7 wersetów o nieśmiertelności

Rozmowa o teologicznych różnicach międzywyznaniowych
madelinka
Posty: 476
Rejestracja: 05 paź 2015, 17:27
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: 7 wersetów o nieśmiertelności

Postautor: madelinka » 12 mar 2016, 08:14

madelinka pisze: Wierzę, w mękę szatana i jego sług (demonów, zwierzęcia i fałszywego proroka) - do tego mnie Słowo przekonuje.



Kaan, wycofuję się z tego twierdzenia. Przyznaję, że sama się zamotałam z tą męką szatana. Przez weekend , spróbuję z Biblią w ręku ustalić moje stanowisko, tym bardziej, że w Hbr.6, 2 też występuję słowo aionios czyli wieczny w odniesieniu do sądu, to tamo słowo odnosi się do ognia w jeziorze ognistym. Szukam Prawdy a nie potwierdzenia danej teorii. :papa:


Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: 7 wersetów o nieśmiertelności

Postautor: Zbyszekg4 » 12 mar 2016, 13:41

Jestem żywo zainteresowany Twoimi wnioskami, Madelinko; czekamy... :-)


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: 7 wersetów o nieśmiertelności

Postautor: kontousunięte1 » 13 mar 2016, 09:36

Zbyszekg4 pisze:KAAN, piszesz: "Apostołowie są z Panem Jezusem" - a co rzekniesz nt J 14,1-4 ? Czy tam Jezus nie zapowiada, że to On przyjdzie po apostołów, a nie, że oni sami pójdą wcześniej do Niego?

Czyli wychodzi na to,że Jezus kłamał :eek: :-( .
Wobec tego Apostołowie powinni żyć aż Pan po nich przyjdzie. Nie przyszedł,poumierali,ale czy to znaczy,że śpią? Czy to znaczy,że Pan Jezus nie zdążył dla nich przygotować mieszkań /na "po śmierci"?/, budowlanka nawaliła?
Nie sądzę. Jestem przekonana o świadomym istnieniu duchowego pierwiastka ludzkiego. Inaczej wiele przesłąń z Biblii jest po prostu oszustwem. A w to nie wierzę.


Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: 7 wersetów o nieśmiertelności

Postautor: Zbyszekg4 » 13 mar 2016, 16:10

kontousunięte1 pisze:
Zbyszekg4 pisze:KAAN, piszesz: "Apostołowie są z Panem Jezusem" - a co rzekniesz nt J 14,1-4 ? Czy tam Jezus nie zapowiada, że to On przyjdzie po apostołów, a nie, że oni sami pójdą wcześniej do Niego?

Czyli wychodzi na to,że Jezus kłamał :eek: :-( .
Wobec tego Apostołowie powinni żyć aż Pan po nich przyjdzie. Nie przyszedł,poumierali,ale czy to znaczy,że śpią? Czy to znaczy,że Pan Jezus nie zdążył dla nich przygotować mieszkań /na "po śmierci"?/, budowlanka nawaliła?
Nie sądzę. Jestem przekonana o świadomym istnieniu duchowego pierwiastka ludzkiego. Inaczej wiele przesłąń z Biblii jest po prostu oszustwem. A w to nie wierzę.


kontousunięte1, tak jakoś zacytowałaś moje słowa + dodałaś własne, że wychodzi na to, żem to ja ci wszytko pisał był...
Może jasno wydzielę Twoje zdania:
Czyli wychodzi na to,że Jezus kłamał :eek: :-( .
Wobec tego Apostołowie powinni żyć aż Pan po nich przyjdzie. Nie przyszedł,poumierali,ale czy to znaczy,że śpią? Czy to znaczy,że Pan Jezus nie zdążył dla nich przygotować mieszkań /na "po śmierci"?/, budowlanka nawaliła?
Nie sądzę. Jestem przekonana o świadomym istnieniu duchowego pierwiastka ludzkiego. Inaczej wiele przesłąń z Biblii jest po prostu oszustwem. A w to nie wierzę.


W tym, że Jezus tylko prawdę mówił to mamy pełną zgodę!
W tym, że nic u Boga nie "nawala" - pełna zgoda!
Pozostaje zatem zadać pytanie: To kiedy Pan przyszedł już po apostołów, skoro, ani nie skłamał, ani nie zawalił sprawy mieszkań?...


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: 7 wersetów o nieśmiertelności

Postautor: kontousunięte1 » 13 mar 2016, 17:18

Przepraszam za ten niefortunny cytat. Tak mi wyszło,jak wyszło.Dziękuję za uporządkowanie.
Twoje pytanie: /.../kiedy Pan przyszedł /.../, otóż odwrotnie.To Apostołowie przyszli do Pana w chwili swojej śmierci. I na pewno już było dla nich mieszkanie gotowe,są teraz z Panem. Pan powróci z świętymi,którzy już są z Nim,aby zabrać żyjących w czasie paruzji i wskrzesić zmarłych /połączyć to co jest teraz u Boga z ciałami w grobach/


Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: 7 wersetów o nieśmiertelności

Postautor: Zbyszekg4 » 13 mar 2016, 17:51

kontousunięte1 pisze:Przepraszam za ten niefortunny cytat. Tak mi wyszło,jak wyszło.Dziękuję za uporządkowanie.
Twoje pytanie: /.../kiedy Pan przyszedł /.../, otóż odwrotnie.To Apostołowie przyszli do Pana w chwili swojej śmierci. I na pewno już było dla nich mieszkanie gotowe,są teraz z Panem. Pan powróci z świętymi,którzy już są z Nim,aby zabrać żyjących w czasie paruzji i wskrzesić zmarłych /połączyć to co jest teraz u Boga z ciałami w grobach/

Doprowdy?! :puppyeyes: [jak mawiają Polacy znający gwarę śląską]
I to wszystko wyczytałaś z tych zdań??
Joh 14:1-4 bw "(1) Niechaj się nie trwoży serce wasze; wierzcie w Boga i we mnie wierzcie! (2) W domu Ojca mego wiele jest mieszkań; gdyby było inaczej, byłbym wam powiedział. Idę przygotować wam miejsce. (3) A jeśli pójdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście, gdzie Ja jestem, i wy byli. (4) I dokąd Ja idę, wiecie, i drogę znacie."

Szczególnie to, że Pan zapowiedział, że apostołowie przyjdą do Niego w chwili swojej śmierci??
Hmmmm... hhhhhm... hmhmhm... O ile umiem czytać, to czytam: "... przyjdę znowu i wezmę was do siebie..." a nie czytam: "przyjdziecie do Mnie..." - spora różnica, nie uważasz, wuko?...


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: 7 wersetów o nieśmiertelności

Postautor: kontousunięte1 » 13 mar 2016, 18:11

Tyle wersetów już przytoczono na tych kilkunastu stronach, a tym jednym chcesz udowodnić swoje poglądy?
Może masz rację ty,może "przeciwnicy".
Chyba do niczego nie dojdziemy.


Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: 7 wersetów o nieśmiertelności

Postautor: Zbyszekg4 » 13 mar 2016, 18:39

Faktycznie spory na wersety bywają nieskuteczne...
Mnie się podoba to, co przeżyła Madelinka - ona będąc katoliczką "zakasała rękawy" i zaczęła studiować Biblię... W temacie stanu umarłych ma to samo zdanie co ja - a nikt jej tego nie wciskał, nie narzucał, ot po prostu otwarła się dziewczyna na treść Biblii...

Wiesz, wuko, mówienie o tym, co po śmierci bez Jan 14,1-4 było by "nietaktem"...
Zatem czy Jezus zapowiada, że zmarli pójdą sami do Niego, czy że On sam po nich przyjdzie [w wiadomym czasie]??
Oto jest pytanie... Madelinka nie pouczana przez innych, odnalazła odpowiedź!
Do takich osobistych poszukiwań zachęcam wszystkich...


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
sahcim
Posty: 2427
Rejestracja: 04 lip 2013, 04:59
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: 7 wersetów o nieśmiertelności

Postautor: sahcim » 13 mar 2016, 18:54

Zbyszekg4 pisze:Faktycznie spory na wersety bywają nieskuteczne...
Mnie się podoba to, co przeżyła Madelinka - ona będąc katoliczką "zakasała rękawy" i zaczęła studiować Biblię... W temacie stanu umarłych ma to samo zdanie co ja - a nikt jej tego nie wciskał, nie narzucał, ot po prostu otwarła się dziewczyna na treść Biblii...
No tak, sama otwarła się na treść Biblii ale jakoś nie odpowiada na mojego posta viewtopic.php?p=491311#p491311


Postaw, Panie, straż moim ustom i wartę przy bramie warg moich!
Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...
kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: 7 wersetów o nieśmiertelności

Postautor: kontousunięte1 » 13 mar 2016, 18:56

Akurat na przemyśleniach jednej osoby /madelinki, w tym przypadku,na którą się powołujesz/ ja bym "dogmatów" i wiary nie opierała.


Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: 7 wersetów o nieśmiertelności

Postautor: Zbyszekg4 » 13 mar 2016, 19:05

kontousunięte1 pisze:Akurat na przemyśleniach jednej osoby /madelinki, w tym przypadku,na którą się powołujesz/ ja bym "dogmatów" i wiary nie opierała.

Ja też; dałem tylko przykładowy przykład... I tyle. :]


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: 7 wersetów o nieśmiertelności

Postautor: Zbyszekg4 » 13 mar 2016, 19:06

sahcim, a Ty na moją poranną wiadomość na PW też nie odpowiadasz.... :hihi:


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
sahcim
Posty: 2427
Rejestracja: 04 lip 2013, 04:59
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: 7 wersetów o nieśmiertelności

Postautor: sahcim » 13 mar 2016, 19:16

Zbyszekg4 pisze:sahcim, a Ty na moją poranną wiadomość na PW też nie odpowiadasz.... :hihi:
Cierpliwości...napisałeś ja dopiero rano... :letssin:


Postaw, Panie, straż moim ustom i wartę przy bramie warg moich!
Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: 7 wersetów o nieśmiertelności

Postautor: KAAN » 14 mar 2016, 18:51

madelinka pisze:
KAAN pisze:Nie ma takiej nauki w Biblii, fantazjujesz, a historia bogacza i Łazarza mówi o rzeczywistości, to nie bajka.
A dlaczego fantazjuję, skoro sam Chrystus nazywał śmierć snem.
Fantazjujesz, ponieważ to sformułowanie jest używane w określonym kontekście oczekiwanego zmartwychwstania. Nie ma zastosowania kiedy rozważamy stan człowieka po śmierci ciała.
Stary Testament obfituje w naukę o stanie człowieka po śmierci ciała i ta nauka przeczy temu, że ta nieśmiertelna rzekomo część nas nadal żyje po śmierci ciała.
Skoro obfituje to pokaż gdzie i czego uczy.
Czy historia Łazarza to bajka? Ja tak nie powiedziałam. Sam jednak fakt, że to parabola, powinien zwrócić naszą uwagę na możliwą interpretację (maszal, zawsze zawierał w sobie pierwiastek realności i jej przeciwieństwa).
Biblia to nie zestaw bajek, ale Słowo Boże i zgodnie z rodzajem literackim jest to historia, a nie jakaś parabola.
W tym konkretnym przypadku możliwe są dwie, albo Chrystus wykorzystał kabalistyczne wierzenia faryzeuszy w życie pozagrobowe, albo podważył niewiarę saduceuszy w zmartwychwstanie, a wtedy obraz z przypowieści odnosi się do czasu po sądzie, bo jak sam wiesz, piekło jest karą wymierzaną na sądzie ostatecznym.
Gdybanie, szanowna madelinko, Pan Jezus opowiedział historię, bo ją znał, Pan Jezus jest Bogiem i wie co się dzieje w świecie duchowym, Pan Jezus nie był kabalistą.
KAAN pisze:No właśnie żadnej nagrodzie, bo to stan oczekiwania na nagrodę, tyle że oczekiwanie bez grzesznego ciała jest chwalebnym stanem, wiele lepszym niż oczekiwanie w ciele.
Teoria anihilacji jest fałszywa, Słowo uczy o istnieniu świadomości duchowej człowieka po śmierci ciała.
Nie twierdzę, że unicestwienie jest prawdą, ale też nie odrzucam tej nauki...
To po co piszesz takie teksty skoro nie masz sprecyzowanego zdania? To lichy sposób na dyskusje.
Chętnie posłucham Słowa o istnieniu świadomości duchowej po śmierci ciała :-)
Historia Bogacza i łazarza. Albo tu:

Ap 6:9 A gdy zdjął piątą pieczęć, widziałem poniżej ołtarza dusze zabitych dla Słowa Bożego i dla świadectwa, które złożyli.
10 I wołały donośnym głosem: Kiedyż, Panie święty i prawdziwy, rozpoczniesz sąd i pomścisz krew naszą na mieszkańcach ziemi?
11 I dano każdemu z nich szatę białą, i powiedziano im, aby jeszcze odpoczęli przez krótki czas, aż się dopełni liczba współsług i braci ich, którzy mieli podobnie jak oni ponieść śmierć.

Albo tu:

Ap 7:9 Potem widziałem, a oto tłum wielki, którego nikt nie mógł zliczyć, z każdego narodu i ze wszystkich plemion, i ludów, i języków, którzy stali przed tronem i przed Barankiem, odzianych w szaty białe, z palmami w swych rękach.
...
13 I odezwał się jeden ze starców, i rzekł do mnie: Któż to są ci przyodziani w szaty białe i skąd przyszli?
14 I rzekłem mu: Panie mój, ty wiesz. A on rzekł do mnie: To są ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i wyprali szaty swoje, i wybielili je we krwi Baranka.
15 Dlatego są przed tronem Bożym i służą mu we dnie i w nocy w świątyni jego, a Ten, który siedzi na tronie, osłoni ich obecnością swoją.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
madelinka
Posty: 476
Rejestracja: 05 paź 2015, 17:27
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: 7 wersetów o nieśmiertelności

Postautor: madelinka » 15 mar 2016, 14:46

sahcim pisze: Kościół powszechny(apostolski) od początku wierzy, że prawdziwa jest obietnica Pana Jezusa, iż kto wierzy w Niego, "nie umrze na wieki" (J 11,26) .
Jest to obietnica, że nawet śmierć ciała nie przerywa naszej jedności z Chrystusem, jeśli tylko byliśmy z Nim złączeni w życiu doczesnym.
Zobacz na liczne wypowiedzi NT, z których wynika, że obietnica Chrystusa: "Kto zachowa moją naukę, nie zazna śmierci na wieki" (J 8,52) obejmuje również okres między naszym odejściem z tego świata a wskrzeszeniem naszych ciał.
Zacznijmy od najstarszego listu św. Pawła -- od 1 Listu do Tesaloniczan -- w którym czytamy, że Chrystus "za nas umarł, abyśmy -- czy to gdy czuwamy, czy gdy zaśniemy -- razem z Nim żyli" (5,10).
Celowo zaczynam od tego tekstu, bo śmierć ciała jest w nim nazwana zaśnięciem, a zarazem stwierdza się tu wyraźnie, że również po tym "zaśnięciu" wyznawcy Chrystusa nadal żyją razem z Nim, zatem dopatrywanie się w stanie owego snu całkowitego braku życia jest zaprzeczaniem słów Pana Jezusa, iż kto zachowa Jego naukę, nie zazna śmierci, tzn nieobecności w nim ożywianego Duchem Świętym ducha, na wieki...Apostoł Paweł sądził inaczej: mówił, że również wtedy gdy "zaśniemy", będziemy żyli razem z Chrystusem... :-)
W innym miejscu Apostoł mówi o tym jeszcze wyraźniej: "Wiemy, że jak długo pozostajemy w ciele, jesteśmy pielgrzymami, z daleka od Pana. Albowiem według wiary, a nie dzięki widzeniu postępujemy. Mamy jednak nadzieję... i chcielibyśmy raczej opuścić nasze ciało i stanąć w obliczu Pana" (2 Kor 5,6-8).
Śmierć zatem jest tu nazwana "opuszczeniem ciała". Nie cały więc człowiek umiera. To, co we mnie stanowi o moim "ja", nie ulegnie zniszczeniu, lecz opuści ciało i stanie w obliczu Pana.
Z kontekstu wynika, że to "opuszczenie ciała" nawet dla żarliwie wierzącego Pawła nie jest samo w sobie czymś pożądanym. Przeciwnie, "udręczeni wzdychamy, pozostając w tym przybytku, bo nie chcielibyśmy go utracić" (w. 4). Skoro jednak nie przyszedł jeszcze czas na ostateczne uwielbienie ciała, to on jako wyznawca Chrystusa "chciałby raczej opuścić ciało", żeby tylko "stanąć w obliczu Pana".
Według ciebie i Zbyszka śmierć ciała wprowadza człowieka w otchłań nieświadomości, a wg Apostoła Pawła przeciwnie: po opuszczeniu ciała, a więc jeszcze przed zmartwychwstaniem, wiara ustąpi widzeniu (w. 7). Gdy teraz, chociaż dzięki wierze mamy już jakąś znajomość Boga, jesteśmy "z daleka od Pana", to wówczas będziemy "z Nim" (w. 6 i 9).
W tym samym duchu wypowiada się Paweł w Liście do Filipian: "Dla mnie bowiem żyć -- to Chrystus, a umrzeć -- to zysk. Jeśli bowiem żyć w ciele -- to dla mnie owocna praca, co mam wybrać? Nie umiem powiedzieć. Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze, pozostawać zaś w ciele -- to bardziej dla was konieczne" (Flp 1,21-24; por. Rz 14,8). Toteż Apokalipsa z naciskiem podkreśla, że "już teraz błogosławieni są ci, którzy umierają w Panu" (14,13).


W porządku, Sahcim, to są dobre fragmenty na potwierdzenie teorii o świadomym istnieniu po śmierci ciała; wiele razy przytaczałeś je zarówno Ty, jak i Zbyszek czy ja. Zostawmy je na chwilę. Proszę Cię, zatem abyś wskazał mi w Biblii fragment czy fragmenty odnoszące się do miejsca pobytu "dusz" ludzi, którzy odeszli w Chrystusie oraz tych , którzy umarli nienawróceni.

sahcim pisze:Otóż ludzi, którzy "odeszli z ciała", w Nowym Testamencie nazywa się niekiedy duszami. Apokalipsa mówi o "duszach zabitych dla Słowa Bożego", które "donośnym głosem wołały" (Ap 6,9; por. 20,4).
Zaś kamienowany Szczepan modlił się: "Panie Jezu, przyjmij ducha mego" (Dz 7,59).
Z kolei Apostoł Piotr powiada, że "celem wiary naszej" jest "zbawienie dusz" (1 P 1,9), a czekających na Chrystusa w szeolu nazywa duchami (1 P 3,19)...
"Dusze sprawiedliwych są w ręku Boga -- czytamy w jednej z ostatnich ksiąg starotestamentalnych, w Księdze Mądrości (3,1-3) i nie dosięgnie ich męka. Zdało się oczom głupich, że pomarli, zejście ich poczytano za nieszczęście i odejście od nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju".


Tu pojawia się pewien problem. My dostosowujemy naukę Biblii do własnych wyobrażeń, a należałoby, zdystansować się, choć chwilowo i spróbować dociec czym dla spisujących pod natchnieniem Ducha, była dusza czy duch. Tu powinniśmy się zgodzić. Nie da się tego zrobić bez zmierzenia się z językiem greckim i hebrajskim.

W apokalipsie 6, 9 i 20, 4 występuje słowo psychas, w dziejach Szczepan używa słowa: pneuma; Piotr używa słowa: psychōn, a 3, 19: pneumasin

Jeśli sam sprawdzisz, to dowiesz się, że psyche (hbr.nefesz) oznacza po prostu żywą istotę (np.Rdz.2, 7), tym samym słowem określa ST, wszelkie żywe stworzenie: "Każde jednak zwierzę, które określił mężczyzna, otrzymało nazwę "istota żywa" (nephesh)."Rdz.2, 19
Natomiast pneuma (hbr. ruach), to dech Boga, Jego tchnienie, które daje i odbiera człowiekowi przy jego śmierci: "Wszystkie istoty, w których nozdrzach było ożywiające tchnienie życia (neszamah ruach chaj), wszystkie, które żyły na lądzie, zginęły."Rdz.7, 22

Dlatego, zarówno Szczepan jak i Jezus, mówiąc :"przyjmij ducha mego", odnosił się, nie do duszy, ale ożywiającego tchnienia Boga. Jan, nie mógł widzieć dusz w niebie bowiem słowo to oznacza całą istotę żywą (pamiętajmy nawet zwierzę jest psyche). Trzeba uporządkować pojęcia, by mieć pewność, że rozmawiamy o tym samym. Gdyby Jan widział dusze (pojmując je tak jak my) powinien użyć słowa pneuma, które to słowo jest używane w Biblii na określenie duchów(np. "Wtedy zatrwożyli się i pełni lęku mniemali, że widzą ducha (pneuma)"Łk.24, 37, z resztą Jezus sam poddał w wątpliwość ich wierzenia, podkreślając, że:"Wszak duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam")

Piotr, pisząc o zbawieniu psychon, odniósł się do całego człowieka, bo zbawienie nie tyczy się tylko jakiejś jego cząstki, ale całości, inaczej nie byłoby potrzebne zmartwychwstanie do życia z Chrystusem, w niebie, a potem w nowym świecie. Dlatego, często BT prawidłowo tłumaczy słowo psyche, jako życie. Przykład:

"Bo kto by chciał duszę (psychen) swoją zachować, utraci ją, a kto by utracił duszę swoją dla mnie i dla ewangelii, zachowa ją" Mk 8, 35 Biblia Warszawska
"Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii, zachowa je." Biblia Tysiąclecia

"A było nas wszystkich dusz (psychai) w okręcie dwieście siedemdziesiąt i sześć" Dz.27, 37 Biblia Gdańska

"A było nas wszystkich na okręcie dwustu siedemdziesięciu sześciu." Biblia Tysiąclecia

Co do fragmentu z 1P.3, 19, nie mogę się zgodzić z koncepcją głoszenia, przez Chrystusa, umarłym w szeolu; z resztą sam kontekst wskazuje, że chodzi tu o czas, gdy Noe, w duchu Chrystusa, głosił nienawróconym i nieposłusznym, Słowo Boże. Zgodnie z Biblią, w szeolu czyli w grobie nie ma świadomości ani poznania :

"Na co się natknie twoja ręka abyś to zrobił, to zrób według swej możności, bo w krainie umarłych,
do której idziesz nie ma ani działania, ani zamysłów, ani poznania, ani mądrości
.
" Koh. 9, 10

"Nie pokładajcie ufności w książętach, ani w człowieku, który nie może pomóc! Gdy opuszcza go duch wraca do prochu swego; w tymże dniu giną wszystkie zamysły jego." Ps.146, 3:4

"Bo po śmierci nie pamięta się o Tobie, a w krainie umarłych, którz Cię wysławiać będzie?"Ps. 6, 6


sahcim pisze:Sam Pan Jezus powiedział kiedyś przypowieść o bogaczu i Łazarzu, której akcja rozgrywa się zaraz po śmierci bohaterów przypowieści, a więc jeszcze przed zmartwychwstaniem. Można, rzecz jasna, powiedzieć, że przebywanie ubogiego na łonie Abrahama, a bogacza w miejscu męki nie jest właściwym przedmiotem nauki tej przypowieści. Jej istotę stanowi ostrzeżenie przed niebezpieczeństwem, płynącym z posiadania bogactw. Niemniej oczywiste jest i to, że Głosiciel tej przypowieści(Chrystus) widzi w występujących w niej obrazach trafne określenie rzeczywistości czekającej człowieka. Tekst podanej przez Ewangelistów paraboli świadczy więc wyraźnie, że wczesne chrześcijaństwo podzielało wiarę Żydów w życie pozagrobowe. Poza tym następcy Apostołów czyli ci, którzy przyjęli od Uczniów Pańskich naukę wyrażają wiarę w świadome obcowanie Świętych Pańskich po śmierci ciała...(jeśli chcesz, to podam jak nauczają :-) )


Właśnie, dla mnie, największym problemem jest to, że cała nauka o nieśmiertelności duszy została zbudowana, w zasadzie na tym fragmencie. Zgodzę się z Tobą, że ta przypowieść potwierdza wierzenia faryzeuszy w życie pozagrobowe. Ich wierzenia nie miały jednak odbicia w Biblii. Z resztą, dziś Żydzi potwierdzają, że autorytetem dla nich wciąż jest Talmud, a nie Słowo Boże:"(...)Gdy człowiek umiera, jego ciało wraca do ziemi, ale – według judaizmu – jego dusza wraca do Stwórcy. Judaizm nie wierzy w wieczne potępienie i piekło. Dusza ulega jedynie procesowi oczyszczenia z duchowych skażeń, nim powróci do Boga. Dzieje się to w gehennie. Gehenna [hebrajski: Gehinnom, od Gei Ben Hinnom, a więc - dosłownie - "Dolina syna Hinnoma", na południe od Jerozolimy (Księga Jozuego 15:8)], czyli miejsce, do którego skierowywane są dusze po śmierci. Tam właśnie, według tradycyjnych poglądów, zwłaszcza kabalistycznych, dusza ludzka oczekuje na osądzenie na podstawie czynów, których dokonywał za życia człowiek, nim przejdzie do Olam Haba."(www.the614thcs.com)

Pojęcie łona Abrahama, nie występuje w ST ani razu; jedynym miejscem, gdzie można je znaleźć są apokryfy np.(4Machabejska). Wiara w przejście duszy do miejsca oczyszczenia nie pochodzi z Biblii, bo w żadnej z ksiąg Biblii takiej nauki nie ma. Gdy Adam i Ewa zostali wygnani z raju, Bóg odebrał im możliwość życia wiecznego; zostali odcięci od drzewa życia (Rdz.3, 24) i utracili nieśmiertelność. Jakim to cudem, skoro Bóg wypłacił im śmiercią za grzech, zarówno cieleśnie jak i duchowo, mogli po śmierci ciała żyć nadal? To sprzeczne ze Słowem samego Boga: "Ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy tylko zjesz, na pewno umrzesz"Rdz.2, 17
Nauka o życiu mimo śmierci, to nauka węża:"Na pewno nie umrzecie."Rdz. 3, 4
Literalne rozumienie tej przypowieści dostarcza nam wielu problemów: od razu po śmierci dusze ludzi idą do piekła lub nieba, w piekle już odbywa się kara (choć jeszcze nie było sądu), te, które są w niebie mają możliwość oglądania tych w piekle, mimo, że dzieli je wielka przepaść, słyszą się doskonale, dodatkowo, mimo iż to tylko dusze, mają język i palec, oraz odczuwają fizyczny ból. Dodatkowo w Biblii czytamy:A wszyscy ci (Abraham wspomniany wcześniej), choć dla swej wiary zdobyli chlubne świadectwo, nie otrzymali tego, co głosiła obietnica, ponieważ Bóg przewidział ze względu na nas coś lepszego, mianowicie, aby oni nie osiągnęli celu bez nas. (Hebr. 11,29-30)

Piekło czyli jezioro ognia jest miejscem przeznaczenia po sądzie ostatecznym (Obj.20, 11:14), więc wizja ta nie mogłaby odnosić się do czasu po śmierci człowieka:"Przeto nie sądźcie przed czasem, dopóki nie przyjdzie Pan, który ujawni to, co ukryte w ciemności, i objawi zamysły serc; a wtedy każdy otrzyma pochwałę od Boga” (1 Kor 4,5).

Nieśmiertelność zapewnia nam Chrystus, ale jest ona obietnicą dotyczącą czasu po zmartwychwstaniu:"[u]odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych.[/u] "Łk.14, 14

"Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi, i wtedy odda każdemu według jego postępowania." Mt.16, 27

Nieśmiertelność jest udziałem tych, którzy wejdą do nowego Jeruzalem, aby tak jak Adam i Ewa, mogli spożywać z drzewa życia:

"Błogosławieni, którzy czynią przykazania , aby mieli prawo do drzewa żywota, i aby weszli bramami do miasta." Obj.22, 14

”Kto ma uszy, niechaj słucha, co Duch mówi do zborów. Zwycięzcy dam spożywać z drzewa żywota, które jest w raju Bożym.” (Ap 2,7).

To jak to można wszystko pogodzić?



Wróć do „Teologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości