Postautor: Lash » 03 gru 2012, 16:37
Eunica pisze: Lash pisze:JEZUS nie jest OJCEM co do osoby - ale jest BOGIEM.
Tak jak ty nie jesteś swoim męzem ale jesteś CZŁOWIEKIEM i TWORZYSZ JEDNOI CIAŁO Z NIM. Czy ty i twój maż jesteście odrębnym ciałem?
Nie jesteście jednym ciałem.
NO Chyba że to, że mąż jest twoją głowa i jestes mu poddana i mozesz brać od niego rzeczy implikuje, że nie jesteś człowiekiem i nie jesteś z nim jednym ciałem! Albo On jest nawyższym ciałem w waszym małżeństwie
...
Ale zamieszanie
Biblijne
Eunica pisze: Mój mąż jest moją "głową", a mojego męża "Głową" jest Chrystus, a Chrystusa "Głową" jest Bóg.
Staram się być poddana...
Czy ty nie jesteś człowiekiem BOWIEM JESTES PODDANA?
Czy Chrystus nie jest BOGIEM bo jest poddany?
Czy ty poddana mężowi nie jesteś z nim jednym ciałem i nie jesteś mu RÓWNA w człowieczeństwie?
A czy twój mąz nie słuzy ci?
Bóg Ojciec jest nawiększy bowiem Bóg służy wszystkim
Eunica pisze: Ale do rzeczy
Jak twierdzi teoria "trójcowców":
(WIKI) doktryna Trójcy zaczęła być formułowana następująco: jest "jeden Bóg istniejący w trzech Osobach i jednej substancji, Ojciec, Syn, i Duch Święty"
a dalej:
Według niektórych krytyków dogmatu o Trójcy, doktryna trynitarna chrześcijaństwa powstawała w wyniku przedostania się do nauk Kościoła koncepcji greckich filozofów takich jak Platon, który żył kilka wieków przed Chrystusem. Autorzy ci wskazują też, że przed Platonem triady, czyli trójce, były dobrze znane w Babilonie i Egipcie. Wskutek zabiegów duchownych, starających się przyciągnąć niewierzących ze świata rzymskiego, niektóre takie wyobrażenia stopniowo wcielano do chrześcijaństwa. W końcu doprowadziło to do uznania poglądu, iż Syn i Duch Święty są równi Ojcu...
W całym Piśmie Świętym nie znajdziesz słowa "trójca"
bla bla bla.
Więc teraz juz nie Biblia ale wikipedia.
To że niektórzy krytycy dogmatu gadają od rzeczy nie ma tu nic do rzeczy ... niektórzy gadają od rzeczy np stwierdzając że Knstwntyn wielki ustanowił Trójcę
Ubaw byłby po pachy gdybye nie to że inni im wierzą i są odwodzeniei od Prawdy.
(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy
"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.