Trójca wydzielone z Modlitwa"o agenta terenowego"

Dyskusje o zrozumieniu istoty i atrybutów Boga
Awatar użytkownika
agent terenowy
Posty: 1965
Rejestracja: 02 maja 2009, 19:01
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: HOŻUF ;)
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: agent terenowy » 16 lip 2013, 21:54

Andrzej 69:
Czyżby ? Tekst grecki mówi co innego
ὃς ἐν μορφῇ θεοῦ ὑπάρχων οὐχ ἁρπαγμὸν
ἡγήσατο τὸ εἶναι ἴσα θεῷ,
mamy tutaj rzeczownik ἁρπαγμὸν pochodzący
od rdzennego ἁρπαγµός który jest tłumaczony
jako :
porwanie, rabunek, grabież, obrabowanie,
przywłaszczenie; uzurpacja;
The Expositor's Greek Testament t III
ss436,437 czytamy :
Nie znamy takiego fragmentu w którym
ἁρπαγμὸν znaczyło by ,, trzymać w
posiadaniu ,zachowywać . Rzeczownik ten ma
znaczenie ,, przywłaszczenie sobie czegoś lub
wyrwanie coś komuś . Tak więc
niedopuszczalne jest przesuwanie znaczenia ,,
zagarnąć '' na zupełnie inna płaszczyznę ,,
mocno trzymać ''

Dlatego prawidłowe tłumaczenie powinno wyglądać mniej więcej tak:
Flp 2,
6 który chociaż
istniał w postaci Bożej, nie brał pod uwagę
zagarnięcia, mianowicie tego, żeby być równym
Bogu.


Im bardziej miękki fotel,
tym trudniej z niego wstać
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 17 lip 2013, 16:31

nesto pisze: O - stary Lash się odezwał. Jaki honor... :roll:

Lash pisze:Nie mógły wyrzec sie postaci Boga :)

Postaci można - natury nie można ;-)


To napisano w .... ?


nesto pisze:
Lash pisze:I nic w Filipian o tym nie czytamy ..... :)

Bo to prosty tekst i tłumaczę go jedynie Grekom :mrgreen:


Zgreckiego na grecki ;)

nesto pisze:
Lash pisze:E tam kaszanka to specjalność nietrynitarian :)

Kaszana to katolicka specjalność. Protestanci (chyba) gustują w niej także jako katolicy protestujący.
Ja nie jadam :-P


Slowem nic merytorycznego nie napisales- jak zwykle


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
nesto
Posty: 3634
Rejestracja: 05 wrz 2011, 12:51
Ostrzeżenia: 1
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Wyzwolony z KRzK
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: nesto » 17 lip 2013, 20:31

Lash pisze:To napisano w .... ?

Takie są fakty. Znasz kogoś, kto zmienił swoja naturę?
Lash pisze:Slowem nic merytorycznego nie napisales- jak zwykle

Jasne, że napisałem. Nie można zmienić natury, Bóg jest Bogiem i nie jest człowiekiem. Kangur jest kangurem i nie jest wierszem, a Wisła nie jest mrówką.


Krowy będą się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!
Andrzej 69
Posty: 137
Rejestracja: 15 sty 2013, 23:58
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Andrzej 69 » 17 lip 2013, 20:40

nesto,

Jasne, że napisałem. Nie można zmienić natury, Bóg jest Bogiem i nie jest człowiekiem. Kangur jest kangurem i nie jest wierszem, a Wisła nie jest mrówką.




Mal 3:6 , Zaiste Ja, Pan, nie zmieniam się, lecz i wy nie przestaliście być synami Jakuba. ;-)


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 18 lip 2013, 10:29

nesto pisze:
Lash pisze:To napisano w .... ?

Takie są fakty. Znasz kogoś, kto zmienił swoja naturę?


Znam kogo kto bedąc Bogiem stał się człowiekiem - warto abyś też go poznał :)

nesto pisze:
Lash pisze:Slowem nic merytorycznego nie napisales- jak zwykle

Jasne, że napisałem. Nie można zmienić natury, Bóg jest Bogiem i nie jest człowiekiem. Kangur jest kangurem i nie jest wierszem, a Wisła nie jest mrówką.


A Jezus Chrystus jest i Bogiem i człowiekiem ... przerasta to widać twoje pojmowanie i zrozumienie :).
Czy woda jest winem?
Nie a jednak przemiana nastapiła.
Czy Trup żyje nie a jednak przemiana nastapiła
Czy wszechmocny może mieszkać w człoweku - tak pomimo że niebo nie może go pomieścic :)

Rozum ma być sostosowywany do Nauki Pisma a nie Pismo rozumem przekształacasz :/


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Jeremiasz
Posty: 1081
Rejestracja: 19 lip 2010, 20:26
wyznanie: Inne protestanckie
Lokalizacja: Polska
O mnie: Ew.Jana 15,16: "Nie wy mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem..."
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Jeremiasz » 19 lip 2013, 09:23

Andrzej 69 pisze:Jeremiasz,

Stworzone przez Boga anioły nie mają żadnego wyboru jeżeli chodzi o wykonywanie rozkazów Boga i dlatego nie ma mowy o tym aby stworzony anioł przeznaczony do posługiwania mógł się czegokolwiek wyrzekać.
Jezus ma wybór i wolną wolę ew.Jana 10,18 dlatego nie jest stworzonym aniołem.



Czy potrafisz wyobrazić sobie Boga Wszechmocnego który postanawia że przez pewien czas nie będzie Bogiem ?

Jezus będąc w ciele nie przestał być Bogiem. Jego duch był tym samym duchem co przed zstąpieniem w ludzkie ciało.
Będąc w ciele, ze względu na nas wyrzekł się władzy i mocy jaką posiada Bóg Ojciec, dlatego aby wypełnić przykazania w takich warunkach w jakich żyją i mają je wypełniać ludzie.
Czyli wypełniał przykazania w warunkach pokuszenia diabelskiego.


Awatar użytkownika
Jeremiasz
Posty: 1081
Rejestracja: 19 lip 2010, 20:26
wyznanie: Inne protestanckie
Lokalizacja: Polska
O mnie: Ew.Jana 15,16: "Nie wy mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem..."
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Jeremiasz » 19 lip 2013, 09:37

Andrzej 69 pisze:
Wszystko co Jezus czynił było wypełnieniem nie jego własnej woli ale woli tego który go posłał czyli samego Boga JHWH którym Jezus nie był i nie jest

Ew Jan 5:30 Nie mogę sam z siebie nic uczynić. Jak słyszę, tak sądzę, a sąd mój jest sprawiedliwy, bo staram się pełnić nie moją wolę, lecz wolę tego, który mnie posłał.

Czyją wolę wypełniał Jezus ? ;-)

Ew Jan 6: 38 zstąpiłem bowiem z nieba, nie aby wypełniać wolę swoją, lecz wolę tego, który mnie posłał. :-D

To jak to jest , czyją Jezus wolę wypełniał swoją czy też wolę swego Ojca ?

Jak myślisz czy Jezus będąc w niebie jest sługą Boga czy też nie ?? proszę o odpowiedź :-D

Jezus będąc w niebie i gdziekolwiek, nie jest sługą Boga, ale synem. Jeżeli jest sługą, to tak jak syn który służy swojemu ojcu.
Jezus wypełniał wolę Ojca, bo sam się podjął uratować ludzkość.
Wyrzekając się siebie samego nie mógł wypełniać swojej woli ze względu na to, że ci za których się ofiarował nie mogą pełnić swojej woli jeżeli chcą być zbawionymi. Musiał wypełnić to czego się żąda od nas.


Awatar użytkownika
Jeremiasz
Posty: 1081
Rejestracja: 19 lip 2010, 20:26
wyznanie: Inne protestanckie
Lokalizacja: Polska
O mnie: Ew.Jana 15,16: "Nie wy mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem..."
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Jeremiasz » 19 lip 2013, 09:49

agent terenowy pisze:Andrzej 69:
Czyżby ? Tekst grecki mówi co innego
ὃς ἐν μορφῇ θεοῦ ὑπάρχων οὐχ ἁρπαγμὸν
ἡγήσατο τὸ εἶναι ἴσα θεῷ,
mamy tutaj rzeczownik ἁρπαγμὸν pochodzący
od rdzennego ἁρπαγµός który jest tłumaczony
jako :
porwanie, rabunek, grabież, obrabowanie,
przywłaszczenie; uzurpacja;
The Expositor's Greek Testament t III
ss436,437 czytamy :
Nie znamy takiego fragmentu w którym
ἁρπαγμὸν znaczyło by ,, trzymać w
posiadaniu ,zachowywać . Rzeczownik ten ma
znaczenie ,, przywłaszczenie sobie czegoś lub
wyrwanie coś komuś . Tak więc
niedopuszczalne jest przesuwanie znaczenia ,,
zagarnąć '' na zupełnie inna płaszczyznę ,,
mocno trzymać ''

Dlatego prawidłowe tłumaczenie powinno wyglądać mniej więcej tak:
Flp 2,
6 który chociaż
istniał w postaci Bożej, nie brał pod uwagę
zagarnięcia, mianowicie tego, żeby być równym
Bogu.

Syn otrzymuje od ojca w swoim czasie wszystko to co ma otrzymać. Czy jest inaczej jeżeli podpatrzymy nasze ziemskie relacje?
Czy jest wśród ludzi takie prawo, które mówi, że wnuk i prawnuk itd., jako dalsze pokolenia patriarchy rodu, mają być coraz to mniejszej rangi, wartości, lub jakiejkolwiek pozycji społecznej, w stosunku do tego, czym był lub kim był ich przodek?


Awatar użytkownika
Jeremiasz
Posty: 1081
Rejestracja: 19 lip 2010, 20:26
wyznanie: Inne protestanckie
Lokalizacja: Polska
O mnie: Ew.Jana 15,16: "Nie wy mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem..."
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Jeremiasz » 19 lip 2013, 10:17

nesto pisze:
Lash pisze:To napisano w .... ?

Takie są fakty. Znasz kogoś, kto zmienił swoja naturę?
Lash pisze:Slowem nic merytorycznego nie napisales- jak zwykle

Jasne, że napisałem. Nie można zmienić natury, Bóg jest Bogiem i nie jest człowiekiem. Kangur jest kangurem i nie jest wierszem, a Wisła nie jest mrówką.

Bóg nie zmienił swojej natury. Tak też i Jezus będąc Bogiem nie zmienił swojej, i wtedy gdy był w niebie u Ojca, i na ziemi, gdy przebywał w ludzkim ciele, zawsze miał tą samą naturę w której jak mówi Jakub w 1,17; nie ma żadnej odmiany ani nawet chwilowego zaćmienia.
Jezus dał temu dowód - żaden grzech go nie splamił (ew.Jana 8,45-46). I Bóg Ojciec to potwierdził wskrzeszając go z martwych.
Natomiast ludzie mają naturę grzeszną, pożądliwą, skorą do gniewu, oporną, krnąbrną itd. (Efez.2,1-3). Jezus nigdy takiej nie miał.


Awatar użytkownika
Jeremiasz
Posty: 1081
Rejestracja: 19 lip 2010, 20:26
wyznanie: Inne protestanckie
Lokalizacja: Polska
O mnie: Ew.Jana 15,16: "Nie wy mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem..."
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Jeremiasz » 19 lip 2013, 10:43

inquisitio pisze:
nesto pisze:Atena jest z B
oga = jest Bogiem wg ciebie.

Atena w/g mitologii jest bogiem.
Mieszasz.
Porownanie Ateny i Zeusa do Ojca i Syna jest bezsensowne.Nie ma porownania.
Co najwyzej poganska koncepcja bogow jest taka sama jak u ciebie.Naczelne Bostwo powoluje do istnienia inne bóstwa.

Zgadzam się z Tobą inquisitio. Porównywanie Ateny i Zeusa, pogańskich bóstw, do Boga Ojca i Syna Bożego Jezusa Chrystusa jest bezsensowne i nie ma porównania.
Sama koncepcja Boga jest taka, że ta istota nazywana tym mianem: "Bóg" nie może mieć początku ani końca istnienia. Dlatego w przypadku pogańskiego bożka Zeusa i jego córki Ateny jest nieprawidłowa. Atena w prawidłowo rozumianej koncepcji "Boga" nie spełnia tych kryteriów które są kryteriami określającymi pojęcie Boga. Atena miałaby po prostu początek istnienia.
W przypadku prawdziwego Boga Ojca i Syna Bożego Jezusa Chrystusa, Bóg Ojciec nie ma początku istnienia, i nie ma też początku powstania jego Syna, bo otrzymuje takie samo życie samo w sobie jakie ma Ojciec, o czym już w poprzednich postach pisałem (ew.Jana 5,26).
W przypadku Boga Ojca i Syna Bożego można to jedynie wytłumaczyć w ten sposób, że Syn był wcześniej jedną całością Boga Ojca. Czyli Bóg Ojciec tak jak dał Synowi początek istnienia w ciele, tak samo wcześniej dał Synowi początek istnienia w duchu. Istnienie wcześniejsze Syna przed życiem w ciele sugeruje zgodnie ze słowami z ew.Jana 5,26 że i w duchu Syn istniał zawsze, zanim ktokolwiek o nim usłyszał, spełniając kryteria określenia: "Bóg samoistny".


Awatar użytkownika
Jeremiasz
Posty: 1081
Rejestracja: 19 lip 2010, 20:26
wyznanie: Inne protestanckie
Lokalizacja: Polska
O mnie: Ew.Jana 15,16: "Nie wy mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem..."
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Jeremiasz » 19 lip 2013, 10:58

inquisitio pisze:
nesto pisze:Jezus - o niedouczony mój rozmówco szanowny

Czy napewno o te imie chodzi?
,,...unozyl sie i przyja postac slugi ( mial juz imie wtedy ),dlatego Bog go wywyzszyl i obdarzyl imieniem ( nie moze tu chodzic o imie Jezus bo je juz mial ) ktore jest ponad wszelkie imie,aby na imie Jezusa zgielo sie wszelkie kolano...i aby wszelki jezyk wyznal ze Jezus jest PANEM ku chwale Boga Ojca.''

Wbrew pozorom nie chodzi tu o imie ,,Jezus,, tylko o ,,imie,, PAN ( Kyrios ).
Imie jest tu synonmem osoby,godnosci.Bog Ojciec wywyzszyl Jezusa przez nadanie mu godnosci Kyrios,PAN.Jezus jako wywyzszony PAN jest teraz tym przed ktorym ma zgiac sie wszelkie kolano. Samo uznanie Jezusa za PANA,Kyriosa jest cecha charakterystyczna chrzescijanstwa.Pawel w Rz jasno to wyrazil ,,Jezeli wyznasz ze Jezus jest PANEM/KYRIOSEM ...osiagniesz zbawienie''''Nikt tez bez pomocy Ducha sw nie powie/wyzna ze Jezus jest PANEM/KYRIOSEM '' czy u Jana :Kto wierzy w niego nie podlega potepieniu,a kto nie wierzy juz zostal potepiony gdyz nie uwierzyl w IMIE Jednorodzonego Syna Bozego'', ,,Nie dano ludziom zadnego innego imienia przez ktore moglibysmy byc zbawieni'' ,,Zostaliscie ...usprawiedliwieni w imie Pana naszego Jezusa Chrystusa''
We wszystkich tych tekstach nie chodzi bowiem o imie ,,Jezus,,-stad tlumaczenie ,,Imie Jezusa,, a nie ,,Imie Jezus,,.Tak wiec nie tyle imie ,,Jezus,,ale akt uznania ze ten Jezus,Syn Marii ,,i'' Jozefa jest PANEM calego stworzenia, ,,Jezeli wyznasz ze Jezus jest Panem..

Rzym.10,9:
Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz.
Czyli według Izajasza 43,10-12 Bóg JHWH?
11.Ja, jedynie Ja, jestem Panem, a oprócz mnie nie ma wybawiciela.


Andrzej 69
Posty: 137
Rejestracja: 15 sty 2013, 23:58
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Andrzej 69 » 19 lip 2013, 11:07

Jeremiasz,


Syn otrzymuje od ojca w swoim czasie wszystko to co ma otrzymać. Czy jest inaczej jeżeli podpatrzymy nasze ziemskie relacje?
Czy jest wśród ludzi takie prawo, które mówi, że wnuk i prawnuk itd., jako dalsze pokolenia patriarchy rodu, mają być coraz to mniejszej rangi, wartości, lub jakiejkolwiek pozycji społecznej, w stosunku do tego, czym był lub kim był ich przodek?


Otrzymanie władzy przez syna zawsze będzie świadczyć o tym że Syn wcześniej tej władzy nie posiadał . Skoro według ciebie Jezus jest Bogiem JHWH to czyżby sam sobie dał władze ;-)

Jezus będąc w niebie i gdziekolwiek, nie jest sługą Boga, ale synem. Jeżeli jest sługą, to tak jak syn który służy swojemu ojcu.
Jezus wypełniał wolę Ojca, bo sam się podjął uratować ludzkość.
Wyrzekając się siebie samego nie mógł wypełniać swojej woli ze względu na to, że ci za których się ofiarował nie mogą pełnić swojej woli jeżeli chcą być zbawionymi. Musiał wypełnić to czego się żąda od nas.


Modlitwa apostołów jaka został zanotowana w Dz,ap wskazuje jednoznacznie że Jezus jest sługą Boga

Dz 4:24- 31 Wysłuchawszy tego podnieśli jednomyślnie głos do Boga i mówili: Wszechwładny Stwórco nieba i ziemi, i morza, i wszystkiego, co w nich istnieje, (25) Tyś przez Ducha Świętego powiedział ustami sługi Twego Dawida: Dlaczego burzą się narody i ludy knują rzeczy próżne? (26) Powstali królowie ziemi i książęta zeszli się razem przeciw Panu i przeciw Jego Pomazańcowi. (27) Zeszli się bowiem rzeczywiście w tym mieście przeciw świętemu Słudze Twemu, Jezusowi, którego namaściłeś, Herod i Poncjusz Piłat z poganami i pokoleniami Izraela, (28) aby uczynić to, co ręka Twoja i myśl zamierzyły. (29) A teraz spójrz, Panie, na ich groźby i daj sługom Twoim głosić słowo Twoje z całą odwagą, (30) gdy Ty wyciągać będziesz swą rękę, aby uzdrawiać i dokonywać znaków i cudów przez imię świętego Sługi Twego, Jezusa. (31) Po tej modlitwie zadrżało miejsce, na którym byli zebrani, wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym i głosili odważnie słowo Boże.

Jezus powiedział

Ew Jan 6:38 ) zstąpiłem bowiem z nieba, nie aby wypełniać wolę swoją, lecz wolę tego, który mnie posłał.

Zatem Jezu nie wypełniał swojej woli ale wole tego który go posłał ,czyli wolę samego Boga którym Jezus nie jest
W przypadku prawdziwego Boga Ojca i Syna Bożego Jezusa Chrystusa, Bóg Ojciec nie ma początku istnienia, i nie ma też początku powstania jego Syna, bo otrzymuje takie samo życie samo w sobie jakie ma Ojciec, o czym już w poprzednich postach pisałem


Skoro Bóg dał życie swemu Synowi to wcześniej Syn tego życia nie posiadał zatem nie istniał .

W przypadku Boga Ojca i Syna Bożego można to jedynie wytłumaczyć w ten sposób, że Syn był wcześniej jedną całością Boga Ojca.


Poddaj cytat biblijny gdzie można o tym przeczytać
Czyli nie było takiego fenomenu jak trzech boskich osób :-D

Bóg nie zmienił swojej natury. Tak też i Jezus będąc Bogiem nie zmienił swojej, i wtedy gdy był w niebie u Ojca, i na ziemi, gdy przebywał w ludzkim ciele, zawsze miał tą samą naturę w której jak mówi Jakub w 1,17; nie ma żadnej odmiany ani nawet chwilowego zaćmienia.


Natura boska nie podlega śmierci , więc gdyby Jezus będąc człowiekiem posiadał boską naturę nie mógł by umrzeć .

Izaj 53 12 Dlatego dam mu dział wśród wielkich i z mocarzami będzie dzielił łupy za to, że ofiarował na śmierć swoją duszę i do przestępców był zaliczony. On to poniósł grzech wielu i wstawił się za przestępcami. ;-)



W przypadku Boga Ojca i Syna Bożego można to jedynie wytłumaczyć w ten sposób, że Syn był wcześniej jedną całością Boga Ojca.


Ojciec to ktoś kto przekazuje życie swojemu synowi, to jednocześnie ktoś, kto przynajmniej do pewnego stopnia i do pewnego momentu sprawuje pieczę i władzę nad swym dzieckiem. Tak jest właśnie w naszych relacjach z naszym niebiańskim Ojcem. On dał nam początek nowego życia i On sprawuje nad nami władzę. Takie jest zadanie Ojca. Na co więc mają wskazywać słowa o Ojcostwie Boga względem Jezusa? Dlaczego Pismo nazywa 'pierwszą osobę Bóstwa' Ojcem a Jezusa - Synem skoro są oni równi co do atrybutów i wieczności istnienia?

Czy na podstawie Pisma św potrafisz wskazać chociaż jeden werset
, w którym ojciec danej osoby nie byłby sprawcą zaistnienia tejże osoby?


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 19 lip 2013, 11:54

Andrzej 69 pisze: Jeremiasz,


Syn otrzymuje od ojca w swoim czasie wszystko to co ma otrzymać. Czy jest inaczej jeżeli podpatrzymy nasze ziemskie relacje?
Czy jest wśród ludzi takie prawo, które mówi, że wnuk i prawnuk itd., jako dalsze pokolenia patriarchy rodu, mają być coraz to mniejszej rangi, wartości, lub jakiejkolwiek pozycji społecznej, w stosunku do tego, czym był lub kim był ich przodek?


Otrzymanie władzy przez syna zawsze będzie świadczyć o tym że Syn wcześniej tej władzy nie posiadał . Skoro według ciebie Jezus jest Bogiem JHWH to czyżby sam sobie dał władze ;-)


A czy członek zarządy otrzymawszy uprawnienia od zarządu do tego aby być prezesem zarządu SAM SOBIE DAJE WŁADZĘ :O

Andrzej 69 pisze:
Jezus będąc w niebie i gdziekolwiek, nie jest sługą Boga, ale synem. Jeżeli jest sługą, to tak jak syn który służy swojemu ojcu.
Jezus wypełniał wolę Ojca, bo sam się podjął uratować ludzkość.
Wyrzekając się siebie samego nie mógł wypełniać swojej woli ze względu na to, że ci za których się ofiarował nie mogą pełnić swojej woli jeżeli chcą być zbawionymi. Musiał wypełnić to czego się żąda od nas.


Modlitwa apostołów jaka został zanotowana w Dz,ap wskazuje jednoznacznie że Jezus jest sługą Boga

Dz 4:24- 31 Wysłuchawszy tego podnieśli jednomyślnie głos do Boga i mówili: Wszechwładny Stwórco nieba i ziemi, i morza, i wszystkiego, co w nich istnieje, (25) Tyś przez Ducha Świętego powiedział ustami sługi Twego Dawida: Dlaczego burzą się narody i ludy knują rzeczy próżne? (26) Powstali królowie ziemi i książęta zeszli się razem przeciw Panu i przeciw Jego Pomazańcowi. (27) Zeszli się bowiem rzeczywiście w tym mieście przeciw świętemu Słudze Twemu, Jezusowi, którego namaściłeś, Herod i Poncjusz Piłat z poganami i pokoleniami Izraela, (28) aby uczynić to, co ręka Twoja i myśl zamierzyły. (29) A teraz spójrz, Panie, na ich groźby i daj sługom Twoim głosić słowo Twoje z całą odwagą, (30) gdy Ty wyciągać będziesz swą rękę, aby uzdrawiać i dokonywać znaków i cudów przez imię świętego Sługi Twego, Jezusa. (31) Po tej modlitwie zadrżało miejsce, na którym byli zebrani, wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym i głosili odważnie słowo Boże.


Jezus Jest i SYNEM I SŁUGĄ - a Syn nie jest sługą jak mówi PAWEŁ - Jak widać kolejna = sprzeczność która powoduje, że Jezus nie : "może istnieć" ;)

Andrzej 69 pisze:
Jezus powiedział

Ew Jan 6:38 ) zstąpiłem bowiem z nieba, nie aby wypełniać wolę swoją, lecz wolę tego, który mnie posłał.

Zatem Jezu nie wypełniał swojej woli ale wole tego który go posłał ,czyli wolę samego Boga którym Jezus nie jest


JEzus Jest Bogiem Jan to napisał wprost :)
18) Boga nikt nigdy nie widział, lecz jednorodzony Bóg, który jest na łonie Ojca, objawił go

Uchylanie pisma za pomocą "logiki:"to specjalność faryzeuszy :/

Andrzej 69 pisze:
W przypadku prawdziwego Boga Ojca i Syna Bożego Jezusa Chrystusa, Bóg Ojciec nie ma początku istnienia, i nie ma też początku powstania jego Syna, bo otrzymuje takie samo życie samo w sobie jakie ma Ojciec, o czym już w poprzednich postach pisałem


Skoro Bóg dał życie swemu Synowi to wcześniej Syn tego życia nie posiadał zatem nie istniał .


Fałszywy Trop :)
Jam mówi że Jezus istniał przed wcieleniem :)
I ma życie SAM W SOBIE


Andrzej 69 pisze:
W przypadku Boga Ojca i Syna Bożego można to jedynie wytłumaczyć w ten sposób, że Syn był wcześniej jedną całością Boga Ojca.


Poddaj cytat biblijny gdzie można o tym przeczytać
Czyli nie było takiego fenomenu jak trzech boskich osób :-D


Jezus JEST NA ŁONIE OJCA :)


Andrzej 69 pisze:
Bóg nie zmienił swojej natury. Tak też i Jezus będąc Bogiem nie zmienił swojej, i wtedy gdy był w niebie u Ojca, i na ziemi, gdy przebywał w ludzkim ciele, zawsze miał tą samą naturę w której jak mówi Jakub w 1,17; nie ma żadnej odmiany ani nawet chwilowego zaćmienia.


Natura boska nie podlega śmierci , więc gdyby Jezus będąc człowiekiem posiadał boską naturę nie mógł by umrzeć .


Umarł jako człowiek :) nie wiesz :)


Andrzej 69 pisze: Izaj 53 12 Dlatego dam mu dział wśród wielkich i z mocarzami będzie dzielił łupy za to, że ofiarował na śmierć swoją duszę i do przestępców był zaliczony. On to poniósł grzech wielu i wstawił się za przestępcami. ;-)


Dusza to Chrystus w ciele :)

Andrzej 69 pisze:
W przypadku Boga Ojca i Syna Bożego można to jedynie wytłumaczyć w ten sposób, że Syn był wcześniej jedną całością Boga Ojca.


Ojciec to ktoś kto przekazuje życie swojemu synowi, to jednocześnie ktoś, kto przynajmniej do pewnego stopnia i do pewnego momentu sprawuje pieczę i władzę nad swym dzieckiem. Tak jest właśnie w naszych relacjach z naszym niebiańskim Ojcem. On dał nam początek nowego życia i On sprawuje nad nami władzę. Takie jest zadanie Ojca. Na co więc mają wskazywać słowa o Ojcostwie Boga względem Jezusa? Dlaczego Pismo nazywa 'pierwszą osobę Bóstwa' Ojcem a Jezusa - Synem skoro są oni równi co do atrybutów i wieczności istnienia?


Bowiem JEZUS się wcielił :)


Andrzej 69 pisze:
Czy na podstawie Pisma św potrafisz wskazać chociaż jeden werset
, w którym ojciec danej osoby nie byłby sprawcą zaistnienia tejże osoby?


Jezus ma życie sam w sobie :) Tak JAK OJCIEC :) czego tu nie rozumiesz :)


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Jeremiasz
Posty: 1081
Rejestracja: 19 lip 2010, 20:26
wyznanie: Inne protestanckie
Lokalizacja: Polska
O mnie: Ew.Jana 15,16: "Nie wy mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem..."
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Jeremiasz » 19 lip 2013, 13:40

Andrzej 69 pisze:Jeremiasz,


W przypadku prawdziwego Boga Ojca i Syna Bożego Jezusa Chrystusa, Bóg Ojciec nie ma początku istnienia, i nie ma też początku powstania jego Syna, bo otrzymuje takie samo życie samo w sobie jakie ma Ojciec, o czym już w poprzednich postach pisałem


Skoro Bóg dał życie swemu Synowi to wcześniej Syn tego życia nie posiadał zatem nie istniał .

Ja już o tym pisałem, ale najwidoczniej nie uwierzyłeś w to co mówię.
Świadectwo o Melchisedeku Hebr.7,3 mówi nam, że jego odbicie odzwierciedla Jezusa, najwyraźniej posiadającego wcześniej życie, zanim zostało mu ofiarowane od Ojca, życie samo w sobie, takie samo jak ma Ojciec.


Awatar użytkownika
Jeremiasz
Posty: 1081
Rejestracja: 19 lip 2010, 20:26
wyznanie: Inne protestanckie
Lokalizacja: Polska
O mnie: Ew.Jana 15,16: "Nie wy mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem..."
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Jeremiasz » 19 lip 2013, 13:58

Andrzej 69 pisze:Jeremiasz,


W przypadku Boga Ojca i Syna Bożego można to jedynie wytłumaczyć w ten sposób, że Syn był wcześniej jedną całością Boga Ojca.


Ojciec to ktoś kto przekazuje życie swojemu synowi, to jednocześnie ktoś, kto przynajmniej do pewnego stopnia i do pewnego momentu sprawuje pieczę i władzę nad swym dzieckiem. Tak jest właśnie w naszych relacjach z naszym niebiańskim Ojcem. On dał nam początek nowego życia i On sprawuje nad nami władzę. Takie jest zadanie Ojca. Na co więc mają wskazywać słowa o Ojcostwie Boga względem Jezusa? Dlaczego Pismo nazywa 'pierwszą osobę Bóstwa' Ojcem a Jezusa - Synem skoro są oni równi co do atrybutów i wieczności istnienia?

Czy na podstawie Pisma św potrafisz wskazać chociaż jeden werset
, w którym ojciec danej osoby nie byłby sprawcą zaistnienia tejże osoby?

O tej osobie której ojciec nie jest sprawcą zaistnienia rozmawiamy. Tą osobą jest Jezus.
Najwyraźniej Jezus zanim został zrodzony przez Ojca, już istniał.
Tak mówią Dz.Ap.13,32-33:
"32. I my zwiastujemy wam dobrą nowinę. Tę obietnicę, którą dał ojcom,
33.Wypełnił teraz Bóg dzieciom ich przez wzbudzenie nam Jezusa, jak to napisano w psalmie drugim:
Synem moim jesteś,
Dzisiaj cię zrodziłem.
"
Wynika z tego że zrodzenie Syna Bożego o którym mówi list do Hebr.1,5 nastąpiło w chwili zmartwychwstania Jezusa. Czyli Jezus istniał przed swoim zrodzeniem, istniał zanim zstąpił w ciało Marii, i najwidoczniej istniał, jak to mówi list do Hebr.7,3, zanim Ojciec dał mu życie samo w sobie.



Wróć do „Bóg”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości