...i będzie z nimi tak, jak gdyby ich nigdy nie było.

[Zbyszekg4]

Wuko, nie neguję tych wersetów (jakże bym śmiał), są one z gatunku tych trudnych [sam Piotr pisał o Listach Pawła, że są w nich trudne, niezrozumiałe sprawy poruszane 2P 3,15-16].
Dlatego bardzo sobie cenię tę serię wykładów: https://www.youtube.com/playlist?list=P ... WEG9QNZmSF
gdybyś zechciała je obejrzeć, to miałabyś na każdy podany wyżej werset pokazaną odpowiedź...

Bo wiesz, że jest tak, iż na jakiś temat są różne spojrzenia - katolicy i protestanci cytują ten sam werset, ale różnie go rozumieją (np. kwestia podobizn i ich czczenia)...
Nic zatem dziwnego, że trudne wersety o stanie umarłych wymagają dogłębnego przyjrzenia się im - koniecznie w kontekście CAŁEJ BIBLII (bo cała jest Bożym Słowem! ST nie przestał nim być tylko dlatego, że zaistniał NT - chyba się z tym zgodzisz?!).
Było by dla mnie stratą czasu i niepotrzebnym mnożeniem bytów, gdybym teraz przez długi czas coś pisząc tłumaczył... Skoro ktoś inny to zrobił (patrz podana seria wykładów), to można z tego skorzystać, zyskując (mówię o sobie) czas i nie niszcząc klawiatury...

[Zbyszekg4]

Haha, a to teraz ja Ci Rembovie na nosie zagram... Skoro Ty mi nie chcesz pomóc w sprawie poglądów sahcima, to sobie myśl co chcesz, ale nie będę z Tobą pisał... I co mi zrobisz?!

Sorki,ale to trochę niepoważne. Jak jeden wierzący ma się wypowiadać o poglądach głoszonych prze kogoś innego. Wtedy najczęściej powstają totalne nieporozumienia. Doświadczyłam tej smutnej i przykrej sprawy,kiedy przypisano mi z kosmosu wyjęte działania,poglądy,a nawet stworzono mi życiorys Ja radzę w takie coś się nie bawić.

A to nie mamy oceniać czyichś poglądów w świetle nauki - w ty przypadku katolickiej?? Sahcim coś pisze - podejrzewam, że swoje wymysły - to chyba trzeba by to skonfrontować z oficjalnym nauczaniem watykańskim, nie uwazasz?
O to proszę Rembova bo zna Katechizm najlepiej na forum -ale on jest nieugięty: Nic nie powiem!!! [podejrzewam, że sam nie wie co powiedzieć, ale się do tego za Chiny ludowe nie przyzna...! ].

Rembov, nawet nie będę cytował Twoich uwag. Sam zacząłeś taką grę, to zbierasz tego owoce... [wiesz: co się sieje, to się żnie...].
I nie wysilaj się na kąśliwe uwagi pod adresem moim czy KADS bo nimi wrażenia nie zrobisz, a sobie złe świadectwo wystawisz... [Twoje zarzuty są po prostu kłamliwe].
Baw się dalej dobrze w trzymanie wody w ustach w sprawie sahcimowych nauk...

[Rembov]

Twoje zarzuty są po prostu kłamliwe.

To jest żelazna konsekwencja:
Jeżeli nauczanie KADS na temat duszy i jej losu po śmierci ma być prawdziwe, to automatycznie musimy przyjąć, że Chrystus świadomie mówił nieprawdę nauczając, że dusze po śmierci są świadome (vide Łk 16:19-31) lub człowiek/demon/anioł nie jest w stanie zabić duszy zabijając ciało (vide Mt 10:28). Innej drogi nie ma, bo jeżeli Chrystus wiedział, że człowiek jest duszą, a nie, że ma duszę, i że śmierć jest końcem istnienia człowieka do chwili zmartwychwstania, to wskazane przeze mnie nauki wypowiedział wiedząc, że to, co naucza, jest fałszem. Czyli de facto kłamał.

NIE DA SIĘ pogodzić nauk KADS na temat duszy z nauczaniem Chrystusa i Apostołów, bo są one ze sobą SPRZECZNE. Ktoś musi kłamać, a ktoś mówić prawdę. Jeżeli prawdę głosi KADS, a za nimi Ty, to Chrystus i Apostołowie kłamali.

[Zbyszekg4]

Rembov, po prostu źle odczytujesz słowa Chrystusa i apostołów [to, że literki coś pokazują, nie oznacza, że nie ma innego sensu - wynikającego z kontekstu całej Biblii]. Możesz się o tym przekonać, oglądając to: https://www.youtube.com/playlist?list=P ... WEG9QNZmSF

[Rembov]

Rembov, po prostu źle odczytujesz słowa Chrystusa i apostołów

Wybacz, ale jeżeli Chrystus naucza, że po śmierci czeka nas OD RAZU nagroda lub kara w postaci męki w piekle lub szczęścia w niebie, to NIE WIDZĘ powodu, aby odczytywać je inaczej. Jeżeli głosi, że mamy się nie bać tych, którzy zabijają ciało, ale duszy zabić NIE MOGĄ, to nie będę odczytywał tych słów inaczej. Jeżeli w Apokalipsie stoi, że dusze zabitych stały przed tronem Boga i wołały do Niego, to nie będę udawał, że jest inaczej.

Krótka piłka: Albo kłamie Chrystus, albo adwentyści, bo NIE DA się pogodzić nauki adwentystycznej na temat losów człowieka bezpośrednio po śmierci, z tym, co nauczał na ten temat Zbawiciel.

Możesz się o tym przekonać, oglądając to: https://www.youtube.com/playlist?list=P ... WEG9QNZmSF

Przepraszam, ale nie dałem rady i wyłączyłem w momencie kiedy ten "mówca" zaczął dowodzić, że Chrystus posłużył się tą przypowieścią aby dotrzeć do ludzi o "greckiej mentalności" (wynika z tego zresztą, że Chrystus zwyczajnie kłamał, bo posłużył się tekstem, o którym wiedział, że pokazuje fałszywy obraz tego, co się dzieje po śmierci). Dlatego wybacz, ale nie będę tracił czasu na słuchanie steku bzdur, który ma na celu "uzasadnienie" przekręcenia o 180 stopni tego, co zostało przekazane przez Chrystusa w przypowieści.

[Zbyszekg4]

No to pozostajemy w punkcie wyjścia: Ty swoje, ja swoje.
Było miło [żart! odkąd taki nieużyteczny jesteś, to nie jest miło pisać z Tobą!]

[Rembov]

Co oznacza, że nie potrafisz stanąć w prawdzie i dalej będziesz przekręcał słowa Chrystusa na wszystkie strony, aby tylko nie przyznać, że nauczał rzeczy przeciwnych niż te, w które uwierzyłeś w KADS.
No cóż, będę się modlił o twoje nawrócenie, bo jak staniesz przed Chrystusem, to będzie na to za późno.

[Zbyszekg4]

Rembov, jesteś za dosłownością w odczytywaniu słów Chrystusa... zatem i te czyń, zgodnie z tym jak czytasz:
Łk 14:26 bt5 "Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem."