Pastor Chojecki o biskupie Rysiu: on łże (WIDEO)

[Rembov]

Uważam, że powinieneś sam dokonać stosownego porównania. Po co masz korzystać z czyjegoś opracowania, skoro możesz samodzielnie posprawdzać jak się rzeczy mają? Teksty nie są długie, więc nie stanowi to problemu.

[KAAN]

Rembov jeśli czegoś niema w Biblii to nie ma.

Po pierwsze, wymóg "ma być w Biblii" jest niebiblijny bo nie ma takiej nauki w Piśmie Świętym.

Jest :

V Księga Mojżeszowa 13:1 Wszystko, co ja wam powiedziałem, starannie wypełniajcie. Nic do tego nie będziesz dodawał ani niczego od tego nie ujmiesz.

Po drugie, fragmenty Pisma Świętego, które stanowią podstawę dla nauczania o czyśćcu, pokazywaliśmy na tym forum wielokrotnie.

Nie ma takiej nauki w Biblii, to katolicki wymysł. Czyśćca nie ma

[Rembov]

Rembov jeśli czegoś niema w Biblii to nie ma.

Po pierwsze, wymóg "ma być w Biblii" jest niebiblijny bo nie ma takiej nauki w Piśmie Świętym.

Jest :

V Księga Mojżeszowa 13:1 Wszystko, co ja wam powiedziałem, starannie wypełniajcie. Nic do tego nie będziesz dodawał ani niczego od tego nie ujmiesz.

Tam jest "powiedziałem", a nie "co zapisano w Biblii", i braku stwierdzenia "wyłącznie to" przed "co ja wam powiedziałem". Czyli to kolejny przykład wersu, który usiłujesz przerobić na zawierający sola scriptura, chociaż takiego stwierdzenia w nim nie ma. Już nie mówiąc o fakcie, że kiedy te słowa padły, to o Piśmie Świętym nikt nie słyszał i nie istniała żadna z ksiąg, które potem weszły w jego skład.

Po drugie, fragmenty Pisma Świętego, które stanowią podstawę dla nauczania o czyśćcu, pokazywaliśmy na tym forum wielokrotnie.

Nie ma takiej nauki w Biblii, to katolicki wymysł.

Zaklinaniem rzeczywistości nie zmienisz faktu, że wskazaliśmy biblijne podstawy dla tej nauki.

[KAAN]

Po pierwsze, wymóg "ma być w Biblii" jest niebiblijny bo nie ma takiej nauki w Piśmie Świętym.

Jest :

V Księga Mojżeszowa 13:1 Wszystko, co ja wam powiedziałem, starannie wypełniajcie. Nic do tego nie będziesz dodawał ani niczego od tego nie ujmiesz.

Tam jest "powiedziałem", a nie "co zapisano w Biblii",

Tak się składa że Słowo Boże to to co mówi Bóg. Katolicka niechęć do zachowywania i wypełniania Słowa jest porażająca.

...że wskazaliśmy biblijne podstawy dla tej nauki.

Takiej nauki nie ma w Biblii, to są katolickie fantazje.

[magda]

Rembov Chrystus jest fundamentem ale ten prawdziwy nie eucharystyczny co parodiuje Ofiarę Golgoty na szkodę człowieka . Piszemy o dwuch różnych Jezusach tym prawdziwym i tym co go ksiezuo ściąga codzień na ziemie zeby bezkrwawo go ofiarować to dwuch różnych Jezusów jeden prawdziwy zbawca drugi ketolicki fałszywy da zmyłeczki dla miionów

[Rembov]

Pogadamy jak wreszcie poznasz nauczanie i wiarę Kościoła katolickiego. Na bezsensowną przepychankę z kimś, kto nie wie i nie chce się dowiedzieć, szkoda tracić czas.

[magda]

Nie będę poznawać takiego *CIACH* jak wasza nauka to tak jak bym musiała zaglębiac sie w ksiazki okultystyczne po to żeby sobie pogadać z okultystą , mogę z tobą nie gadać , nie zależy mi na tym wcale.

*Litości! Można przecież ładniej, ale tak samo dosadnie, prawda?
MrSponge

[Rembov]

No cóż, tracisz na wiarygodności i na braku wiedzy o KK, i na braku elementarnej kultury. A w kwestii braku kultury przypomniał mi się pewien fragment Biblii:

Ga 5:19-23
19. Jest zaś rzeczą wiadomą, jakie uczynki rodzą się z ciała: nierząd, nieczystość, wyuzdanie,
20. uprawianie bałwochwalstwa, czary, nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewłaściwa pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy,
21. zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne. Co do nich zapowiadam wam, jak to już zapowiedziałem: ci, którzy się takich rzeczy dopuszczają, królestwa Bożego nie odziedziczą.
22. Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność,
23. łagodność, opanowanie. Przeciw takim /cnotom/ nie ma Prawa.
(BT)

Powinnaś solidnie przemyśleć jakie świadectwo dajesz swoim zachowaniem.

[KAAN]

Pogadamy jak wreszcie poznasz nauczanie i wiarę Kościoła katolickiego.....

Niedoczekanie twoje Rembov, ludzie mają znacznie lepsze obszary wiedzy do poznania niż katolicyzm; Słowo Boże jest godne poznania, studiowania, stosowania, natomiast katolicyzm jest zaprzeczeniem prawdy objawionej w Słowie Bożym.

[Rembov]

I dlatego, KAAN, dalej pozostaniesz na etapie polemizowania ze swoimi wyobrażeniami, a nie z nauczaniem katolickim.

[Arvinger]

Jest :

V Księga Mojżeszowa 13:1 Wszystko, co ja wam powiedziałem, starannie wypełniajcie. Nic do tego nie będziesz dodawał ani niczego od tego nie ujmiesz.

Tam jest "powiedziałem", a nie "co zapisano w Biblii",

Tak się składa że Słowo Boże to to co mówi Bóg. Katolicka niechęć do zachowywania i wypełniania Słowa jest porażająca.

Klasyczny przykład cyrkularnego argumentu. Zakładasz, że Słowo Boże to tylko Biblia, po czym gdy widzisz wzmiankę o Słowie Bożym, stwierdzasz, że musi chodzić o Biblię, bo tak wcześniej założyłeś. Zakładasz doktrynę żeby ją udowodnić - pała z logiki.

Wers z Księgi Powtórzonego Prawa dotyczy konieczności przestrzegania Prawa Mojżeszowego zawartego w tejże Księdze, nie sola scriptura - to całkowita eisegeza. Nie wspominając już o logicznej sprzeczności - gdyby ten wers nauczał sola scriptura, późniejsze ustne nauczanie apostołów nie byłoby autorytatywne wobec rzekomo zdefiniowanej wcześniej doktryny sola scriptura, musieliby się ograniczać do listów (czego oczywiście nie czynili).

Słowo Boże to nie tylko Pismo Święte, ale i ustna Tradycja:
Dz 8:14-15: "Kiedy Apostołowie w Jerozolimie dowiedzieli się, że Samaria przyjęła słowo Boże, wysłali do niej Piotra i Jana, którzy przyszli i modlili się za nich, aby mogli otrzymać Ducha Świętego."
Jako Słowo Boże określone jest tutaj ustne nauczanie apostołów w Samarii.

1 Tes 2:13 " Dlatego nieustannie dziękujemy Bogu, bo gdy przyjęliście słowo Boże, usłyszane od nas, przyjęliście je nie jako słowo ludzkie, ale - jak jest naprawdę - jako słowo Boga, który działa w was wierzących."
Ponownie, jako słowo Boże określone jest ustne nauczanie które mieszkańcy Tesalonik przyjęli zanim został napisany pierwszy list do nich.

Widzimy więc, że Słowo Boże to nie tylko Pismo, ale i treść ustnego nauczania apostołów.

[KAAN]

I dlatego, KAAN, dalej pozostaniesz na etapie polemizowania ze swoimi wyobrażeniami, a nie z nauczaniem katolickim.

Przeciwnie, będę polemizował z twoimi fantazjami religijnymi, które są w opozycji do Słowa Bożego. Nie potrzeba znać szczegółów nauki katolickiej żeby stwierdzić jej fałsz, wystarczy to co piszesz na tym forum skonfrontować ze Słowem Bożym. Nie ma potrzeby babrania się fałszywych katolickich naukach, natomiast jest wielka potrzeba poznawania Słowa Bożego. Jesteś z góry na przegranej pozycji Rembov, bo oparłeś się o ludzki autorytet, a odsunąłeś na bok Boży autorytet jaki ma Słowo Boże. Gwoździem do trumny twojego wystąpienia na tym forum było deprecjonowanie Biblii i próby szukania w niej błędów, co czyniłeś od lat, zrównałeś się w tym z autorytetem jaki maja ateiści, agnostycy i ludzie niewierzący w świętość, pełnię, doskonałość i absolutną prawdę Słowa Bożego.

[magda]

To patrz ja nie mam żadnych z tych uczynków ciała: nierządu nie uprawiam, nieczystośc mnie nie dotyczy bo sie często kąpię,wyuzdanie no w moim wieku to byłoby trudne do zreaizowania, bałwochwalstwa "0" wręcz walczę z bałwochwalcami ,czary nie mam stycznosci nawet czar osobisty juz koło sześcdziesiatki całkim mi zniknął,nienawisci nie mam bo jestem raczej na luzie i sie nie denerwuję i nie zacietrzewiam a do tego raczej wiee jest mi obojętne jedynie djabła i jego popleczników nienawidzę allle to chyba dozwoone bo i Jezus ich nie lubił, spór to nie moja bajka ostra dyskusja to owszem ae zeby aż spór to co to to nie,zawisc nie istnieje u mnie, wzburzenie no musiałby ktos chyba mi opsa zabic zebym sie wzburzya lub co gorszego. zaszczytów nie potrzebuję zupełnie mi obojetne, mam raczej zgodę ze wszystkimi personalnie, rozłamy raczej tez sie na to nie piszę bo chodzi o robirnie rozamów wśród braci chyba wiec o co ci chodzi.
Arvinger
piszesz że " późniejsze ustne nauczanie apostołów nie byłoby autorytatywne wobec rzekomo zdefiniowanej wcześniej doktryny sola scriptura, musieliby się ograniczać do listów" tylko że apostołowie nie pozostawili nam nic innego oprócz listów i Ewangellii wiec jak teraz odtworzysz to czego ustnie nauczali, kosció katolicki wymyśllił kilka bajek a to nie jest ustane nauczanie apostołów , poza tym jeśi jakas nauka przeczy temu co jest napisane i wiarygodne bo apostołowie mieli Ducha Bozego a o póżniejszych pismakach tego nie wiemy jakiego byli ducha to proste ze wszystko musi pasować do nauki pisanej apostolskiej a nie odwrotnie i ten przykład o mieszkańcach tesaloniki co to ma udowodnić to przytocz to co przyjęli ustnie nieszkańcy Tesaloniki , no nie masz tego i nie wiesz co do nich mówiono ae jedno mozesz wiedziec ze musiałoby to być cos zgodnego z Ewangeiami i tak też teraz wszystko musi być zgodne z Pismem a wasze naauki nie są.

[KAAN]

Tam jest "powiedziałem", a nie "co zapisano w Biblii",

Tak się składa że Słowo Boże to to co mówi Bóg. Katolicka niechęć do zachowywania i wypełniania Słowa jest porażająca.

Klasyczny przykład cyrkularnego argumentu. Zakładasz, że Słowo Boże to tylko Biblia, po czym gdy widzisz wzmiankę o Słowie Bożym, stwierdzasz, że musi chodzić o Biblię, bo tak wcześniej założyłeś. Zakładasz doktrynę żeby ją udowodnić - pała z logiki.

Ja nie zakładam, ja wiem że Słowo Boże dla nas to tylko Biblia, myślenie że ja zakładam coś i na tym buduję scholastyczny gmach jest fałszywe. Pała z logiki Arvinger.

Wers z Księgi Powtórzonego Prawa dotyczy konieczności przestrzegania Prawa Mojżeszowego zawartego w tejże Księdze, nie sola scriptura - to całkowita eisegeza. Nie wspominając już o logicznej sprzeczności - gdyby ten wers nauczał sola scriptura, późniejsze ustne nauczanie apostołów nie byłoby autorytatywne wobec rzekomo zdefiniowanej wcześniej doktryny sola scriptura, musieliby się ograniczać do listów (czego oczywiście nie czynili).

Kolejna pała z logiki; Słowo było przekazywane przez proroków, którzy mieli świadectwo i autorytet ogłaszania Słowa Bożego. Popełniasz błąd "bibliotekarski" żądasz aby katalog był skatalogowany.

Słowo Boże to nie tylko Pismo Święte, ale i ustna Tradycja:
Dz 8:14-15: "Kiedy Apostołowie w Jerozolimie dowiedzieli się, że Samaria przyjęła słowo Boże, wysłali do niej Piotra i Jana, którzy przyszli i modlili się za nich, aby mogli otrzymać Ducha Świętego."
Jako Słowo Boże określone jest tutaj ustne nauczanie apostołów w Samarii.

Każde Słowo kiedyś spisane istniało przed spisaniem go, ten werset nie popiera twojej tezy, przeciwnie wskazuje na apostołów jako proroków Pańskich, których nauka była później spisana. Nawet katolicy nie mają odwagi dołączania swoich "objawień" do Biblii, powinno cię to zastanowić. Ustna tradycja jest nieświęta i nie ma autorytetu w Kościele Pańskim.

1 Tes 2:13 " Dlatego nieustannie dziękujemy Bogu, bo gdy przyjęliście słowo Boże, usłyszane od nas, przyjęliście je nie jako słowo ludzkie, ale - jak jest naprawdę - jako słowo Boga, który działa w was wierzących."
Ponownie, jako słowo Boże określone jest ustne nauczanie które mieszkańcy Tesalonik przyjęli zanim został napisany pierwszy list do nich.

Ponownie cytujesz werset, który stwierdza jedynie że przed spisaniem słowo Było głoszone, nic więcej. Tradycja ustna dla Kościoła nie istnieje.

Widzimy więc, że Słowo Boże to nie tylko Pismo, ale i treść ustnego nauczania apostołów.

Z powyższych wersetów nie wynika twoja teza, kolejna pała z logiki.

[Arvinger]

Arvinger
piszesz że " późniejsze ustne nauczanie apostołów nie byłoby autorytatywne wobec rzekomo zdefiniowanej wcześniej doktryny sola scriptura, musieliby się ograniczać do listów" tylko że apostołowie nie pozostawili nam nic innego oprócz listów i Ewangellii wiec jak teraz odtworzysz to czego ustnie nauczali, kosció katolicki wymyśllił kilka bajek a to nie jest ustane nauczanie apostołów , poza tym jeśi jakas nauka przeczy temu co jest napisane i wiarygodne bo apostołowie mieli Ducha Bozego a o póżniejszych pismakach tego nie wiemy jakiego byli ducha to proste ze wszystko musi pasować do nauki pisanej apostolskiej a nie odwrotnie i ten przykład o mieszkańcach tesaloniki co to ma udowodnić to przytocz to co przyjęli ustnie nieszkańcy Tesaloniki , no nie masz tego i nie wiesz co do nich mówiono ae jedno mozesz wiedziec ze musiałoby to być cos zgodnego z Ewangeiami i tak też teraz wszystko musi być zgodne z Pismem a wasze naauki nie są.

Jeśli nie dałoby się - jak twierdzisz - odtworzyć ustnego nauczania apostołów, to oznaczałoby, że część Bożego Objawienia została utracona, bo Biblia nazywa Słowem Bożym także ustne nauczanie (Dz 8:14, 1 Tes 2:13), i wielokrotnie kieruje nas do ustnej tradycji poza Pismem (2 Tym 2:2, Flp 4:9, 2 Tes 2:15). Nie ma natomiast żadnego wersu odwołującego konieczność sięgania do ustnej tradycji i informującego, że wszystkie nauczania zostały zawarte w Piśmie. Pozabiblijną Tradycję apostolską znamy dzięki wczesnym chrześcijanom - tam, gdzie pierwsi Ojcowie Kościoła zgadzają się ze sobą (często powołując się przy tym na autorytet apostołów), wiemy, że nauczają prawdy przekazanej im przez uczniów Chrystusa w sukcesji apostolskiej, wiara w którą była powszechna od początku chrześcijaństwa. Nie potrzebuję wiedzieć, co Św. Paweł w konkretnym momencie mówił Tesaloniczanom, bo nauczał jednej doktryny dla wszystkich chrześcijan i we wszystkich miastach. No i nie znam żadnego nauczania katolickiego niezgodnego z Pismem Świętym.