Niewłaściwie łączysz sprawy dotyczące Pana Jezusa i dyscypliny zborowej. Cytujesz Biblię w niewłaściwym kontekście; "nadłamana trzcina" nie dotyczy ludzi grzeszących, tylko jest elementem obrazu Pana Jezusa chodzącego po ziemi jako człowiek sprawiedliwy, bezgrzeszny.Efendi pisze:A ja tak sie zastanawiam jak to sie ma do tego ze Jezus trzciny nadłamanej nie dołamie? Czy ktos kto sie rozwiodl, "wpadl" przed slubem czy w jaki kolwiek inny sposob zgrzszyl to nie jest taka trzcina nadłamana?
Ale w sumie latwiej jest takiego weg za drzwi i niech wroci jak sie nawroci I mowic ze to w imie czystosci zboru
Efendiego zwierzenia - O fundamentalizmie, kosciele i antychryście
- KAAN
- Posty: 19934
- Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
- wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Efendiego zwierzenia - O fundamentalizmie, kosciele i antychryście
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
-
- Posty: 8825
- Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
- wyznanie: Brak_denominacji
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Efendiego zwierzenia - O fundamentalizmie, kosciele i antychryście
Cytujesz Biblię w niewłaściwym kontekście; "nadłamana trzcina" nie dotyczy ludzi grzeszących, tylko jest elementem obrazu Pana Jezusa chodzącego po ziemi jako człowiek sprawiedliwy, bezgrzeszny.
Tu mnie zaskoczyłeś i to bardzo. Pierwszy raz z taką interpretacją tego fragmentu się spotykam. A muszę ci powiedzieć, że w tym wersecie pokładam wielką nadzieję (osobiście). Słyszałam też kilku kazań w tym temacie i z tego, co zrozumiałam, raczej chodzi o podtrzymywanie wiary u ludzi słabych (nie wnikam tu w powód owych słabości), chwiejnych, niezdecydowanych, chylących się i wątpiących z różnych powodów. Nie mam tu na myśli zatwardziałych grzeszników, ale ludzi małej, słabej nieraz wiary. Rozumiem, że takich Bóg nie odrzuca, nie wyklucza, ale raczej zsyła pomoc i ma o nich staranie, a nie tylko o tytanów wiary.
-
- Posty: 1618
- Rejestracja: 02 kwie 2017, 13:11
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Efendiego zwierzenia - O fundamentalizmie, kosciele i antychryście
KAAN pisze:No i co ma piernik do wiatraka?
Tego nie wiem....
Rozumiem tylko tyle, ze skoro wykluczani sa zli, to wykluczajacy musza byc dobrzy.....Tak sie przynajmniej Pawlowi wydawalo....
Nie przypominam sobie jednak, aby Jezus kogos wykluczal....a wrecz przeciwnie....przygarnial i bronil grzesznikow....Nawet uswiadomia nam w zacytowanym przeze mnie fragmencie, czym naprawde jest Dobro..... ...i ze szastanie na prawo i lewo pojeciami "dobry" i " zly"ma sie nijak do objawionej Prawdy Slowa Bozego.
Mysle i rozumiem, ze zlych nie trzeba wykluczac ze zboru Bozego, bo ich tam poprostu nie ma...Tacy nie garna sie do Swiatla przeciez....albo sami bez wykluczania odchodza w ciemnosc.....
Jesli grzesznik pragnie byc w Kosciele ,to nie rozumiem w jaki sposob mialby szkodzic temu Kosciolowi....Przeciez wolnosc dzieci Bozych nie polega na byciu doskonalymi lecz na wzrastaniu ku doskonalosci, korzystajac z pokarmu duchowego....
Uwazam, ze kryteria wykluczania z Kosciola sa nie do przyjecia przez Boga....Czlowiek nie ma prawa wykluczac z Kosciola....I nie lezy to w ogole w jego mocy.
- KAAN
- Posty: 19934
- Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
- wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Efendiego zwierzenia - O fundamentalizmie, kosciele i antychryście
Dziwna z ciebie osobaMotyl pisze:Tego nie wiem....KAAN pisze:No i co ma piernik do wiatraka?
Uściślijmy; ci wykluczający nie mogą grzeszyć podobnie jak ci którzy są sądzeni przez zbór, w tych kategoriach muszą być "dobrzy".Rozumiem tylko tyle, ze skoro wykluczani sa zli, to wykluczajacy musza byc dobrzy.....Tak sie przynajmniej Pawlowi wydawalo....
A nie pamiętasz jak nawtykał faryzeuszom od plemienia żmijowego albo grobu pobielanego?Nie przypominam sobie jednak, aby Jezus kogos wykluczal....a wrecz przeciwnie....przygarnial i bronil grzesznikow....
Więc nie szastaj, bo my tego nie robimy...i ze szastanie na prawo i lewo pojeciami "dobry" i " zly"ma sie nijak do objawionej Prawdy Slowa Bozego.
A skad wiesz?Mysle i rozumiem, ze zlych nie trzeba wykluczac ze zboru Bozego, bo ich tam poprostu nie ma...
Może szkodzić jawnie grzesząc i nie pokutując.Jesli grzesznik pragnie byc w Kosciele ,to nie rozumiem w jaki sposob mialby szkodzic temu Kosciolowi...
Znowu nie rozumiem o czym piszesz, znowu piernik i wiatrak..Przeciez wolnosc dzieci Bozych nie polega na byciu doskonalymi lecz na wzrastaniu ku doskonalosci, korzystajac z pokarmu duchowego....
Pan Bóg je ustalił, podał nawet procedury jak to praktykować.Uwazam, ze kryteria wykluczania z Kosciola sa nie do przyjecia przez Boga....
Ma prawo wykluczać ze zboru.Czlowiek nie ma prawa wykluczac z Kosciola...
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
-
- Posty: 1618
- Rejestracja: 02 kwie 2017, 13:11
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Efendiego zwierzenia - O fundamentalizmie, kosciele i antychryście
KAAN pisze:Dziwna z ciebie osoba
No coz.....skoro tak twierdzisz.....niech ci bedzie.....
A nie pamiętasz jak nawtykał faryzeuszom od plemienia żmijowego albo grobu pobielanego?
Oczywiscie, ze pamietam....Ale wiem rowniez, ze faryzeusze nie nalezeli do Chrystusa, bo go nie rozpoznali i nie uwierzyli....w przeciwienstwie do wierzacych chrzescijan, ktorzy wykluczani sa ze zborow przez niegrzeszacych braci....
Więc nie szastaj, bo my tego nie robimy.
Owszem..."zlych usuwacie sposrod siebie".....izolujecie od duchowego pokarmu....straszycie ich pieklem i sadzicie.....dzielicie wierzacych chrzescijan na dobrych i zlych.....stosujac do tego ludzka miarke.....
.A skad wiesz?Mysle i rozumiem, ze zlych nie trzeba wykluczac ze zboru Bozego, bo ich tam poprostu nie ma...
Bo Jezus osobiscie zapewnil, ze Jego Kosciol znajduje sie poza zasiegiem zla.....
Tylko ci , co wierza w Syna Bozego i narodzili sie na nowo maja wstep do Kosciola....nawet jak sie potykaja o swoja cielesnosc.....
Tylko mi nie pisz o demonach, ktore tez wierza.....bo one na pewno nie maja wstepu do Zboru Bozego.
Znowu nie rozumiem o czym piszesz, znowu piernik i wiatrak..Przeciez wolnosc dzieci Bozych nie polega na byciu doskonalymi lecz na wzrastaniu ku doskonalosci, korzystajac z pokarmu duchowego....
Czego nie rozumiesz...?....Pisze o tym, ze Kosciol sklada sie z nawroconych grzesznikow, a nie z niepokalanych grzechem swietych.....
Ma prawo wykluczać ze zboru.Czlowiek nie ma prawa wykluczac z Kosciola...
Mozesz to poprzec jakas wypowiedzia Jezusa...?
-
- Posty: 8825
- Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
- wyznanie: Brak_denominacji
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Efendiego zwierzenia - O fundamentalizmie, kosciele i antychryście
Jezusa nie, Paweł o tym pisał. (to odnosnie ostatniego zdania, sorki, ale pisze jedna reka)
- KAAN
- Posty: 19934
- Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
- wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Efendiego zwierzenia - O fundamentalizmie, kosciele i antychryście
To nie jest adekwatne tłumaczenie sytuacji. Kiedy Pan Jezus był na ziemi faryzeusze byli najbardziej religijną grupą żydów, oni od ponad 150 lat pielęgnowali Biblię ST i byli nauczycielami prawa Bożego. Wiedzieli że Pan Jezus przyszedł od Boga co powiedział Nikodem. Żydzi wykluczali z synagogo tego kto grzeszył. Podobnie chrześcijanie chcąc utrzymać czystość zboru i dobre świadectwo muszą reagować na grzech i usuwać go ze społeczności.Motyl pisze:Oczywiscie, ze pamietam....Ale wiem rowniez, ze faryzeusze nie nalezeli do Chrystusa, bo go nie rozpoznali i nie uwierzyli....w przeciwienstwie do wierzacych chrzescijan, ktorzy wykluczani sa ze zborow przez niegrzeszacych braci....A nie pamiętasz jak nawtykał faryzeuszom od plemienia żmijowego albo grobu pobielanego?
To tylko twoje bezpodstawne oskarżenia, w twojej społeczności będzie panoszył się grzech, bo nie widzisz potrzeby osądzania grzechu i wyrzucania go ze społeczności.Owszem..."zlych usuwacie sposrod siebie".....izolujecie od duchowego pokarmu....straszycie ich pieklem i sadzicie.....dzielicie wierzacych chrzescijan na dobrych i zlych.....stosujac do tego ludzka miarke.....Więc nie szastaj, bo my tego nie robimy.
Nie każdy kto jest w zborze jest członkiem Kościoła.Bo Jezus osobiscie zapewnil, ze Jego Kosciol znajduje sie poza zasiegiem zla......A skad wiesz?Mysle i rozumiem, ze zlych nie trzeba wykluczac ze zboru Bozego, bo ich tam poprostu nie ma...
Tego ty nie możesz stwierdzić i nie wiesz kto jest naprawdę zbawiony a kto nie. Poza tym nawet zbawionym potrzebna jest czasami dyscyplina i odsunięcie na pewien czas, aby się upamiętał ze swojego grzechu.Tylko ci , co wierza w Syna Bozego i narodzili sie na nowo maja wstep do Kosciola....nawet jak sie potykaja o swoja cielesnosc.....
Cóż to pomoże, bracia moi, jeśli ktoś mówi że ma wiarę?Tylko mi nie pisz o demonach, ktore tez wierza.....bo one na pewno nie maja wstepu do Zboru Bozego.
Ale zbór składa sie z nawróconych i niezbawionych. Słowo Boze mówi że w zborze ma panować porządek i dyscyplina.Czego nie rozumiesz...?....Pisze o tym, ze Kosciol sklada sie z nawroconych grzesznikow, a nie z niepokalanych grzechem swietych.....Znowu nie rozumiem o czym piszesz, znowu piernik i wiatrak..Przeciez wolnosc dzieci Bozych nie polega na byciu doskonalymi lecz na wzrastaniu ku doskonalosci, korzystajac z pokarmu duchowego....
Mozesz to poprzec jakas wypowiedzia Jezusa...?[/quote]Mam pouczenia apostołów, którzy nauczali na podstawie słów Pana Jezusa np:Ma prawo wykluczać ze zboru.Czlowiek nie ma prawa wykluczac z Kosciola...
I List do Koryntian 5:5 Oddajcie takiego szatanowi na zatracenie ciała, aby duch był zbawiony w dzień Pański.
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości