania, to Biblia jest niepotrzebna do zbawienia.
Bardzo prymitywne myślenie; nie chciało ci się przeczytać Słowa które mówi o tym skąd się bierze wiara :

List do Rzymian 10:16 Lecz nie wszyscy dali posłuch dobrej nowinie; mówi bowiem Izajasz: Panie! Któż uwierzył zwiastowaniu naszemu?
17 Wiara tedy jest ze słuchania, a słuchanie przez Słowo Chrystusowe.


Jak to w końcu jest, trzeba czytać Biblię, żeby wyczytać w niej receptę na zbawienie, czy nie trzeba czytać Biblii i mimo tego dostąpi się zbawienia?
Trzeba czytać Biblię, żeby wiedzieć jak przekazać Ewangelię tym którzy potrzebują zbawienia. Ty też potrzebujesz zbawienia, jak widać z twojej działalności na tym forum.
KAAN pisze:
chwat pisze:Racja. A to że wierzysz, objawi się w tym co zrobisz, albo przez to co zrobisz.
Prawda.

To że wierzę, objawia się przez to co zrobię (więc przez uczynek, którego dokonam i uwierzę).
Wg mnie to słuszne, ale czy z zgodne z naukami protestantów?
To jest część prawdy ewangelicznej płynącej z Biblii; człowiek zbawiony jest zdolny do wykonania dobrego uczynku, człowiek niezbawiony, niewierzący wykonuje uczynki które w Bożych oczach jest jak splugawiona szata:

Księga Izajasza 64:5 Wychodzisz na spotkanie tych, którzy czynią sprawiedliwość i o twoich drogach pamiętają. Oto Ty gniewałeś się, bo grzeszyliśmy przeciwko tobie, od dawna w grzechach i w odstępstwie.
6 I wszyscy staliśmy się podobni do tego, co nieczyste, a wszystkie nasze cnoty są jak szata splugawiona, wszyscy więdniemy jak liść, a nasze przewinienia porywają nas jak wiatr.
7 I nie ma nikogo, kto by wzywał twojego imienia, kwapił się do uchwycenia się ciebie, gdyż zakryłeś swoje oblicze przed nami i oddałeś nas w moc naszych grzechów.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
system90
Posty: 22
Rejestracja: 23 sty 2018, 18:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Szczytno
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Biblia kontra kult maryjny

Postautor: system90 » 28 sty 2018, 17:02

KAAN pisze:Ja jestem zbawiony


Jaka pewność siebie..


breath
Posty: 134
Rejestracja: 14 mar 2017, 19:51
wyznanie: Kościół Chrystusowy w RP
O mnie: osiem lat temu nawrocenie i chrzest
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Biblia kontra kult maryjny

Postautor: breath » 28 sty 2018, 17:32

To nie jest pewność siebie, tylko zaufanie Jezusowi i jego ofierze na krzyżu, która pozwala Jego dzieciom mieć pewność zbawienia, ,że Jego krew zbawia tych, którzy Mu zaufali. I nie z uczynków to jest, lecz z łaski.


Awatar użytkownika
chwat
Posty: 1254
Rejestracja: 10 kwie 2017, 00:10
wyznanie: nie chce podawać
O mnie: "...aby wszyscy stanowili jedno..."
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Biblia kontra kult maryjny

Postautor: chwat » 28 sty 2018, 19:00

KAAN pisze:W pewnym sensie była by zbędna gdyby nie istnieli ludzie tacy jak ty. Wobec wielkiego zalewu herezji w różnego rodzaju publicznych przestrzeniach moja praca ma sens.

Ciekawe. Działalność KAANa byłaby zbędna, gdyby nie istnieli ludzie, którzy nie potrzebują Boga i ewangelizacji. Gdyby wszyscy byli już zbawieni i zewangelizowani, to wystarczyłaby Biblia.
Ale ponieważ kilku urodziło się takich, którzy potrzebują zbawienia a może i nawrócenia, to Biblia nie daje rady i potrzebne są skuteczniejsze środki, takie jak KAAN.

Jak sam mnie przekonałeś należysz do organizacji która systematycznie fałszuje przekaz biblijny

A co to jest przekaz biblijny? Czyżbym zamiast To jest Ciało moje, rozpowszechniał To NIE jest Ciało moje?

Czyli nie umiesz się przyznać do błędu...

Zacytuj mój błąd.

Ponieważ jednak odrzucasz autorytet Biblii

Odrzucam autorytet, którego nie ma. Protestanci głoszą homoseksualizm biskupów, albo i biskupek, a wszystko to rzekomo na podstawie autorytetu Biblii. To samo robisz Ty, nie propagujesz co prawda homoseksualizmu biskupów, ale propagujesz własne pomysły pod szyldem autorytetu Biblii. Zasada jest ta sama, bajdurzyć o autorytecie dla mydlenia oczu może każdy, bo chce przepychać własną ideologię. Z Biblii można wyinterpretować WSZYSTKO, w chwili obecnej macie 46 tyś autorytetów, dlatego widać jakie jest praktyczne zastosowanie wydmuszki o autorytecie.

Mielibyśmy jeden rój ludzki, który po przeczytaniu Biblii otrzymywałby jeden jednoznacznie określony model religijny do realizowania, nie pozostawiając żadnej luki na domysły i wątpliwości. Praktyka pokazuje, że jest inaczej, każdy wyczytuje z Biblii co chce i tworzy nowe denominacje.
Masz niewłaściwy przegląd sytuacji...

Mam właściwy przegląd sytuacji. Właśnie takim autorytetem jest Biblia. Każdy czyta co mu się ubzdura, tworzy nową denominację i podpiera się Biblią. Chcesz przeczyć faktom? Spójrz za okno.

A skąd ty możesz wiedzieć ze samozwańczym?

Co za pytanie? Stąd, że sam się tak nazwałeś, a nie zrobił tego Ten, kto daje zbawienie.

Zbawiony nie może przestać być zbawiony, ale kiedy nie będzie wzrastał będzie człowiekiem słabym duchowo

No i co z tego, że będzie słaby duchowo, skoro wystarczy mu to do zbawienia?
Mówiłeś, że to zbawiony potrzebuje czytać Biblię, bo nie-zbawiony jej i tak nie rozumie. Ponieważ nie wiesz po co zbawionemu czytanie Biblii, bo przecież jest już zbawiony, to wymyślasz jakieś ogólniki-zapchajdziury, typu "wzrastanie zbawionego, bo będzie słaby duchowo", które nic nie oznaczają, bo nie masz sensownego wytłumaczenia na swoje wymysły.
Ale to przecież stary numer. Jak nie ma się nic do powiedzenia, to bredzi się właśnie coś w takim stylu "mocny duchowo", "wzrasta", "odradza się", "potrzebuje tego", "jednoczy się z Bogiem", "umacnia wiarę", "wzrasta w łaskach"...
Gdyby mi się chciało robić ludziom wodę z mózgu, to mógłbym stronami produkować taką sieczkę. Takimi hasłami posługują się różne lesbijko-biskupki i tumanią ludzi. Ludzie wmawiają sobie wiarę na poziomie pięknej TEORII, a UCZYNKAMI siedzą po pachy w grzechach. I tak wyrastają duchowo zbawieni.

Ja jestem zbawiony z woli Bożej a nie mojej

Acha. Już był taki jeden co dziękował Bogu, że nie jest jak grzeszny celnik i cieszył się, że jest po dobrej stronie. Faryzeusz miał przynajmniej tyle przyzwoitości, że nie twierdził, że jest zbawionym.

Widzisz, jak wiele rzeczy jeszcze musisz poznać? Słowo mówi...

Daruj sobie, już był taki jeden co Jezusowi pięknie cytował Słowo na pustyni i wciskał Mu, co Słowo mówi. Poza Kościołem Słowo nic nie mówi, dlatego słucham Kościoła.

Bo jeśli zbawienie nie jest z wyczytania, to Biblia jest niepotrzebna do zbawienia.
Bardzo prymitywne myślenie

Ano bardzo, nawet wiem kto jest jego autorem:
KAAN pisze:Znowu błędy, zbawienie nie jest z wyczytania


To jest część prawdy ewangelicznej płynącej z Biblii; człowiek zbawiony jest zdolny do wykonania dobrego uczynku, człowiek niezbawiony, niewierzący wykonuje uczynki które w Bożych oczach jest jak splugawiona szata

Jezus polecił Młodzieńcowi wykonanie uczynku, sprzedanie majątku i rozdanie go biednym, który to uczynek miał Młodzieńcowi zapewnić zbawienie.
Ktoś szukający zbawienia pyta Jezusa o sposób na zbawienie, a Jezus daje mu radę wykonania uczynków, przez których wykonanie niezbawiony będzie splugawiony. Po co niezbawionemu rada wykonania uczynków?


Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewniają urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa. (Iz 55, 10-11)
Przeemek
Posty: 439
Rejestracja: 24 wrz 2017, 15:28
wyznanie: Brak_denominacji
O mnie: Najważniejszy dla mnie jest Pan i relacja z Nim: "Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem." (Mt 22,37).
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Biblia kontra kult maryjny

Postautor: Przeemek » 28 sty 2018, 19:12

KAAN pisze:
chwat pisze:
KAAN pisze: A dioagnoza jest zapisana w Biblii której nie znasz

Typowa protestancka agitka bez sensu.
Pomyśl: jeśli w Biblii jest wszystko, to Twoja aktywność w tym momencie powinna być całkowicie zbędna.
W pewnym sensie była by zbędna gdyby nie istnieli ludzie tacy jak ty. Wobec wielkiego zalewu herezji w różnego rodzaju publicznych przestrzeniach moja praca ma sens.
Jeśli chcesz tłumaczyć i przekonywać co jest w Biblii, to stawiasz się ponad jej doskonały ideał.
Właśnie z powodu takiego myślenia muszę prostować przekaz płynący z tego forum. Jak sam mnie przekonałeś należysz do organizacji która systematycznie fałszuje przekaz biblijny i rzeczą najważniejszą jest przeciwstawić się takim działaniom.
Jeśli Biblia byłaby bezspornym autorytetem, to nasza rzeczywistość religijna wyglądałaby całkiem inaczej.
Masz rację! Jeśli Biblia byłaby dla ciebie i twoich współwyznawców autorytetem to zmieniłaby twoje życie i do głębi twoją osobę. To dzieje się w życiu każdego zbawionego człowieka. Ponieważ jednak odrzucasz autorytet Biblii, twoje życie i osobowość pozostaną takie jak człowieka "naturalnego".


W Biblii jest wszystko opisane co jest potrzebne do bycia sprawiedliwym..... i aby otrzymać obiecane zbawienie:
>>(13) W Nim i wy, którzy usłyszeliście słowo prawdy, ewangelię zbawienia waszego, i uwierzyliście w Niego, zostaliście zapieczętowani obiecanym Duchem Świętym, (14) który jest rękojmią dziedzictwa naszego, aż nastąpi odkupienie własności Bożej, ku uwielbieniu chwały Jego" (Ef1:13-14)

A słowo prawdy o Nim jest zawarte w Piśmie (Biblii), nie w Tradycji:
>>J5: 39 Badacie Pisma, bo sądzicie, że macie w nich żywot wieczny; a one składają świadectwo o mnie.

Jan potwierdza że w Biblii jest zawarte/zapisane wszystko co jest potrzebne do zbawienia i nie potrzebna nam jest nieweryfikowalna Tradycja:
>>(30) I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej książce, uczynił Jezus wobec uczniów. (31) Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc mieli życie w imię Jego. (J20: 30 -31)

A tak wyraża się apostoł Paweł o Słowie Bożym:
>> (12) Żywe bowiem jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca. (Hbr4: 12)

Ale tego chwat nie będzie wiedział, bo samej Biblii nie czyta.....

Proces do uzyskania zbawienia może wyglądać mniej więcej tak:
Osoba która nie wie nic o Jezusie i chrześcijaństwie, zostaje pobudzona przez Ducha Świętego, w tedy pragnie poznać Boga. Gdyby dano takiej osobie Biblię i zaczęła by ona szczerze szukać Boga, co by odkryła?

W czterech Ewangeliach znalazła by zapis "całkowitej pewności nauk" (Łk1 :4) na temat życia i nauczania Chrystusa. Gdyby kontynuowała czytanie Listów i Dziejów Apostolskich, wkrótce uzyskała by "mądrość wiądącą ku zbawieniu przez wiarę w Chrystusie Jezusie Chrystusie" (2Tm3: 15) .
W tej chwili osoba ta odnalazła Chrystusa i posiada już wiedzę że zbawienie osiągnie przez wiarę w Niego, więc kontynuuje studiowanie Pisma Świętego w celu dowiedzenia się jak służyć, wielbić Boga i jak żyć.

W Dziejach Apostolskich wyczytuje o historii pierwszych 30 lat istnienia pierwotnego Kościoła Chrystusa. W listach Piotra, Jana, Pawła i Judy odkrywa głębsze doktryny chrześcijańskiej wiary. Nauczyłaby się jak prowadzic włąsne życie (1Tm3: 15), jak służyć innym (1Kor: 12 -14), w jaki sposób pierwsi chrześcijanie wielbili Boga (1Kor11: 17 - 34; 1Kor14: 25 - 30) i w jaki sposób zarządzano lokalnymi Kościołami (1Tm3: 1 - 13; Tyt1: 5 - 9). Dowiaduje się wszystkiego co jest potrzebne do prowadzenia chrześcijańskiego życia. I Paweł właśnie podkreśla że to jest celem Biblii w (2Tm3: 16 - 17).

A teraz taka osoba, po zapoznaniu się z Biblią, przychodzi na Mszę do Kościoła katolickiego i po ceremni pyta się kapłana o doktryny katolickie, i również wyjaśniane jest jej pojęcie Tradycji? do jakich wniosków może dojść?
Dowiaduje się o odrodzeniu i usprawiedliwieniu przez chrzest, całorocznych programach przygotowujących dorosłych do osiągnięcia usprawiedliwienia, siedmiu sakramentach, łasce uświęcającej, przeistoczeniu, nieustannej ofierze, wyznawaniu grzechów kapłanowi, karze doczesnej, odpustach, czyśccu, zasłużonej wiecznej nagrodzie, święceniach kapłańskich, papiestwie, włądzy biskupiej, Magisterium, Niepokalanemu Poczęciu Maryji, Wniebowzięciu Maryji, wspólodkupieńczemu dziełu Maryji i jej pośrednictwie w udzielaniu wszelkiej łaski.

Uświadamia sobie, że nie tylko te rzeczy nie są nauczane w Piśmie Świętym, ale faktycznie są z Nią sprzeczne.
Biblijne chrześcijaństwo uznaje Pismo Święte za najwyższą regułę wiary, ponieważ Biblia jest natchnionym Słowem Bozym, a Tradycja jest omylnym słowem ludzkim.

chwat jeszcze nie wyjaśnił gdzie Jezus, apostołowie czy prorocy nazwali lub uznawali Tradycję Słowem Bożym, według jego Koscioła (Dei Verbum) który ma prawo takie rzeczy ogłaszać.


kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Biblia kontra kult maryjny

Postautor: kontousunięte1 » 28 sty 2018, 19:21

Chwat
Odrzucam autorytet, którego nie ma. Protestanci głoszą homoseksualizm biskupów, albo i biskupek, a wszystko to rzekomo na podstawie autorytetu Biblii.
, czy ty się dobrze czujesz?
Twoje wpisy coraz bardziej odjeżdżają.


Awatar użytkownika
chwat
Posty: 1254
Rejestracja: 10 kwie 2017, 00:10
wyznanie: nie chce podawać
O mnie: "...aby wszyscy stanowili jedno..."
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Biblia kontra kult maryjny

Postautor: chwat » 28 sty 2018, 19:54

Znakomicie się czuję. Po co mam mówić jakieś brednie o autorytecie, skoro to praktyka rewiduje czym on jest. No i okazuje się, że jest dziesiątki tysięcy autorytetów, niektóre skrajnie zdeprawowane, ale wszyscy powtarzają bezwiednie o jednym. Jakim jednym? Rozejrzyj się dookoła i zastanów nad pustą teorią, którą wyznajesz.


Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewniają urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa. (Iz 55, 10-11)
Awatar użytkownika
nadrozd
Posty: 2522
Rejestracja: 07 paź 2015, 14:22
Ostrzeżenia: 3
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Biblia kontra kult maryjny

Postautor: nadrozd » 28 sty 2018, 20:00

Oj poprostu prawda taka ze jak by sie chwat urodzil w kosiolach gdzie sa homomalzenstwa to by tam trwal..... to szkocja belgia finowie....
https://franciszekfalszywyprorok.wordpr ... zm-i-lgbt/
https://dorzeczy.pl/religia/45611/Katol ... iblii.html

niestety wielkie koscioly w tym KRK nie sa zbyt wolne od tego problemu.
Lacznie z pedofilia i innymi. W krk zwiazki homoseksualne raczej nie sa sformalizowane....
ale problem jest http://natemat.pl/191741,w-kosciele-jes ... o-kosciola.

w Polsce paradoksalnie pierwszy sie KRK ZARAZIŁ problemem plagi homo :(
I dzis jest on MEGA problemem.


Jednak jasne jest ze to jest odejscie od bibli,
i wlasnie odejscie od zasady sola scriptura...
zarowno w KRK jak i innych homokosciolach.

tylko ze bibli nie da sie zmienic.
a poglady papieże maja rózne ;)


Uwaga !! Pan jeszcze nie skończył procesu Obrazek ulepszania Nadrozda..

* Materiał z jakiego zrobione sa Nadrozdy nadaje sie WYŁĄCZNIE do powolnej obróbki. Za utrudnienia PRZEPRASZAM.
Awatar użytkownika
chwat
Posty: 1254
Rejestracja: 10 kwie 2017, 00:10
wyznanie: nie chce podawać
O mnie: "...aby wszyscy stanowili jedno..."
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Biblia kontra kult maryjny

Postautor: chwat » 28 sty 2018, 20:21

nadrozd pisze:niestety wielkie koscioly w tym KRK nie sa zbyt wolne od tego problemu

Niestety KRK jest wolny od tego problemu, bo doktryna jest wolna. Jest również wolnych wielu protestantów i ich doktryn.
A jeśli nadrozd chce na podstawie ludzi orzekać problem, to niech szybko stwierdzi, że każdy rodzaj ludzkiego grzechu, da się znaleźć w każdym Kościele. Takim sposobem to wszędzie można znaleźć wszystko. Ale nie o tym mowa, mowa o autorytecie. Bo Kościoły które nie są wolne od doktrynalnego homoseksualizmu, twierdzą, że jest to Biblijne. Więc masz zasadę "tylko Biblia" i jej stosowalność.


Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewniają urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa. (Iz 55, 10-11)

Wróć do „Teologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości