Re: Pięć zasad.
: 05 gru 2017, 00:06
autor: Suzuja
Coś w tym jest. Aczkolwiek osobiście jest przeciw używania takich argumentów
Pan Libierator, zaintrygował mnie z tym "agnostyk to ateista" aż będę musiał to jutro przestudiować
Re: Pięć zasad.
: 05 gru 2017, 00:12
autor: liberator
diedmaroz pisze:https://i0.wp.com/detektywprawdy.pl/wp-content/uploads/2017/12/samosiezrobilo.jpg?w=480
Argument zegarka i zegarmistrza? Na serio? Jak można to wałkować w 2017 roku
Boże...
Re: Pięć zasad.
: 05 gru 2017, 00:17
autor: diedmaroz
Nie rozumiem co jest nowego w 2017 roku, że mam domniemać, że to jednak WW mnie stworzył wsparty ewolucją
Re: Pięć zasad.
: 05 gru 2017, 00:20
autor: liberator
diedmaroz pisze:Nie rozumiem co jest nowego w 2017 roku, że mam domniemać, że to jednak WW mnie stworzył wsparty ewolucją
Chodzi o argument, który podałeś. Jest on bardzo słaby i od lat nie używany przez świadomych teistów...
Re: Pięć zasad.
: 05 gru 2017, 00:25
autor: diedmaroz
Ja nie podałam argumentu - po prostu rozśmieszył mnie obrazek w temacie rozmowy. Sorry
Nie mam w ogóle głowy do dysput naukowych, ewolucja gatunku w gatunek na przełomie miliardów lat już w szkole wydawała mi się idiotyczna tak samo genetyka na zasadzie dominujący/recesywny i nauczyciel, który wpierał koleżance, że nie może być dzieckiem swoich rodziców, bo oni mają jakieś tam oczy, a ona inne i sugerował.. wiadomo.
Re: Pięć zasad.
: 05 gru 2017, 00:37
autor: liberator
Suzuja pisze:
No to czym w końcu jest ta moralność?
Chyba wymięknę. Wszystko mam Ci tłumaczyć i to po kilka razy?
Gdzie ta bystrość, którą rzekomo masz jako teista (tak można wywnioskować z Twoich wypowiedzi)?
Suzuja pisze:Anonimowych?
No niestety. Wielu autorów biblijnych tekstów jest anonimowych.
Suzuja pisze:Bycie gołym to domyślny stan człowieka, czemu nie biegasz po ulicy goły?.... To sprzeczne z ich domyślnym stanem. Licytować dalej?
Skróty myślowe to jednak nie jest dobra rzecz dla Ciebie. Trzeba Ci wykładać jak chłopu na miedzy.
Czy wierzysz w istnienie boga Agni lub Indra? Oczywiście nie. To jest Twój stan domyślny - to miałem na myśli.
Jakbyś się urodził w Indiach, to z Twoim podejściem na 99,99 % był byś wyznawcą Agni i Indra.
Tobie jednak kultura wklepała do głowy boga żydowskiego (Na istnienie którego nie ma oczywiście żadnych sensownych dowodów.)
Suzuja pisze:"Żydowskie bajki" wolę anime, ale jeżeli ty lubisz żydowskie bajki to polecam "szczęśliwy człowiek"
Biblia to najbardziej znany na świecie zbiór mitów, legend i baśni. To mi wystarczy z bajko-zbiorów
Suzuja pisze:"Każdy agnostyk jest ateistą" a to niby wynika z czego? Bo ateizm to przeczenie, agnostycyzm to neutralizm(ew. Agnostyscyzm skłaniający się)
Operujesz jakimiś stereotypami, kalkami, bez głębszej refleksji.
Teizm i ateizm to pojęcia odnoszące się do wiary.
Posiadanie wiary w osobowego boga lub jej brak.
Gnostycyzm i agnostycyzm to pojęcia odnoszące się do wiedzy.
Posiadanie wiedzy o istnieniu osobowego boga lub jej brak.
W osobowego boga można albo wierzyć albo nie. Nie ma innej opcji.
Agnostyk nie wierzy w jego istnienie więc jest ateistą.
Re: Pięć zasad.
: 05 gru 2017, 00:55
autor: liberator
Mycho pisze:A jakie masz dowody na to że istniał Einschtein czy jak mu tam x D ?
Chociażby nagrania wideo i zdjęcia
Re: Pięć zasad.
: 05 gru 2017, 09:02
autor: Suzuja
liberator pisze:Suzuja pisze:
No to czym w końcu jest ta moralność?
Chyba wymięknę. Wszystko mam Ci tłumaczyć i to po kilka razy?
Gdzie ta bystrość, którą rzekomo masz jako teista (tak można wywnioskować z Twoich wypowiedzi)?
Suzuja pisze:Anonimowych?
No niestety. Wielu autorów biblijnych tekstów jest anonimowych.
Suzuja pisze:Bycie gołym to domyślny stan człowieka, czemu nie biegasz po ulicy goły?.... To sprzeczne z ich domyślnym stanem. Licytować dalej?
Skróty myślowe to jednak nie jest dobra rzecz dla Ciebie. Trzeba Ci wykładać jak chłopu na miedzy.
Czy wierzysz w istnienie boga Agni lub Indra? Oczywiście nie. To jest Twój stan domyślny - to miałem na myśli.
Jakbyś się urodził w Indiach, to z Twoim podejściem na 99,99 % był byś wyznawcą Agni i Indra.
Tobie jednak kultura wklepała do głowy boga żydowskiego (Na istnienie którego nie ma oczywiście żadnych sensownych dowodów.)
Suzuja pisze:"Żydowskie bajki" wolę anime, ale jeżeli ty lubisz żydowskie bajki to polecam "szczęśliwy człowiek"
Biblia to najbardziej znany na świecie zbiór mitów, legend i baśni. To mi wystarczy z bajko-zbiorów
Suzuja pisze:"Każdy agnostyk jest ateistą" a to niby wynika z czego? Bo ateizm to przeczenie, agnostycyzm to neutralizm(ew. Agnostyscyzm skłaniający się)
Operujesz jakimiś stereotypami, kalkami, bez głębszej refleksji.
Teizm i ateizm to pojęcia odnoszące się do wiary.
Posiadanie wiary w osobowego boga lub jej brak.
Gnostycyzm i agnostycyzm to pojęcia odnoszące się do wiedzy.
Posiadanie wiedzy o istnieniu osobowego boga lub jej brak.
W osobowego boga można albo wierzyć albo nie. Nie ma innej opcji.
Agnostyk nie wierzy w jego istnienie więc jest ateistą.
Już dawno wymiękleś, jeżeli chodzi o film przedstawiający WW
Masz mi po koleii i w punktach wyjaśnić czym jest moralność? Według kogo, i dlaczego jest lepsza od moralnosci innych osób
Jakbyś się urodził w Afryce to byś biegał z gołą dupą. To totalitarny system oparty na zachodniej cywilizacji(tak. Zbudowanej na chrześcijaństwie) wmówił co że masz chodzić ubrany. Wiara w Indre, Inzanagi, Amaterasu, Buddę nie jest w ogóle satystafkcjonująca(podobnie jak ateizm) i atrakcyjna. Już pominę to że liczba chrześcijan w azji wzrasta. I druga kwestię, że wychowanie w wierze nie ma żadnego znaczenia. Tyle osób zmieniało poglądy w ciągu życia(choćby Craig. Ten sam który zniszczył w debacie waszego bożka Hitchens'a)... Ale wy dalej powtarzacie ten wyświechtany argument o wychowaniu w wierze
Rozumiesz że rozróżniasz etymologię słowa mit w religi a mit tłumaczone dosłownie? Rozumiem też że jesteś biegły w ezgegezie chrześcijańskiej
Nie no. Naoczni świadkowie to żaden dowód. Za to WW którego nikt nie widział(i nie zobaczy) to fakt. Ośmieszasz się człowieku
Rozumiem że wiesz o tym że wiara opiera się a pirori. Agnostycyzm nie jest ateizmem
Weź idź na forum ateista.pl albo iiracjonalista.pl. tam się posmyracie po noskach. Masz wąskie spectrum
Bóg pisze się z dużej litery. Nie dość że kaleczysz język polski to jeszcze wykazujesz się dalece idąca ignorancją
Re: Pięć zasad.
: 05 gru 2017, 09:55
autor: Mycho
Suzuja pisze:Weź idź na forum ateista.pl albo iiracjonalista.pl. tam się posmyracie po noskach. Masz wąskie spectrum
Po co go tam wysyłasz? Nabawi się tylko choroby psychicznej lub jakiegoś innego schorzenia.
Re: Pięć zasad.
: 05 gru 2017, 20:03
autor: Maria-Magdalena
Sebek pisze:Owoce są z wiary, a nie wiara z owoców.
W kwestii wiary i owoców.
Znasz przypowieść o ziarnie? Gdy Siewca siał, jedno ziarno padło na drogę,drugie na skałę, trzecie w zarośla, czwarte w ziemię.
I druga przypowieść dotycząca Sądu Ostatecznego.
Ta o zbożu i chwaście, którym Bóg pozwala rosnąć jednakowo obok siebie. Gdy przyjdzie czas żniw, Żniwiarz sam zbierze zboże, a chwast spali.
Dlatego nie rozumiem jak protestanci mogą mówić o sobie że już za życia są zbawieni. Czyż taką postawą, nie stawiają się na równi z Bogiem. A przecież są jedynie stworzeniem. Nie Stwórcą. Czy to jest pycha czy bluźnierstwo?
Re: Pięć zasad.
: 05 gru 2017, 20:30
autor: Mycho
Maria-Magdalena pisze:Sebek pisze:Owoce są z wiary, a nie wiara z owoców.
Znasz przypowieść o ziarnie? Gdy Siewca siał, jedno padło na drogę,drugie na skałę, trzecie w zarośla, czwarte w ziemię.
I druga przypowieść dotycząca Sądu Ostatecznego.
Ta o zbożu i chwaście, którym Bóg pozwala rosnąć jednakowo obok siebie. Gdy przyjdzie czas żniw, Żniwiarz sam zbierze zboże, a chwast spali.
Dlatego nie rozumiem jak protestanci mogą mówić o sobie że już za życia są zbawieni. Czyż taką postawą, nie stawiają się na równi z Bogiem. A przecież są jedynie stworzeniem. Nie Stwórcą. Czy to jest pycha czy bluźnierstwo?
Znasz modlitwe Jezusa w Ogrójcu?
Tam wyraźnie mowa o tych którzy są w świecie jeszcze, ale są już spoza tego świata. Oni już są zbawieni i Jezus za nich oddaje swoje życie oraz chce aby nie cierpieli jak on sam z rąk świata. Jezus dla uczniów jest nauczycielem, lecz dla wtajemniczonych w jego naukę, śmierć i zmartwychwstanie przyjacielem. Wiemy, że Jezus nie wymaga od Nas doskonałości a w procesie pełnego uświęcenia stanie się to nie przez Nas lecz wraz z DŚ, my jedynie poprzez uczynki możemy robić dobre rzeczy, zbawienia uczynkami nie dokonasz choć niewątpliwie mogą one prowadzić do szerszej wiedzy i Nowo Narodzenia.
Zbawienie to po prostu odcięcie się od tzw. starego świata i zła w kierunku powszechnej miłości, spokoju ducha, życia w harmoni etc. proces odcinania się duchowego od tego świata zaczyna się właśnie podczas życia ludzkiego, jest też obietnica Jezusa że grzech nie może nas oddzielić od Boga, więc kierunek od tego czasu jest tylko w stronę Królestwa Niebieskiego. Inny kierunek nie istnieje dla osób które się R E A L N I E Nowo Narodziły
Re: Pięć zasad.
: 05 gru 2017, 20:38
autor: kontousunieteMtl
Maria-Magdalena pisze:
Dlatego nie rozumiem jak protestanci mogą mówić o sobie że już za życia są zbawieni. Czyż taką postawą, nie stawiają się na równi z Bogiem. A przecież są jedynie stworzeniem. Nie Stwórcą. Czy to jest pycha czy bluźnierstwo?
M-M...ja podzielam takie przekonanie na podstawie tresci Objawienia Bozego, ktore mowi o Kosciele jako spolecznosci ludzi zbawionych....czyli wolnych dzieci Bozych, wyzwolonych PRAWDA uosobiona w Chrystusie, Synu Boga Zywego....
Polecam ci, droga M-M, przyjrzenie sie pod tym katem nauce Jezusa....bez zadnych sugestiii i filtrow.....
Takie spojrzenie na Biblie jest wyzwaniem dla kazdego....a dla katolikow szczegolnym wyzwaniem.....Ale jest to mozliwe, jesli naprawde szukasz PRAWDY....
Pozdrawiam cie bardzo serdecznie ...
Re: Pięć zasad.
: 05 gru 2017, 21:01
autor: Maria-Magdalena
Mycho pisze:Znasz modlitwe Jezusa w Ogrójcu?
Czy tę modlitwę masz na myśłi?
Potem wyszedł i udał się, według zwyczaju, na Górę Oliwną; towarzyszyli Mu także uczniowie. Gdy przyszedł na miejsce, rzekł do nich: Módlcie się, abyście nie ulegli pokusie. A sam oddalił się od nich na odległość jakby rzutu kamieniem, upadł na kolana i modlił się tymi słowami: Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich! Jednak nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie! Wtedy ukazał Mu się anioł z nieba i umacniał Go. Pogrążony w udręce jeszcze usilniej się modlił, a Jego pot był jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię. Gdy wstał od modlitwy i przyszedł do uczniów, zastał ich śpiących ze smutku. Rzekł do nich: Czemu śpicie? Wstańcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie (Łk 22, 39–46).
Jeśli tak, to wytłumacz mi kontekst własnej wypowiedzi, w której odwołujesz się do Modlitwy Jezusa w Ogrójcu.
Motyl pisze:M-M...ja podzielam takie przekonanie na podstawie tresci Objawienia Bozego, ktore mowi o Kosciele jako spolecznosci ludzi zbawionych....
czyli wolnych dzieci Bozych, wyzwolonych PRAWDA uosobiona w Chrystusie, Synu Boga Zywego....
Ktoś kto wierzy Jezusowi, wie że
Jezus jest Zbawicielem. I doskonale wie, że zmartwychwstanie tak jak On.
Widzisz różnicę między zbawieniem a zmartwychwstaniem?
Re: Pięć zasad.
: 05 gru 2017, 21:11
autor: kontousunięte1
Ew.Jana 17,1-26:"To powiedział Jezus, a podniósłszy oczy ku niebu, rzekł: «Ojcze, nadeszła godzina. Otocz swego Syna chwałą, aby Syn Ciebie nią otoczył i aby mocą władzy udzielonej Mu przez Ciebie nad każdym człowiekiem dał życie wieczne wszystkim tym, których Mu dałeś. A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa. Ja Ciebie otoczyłem chwałą na ziemi przez to, że wypełniłem dzieło, które Mi dałeś do wykonania. A teraz Ty, Ojcze, otocz Mnie u siebie tą chwałą, którą miałem u Ciebie pierwej, zanim świat powstał.
Objawiłem imię Twoje ludziom, których Mi dałeś ze świata. Twoimi byli i Ty Mi ich dałeś, a oni zachowali słowo Twoje. Teraz poznali, że wszystko, cokolwiek Mi dałeś, pochodzi od Ciebie. Słowa bowiem, które Mi powierzyłeś, im przekazałem, a oni je przyjęli i prawdziwie poznali, że od Ciebie wyszedłem, oraz uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał. Ja za nimi proszę, nie proszę za światem, ale za tymi, których Mi dałeś, ponieważ są Twoimi. Wszystko bowiem moje jest Twoje, a Twoje jest moje, i w nich zostałem otoczony chwałą. Już nie jestem na świecie, ale oni są jeszcze na świecie, a Ja idę do Ciebie. Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno. Dopóki z nimi byłem, zachowywałem ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, i ustrzegłem ich, a nikt z nich nie zginął z wyjątkiem syna zatracenia, aby się spełniło Pismo. Ale teraz idę do Ciebie i tak mówię, będąc jeszcze na świecie, aby moją radość mieli w sobie w całej pełni. Ja im przekazałem Twoje słowo, a świat ich znienawidził za to, że nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata. Nie proszę, abyś ich zabrał ze świata, ale byś ich ustrzegł od złego. Oni nie są ze świata, jaki Ja nie jestem ze świata. Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą. Jak Ty Mnie posłałeś na świat, tak i Ja ich na świat posłałem. A za nich Ja poświęcam w ofierze samego siebie, aby i oni byli uświęceni w prawdzie.
Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał. I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś. Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata. Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich». (J 17,1-26)