Żonaty i dzieciaty biskup

Bieżące aspekty życia w kościołach nieprotestanckich
Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 15 maja 2014, 15:27

Rembov pisze:
3en pisze:
inquisitio pisze:Czyli celibat( bezzennosc) i wstrzemiezliwosc jest zla?


Myślę, że nie, ale tylko wtedy, gdy jest czyimś indywidualnym wyborem,
a nie gdy jest przymusem. A jeżeli ktoś stawia warunek celibatu,
gdy chce się być biskupem, to myślę, że jest to przymus.

To jest taki sam "przymus" jak ten, kiedy koleje wymagają od kandydata na maszynistę skończenia odpowiedniego kursu, a PSP od strażaka gotowości pracy na trzy zmiany.
Wymóg jest wymogiem, ale nikt nikogo do takiej pracy nie zmusza, więc nie można powiedzieć, że istnieje przymus ukończenia kursu maszynisty czy pracy na trzy zmiany jako strażak zawodowy.

Tak stawiając sprawę czym jest "przymus" sprawiasz, ze słowa Pawła z 1 Tym. nie można odnieśc tak naprawdę do nikogo na świecie.


Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 15 maja 2014, 15:45

pozytywista pisze:Tak stawiając sprawę czym jest "przymus" sprawiasz, ze słowa Pawła z 1 Tym. nie można odnieśc tak naprawdę do nikogo na świecie.

Przymus masz wtedy, jak ktoś stanie nad tobą z pistoletem i powie, że cię zastrzeli jeżeli nie zjesz ciasta, które ci podaje. Jeżeli ktoś stawia przed tobą dwa różne placki i mówi, że możesz zjeść jeden z nich, to masz wybór.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Zbyszekg4 » 15 maja 2014, 15:46

Rembov pisze:Prywatny majątek księdza lub biskupa jest dziedziczony przez jego RODZINĘ, a nie przez Kościół.

Oto Instrukcja o sporządzaniu przez kapłana testamentu i o jego wykonaniu
http://archidiecezja.lodz.pl/czytelni/synod/instr4.html

Ciekawe ilu duchownych nie stosuje się do tej sugestii:
Zachęca się kapłanów, aby w swoim testamencie uwzględniali zapisy na rzecz Archidiecezji, Seminarium Duchownego, parafii oraz instytucji charytatywnych

We wzorze testamentu, jaki jest tu podany, pierwsze pozycje zajmują instytucje kościelne, a rodzina na końcu...
Kto ma pokryć koszty pogrzebu?
Brat: Jego obciążam obowiązkiem pokrycia kosztów pogrzebu oraz ewentualnych długów osobistych.

Fajne :lol:


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 15 maja 2014, 15:50

Rembov pisze:
pozytywista pisze:Tak stawiając sprawę czym jest "przymus" sprawiasz, ze słowa Pawła z 1 Tym. nie można odnieśc tak naprawdę do nikogo na świecie.

Przymus masz wtedy, jak ktoś stanie nad tobą z pistoletem i powie, że cię zastrzeli jeżeli nie zjesz ciasta, które ci podaje. Jeżeli ktoś stawia przed tobą dwa różne placki i mówi, że możesz zjeść jeden z nich, to masz wybór.

Aha, to Paweł mówił o ludziach, którzy przemocą będa narzucac ludziom wiarę gdzie zakazuje się zawierania wzwiązków małżeńskich? Przepraszam, ale ja na takim poziomie niedorzeczności dyskutował nie będę. Paweł mówi o ludziach, którzy z własnej woli przystaną do takich nauk. 1 Tym., 4;1-4. Ale coś Rembov przecież wymyśleć musi, bo inaczej wychodzi że KK głosi nauki szatańskie.


Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 15 maja 2014, 15:58

Zbyszekg4 pisze:
Rembov pisze:Prywatny majątek księdza lub biskupa jest dziedziczony przez jego RODZINĘ, a nie przez Kościół.

Oto Instrukcja o sporządzaniu przez kapłana testamentu i o jego wykonaniu
http://archidiecezja.lodz.pl/czytelni/synod/instr4.html

W której nie ma żadnego wymogu, aby swój majątek zapisywać Kościołowi. Czyli strzeliłeś sobie stopę.

Zbyszekg4 pisze:Ciekawe ilu duchownych nie stosuje się do tej sugestii:
Zachęca się kapłanów, aby w swoim testamencie uwzględniali zapisy na rzecz Archidiecezji, Seminarium Duchownego, parafii oraz instytucji charytatywnych

Jest to SUGESTIA, a nie wymóg. Więc jak masz zamiar twierdzić, że księża się do niej stosują i zapisują majątek Kościołowi, to zapraszam do przedstawienia jakichś konkretnych danych liczbowych, a nie widzimisię na podstawie analizy WZORU, a nie obowiązującego wymogu. :D


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Zbyszekg4 » 15 maja 2014, 15:59

Rembov, aleś Ty naiwny... :lol: jeśli uważasz, że instytucja KK nie ma żadnych korzyści materialnych z przymusowego celibatu swych pracowników...
Ostatnio zmieniony 15 maja 2014, 16:01 przez Zbyszekg4, łącznie zmieniany 1 raz.


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 15 maja 2014, 16:01

pozytywista pisze:
Rembov pisze:
pozytywista pisze:Tak stawiając sprawę czym jest "przymus" sprawiasz, ze słowa Pawła z 1 Tym. nie można odnieśc tak naprawdę do nikogo na świecie.

Przymus masz wtedy, jak ktoś stanie nad tobą z pistoletem i powie, że cię zastrzeli jeżeli nie zjesz ciasta, które ci podaje. Jeżeli ktoś stawia przed tobą dwa różne placki i mówi, że możesz zjeść jeden z nich, to masz wybór.

Aha, to Paweł mówił o ludziach, którzy przemocą będa narzucac ludziom wiarę gdzie zakazuje się zawierania wzwiązków małżeńskich? Przepraszam, ale ja na takim poziomie niedorzeczności dyskutował nie będę. Paweł mówi o ludziach, którzy z własnej woli przystaną do takich nauk. 1 Tym., 4;1-4. Ale coś Rembov przecież wymyśleć musi, bo inaczej wychodzi że KK głosi nauki szatańskie.

Wybacz, ale tam masz mowę o takich, którzy ZAKAZUJĄ wstępowania w związki małżeńskie, a w KK takiego zakazu nie ma. Rozmawiajmy o FAKTACH, a nie o tym, co sobie wymyśliłeś.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
3en
Posty: 204
Rejestracja: 20 lip 2013, 00:41
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: 3en » 15 maja 2014, 16:07

Rembov pisze:
pozytywista pisze:
Rembov pisze:
pozytywista pisze:Tak stawiając sprawę czym jest "przymus" sprawiasz, ze słowa Pawła z 1 Tym. nie można odnieśc tak naprawdę do nikogo na świecie.

Przymus masz wtedy, jak ktoś stanie nad tobą z pistoletem i powie, że cię zastrzeli jeżeli nie zjesz ciasta, które ci podaje. Jeżeli ktoś stawia przed tobą dwa różne placki i mówi, że możesz zjeść jeden z nich, to masz wybór.

Aha, to Paweł mówił o ludziach, którzy przemocą będa narzucac ludziom wiarę gdzie zakazuje się zawierania wzwiązków małżeńskich? Przepraszam, ale ja na takim poziomie niedorzeczności dyskutował nie będę. Paweł mówi o ludziach, którzy z własnej woli przystaną do takich nauk. 1 Tym., 4;1-4. Ale coś Rembov przecież wymyśleć musi, bo inaczej wychodzi że KK głosi nauki szatańskie.

Wybacz, ale tam masz mowę o takich, którzy ZAKAZUJĄ wstępowania w związki małżeńskie, a w KK takiego zakazu nie ma. Rozmawiajmy o FAKTACH, a nie o tym, co sobie wymyśliłeś.


nie ma?
czyli biskup może być żonaty :) ? Hurra!


Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 15 maja 2014, 16:14

3en pisze:
Rembov pisze:Wybacz, ale tam masz mowę o takich, którzy ZAKAZUJĄ wstępowania w związki małżeńskie, a w KK takiego zakazu nie ma. Rozmawiajmy o FAKTACH, a nie o tym, co sobie wymyśliłeś.


nie ma?
czyli biskup może być żonaty :) ? Hurra!

Wiesz co to jest ŚLUBOWANIE bezżenności? Bo mam w tym momencie wrażenie, że rozmawiam z osobą, która wie, że w Kościele katolickim jest celibat duchownych, ale nie ma pojęcia na czym on polega.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 15 maja 2014, 16:19

Rembov pisze:
3en pisze:
Rembov pisze:Wybacz, ale tam masz mowę o takich, którzy ZAKAZUJĄ wstępowania w związki małżeńskie, a w KK takiego zakazu nie ma. Rozmawiajmy o FAKTACH, a nie o tym, co sobie wymyśliłeś.


nie ma?
czyli biskup może być żonaty :) ? Hurra!

Wiesz co to jest ŚLUBOWANIE bezżenności? Bo mam w tym momencie wrażenie, że rozmawiam z osobą, która wie, że w Kościele katolickim jest celibat duchownych, ale nie ma pojęcia na czym on polega.

A jak mężczyzna czuje powołanie zostania duchownym katolickim, a jednocześnie chce mieć żonę? Rozumiem że mu nie zakażecie, skoro u was zakazu nie ma...


Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 15 maja 2014, 16:21

pozytywista pisze:A jak mężczyzna czuje powołanie zostania duchownym katolickim, a jednocześnie chce mieć żonę?

To jak chce zostać księdzem w obrządku łacińskim, to musi dokonać wyboru, bo tu istnieje wymóg celibatu. Może też przejść do obrządku greckokatolickiego, ale wtedy musi się ożenić pomiędzy ukończeniem studiów, a święceniami.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Albertus » 15 maja 2014, 16:21

pozytywista pisze:
Rembov pisze:
pozytywista pisze:Tak stawiając sprawę czym jest "przymus" sprawiasz, ze słowa Pawła z 1 Tym. nie można odnieśc tak naprawdę do nikogo na świecie.

Przymus masz wtedy, jak ktoś stanie nad tobą z pistoletem i powie, że cię zastrzeli jeżeli nie zjesz ciasta, które ci podaje. Jeżeli ktoś stawia przed tobą dwa różne placki i mówi, że możesz zjeść jeden z nich, to masz wybór.

Aha, to Paweł mówił o ludziach, którzy przemocą będa narzucac ludziom wiarę gdzie zakazuje się zawierania wzwiązków małżeńskich? Przepraszam, ale ja na takim poziomie niedorzeczności dyskutował nie będę. Paweł mówi o ludziach, którzy z własnej woli przystaną do takich nauk. 1 Tym., 4;1-4. Ale coś Rembov przecież wymyśleć musi, bo inaczej wychodzi że KK głosi nauki szatańskie.


Apostoł Paweł zabraniał wchodzić w związki małżeńskie ludziom którzy złożyli zobowiązanie że ze względu na służbę Bogu i Kościołowi w takie związki nie będą wchodzić:

(9) Na listę wdów może być wciągnięta niewiasta licząca lat co najmniej sześćdziesiąt i raz tylko zamężna, (10) mająca dobre imię z powodu szlachetnych uczynków: że dzieci wychowała, że gościny udzielała, że świętym nogi umywała, że prześladowanych wspomagała, że wszelkie dobre uczynki gorliwie pełniła. (11) Młodszych zaś wdów na listę nie wciągaj, bo gdy namiętności odwiodą je od Chrystusa, chcą wyjść za mąż, (12) ściągając na się potępienie, ponieważ pierwszej wierności nie dochowały; (13) oprócz tego zaś uczą się próżniactwa, chodząc od domu do domu, i nie tylko nic nie robią, lecz są także gadatliwe i wścibskie i mówią, czego nie trzeba. (14) Chcę tedy, żeby młodsze wychodziły za mąż, rodziły dzieci, zarządzały domem i nie dawały przeciwnikowi powodu do obmowy; (15) albowiem niektóre już się odwróciły i za szatanem poszły.



I nie jest to w takim przypadku żadna nauka demoniczna ale chrześcijańska nauka o dochowywaniu wierności złożonym obietnicom.

Proste!


Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 15 maja 2014, 16:28

Rembov pisze:To jak chce zostać księdzem w obrządku łacińskim, to musi dokonać wyboru, bo tu istnieje wymóg celibatu. Może też przejść do obrządku greckokatolickiego, ale wtedy musi się ożenić pomiędzy ukończeniem studiów, a święceniami.

No to jest nakaz czy nie ma nakazu??

(9) Na listę wdów może być wciągnięta niewiasta licząca lat co najmniej sześćdziesiąt i raz tylko zamężna, (10) mająca dobre imię z powodu szlachetnych uczynków: że dzieci wychowała, że gościny udzielała, że świętym nogi umywała, że prześladowanych wspomagała, że wszelkie dobre uczynki gorliwie pełniła. (11) Młodszych zaś wdów na listę nie wciągaj, bo gdy namiętności odwiodą je od Chrystusa, chcą wyjść za mąż, (12) ściągając na się potępienie, ponieważ pierwszej wierności nie dochowały; (13) oprócz tego zaś uczą się próżniactwa, chodząc od domu do domu, i nie tylko nic nie robią, lecz są także gadatliwe i wścibskie i mówią, czego nie trzeba. (14) Chcę tedy, żeby młodsze wychodziły za mąż, rodziły dzieci, zarządzały domem i nie dawały przeciwnikowi powodu do obmowy; (15) albowiem niektóre już się odwróciły i za szatanem poszły.

Paweł nie potępia tutaj chęci wyjścia za mąż, ale kobiece pożądliwości które doprowadziły je do grzechu. Mówi o konkretnych okolicznościach w jakich znajdują się te kobiety, i ich grzechu, a KK nie patrzy na okoliczności. Tylko chcesz być księdzem, to masz nie mieć żony, kropka. Nieistotne jest już to, że niektórzy są na tyle słabi, że doprowadzić ich to może do grzechu.


Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 15 maja 2014, 16:36

pozytywista pisze:
Rembov pisze:To jak chce zostać księdzem w obrządku łacińskim, to musi dokonać wyboru, bo tu istnieje wymóg celibatu. Może też przejść do obrządku greckokatolickiego, ale wtedy musi się ożenić pomiędzy ukończeniem studiów, a święceniami.

No to jest nakaz czy nie ma nakazu??

Jest wymóg.

Paweł nie potępia tutaj chęci wyjścia za mąż, ale kobiece pożądliwości które doprowadziły je do grzechu. Mówi o konkretnych okolicznościach w jakich znajdują się te kobiety, i ich grzechu, a KK nie patrzy na okoliczności. Tylko chcesz być księdzem, to masz nie mieć żony, kropka. Nieistotne jest już to, że niektórzy są na tyle słabi, że doprowadzić ich to może do grzechu.

Wiesz, patrząc w ten sposób, to powinno się zlikwidować również przykazanie "nie cudzołóż" i przyrzeczenie wierności w w małżeństwie, bo przecież niektórzy są na tyle słabi, że nie zdołają wytrwać bez skoków w bok.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Albertus » 15 maja 2014, 16:47

pozytywista pisze:
Rembov pisze:To jak chce zostać księdzem w obrządku łacińskim, to musi dokonać wyboru, bo tu istnieje wymóg celibatu. Może też przejść do obrządku greckokatolickiego, ale wtedy musi się ożenić pomiędzy ukończeniem studiów, a święceniami.

No to jest nakaz czy nie ma nakazu??

(9) Na listę wdów może być wciągnięta niewiasta licząca lat co najmniej sześćdziesiąt i raz tylko zamężna, (10) mająca dobre imię z powodu szlachetnych uczynków: że dzieci wychowała, że gościny udzielała, że świętym nogi umywała, że prześladowanych wspomagała, że wszelkie dobre uczynki gorliwie pełniła. (11) Młodszych zaś wdów na listę nie wciągaj, bo gdy namiętności odwiodą je od Chrystusa, chcą wyjść za mąż, (12) ściągając na się potępienie, ponieważ pierwszej wierności nie dochowały; (13) oprócz tego zaś uczą się próżniactwa, chodząc od domu do domu, i nie tylko nic nie robią, lecz są także gadatliwe i wścibskie i mówią, czego nie trzeba. (14) Chcę tedy, żeby młodsze wychodziły za mąż, rodziły dzieci, zarządzały domem i nie dawały przeciwnikowi powodu do obmowy; (15) albowiem niektóre już się odwróciły i za szatanem poszły.

Paweł nie potępia tutaj chęci wyjścia za mąż, ale kobiece pożądliwości które doprowadziły je do grzechu. Mówi o konkretnych okolicznościach w jakich znajdują się te kobiety, i ich grzechu, a KK nie patrzy na okoliczności. Tylko chcesz być księdzem, to masz nie mieć żony, kropka. Nieistotne jest już to, że niektórzy są na tyle słabi, że doprowadzić ich to może do grzechu.



Oczywiście że Św Paweł nie potępia tutaj chęci wychodzenia za mąż.

Św. Paweł potępia tutaj łamanie złożonego zobowiązania do nie wychodzenia za mąż przez osoby które takie zobowiązanie złożyły.


Zostanie wdową będąca na służbie i utrzymaniu Kościoła wiązało się z zobowiązaniem do nie wychodzenia za mąż. Nikt nie zmuszał wdowy do wpisania na taką listę wdów ale gdy już takie zobowiązanie złożyła to musiała go przestrzegać.

Całkiem podobna sytuacja jak w przypadku rzymskokatolickich księży...



Wróć do „Życie kościelne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość