Ofiara Mszy Świętej

Rozmowa o teologicznych różnicach międzywyznaniowych
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 04 sty 2009, 19:21

Albertus pisze:[...]
Nawet ci protestanci którzy odrzucają dosłowność i realność słów Chrystusa w tym przypadku, to powinni mimo wszystko idąc za Chrystusem, nazywać chleb i wino eucharystyczne ciałem i krwią

I tak też czasem czynią (przynajmniej niektórzy; nie byłeś na eucharystii na nabożeństwie raczej) niezapominając co tak naprawdę to oznacza w świetle odrzucanej przez twoją denominację symboliki starotestamentowej. (tak naprawdę nie tylko to ze ST odrzucacie niestety :-/)

Albertus pisze:[...], a przynajmniej uznawać i rozumieć że inni chrześcijanie tak je rozumieją i nazywają, to że tego nie robią jest moim zdaniem dowodem na to że jest to zła wola z ich strony i skutek uwikłania się w ludzkie filozofie

Akurat uważam, że w waszym przypadku jest to skutek uwikłania w ludzkie filozofie co już w sumie wykazałem powyżej, co do intencji wyrażać się nie będę jednak jest faktem, że przez to zwyczajnie głosicie inną Ewangelię.

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Albertus » 04 sty 2009, 19:28

I tak też czasem czynią (nie byłeś na eucharystii na nabożeństwie raczej


Muszę się wybrac jeszcze raz. Byłem kiedyś w KCHWE i nie pamiętam aby ktoś nazywał chleb i wino ciałem ikrwią( ale być może mi umknęło albo zapomniałem).

Pójdę do KECH :)


BelZedar
Posty: 232
Rejestracja: 08 paź 2008, 16:42
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Kętrzyn
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: BelZedar » 04 sty 2009, 20:29

normalnie mam wrażenie jakbym oglądał trylogię Tolkiena "Władca Pierścieni"


Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar (BW Efez. 2:8)
Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Albertus » 04 sty 2009, 20:46

Albertus napisał/a:
Pod każdą postacią( zarówno chleba jak i wina) komunia jest pełną komunią.
Niekonsekwencja w argumentacji jest znakiem braku argumentow.


W tym przypadku to raczej o braku argumentów świadczy zarzucanie niekonsekwencji w argumentacji bez uzasadnienia i podania na czym polega ta niekonsekwencja

Albertus napisał/a:
Tobie natomiast nie powinno to robić żadnej różnicy,Czyż wg nauk twojego zboru, a wbrew słowom Chrystusa, nie jest to tylko wafelek i lampka winka?
Jesli mi udowodnisz, najlepiej cytujac, ze gdziekolwiek okreslilam katolicka hostie mianem wafelka, to wowczas zgodze sie na powyzsze. Do tego zas czasu (a jestem prawie pewna, ze nigdy tak nie pisalam), czekam na przeprosiny.


Nie zauważyłaś zapewne znaku zapytania w mojej wypowiedzi.Było to więc pytanie nie mam więc za co przepraszać

Ale cieszy nie twoje oburzenie i to że nie nazywasz katolickiej hostii wafelkiem, co wielu czyni. Przepraszam więc za przypuszczenie że zaliczasz się do ich grona

Czy mogłabyś jednak napisać czym jest dla ciebie chleb o którym Chrystus powiedział to jest moje ciało? i Czy różni się czymś od chleba z którego robisz sobie kanapki?


Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Albertus » 04 sty 2009, 21:25

Albertus napisał/a:
Cytat:
Albertus napisał/a:
Pod każdą postacią( zarówno chleba jak i wina) komunia jest pełną komunią.
Niekonsekwencja w argumentacji jest znakiem braku argumentow.


W tym przypadku to raczej o braku argumentów świadczy zarzucanie niekonsekwencji w argumentacji bez uzasadnienia i podania na czym polega ta niekonsekwencja

Branie z Pisma uzasadnien, tworzenie abstrakcji na potrzeby dogmatow, przedzenie z niczego - na przyklad dogmaty maryjne. A tu mamy wtrazny tekst Pisma o polaczeniu chleba i wina, i co robi katolik? Odwraca sens konsekwencji i mowi, ze wcale calosc nie jest potrzebna. Absurd.


Dla mnie jest to próba odwrócenia uwagi od następującej prawdy:

Jezus mówi To jest ciało moje a niektórzy protestanci przerabiają to na symbol

Albertus napisał/a:
Nie zauważyłaś zapewne znaku zapytania w mojej wypowiedzi.Było to więc pytanie nie mam więc za co przepraszać
Retoryczne pytanie. Nie gram w twoje gry.


Nie wiem jak ty ale u mnie pytanie nie jest stwierdzeniem.

Gdybym chciał coś stwierdzić to bym stwierdził
Albertus napisał/a:
Czy mogłabyś jednak napisać czym jest dla ciebie chleb o którym Chrystus powiedział to jest moje ciało? i Czy różni się czymś od chleba z którego robisz sobie kanapki?
Symbolem Chleba Zycia, czyli Slowa, ktorym zyje


No właśnie. Jezus mówi Ciało a ty rozumiesz symbol a ja rozumiem Ciało :)


Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 04 sty 2009, 21:32

Albertus pisze:[...]Dla mnie jest to próba odwrócenia uwagi od następującej prawdy:

Jezus mówi To jest ciało moje a niektórzy protestanci przerabiają to na symbol

Gdyż maca dla Żydów była/jest bardzo ważnym symbolem. Do tego dodajmy fakt, że Chrystus już złożył jedyną ofiarę i teraz siedzi po Prawicy Ojca i kontynuuje swoją służbę wstawienniczą. Do tego jeszcze czas i wydźwięk 'teletestai'. Do tego 1 List Jana, list do Rzymian, Dzieje Apostolskie (szczególnie postanowienia 1-szego soboru) itd... Dość dużo trzeba zignorować aby było tak jak KRK to wam wpaja. :-/

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
BelZedar
Posty: 232
Rejestracja: 08 paź 2008, 16:42
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Kętrzyn
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: BelZedar » 04 sty 2009, 21:59

8. Mięso jego upieczone na ogniu spożyją podczas tej nocy; jeść je będą z przaśnikami i gorzkimi ziołami.(2 Moj. 12:8 BW)
przaśniki były spożywane w przeddzień wyjścia z Egiptu.


Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar (BW Efez. 2:8)
Awatar użytkownika
ami
Posty: 754
Rejestracja: 17 gru 2008, 11:07
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: ami » 05 sty 2009, 00:41

Msza i związana z nią Eucharystia nie mogą zastępować żywej wody,której jedynym dawcą jest sam Chrystus i to bez żadnych pośredników,począwszy od ojców przewielebnych, a na papieżu skończywszy.Jezusowi nie chodziło o spożywanie Jego ciała i krwi w dosłownym znaczeniu jako pokarmu,"który ginie,ale o pokarm,który trwa,o pokarm żywota wiecznego(żywą wodę),który da wam Syn Boży(Jan.6.27).

Jan.4.14.Ale kto napije się wody,którą ja mu dam,nie będzie pragnął na wieki,lecz woda,którą ja mu dam,stanie się w nim źródłem wody wytryskującej ku żywotowi wiecznemu.
Obj.21.6...Ja pragnącemu dam darmo ze źródła wody życia.
Obj.22.17...A ten,kto pragnie,niech przychodzi,a kto chce,niech darmo weźmie wodę żywota.


Jeden jest Bóg,jeden jest też pośrednik między Bogiem i ludźmi,Syn Boży Chrystus,obecny we wszystkich ludziach przez swojego Ducha Chrystusowego.Kto wierzy w Syna Bożego,ma świadectwo Jego obecności w sobie.
Baranek
Posty: 2576
Rejestracja: 05 wrz 2008, 16:07
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Baranek » 05 sty 2009, 11:24

ann_in_grace pisze:
Albertus pisze:Jezus mówi To jest ciało moje a niektórzy protestanci przerabiają to na symbol
Gdy mowil ze jest krzewem winnym tez nalezy to rozumiec doslownie?


Owszem - są różne "poziomy" odczytywania tekstu. Ale tutaj mamy do czynienia - na niespotykaną skalę z "nagromadzeniem" tekstów o Eucharystii (w Piśmie) i podkreslaniem ważności tematu. I wszyscy i apostołowie i św. Paweł mówią o Ciele i Krwi Chrystusa - i nie widać raczej tam żadnych przenośni.
Po drugie - praktyka - od samej starożytności (co widać w pierwotnym kościele) niezwykłą czcią otaczano Eucharystię. Widać to u tzw. Ojców Apostolskich (w ich pismach) i widać też później w starożytności. Czytając starożytne Pisma - sama odpowiedz sobie czy bliżej tam do "symbolicznego" rozumienia, czy realnego.


Baranek
Posty: 2576
Rejestracja: 05 wrz 2008, 16:07
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Baranek » 05 sty 2009, 12:51

ann_in_grace pisze:Smacznego. Zastanawiales sie nad implikacjami twojego rozumienia? Bo ja tak, i dlatego miedzy innymi nie uczestnicze w poganskich obrzydliwosciach RC.



Cuś ci się pomieszało...
Może bardziej merytorycznie coś napiszesz?


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 05 sty 2009, 14:32

Baranek pisze:
ann_in_grace pisze:Smacznego. Zastanawiales sie nad implikacjami twojego rozumienia? Bo ja tak, i dlatego miedzy innymi nie uczestnicze w poganskich obrzydliwosciach RC.
Cuś ci się pomieszało... Może bardziej merytorycznie coś napiszesz?
Ja zrozumiałem, że jeśli chcesz rozumieć literalnie krzew winny to powinieneś w kościele wcinać badyle z winorośli albo powinni cię wszczepić do krzewu winnego ; może ręką albo nogą najlepiej przez skosowanie, może być kożuchówką :D


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.

Wróć do „Teologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości