Litania do świętego Józefa

Bieżące aspekty życia w kościołach nieprotestanckich
Awatar użytkownika
niebieski
Posty: 1565
Rejestracja: 17 sie 2008, 00:52
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Lokalizacja: Biecz, Polska
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: niebieski » 03 cze 2009, 02:30

Janoff pisze:
Albertus pisze:
Nieprawda. Początkowo Maria nie była matką Słowa Wcielonego, potem się nią stała, a potem znowu przestała nią być


Od kiedy przestała nią być i dlaczego?

Od kiedy Jezus powiedział do ap. Jana "oto matka twoja" wskazując na Marię.
I odtąd już nie jest Matką Pana? :eek:

Chcesz powiedzieć, że Pan Jezus mówiąc do Jana: "Oto Matki twoja" wyrzekł się swojej Matki?


Misericordiam Domini in aeternum cantabo.

http://niebieski519.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Universitas
Posty: 136
Rejestracja: 30 maja 2009, 19:46
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Universitas » 03 cze 2009, 06:09

Od kiedy Jezus powiedział do ap. Jana "oto matka twoja" wskazując na Marię.


Pan Jezus Chrystus -wzór doskonałości zrzekł się swojej matki? Na tym polega miłość synowska według Ciebie?

Jezus dokonał przymusowego przysposobienia Jana Marii?

Po co Janowi Matka w tym wieku? Nie miał swojej?

I na jakiej podstawie śmiesz twierdzić, że Błogosławiona Maria nie była potem matką Jezusa?


„Postanowiłem bowiem, będąc wśród was, nie znać niczego więcej, jak tylko Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego.” (1 List do Koryntian 2:2)
kometa
Posty: 2092
Rejestracja: 05 maja 2009, 20:31
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: kometa » 03 cze 2009, 09:45

Janoff pisze:
kometa pisze:Maria z Nazaretu była (i jest!) Matką Słowa Wcielonego. A Kościół jest Ciałem Chrystusa. Mozna ją więc - bez żadnego nadużycia nazywać Matką Kościoła.

Nieprawda. Początkowo Maria nie była matką Słowa Wcielonego, potem się nią stała, a potem znowu przestała nią być. Była jednym z narzędzi Bożego planu zbawienia i nie należy się jej boska cześć jaką oddają jej katolicy (np. przypisując jej atrybuty Ducha świętego).

Owszem początkowo nie była (przed poczęciem Jezusa)...a później - to nie bardzo to rozumiem - dlaczego przestała być Jego Matką??? Jak można przestać być Matką? Naprawdę nie za bardzo rozumiem...

Poza tym jak się odniesiesz do orzeczenia soboru Efeskiego? Cały (niemal) chrześcijański świat uznaje orzeczenia tego soboru (w tym większość protestantów). Akurat nie wiem, czy ty uznajesz...


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 03 cze 2009, 10:31

niebieski pisze:
Lash pisze:
niebieski pisze: A jeśli Pan Jezus więcej niż 1500 lat po śmierci Abrahama mówi o nim, że jest żywy (por. Mt 22, 32), to tym bardziej możemy powiedzieć o Matce Pana, że żyje. Chyba nie wierzysz w zmartwychwstanie.

Zmartwychwatanie sie jeszcze nie dokonało ... to Herezja którą Pawłe ganił ....
2Ti 2:18 bw którzy z drogi prawdy zboczyli, powiadając, że zmartwychwstanie już się dokonało, przez co podważają wiarę niektórych.

jak widać coraz dalej od Pisma coraz bliżej herezyji ;)
(Zaznaczenie na brązowo moje - czytasz staropolskie przekłady Pisma św. jak Puritan? ;)
Nie. Czasami lubié sobie tak napisac

niebieski pisze:
Ja tylko powołałem się na słowa Pana (Mt 22, 32), który mówi o Abrahamie, że żyje (zdaje się dlatego, że człowiek ma duszę, a nie tylko ciało, i zdaje się, że ona jest nieśmiertelna).
Podkréslam na zielono w twojej wypowiedzi to dlaczego napisalém wyranie to połączyłeś.
niebieski pisze: Masz jednak rację, że zmartwychwstanie się jeszcze nie dokonało. Nie chciałem powiedzieć, że powszechne zmartwychwstanie już się dokonało, tylko raczej, że zbawieni (ich dusze) już biorą udział w chwale i radości nieba, a z chwilą zmartwychwstania, także ich ciała będą miały swój udział w tej chwale.

OK Przyjmuje twoje wytłumaczenie


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 03 cze 2009, 10:31

Albertus pisze:
(zdaje się dlatego, że człowiek ma duszę, a nie tylko ciało, i zdaje się, że ona jest nieśmiertelna).

Obawiam się że niestety nie dla wszystkich protestanckich dyskutantów jest to takie oczywiste.
Pomimo że jasno to wynika z Pisma to dla niektórych jest to za bardzo katolickie i to wystarcza aby to poddać w wątpliwość
Zdaje sié ale nie jest niesmiertelna przynajmniej nasza ziemska


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 03 cze 2009, 10:34

niebieski pisze:
Axanna pisze:(...) niebieściutki (...)
Hmmm... :lol:
Lash pisze:
niebieski pisze:
joann pisze:Maryja miałaby dziś hohohoho lat gdyby żyła. Jest gdzieś na świecie taka kobieta? Z tego co mi wiadomo nie- no więc jest zmarłą.
joann pisze:a Maryja jaką ma rolę?
Maryja jest Matką Pana, Tą, z której On wziął swoje ciało; Tą, która Go karmiła. A jeśli Bóg jest Bogiem żyjących, to Maryja jest pierwszą z wszystkich żyjących na wieki i zbawionych..
A może Abraham i Mojżesz i Eliasz byli przed nią?
A może następstwo czasowe nie jest tu najważniejszym wyznacznikiem?

A może jednak zanim Maria umarła to Mojzesz i Eliasz Rozmawiali z Jezusem ....
niebieski pisze:
Lash pisze:jak to było
be sens i brak logiki ale za to uwielbienie do człowieka ...
Nie tylko, że nie widzę w Twojej wypowiedzi ani sensu, ani logiki, ale co gorsze po kilkakrotnym czytaniu, nie wiem, co chcesz powiedzieć :-(

Parafrazuje twoje wypowiedź odnosząc ją do ciebie ... Ok będze ci jak dziecku wykładał ...


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
kometa
Posty: 2092
Rejestracja: 05 maja 2009, 20:31
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: kometa » 03 cze 2009, 10:47

Lash pisze:
Albertus pisze:
(zdaje się dlatego, że człowiek ma duszę, a nie tylko ciało, i zdaje się, że ona jest nieśmiertelna).

Obawiam się że niestety nie dla wszystkich protestanckich dyskutantów jest to takie oczywiste.
Pomimo że jasno to wynika z Pisma to dla niektórych jest to za bardzo katolickie i to wystarcza aby to poddać w wątpliwość
Zdaje sié ale nie jest niesmiertelna przynajmniej nasza ziemska


Warto doprecyzować: zawsze wydawało mi się że dusza, to jest coś stałego w cżłowieku, świadczącym o jego tożsamości... Nie ma więc podziału na ziemską dusze i "inną". Jesli dusza byłaby po śmierci "inna" to nie byłoby żadnej ciągłości pomiędzy życiem na ziemi, a życiem w niebie. Po prostu - jesli dusza po śmierci jest inna niż przed śmiercią - to nie ma mowy o tym samym cżlowieku. Jest po prostu 2 ludzi - inny przed śmiercią i zupełnie inny (tożsamościowo, w swojej istocie) po śmierci.


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 03 cze 2009, 11:10

Dusza to cały człowiek
duch + ciało

gdy ciało umiera duch wraca do Boga.
Ta dusza jest śmiertelna czyli może zostać rozdzielony duch od ciała.

Gdy duch jest po zmartwychwtsaniu i jest przyobleczony w nowe niebieskie ciało która jest niesmiertelne to taka dusza jest nieśmiertelna ....

Nie może zostać oddzielony duch od ciała.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
kometa
Posty: 2092
Rejestracja: 05 maja 2009, 20:31
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: kometa » 03 cze 2009, 11:20

Ja słowem dusza - określam to, co zawsze nim określano w tradycji chrześcijańskiej.
Nie wiem skąd ty wziąłeś taki zawikłany podział. Że dusza to duch+ciało.


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 03 cze 2009, 11:44

kometa pisze:Ja słowem dusza - określam to, co zawsze nim określano w tradycji chrześcijańskiej.
Nie wiem skąd ty wziąłeś taki zawikłany podział. Że dusza to duch+ciało.

Zawsze to znaczy od kiedy?
Od poczátku?


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
kometa
Posty: 2092
Rejestracja: 05 maja 2009, 20:31
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: kometa » 03 cze 2009, 12:02

Tak było to określane w tradycji chrześcijańskiej. W Żydowskiej - w której operuje Pismo na oznaczenie człowieka używało się zamiennie - ciało bądź - dusza. W zależności od tego czy akcent kładziono na cielesną stronę , czy duchową.


Awatar użytkownika
Ian
Posty: 3407
Rejestracja: 11 sty 2008, 13:42
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Ian » 03 cze 2009, 12:30

Ja nie napisałem, że Jezus wyrzekł się Marii, to sami sobie dodaliście. Chcę wam tylko zwrócić uwagę na to, że macie złe rozumienie Marii i jej roli. To że była biologiczną matką Jezusa nie czyni jej większą od innych Bożych ludzi (np. od Józefa - ojca Jezusa, o którym nie mówi się w procencie tego ile mówi się/czci Marię w KK).

31 Wtedy przyszli matka i bracia jego [w znaczeniu cielesnym], a stojąc przed domem, posłali po niego i kazali go zawołać. 32 A wokół niego siedział lud. I powiedzieli mu: Oto matka twoja i bracia twoi, i siostry twoje są przed domem i poszukują cię. 33 I odpowiadając, rzekł im: Któż jest matką moją i braćmi?[w znaczeniu duchowym] 34 I powiódł oczyma po tych, którzy wokół niego siedzieli, i rzekł: Oto matka moja i bracia moi. 35 Ktokolwiek czyni wolę Bożą, ten jest moim bratem i siostrą, i matką.(Mk 3:33)

W tym fragmencie Jezus dał do zrozumienia, że nie jest ważne kto jest jego biologiczną/cielesną matką/bratem, ale ważne kto jest jego bratem, siostrą i matką DUCHOWĄ. Maria jest dzieckiem Bożym tak samo jak inni, którzy zaufali Jezusowi i idą jego ścieżką. Spełniła swoje zadanie wyznaczone jej przez Boga, ale nie stała się kimś bardziej wyjątkowym przez to że była matką, bo w Królestwie Bożym liczy się duch a nie ciało.


I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie Filipian 2:3
Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem 1 Piotra 3:16
Odpowiedzi na biblijne pytania | Módlmy się za prześladowanych chrześcijan | http://www.chrzescijanskarandka.pl | https://www.ewangeliawcentrum.pl
kometa
Posty: 2092
Rejestracja: 05 maja 2009, 20:31
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: kometa » 03 cze 2009, 13:42

Takie małe sprostowanie - Józef nie był ojcem Jezusa. I w KK - mówi się o Józefie - akurat dość sporo.

Co do macierzyństwa Marii z Nazaretu - to chce zapytać raz jeszcze czy uznajesz (uznawane przez większosć protestantów) stwierdznie, że Maryja jest Theotokos (Matką Boga), które oficjaklnie ogłoszono na soborze w Efezie.


Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Albertus » 03 cze 2009, 16:26

Janoff:

Albertus napisał/a:
Cytat:
Nieprawda. Początkowo Maria nie była matką Słowa Wcielonego, potem się nią stała, a potem znowu przestała nią być


Od kiedy przestała nią być i dlaczego?

Od kiedy Jezus powiedział do ap. Jana "oto matka twoja" wskazując na Marię.


Tyle tylko że taki pogląd jest sprzeczny z Pismem Świętym:

Dz1

(14) Ci wszyscy trwali jednomyślnie w modlitwie wraz z niewiastami i z Marią, matką Jezusa, i z braćmi jego.



Czyli jak widzisz biblia nazywa Maryję Matką Jezusa po tym kiedy Jezus powiedział do ap. Jana "oto matka twoja"


Awatar użytkownika
Ian
Posty: 3407
Rejestracja: 11 sty 2008, 13:42
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Ian » 03 cze 2009, 18:50

kometa pisze:Takie małe sprostowanie - Józef nie był ojcem Jezusa. I w KK - mówi się o Józefie - akurat dość sporo.

ups, pomyłka, dzięki za sprostowanie.

kometa pisze:Co do macierzyństwa Marii z Nazaretu - to chce zapytać raz jeszcze czy uznajesz (uznawane przez większosć protestantów) stwierdznie, że Maryja jest Theotokos (Matką Boga), które oficjaklnie ogłoszono na soborze w Efezie.
To zależy co rozumieć pod pojęciem matka Boga. Oczywiście Maria jest matką jednej osoby Boskiej - Jezusa jako człowieka. Nie jest matką Ojca ani Ducha.


I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie Filipian 2:3
Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem 1 Piotra 3:16
Odpowiedzi na biblijne pytania | Módlmy się za prześladowanych chrześcijan | http://www.chrzescijanskarandka.pl | https://www.ewangeliawcentrum.pl

Wróć do „Życie kościelne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości