karolxt pisze:KAAN pisze:A gdzie tu jest ksiądz?
Wykazujesz zła wolę. Było już wyjaśniane, że ksiądz jest następcą Apostoła.
W Biblii nie ma czegoś takiego ja sukcesja apostolska i następstwo służby apostoła, to katolicki wymysł. To nie moja zła wola, ale dobra wola pilnowania prawdy.
karolxt pisze:Czy to także negujesz?Kto jest następcą Apostołów? Nikt. Wymarli bezpotomnie i nikomu nie przekazali swoich uprawnień?
Apostolstwo to nie urząd ale szczególna relacja pomiędzy apostołem a Panem Jezusem, dlatego nazywani są apostołami Baranka i jest ich tylko 12. Na apostoła powołuje sam Pan Jezus, po dwunastu nikt nie został powołany.
Gdzie tu jest konfesjonał i spowiedź na ucho.
Konfesjonał nie jest w ogóle potrzebny, a spowiedź nie musi odbywać się na ucho. Chodzi o wyznanie grzechów Bogu w obecności następcy Apostoła, który je oceni po to by mogły być odpuszczone przez Boga. Bóg nie odpuszcza grzechów bezpośrednio, po to ustanowił pośredników.
Nie ma takiej nauki w Biblii, tylko Bóg odpuszcza grzech, a zbawieni odpuszcają winy, które były przeciwko nim, albo społeczności i w takim kontekście jest odpuszczanie grzechów w Mat 18. Cały kontekst jest taki:
Mat 18:15 A jeśliby zgrzeszył brat twój, idź, upomnij go sam na sam; jeśliby cię usłuchał, pozyskałeś brata swego.
16 Jeśliby zaś nie usłuchał, weź z sobą jeszcze jednego lub dwóch, aby na oświadczeniu dwu lub trzech świadków była oparta każda sprawa.
17 A jeśliby ich nie usłuchał, powiedz zborowi; a jeśliby zboru nie usłuchał, niech będzie dla ciebie jak poganin i celnik.
18 Zaprawdę powiadam wam: Cokolwiek byście związali na ziemi, będzie związane i w niebie; i cokolwiek byście rozwiązali na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie.
19 Nadto powiadam wam, że jeśliby dwaj z was na ziemi uzgodnili swe prośby o jakąkolwiek rzecz, otrzymają ją od Ojca mojego, który jest w niebie.
20 Albowiem gdzie są dwaj lub trzej zgromadzeni w imię moje, tam jestem pośród nich.
21 Wtedy przystąpił Piotr do niego i rzekł mu: Panie, ile razy mam odpuścić bratu memu, jeżeli przeciwko mnie zgrzeszy? Czy aż do siedmiu razy?
22 Mówi mu Jezus: Nie powiadam ci: Do siedmiu razy, lecz do siedemdziesięciu siedmiu razy.
Jaki widzisz odpuszczanie dotyczy uregulowania spraw pomiędzy wierzącymi i służy utrzymaniu dyscypliny w zborze Bożym, orazoczyszczenia sumienia tego przeciwko któremu ktoś zgrzeszył. Ta ostatnia funkcja o którą pytał Piotr bardziej służy oczyszczenia sumienia poszkodowanego niż winowajcy.
KAAN pisze:1 Jn 1:9
9. Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, [Bóg] jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości.
(BT)
To Bóg odpuszcza, a gdzie tu ksiądz pośrednik w odpuszczaniu?
Tam gdzie jest mowa o nadaniu prawa Apostołom do odpuszczania grzechów (a w zasadzie decydowania o tym które grzechy są odpuszczone przez Boga, a które zatrzymane).
Mylisz się, nie ma nadania apostołom wyłącznego wśród ludzi prawa odpuszczania grzechów. Każdy musi odpuścić grzech (Mat 18:22) przeciwko sobie aby oczyścić własne sumienie. Czasami grzech jest przez kogoś kontynuowany i wtedy bywa zatrzymany:
Ewangelia św. Mateusza 18:17 A jeśliby ich nie usłuchał, powiedz zborowi; a jeśliby zboru nie usłuchał, niech będzie dla ciebie jak poganin i celnik.
Albo kiedy musi być wyznaczona kara :
II List do Koryntian 2:6 Takiemu wystarczy ta kara, jaka została nałożona przez większość,
Jak widzisz nie decyduje jeden ale starsi zboru którzy w jakiś sposób głosują, ustalając karę.
Jednak nigdzie tu nie ma idei odpuszczenia grzechu takiego jaką odpuszcza Bóg, bo wszystkie grzechy nasze zostały odpuszczone:
List do Kolosan 2:13 I was, którzy umarliście w grzechach i w nieobrzezanym ciele waszym, wespół z nim ożywił,
odpuściwszy nam wszystkie grzechy
;
Grzech jaki pojawia się w życiu wierzącego nie ma swojej mocy, bo moc ofiary Pańskiej złamała moc grzechu, ale nasze uchybienia mogą osłabić naszą żywą relację z Bogiem i wierzącymi dlatego wyznajemy swoje grzechy, aby odzyskać pełną społeczność i radość zbawienia.
Katolicy muszą cały czas walczyć o odpuszczenie grzechu, bo w twojej świadomności jest schemat grzech->upadek i utrata zbawienia. Dla katolika Pan Jezus nie jest tym który go zbawił od wszystkich grzechów, chodzisz w grzechu, dlatego tak walczysz o możliwość jego pozbycia się.
Uwierz w Pana Jezusa a będziesz zbawiony od swoich grzechów.
Dyskusja z Tobą panie KAAN jest bardzo nieprzyjemna gdyż wielokrotnie wymagasz przypominania tego co już zostało powiedziane.
Odpisałem, ale nie wiem czy odpiszę po raz kolejny, gdyż bezsensowne jest powtarzanie w kółko tego samego.
Zdaję sobie sprawę ze dyskusja ze mą jest nieprzyjemna i twarda, ale sprawy, które poruszasz w tej dyskusji są ważne bo dotykają podstaw wiary i chrześcijaństwa, to sprawy życia i śmierci ale tej ważniejszej - duchowej. Jeśli nie nawrócisz się grzech będzie miał moc nad tobą, tylko zbawienie niweczy w Panu Jezusie moc grzechu i wtedy będziesz mógł z radością wołać:
I List do Koryntian 15:55 Gdzież jest, o śmierci, zwycięstwo twoje? Gdzież jest, o śmierci, żądło twoje?
56 A żądłem śmierci jest grzech, a mocą grzechu jest zakon;
57
Ale Bogu niech będą dzięki, który nam daje zwycięstwo przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa.
Dlatego będę ci ciągle przypominał o prawdzie Słowa, ciągle tą samą, w kółko i znowu i jeszcze raz i aż do czasu kiedy Pan mnie zabierze do siebie.