Kolejne miejsce zwodzenia ludzi

Bieżące aspekty życia w kościołach nieprotestanckich
Yarpen Zirgin
Posty: 435
Rejestracja: 11 sty 2008, 06:45
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Yarpen Zirgin » 21 maja 2008, 07:19

Eliasz pisze:Ja nie wyrywałem Twojej wypowiedzi z kontekstu, ale po prostu nie odniosłem się do wszystkiego, co napisałeś - a to różnica!

Eliaszu, Eliaszu... Hipokryzja z ciebie przebija na równo. Gdy ja odpowiem na fragment twojej wypowiedzi, to jest to manipulacja tekstem, ale jak ty tak uczynisz, to przecież jedynie "nie odnosisz się do wszystkiego co napisałem".
Bardzo ci współczuję...


Mt 10:25 "Wystarczy, jeśli uczeń będzie jak jego nauczyciel, a sługa jak pan jego. Jeśli pana domu przezwali Belzebubem, o ileż bardziej jego domowników tak nazwą."

Mój blog: Nie ma to jak kłopoty
Axanna
Posty: 5369
Rejestracja: 12 sty 2008, 14:52
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Axanna » 21 maja 2008, 10:13

Yarpen Zirgin pisze:
Cynthia pisze:W końcu dla tego człowieka słowo Boże nic nie znaczy.

Błąd, Cynthio.
Nic dla mnie nie znaczy słowo protestanckie i innych osób, które nie należąd do Kościoła Chrystusa, a nie Słowo Boże.

Oczywiście kwestie przynależności do "Kościoła Chrystusa" rozstrzyga ostatecznie "namiestnik Chrystusowy", co dla naszego Yarpena jest sprawą obligatoryjną, bez względu na ewentualne "co Chrystus na to" 8-)


Awatar użytkownika
aska
Posty: 1618
Rejestracja: 01 kwie 2008, 22:02
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: aska » 21 maja 2008, 20:49

co ty mówisz axanko, papa i tylko subito santo - bez udziału Boga będzie rozstrzygał!! :-x


Yarpen Zirgin
Posty: 435
Rejestracja: 11 sty 2008, 06:45
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Yarpen Zirgin » 21 maja 2008, 20:58

aska pisze:co ty mówisz axanko, papa i tylko subito santo - bez udziału Boga będzie rozstrzygał!!

Bełkot...


Mt 10:25 "Wystarczy, jeśli uczeń będzie jak jego nauczyciel, a sługa jak pan jego. Jeśli pana domu przezwali Belzebubem, o ileż bardziej jego domowników tak nazwą."

Mój blog: Nie ma to jak kłopoty
Awatar użytkownika
aska
Posty: 1618
Rejestracja: 01 kwie 2008, 22:02
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: aska » 21 maja 2008, 21:02

tracisz formę Zigi :cry:


Yarpen Zirgin
Posty: 435
Rejestracja: 11 sty 2008, 06:45
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Yarpen Zirgin » 21 maja 2008, 21:10

aska pisze:tracisz formę Zigi

Jaki poziom tekstu, taki poziom odpowiedzi. Dopasowuję się do Ciebie...


Mt 10:25 "Wystarczy, jeśli uczeń będzie jak jego nauczyciel, a sługa jak pan jego. Jeśli pana domu przezwali Belzebubem, o ileż bardziej jego domowników tak nazwą."

Mój blog: Nie ma to jak kłopoty
Awatar użytkownika
aska
Posty: 1618
Rejestracja: 01 kwie 2008, 22:02
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: aska » 21 maja 2008, 21:14

alle mi w pięty poszło, normalnie kuleję :lol:


Axanna
Posty: 5369
Rejestracja: 12 sty 2008, 14:52
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Axanna » 21 maja 2008, 21:43

to i mówię właśnie asko - przecież to samo co Ty :->
Yarpen - to by był prawdziwy cud, gdybyś dopasował się do aski, ale niestety, nie tylko nie dorosłeś, ale cię nawet na to nie stać... gdybyś zaprzestał bezmyślnego pożerania opłatków, a sie zastanowił przez chwileczkę, co robisz, wtedy może jakaś szansa zaistniałaby dla Ciebie... ale trudno, póki co, nic na to nie wskazuje, że zagraża ci dumanie, o czym świadczą Twoje posty, po brzegi wypełnione bełkotem właśnie...
Pozdrawiam Cię serdecznie i z wyrazami współczucia...


Awatar użytkownika
Eliasz
Posty: 1023
Rejestracja: 11 sty 2008, 15:08
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Eliasz » 21 maja 2008, 22:00

Yarpen Zirgin pisze:Eliaszu, Eliaszu... Hipokryzja z ciebie przebija na równo. Gdy ja odpowiem na fragment twojej wypowiedzi, to jest to manipulacja tekstem, ale jak ty tak uczynisz, to przecież jedynie "nie odnosisz się do wszystkiego co napisałem".


Weź pod uwagę fakt, iż ja odniosłem się do jednej z Twoich wypowiedzi w całości, zaś do drugiej w ogóle, o czym Regulamin nie traktuje i czego nie zabrania. Ty tymczasem wyrwałeś część mojej jednej konkretnej wypowiedzi z kontekstu całości wypowiedzi. Chcę Ci tylko uświadomić, iż jest to sprzeczne z Regulaminem Forum. I, żeby było jasne, następnym razem nie zawaham się poczynić odpowiednich kroków dyscyplinujących wobec Ciebie, gdyż takie postępowanie jest naganne i wymaga reacji.

Nie wyrwałem Twojej wypowiedzi z kontekstu, ale odniosłem się do jednej z dwóch oddzielnych Twoich wypowiedzi (do tej oznaczonej nr 2). Dowód na słuszność mojej oceny (Twój cytat):

Yarpen Zirgin pisze:
Eliasz pisze:A gdzie to wyczytałeś? Jest słowo "spirytyzm"?

(1) Sprawdź sobie, kim była kobieta, którą "wykorzystał" Saul aby się skontaktować ze zmarłym Samuelem i czego się ona obawiała... :)

U mnie jest mowa wprost o wzywaniu zmarłych, co też wy czynicie modląc się do nich.

(2) Jeśli zaś chodzi o modlitwę do "zmarłych", to polecam popatrzeć na reakcję Żydów na słowa Jezusa na krzyżu "Eli, Eli, lema sabachthani".
Mówią: "On Eliasza woła", ale nie ma na tą konkluzję reakcji "Bluźni!!!" Jest za to: "Poczekaj, zobaczymy czy Eliasz przyjdzie". Widać, zwracanie się do osób zmarłych było praktykowane w Izraelu i nie było złamaniem Prawa Mojżeszowego.
Ergo: Twoje "wzywanie zmarłych" jest jednak spirytyzmem, czyli jak napisała Axanna "obcowaniem z duchami osób zmarłych za pośrednictwem mediów".


I zanim kolejny raz mnie fałszywie ocenisz, przypomnij sobie treść dziewiątego przykazania: Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu twemu.

Pozdrawiam serdecznie.


DOWIEDZ SIĘ, W CO WIERZYLI PIERWSI CHRZEŚCIJANIE NA PODSTAWIE SAMYCH CYTATÓW Z I WIEKU N. E.:[/b]
1. [b]SOLA SCRIPTURA
— "Bracia, abyście na nas się nauczyli nie rozumieć więcej ponad to, co napisano" (św. Paweł Apostoł, I w. n.e. - 1 Kor 4:6, przekład BW)
2. SOLUS CHRISTUS — "Gdyż jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus" (św. Paweł Apostoł, I w. n.e. - 1 Tm 2:5, przekład EIB)
3. SOLA GRATIA — "Gdyż z łaski jesteście zbawieni, przez wiarę. Nie jest to waszym osiągnięciem, ale darem Boga. Nie stało się to dzięki uczynkom [...] A jeśli z łaski, to nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby łaską" (św. Paweł Apostoł, I w. n.e. - Ef 2:8.9; Rz 11:6, przekład EIB).
4. SOLA FIDE — "Wiemy jednak, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia nie dzieki spełnianiu uczynków [...] Dostępuje go tylko dzięki zawierzeniu Jezusowi" (św. Paweł Apostoł, I w. n.e. - Ga 2:16, przekład EIB).
5. SOLI DEO GLORIA — "Ty będziesz składał hołdy Panu, Bogu twemu, i tylko Jemu będziesz cześć oddawał" (Pan Jezus Chrystus, I w. n.e. - Mt 4:10, przekład BWP)

► zapraszam serdecznie na blog baptystów dnia siódmego w języku polskim ◄
Awatar użytkownika
aska
Posty: 1618
Rejestracja: 01 kwie 2008, 22:02
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: aska » 23 maja 2008, 11:50

Axanna pisze:to i mówię właśnie asko - przecież to samo co Ty :->

kochana, ja wiem - przecież się rozumiemy bez słowa, tylko chciałam coś dodać ale z innej paczki :kiss:


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 30 maja 2008, 13:18

Krolowa niebios od zwsze byla czczona :(
Jer
Jr 44:17-18 Bg „Ale dosyć czynimy każdemu słowu, które wynijdzie z ust naszych, kadząc królowej niebieskiej, i sprawując jej ofiary mokre, jakośmy czynili, my i ojcowie nasi, królowie nasi, i książęta nasi w miastach Judzkich i po ulicach Jeruzalemskich, a najad aliśmy się chleba, i dobrze nam było, a nic złegośmy nie widzieli.(18) Ale odtąd jakośmy przestali kadzić królowej niebieskiej, i sprawować jej ofiary mokre, na wszystkiem nam schodzi, a od miecza i od głodu niszczejemy.”

--------------------------------------------------------------------------------

Jr 44:17-18 Br „Nadal będziemy postępować tak, jak postanowiliśmy: a więc palić kadzidła królowej nieba i składać jej ofiary, jak to czyniliśmy dotychczas - my sami, nasi ojcowie i królowie oraz nasi przywódcy - w miastach judzkich i na ulicach Jerozolimy. Mieliśmy wtedy pod dostatkiem chleba, byliśmy szczęśliwi i nie widzieliśmy wokół siebie żadnych nieszczęść.(18) Od czasu jednak, gdy przestaliśmy palić kadzidła ku czci królowej nieba i składać jej ofiary, zaczęliśmy odczuwać brak wszystkiego i ginęliśmy od miecza i z głodu.”

Jr 44:17-18 LXX „(51:17) οτι ποιουντες ποιησομεν παντα τον λογον ος εξελευσεται εκ του στοματος ημων θυμιαν τη βασιλισση του ουρανου και σπενδειν αυτη σπονδας καθα εποιησαμεν ημεις και οι πατερες ημων και οι βασιλεις ημων και οι αρχοντες ημων εν πολεσιν ιουδα και εξωθεν ιερουσαλημ και επλησθημεν αρτων και εγενομεθα χρηστοι και κακα ουκ ειδομεν (18) (51:18) και ως διελιπομεν θυμιωντες τη βασιλισση του ουρανου ηλαττωθημεν παντες και εν ρομφαια και εν λιμω εξελιπομεν ”

Jr 44:17-18 Vulg „sed facientes faciemus omne verbum quod egreditur de ore nostro ut sacrificemus Reginae caeli et libemus ei libamina sicut fecimus nos et patres nostri reges nostri et principes nostri in urbibus Iuda et in plateis Hierusalem et saturati sumus panibus et bene nobis erat malumque non vidimus(18) ex eo autem quo cessavimus sacrificare Reginae caeli et libare ei libamina indigemus omnibus et gladio et fame consumpti sumus”

Rzym cytuje za http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelni ... 08-22.php3

Wspomnienie Maryi Królowej zostało wprowadzone przez papieża Piusa XII encykliką Ad caeli Reginam (Do Królowej niebios) wydaną 11 października 1954 r., w setną rocznicę ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Maryi. Już w czasie Soboru Watykańskiego I w roku 1869 biskupi francuscy i hiszpańscy prosili o to święto. Pierwszy Kongres Krajowy Maryjny we Francji odbyty w Lyonie (1900) prośbę tę ponowił. Uczyniły to również międzynarodowe kongresy maryjne odbyte we Fryburgu (1902) i w Einsiedeln (1904). Od roku 1923 wyłonił się specjalny ruch pro regalitate Mariæ. Początkowo wspomnienie Maryi Królowej obchodzone było w dniu 31 maja, ale w wyniku posoborowej reformy kalendarza liturgicznego przesunięto je na oktawę uroczystości Wniebowzięcia Maryi - 22 sierpnia. To właśnie wydarzenie ukoronowania Maryi wspominamy w piątej tajemnicy chwalebnej różańca.

W Piśmie świętym nie mamy tekstu, który by wprost mówił o królewskim tytule Najświętszej Maryi Panny. Są jednak teksty pośrednie, które tę prawdę zawierają. W raju pojawia się zapowiedź Niewiasty, która skruszy głowę węża {Rdz 3, 15). Archanioł Gabriel i Elżbieta wołają do Maryi: "Błogosławiona jesteś między niewiastami" (Łk 1, 28. 43) - a więc spomiędzy wszystkich niewiast na ziemi Ty jesteś pierwsza. Sama też Maryja w proroczym natchnieniu wypowiada o sobie słowa: "Oto błogosławić Mnie będą odtąd wszystkie pokolenia" (Łk 1, 48). Maryja pochodziła z królewskiego rodu Dawida. Ewangelie bardzo często podkreślają to królewskie pochodzenie Pana Jezusa (Mt 22, 41-46; Mk 12, 35-37; Łk 20, 41-44; Rz 1, 3; 15, 12; 2 Tm 2, 8; Ap 22, 16 i inne). Apokalipsa zawiera taką relację: "Potem ukazał się znak na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod Jej stopami, a na Jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu" (Ap 12, 1) - tą Niewiastą, według tradycji Kościoła, jest właśnie Maryja.
Drugim źródłem naszej wiary jest także podanie ustne, które objawia się w zwyczajnym nauczaniu Kościoła i w pismach jego Ojców. Tu mamy już świadectwa wprost, a jest ich bardzo wiele. Św. Efrem (+ 373) już 1600 lat temu tak pisze o Maryi: "Dziewico czcigodna, Królowo i Pani". "Po Trójcy jest Panią wszystkich". "Jest Panią wszystkich śmiertelnych". Samego siebie nazywa "sługą Maryi". Św. Piotr Chryzolog (+ 451), również doktor Kościoła, nazywa Matkę Bożą "Panią" (Domina). W dawnej terminologii oznaczało to słowo godność władcy i króla. Św. Ildefons, biskup Toledo (+ 669), nazywa Maryję nie tylko Panią, ale "panującą nad wszystkimi ludźmi". Przy tej okazji wypowiada przepiękne słowa: Św. German, patriarcha Ko"Stałem się sługą Twoim, boś Ty się stała Matką mojego Stworzyciela".nstantynopola (+ 732) nazywa Maryję "Królową wszystkich mieszkańców ziemi", św. Jan Damasceński (+ 749) "Królową rodzaju ludzkiego" i "Królową wszystkich ludzi", "Panią wszechstworzenia".

Potwierdzenie powszechnej wiary w to, że Maryja jest Królową nieba i ziemi, wyraża również ikonografia chrześcijańska, która od lat najdawniejszych przedstawia Maryję na tronie, z nimbem, w którym przedstawia no tylko cesarzy. Spotykamy taki sposób przedstawiania Najświętszej Maryi Panny już od III w. w katakumbach. Na ikonach bizantyjskich od wieku VI Matka Boża jest zawsze na tronie. Tego rodzaju obrazy, a potem figury nosiły nazwę Basilissa, czyli Królowa, lub Theantropo, czyli Pani siedząca na tronie, mająca na kolanach Dziecię Boże. Często dla podkreślenia, że Maryja jest także Królową aniołów, przedstawiano Jej postać w ich otoczeniu. We wczesnośredniowiecznych obrazach aniołowie podtrzymują koronę nad Jej głową. Ten typ obrazów nosił grecką nazwę Panaghia angheloktistos. Od X w. powszechnym zwyczajem staje się przedstawianie Maryi na tronie i z koroną, w szatach królewskich, a nawet siedzącą po prawicy Chrystusa. Od XIV w. ulubionym tematem artystów staje się scena "koronacji" Maryi przez Pana Jezusa czy też Boga Ojca.

W VIII w. jako forma walki z obrazoburcami przyjął się zwyczaj prywatnego koronowania obrazów i figur Matki Bożej, zwłaszcza słynących szczególnymi łaskami. W 732 r. papież św. Grzegorz III ukoronował obraz Matki Bożej szczerozłotymi koronami z diamentami. Papież Grzegorz IV w roku 838 podobną koronę ofiarował Matce Bożej w kościele św. Kaliksta w Rzymie. Od XVII w. zwyczaj ten stał się urzędowo zastrzeżony Stolicy Apostolskiej. Początkowo koronacje te były zastrzeżone jedynie w stosunku do cudownych obrazów włoskich. Wkrótce jednak rozszerzono je na cały świat. Pierwszym obrazem, który doczekał się zaszczytu papieskiej koronacji, był obraz Matki Bożej w zakrystii bazyliki św. Piotra w Rzymie (1631). W Polsce tego zaszczytu dostąpił jako pierwszy obraz Matki Bożej Łaskawej w Warszawie (1651), a następnie obraz Matki Bożej Częstochowskiej w roku 1717.
Do najdawniejszych i najbardziej popularnych modlitw Kościoła należy "Pod Twoją obronę" (Sub Tuum præsidium) i "Witaj, Królowo" (Salve Regina) oraz Litania Loretańska, gdzie ostatnie wezwania wychwalają Matkę Bożą jako Królową.

Tytuł ten podkreślony został także w dokumentach Soboru Watykańskiego II, szczególnie w Konstytucji Dogmatycznej o Kościele Lumen gentium:

Niepokalana Dziewica, zachowana wolną od wszelkiej skazy winy pierworodnej, dopełniwszy biegu życia ziemskiego z ciałem i duszą wzięta została do chwały niebieskiej i wywyższona przez Pana jako Królowa wszystkiego, aby bardziej upodobniła się do Syna swego, Pana panującego (por. Ap 19,16) oraz zwycięzcy grzechu i śmierci (KK 59).

Tytuł "Królowa" podkreśla stan Maryi w czasach ostatecznych jako Tej, która zasiada obok swego Syna, Króla chwały. W ten sposób wypełniły się słowa Magnificat: "Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny". Maryja ma uczestnictwo w chwale zmartwychwstałego Chrystusa, gdyż miała udział w Jego dziele zbawczym. Jest Jego Matką, nosiła Go w swoim łonie, urodziła Go, zadbała o Jego wychowanie, towarzyszyła Mu nieustannie podczas Jego nauczania - aż do krzyża, a potem Wieczernika w dniu Pięćdziesiątnicy.
Maryja nie jest Królową absolutną, najwyższą i jedyną. Jest nad Nią Bóg i tylko On ma najpełniejsze prawo do tego tytułu. Jeśli więc Maryję nazywamy Królową, to jedynie ze względu na Jej Syna. Godność Jej Boskiego Macierzyństwa wynosi Ją ponad wszystkie stworzenia, czyni Ją Królową aniołów i wszystkich świętych, królową nieba i ziemi. Królewskość Maryi jest więc pośrednia. Tylko Pan Bóg jest władcą najwyższym i jedynym. Maryja ma władzę jedynie honorową i zleconą, pełni na ziemi rolę "Regentki".


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.

Wróć do „Życie kościelne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości