Jezus to Jehowa

Rozmowa o teologicznych różnicach międzywyznaniowych
Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Zbyszekg4 » 18 gru 2014, 15:45

Jefte pisze:Ale to że napisał ,,człowiek'' Jezus Chrystus- nie świadczy o tym że jest On w niebie jako człowiek z ciałem i krwią!

Ale jest jako Człowiek - tak czy nie?!? Poproszę o jasną odpowiedź:
1. tak
2. nie (tu poproszę o uzasadnienie), dziękuję.

Jefte pisze:Pisze wyraźnie: Bo nawet Chrystus raz na zawsze umarł za grzechy, prawy za nieprawych, aby was przywieść do Boga; uśmiercony został w ciele, ale ożywiony w duchu. ( 1 Pt 3:18)

Ożywiony w duchu-nie w ciele!!!

http://tnij.org/jpjg0jf - zobacz jak jeszcze inaczej jest tłumaczony ten werset.
Biorąc pod uwagę też np. ten werset -
Rz 8:11 bw "(11) A jeśli Duch tego, który Jezusa wzbudził z martwych, mieszka w was, tedy Ten, który Jezusa Chrystusa z martwych wzbudził, ożywi i wasze śmiertelne ciała przez Ducha swego, który mieszka w was."
- widać, że 1 Pt 3:18 można lepiej przetłumaczyć niż Ty to podajesz (bo się wtedy zgadza to z Rz 8:11) -
- 1Pe 3:18 bt "(18) Chrystus bowiem również raz jeden umarł za grzechy, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was do Boga przyprowadzić; zabity wprawdzie na ciele, ale powołany do życia przez Ducha."

Jak tu widać: http://biblia.oblubienica.eu/interlinea ... 3/verse/18
możliwe jest takie tłumaczenie, zwłaszcza, że pasuje do np. Rz 8,11.

Dodatkowo, aby podważyć Twoje zacytowanie wersetu 1Pt 3:18 i jego zrozumienie, zobacz to:
Łk 24:39 bw "Spójrzcie na ręce moje i nogi moje, że to Ja jestem. Dotknijcie mnie i popatrzcie: Wszak duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam."
Kto to mówi? Zmartwychwstały Chrystus!
Wg Twojej interpretacji, On nie powinien mieć nic z tego, co mają ludzie- a ma: ciało (oczywiście przemienione/uwielbione: Phi 3:21 nwt-pl "(21) który przekształci nasze upokorzone ciało, żeby je dostosować do swojego chwalebnego ciała zgodnie z działaniem mocy, jaką też wszystko może sobie podporządkować."
Nawet zacytowałem z Twojego przekładu),
a nawet kości, i oczywiście ręce i nogi...

Jak widzisz, coś nie za bardzo pasuje to wszytko do Twojej koncepcji Jezusa, że niby człowiekiem nie jest...


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
Awatar użytkownika
Ferdek
Posty: 3145
Rejestracja: 24 paź 2010, 01:58
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Mazowsze
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Ferdek » 18 gru 2014, 15:56

Jefte pisze:Przecież otrzymał władzę od Ojca żeby sądzić.

Tam nic o tym nie ma. Jest że przyjdzie i że to On, czyli Jezus jest Alfą i Omegą.

Jefte pisze:Jeżeli chodzi o alfę i omegę- to nie przypisujmy tych określeń wyłącznie Jezusowi , ponieważ również Boga dotyczą.

W pewnym stopniu przypisujesz te określenia Jezusowi, skoro mówisz "nie przypisujmy tych określeń wyłącznie Jezusowi". Czyli jednak uznajesz w jakimś stopniu jedność między Ojcem i Synem, pod względem boskosci, bo nie można powiedzieć że Jahwe to Alfa i Omega i Jezus jako oddzielny byt też. Albo są jedno, albo nie. Z tego wersetu dobitnie wynika że Jezus to Bóg, który mówi o sobie "jestem Alfą i Omegą".

Jefte pisze:Nigdzie w Biblii nie użyto w stosunku do Jezusa określenia ( Bóg -Wszechmocny)
.. Różnica między Bogiem a Jezusem ( Ps 90:2- dotyczy Jehowy) ( kol 1:15, Obj 3:14 -dotyczy Jezusa)
Podsumowując: Jezus miał początek, Jehowa istniał od zawsze. Jezus w Iz 9:6 jest nazwany Bogiem mocnym (ʼEl Gibbòr, a nie ʼEL Szaddáj,
Wszechmocny) SLOWO heb. SZADDA'J i gr. PANTOKRATOR- odnosi się tylko i wyłącznie do osoby Boga-JHWH, nigdy do Jezusa


To można skwitować tylko jednym słowem:

MANIPULACJA

Tak ze wybacz, ale ja nie dam się wkręcić w takie bajki.


JEZUS ŻYJE!!! Halle lu YAH!!!
Byłbym tchórzem, gdybym widział, że atakowana jest Boża Prawda, a pozostałbym bierny...,
bo nawet pies szczeka gdy widzi, że jego pan jest atakowany - Jan Kaliwin
Jefte
Posty: 446
Rejestracja: 03 gru 2014, 08:59
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Jefte » 18 gru 2014, 16:01

Nie manipulacja, ale biblijna gramatyka to potwierdza-hebraiści to wiedzą..


Awatar użytkownika
Ferdek
Posty: 3145
Rejestracja: 24 paź 2010, 01:58
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Mazowsze
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Ferdek » 18 gru 2014, 16:06

Tak tak..., a Miś Uszatek nie ma gdzie spać, bo klapnięte uszko ma.

Sorry, ale tyle padło argumentów, ze dalsza dyskusja wydaje mi się być zbyteczna bo nic nie przyniesie jak i do tej pory. Mówi się wam "białe" a Wy na to "nie, to jest szare".


JEZUS ŻYJE!!! Halle lu YAH!!!
Byłbym tchórzem, gdybym widział, że atakowana jest Boża Prawda, a pozostałbym bierny...,
bo nawet pies szczeka gdy widzi, że jego pan jest atakowany - Jan Kaliwin
Awatar użytkownika
Ferdek
Posty: 3145
Rejestracja: 24 paź 2010, 01:58
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Mazowsze
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Ferdek » 18 gru 2014, 16:09

Próbuję Was zrozumieć i postanowiłem dogłębnie zapoznać się z tą produkcją dokumentalną.

https://www.youtube.com/watch?v=QHHeFmc7Oa4

Wrażenia napisze po obejrzeniu - może w innym temacie?


JEZUS ŻYJE!!! Halle lu YAH!!!
Byłbym tchórzem, gdybym widział, że atakowana jest Boża Prawda, a pozostałbym bierny...,
bo nawet pies szczeka gdy widzi, że jego pan jest atakowany - Jan Kaliwin
Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Zbyszekg4 » 18 gru 2014, 16:11

Ferdek pisze:Wrażenia napisze po obejrzeniu - może w innym temacie?

jak najbardziej poproszę (też to kiedyś oglądałem, ale nie pamiętam szczegółów)


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Zbyszekg4 » 18 gru 2014, 16:16

Jefte pisze:Nigdzie w Biblii nie użyto w stosunku do Jezusa określenia ( Bóg -Wszechmocny)

Jezus tak sam o sobie powiedział: Mat 28:18 bw "(18) A Jezus przystąpiwszy, rzekł do nich te słowa: Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi."
http://tnij.org/b9t7d49
Tylko nie kombinuj, że wszelka moc nie równa się wszechmoc bo to dzielenie włosa na czworo... Skup się lepiej na wyciągnięciu wniosków z wersetów niż na ich pokrętnym wyjaśnianiu.


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
Awatar użytkownika
Ferdek
Posty: 3145
Rejestracja: 24 paź 2010, 01:58
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Mazowsze
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Ferdek » 18 gru 2014, 17:54

Zbyszekg4 pisze:jak najbardziej poproszę

O niektórych rzeczach wiedziałem o innych nie. Mimo wszystko włos jeży się na głowie, ale osobiste odczucia pozwolę pozostawić dla siebie. Jedyne co powiem..., to z serca żal mi tych ludzi że dają się tak wkręcać.


JEZUS ŻYJE!!! Halle lu YAH!!!
Byłbym tchórzem, gdybym widział, że atakowana jest Boża Prawda, a pozostałbym bierny...,
bo nawet pies szczeka gdy widzi, że jego pan jest atakowany - Jan Kaliwin
thethinker
Posty: 61
Rejestracja: 25 sie 2010, 13:39
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Namysłów
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: thethinker » 18 gru 2014, 20:15

Powoli, powoli, powoli...
Nie jestem w stanie odpisać komukolwiek, jak jestem w pracy.

Po pierwsze co się tyczy tego fragmentu:

1 Kor. 15:22-28
22. Albowiem jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy zostaną ożywieni.
23. A każdy w swoim porządku: jako pierwszy Chrystus, potem ci, którzy są Chrystusowi w czasie jego przyjścia,
24. Potem nastanie koniec, gdy odda władzę królewską Bogu Ojcu, gdy zniszczy wszelką zwierzchność oraz wszelką władzę i moc.
25. Bo On musi królować, dopóki nie położy wszystkich nieprzyjaciół pod stopy swoje.
26. A jako ostatni wróg zniszczona będzie śmierć.
--------------------------------------------------zmiana wątku-----------------------------------------------------
27. Wszystko bowiem poddał pod stopy jego. Gdy zaś mówi, że wszystko zostało poddane, rozumie się, że oprócz tego, który mu wszystko poddał.
28. A gdy mu wszystko zostanie poddane, wtedy też i sam Syn będzie poddany temu, który mu poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkim.
(BW)

Podstawowy błąd, to wychodzenie z założenia, że oddanie władzy królewskiej, oznacza moment poddania się Jezusa samemu Bogu, który to Bóg JHWH, jest tym jedynym „wyjątkiem” - i nie będzie poddanym Syna.
Zakończenie tysiącletniego królowania Jezusa ze sprawiedliwymi z pierwszego zmartwychwstania na weselu baranka, otwiera kolejne wydarzenie - zmartwychwstanie niesprawiedliwych i wypuszczenie smoka, diabła, by zwiódł narody. Czy Jezus może odnieść zwycięstwo nad wszelką zwierzchnością, mocą, władzą (w tym smoka, Boga tego świata, pradawnego węża), jeśli nie byłyby Mu one poddane? Nie odniósłby.
Jezus dokona sądu nad prawicą i lewicą jako kto? Wersety 25 i 26 wskazują, że jako król, póki śmierć, ostatni wróg, nie zostania zniszczona. Jezus jest Królem na Sądzie Ostatecznym, ale póki wszystko jest „Mu poddane”, to z wyjątkiem Tego, który Mu to wszystko poddał. Zatem na Sądzie Ostatecznym odwieczny Ojciec pozostaje niepoddanym Jezusowi. Z kolei werset 28 mówi, iż póki wszystko jest poddane Synowi, sam Syn będzie poddany temu, który Mu to poddał.
Słowo poddać się, poddawać się, oznacza 1. <<w walce, w grze: uznać się za zwyciężonego>> 2. <<podporządkować się komuś lub czemuś>>.
Tekst jest trudny, ale zachodzą w nim pewne zależności. Z chwilą poddania wszystkiego Jezusowi, póki On sam nie położy kresu wszelkiej władzy, sam Syn będzie podany Temu, który Mu to poddaje. Ten, czyli JHWH, nie będzie nigdy poddanym swego Syna. Ta hierarchia zawiera się w słowach: Ojciec jest większy aniżeli Ja, także w czasie Sądu Ostatecznego. Z kolei Sąd ostateczny sprawowany przez Jezusa Króla, poddanego swemu Ojcu, spełnia się w słowach: nie miałby Jezus tej władzy, gdyby wszystkiego poza sobą, nie poddał Mu Bóg.

Pozostaje otwartym pytaniem do dyskusji, czy Jezusowi ktoś jest poddany jeszcze teraz, tu na ziemi. Jeśli Syn Boży ma przyjść „po swoich” podczas swojego powtórnego przyjścia, to trudno, by nie zstąpił po „poddanych Mu”. Ma wszelką władzę, także by wskrzeszać zmarłych, i przeobrażać ich w okamgnieniu. Jeśli jest i tu na Ziemi, wszystko podporządkowane samemu Jezusowi, to z wyjątkiem Tego, który Mu to poddał. Ojciec pozostaje niepoddanym Jezusowi. Ojciec pozostaje większym od Syna.


thethinker
Posty: 61
Rejestracja: 25 sie 2010, 13:39
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Namysłów
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: thethinker » 18 gru 2014, 20:43

Zgubił się już w gąszczu Waszego wzajemnego przekrzykiwania się zarzut dla Jefte, jeśli dobrze pamiętam, iż w Biblii nie ma wzmianki, by jedność Ojca z Synem, wyrażona w słowach: Ja i Ojciec jedno jesteśmy, oznaczała np.jednomyślność.

Tak się składa, że podzielam zdanie Jefte, albowiem tak to tłumaczą słowniki języka polskiego (np. ten, pod redakcją prof. Jerzego Bralczyka). Otóż, pomijając dość istotny szczegół, jakim jest niski poziom znajomości języka ojczystego wśród Polaków i tego, że często w poszczególnych wyrazach widzą oni założone uprzednio przez samych siebie znaczenie (definicję) tego słowa, niż odszukanie właściwego znaczenia tego słowa i poniekąd wyprowadzanie samych siebie z błędów, w języku polskim słowo "jedność" oznacza: spójność, nierozdzielność, jednomyślność w opiniach, potrzebach lub żądaniach - strona 292, szpalta I.
Trudno zatem, by w modlitwie arcykapłańskiej Jezusa do Boga Jahwe chodziło o jedność "substancji" jak to zakładają początki monarchianizmu, modalizmu i filozofii, a co właściwe, o jedność w działaniu, opinii, sposobie myślenia itp.
Albo Jezus chciał, byśmy się stali Bogami: My jedno w Bogu, a Bóg jedno w nas, albo ma to znaczenie zdecydowanie "przyziemne".

Każdy ma prawo się ze mną nie zgadzać.
Jednak jeśli to słowo, zostało tutaj uwzględnione, to zawiera w swojej semantyce dokładnie to, co nie bierze się z księżyca, ale ze słownika.
Zatem uwagi i ironiczny śmiech, jakoby "Ja i ojciec jedno jesteśmy" nie oznaczało jednomyślności Ojca i Syna był kompletnie niczym nie uzasadniony.

Na marginesie.
Słyszałem w audycji w "czwórka do czwartej" (Piotr Firan to prowadzi w czwartym programie polskiego radia) fragment wypowiedzi nauczyciela z jednego liceum w Polsce, jak uczyć młodych ludzi przygotowywanych do matury, o subtelnych różnicach w naszym ojczystym języku.
I ten nauczyciel mówi, że aby dobitniej wytłumaczyć co zmienia kreska na literze, zadał pytanie uczniom: jaka jest różnica, pomiędzy "robić komuś łaskę" a "robić komuś laskę". Autentycznie. Prawdziwe, tylko że cholernie nie jest śmieszne.
A z Zespołu Szkół Rolniczych w Namysłowie (na Starym Mieście) znam taki autentyczny przypadek. W jednej z pracy ktoś napisał "fshut". Klasa czytała "wszat" bo to słowo angielskie. Nie nie wszat. Ktoś Wschód napisał jako Fshut.


Jefte
Posty: 446
Rejestracja: 03 gru 2014, 08:59
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Jefte » 18 gru 2014, 20:57

thethinker pisze:Zgubił się już w gąszczu Waszego wzajemnego przekrzykiwania się zarzut dla Jefte, jeśli dobrze pamiętam, iż w Biblii nie ma wzmianki, by jedność Ojca z Synem, wyrażona w słowach: Ja i Ojciec jedno jesteśmy, oznaczała np.jednomyślność.

Tak się składa, że podzielam zdanie Jefte, albowiem tak to tłumaczą słowniki języka polskiego (np. ten, pod redakcją prof. Jerzego Bralczyka). Otóż, pomijając dość istotny szczegół, jakim jest niski poziom znajomości języka ojczystego wśród Polaków i tego, że często w poszczególnych wyrazach widzą oni założone uprzednio przez samych siebie znaczenie (definicję) tego słowa, niż odszukanie właściwego znaczenia tego słowa i poniekąd wyprowadzanie samych siebie z błędów, w języku polskim słowo "jedność" oznacza: spójność, nierozdzielność, jednomyślność w opiniach, potrzebach lub żądaniach - strona 292, szpalta I.
Trudno zatem, by w modlitwie arcykapłańskiej Jezusa do Boga Jahwe chodziło o jedność "substancji" jak to zakładają początki monarchianizmu, modalizmu i filozofii, a co właściwe, o jedność w działaniu, opinii, sposobie myślenia itp.
Albo Jezus chciał, byśmy się stali Bogami: My jedno w Bogu, a Bóg jedno w nas, albo ma to znaczenie zdecydowanie "przyziemne".

Każdy ma prawo się ze mną nie zgadzać.
Jednak jeśli to słowo, zostało tutaj uwzględnione, to zawiera w swojej semantyce dokładnie to, co nie bierze się z księżyca, ale ze słownika.
Zatem uwagi i ironiczny śmiech, jakoby "Ja i ojciec jedno jesteśmy" nie oznaczało jednomyślności Ojca i Syna był kompletnie niczym nie uzasadniony.

Na marginesie.
Słyszałem w audycji w "czwórka do czwartej" (Piotr Firan to prowadzi w czwartym programie polskiego radia) fragment wypowiedzi nauczyciela z jednego liceum w Polsce, jak uczyć młodych ludzi przygotowywanych do matury, o subtelnych różnicach w naszym ojczystym języku.
I ten nauczyciel mówi, że aby dobitniej wytłumaczyć co zmienia kreska na literze, zadał pytanie uczniom: jaka jest różnica, pomiędzy "robić komuś łaskę" a "robić komuś laskę". Autentycznie. Prawdziwe, tylko że cholernie nie jest śmieszne.
A z Zespołu Szkół Rolniczych w Namysłowie (na Starym Mieście) znam taki autentyczny przypadek. W jednej z pracy ktoś napisał "fshut". Klasa czytała "wszat" bo to słowo angielskie. Nie nie wszat. Ktoś Wschód napisał jako Fshut.


Cieszę się thethinker, że podzielasz moje zdanie.

Wiedz również o tym, że nie lubią ludzi mających rozeznanie i wnikliwość w sprawach duchowych. Dlaczego? Stają się niebezpieczni dla otoczenia. Dlatego Stalin i Hitler zaczynali swoje ,,porządki'' od wycinania inteligencji, ponieważ stanowiła dla nich zagrożenie. Papieże za pomocą inkwizycji tępili tzw. heretyków ( ludzi najczęściej trzeźwo myślących i solidnie wykształconych) którzy również demaskowali fałszywe nauki i obłudę ówczesnej hierarchii kościelnej na czele z papieżami. Tak jest i na tym forum. pozdrawiam


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 19 gru 2014, 12:40

thethinker pisze:... Ojciec pozostaje większym od Syna.
I co z tego wynika? Syn nie przestaje być Bogiem, jest nim cały czas, ale w planie zbawienia ma rolę sługi i pośrednika przymierza, jest tym samym Bogiem co Ojciec ale ma służbę w uniżeniu, podobnie jak Duch Święty, który działa w imieniu Pana Jezusa jest na jego usługi, ale jest tym samym Bogiem. Poddanie Syna Ojcu oznacza jedynie to, że Syn ma inną rolę do spełnienia niż Ojciec od którego pochodzi wszelkie ojcostwo. To samo jest na ziemi na wzór nieba; syn jest poddany ojcu, ale z tego powodu nie przestaje być człowiekiem, syn jest większy niż zwierzęta i cala przyroda, ale nie przestaje być równym ojcu co do jego natury. Dokłądnie tak samo jest w niebie: Syn jest poddany Ojcu ale ma taką samą istotę co Ojciec i jest tym samym Bogiem co Ojciec.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Jefte
Posty: 446
Rejestracja: 03 gru 2014, 08:59
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Jefte » 29 gru 2014, 10:39

KAAN- twoje wywody to spekulacje majace na celu poparcie dogmatu trojcy. Czy z nauk biblijnych wynika ze Bog mial sie unizyc i wyslal siebie w postaci Syna? A nadal ten syn byl Bogiem Wszechmocnym?


Jefte
Posty: 446
Rejestracja: 03 gru 2014, 08:59
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Jefte » 20 sty 2015, 14:43

Jeżeli Jezus jest Jehową, to mama musi być tatusiem.. :mrgreen:

Komedie ktoś urządza :lol: :lol: :lol:


Adalbertus
Posty: 3947
Rejestracja: 03 sty 2009, 22:06
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Adalbertus » 20 sty 2015, 18:04

Jefte pisze:Jeżeli Jezus jest Jehową, to mama musi być tatusiem.


Czy możesz to szerzej omówić? To z mamusią i tatusiem, tak prost własnymi słowami. Bo nie rozumiem.


_____________________________________________________________________________
Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Chrystusem, z Boga się narodził... (1. List św. Jana 5.1)
http://www.katowice.kwch.pl

Wróć do „Teologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości