Duch Święty jako moc

Dyskusje o zrozumieniu istoty i atrybutów Boga
Awatar użytkownika
nesto
Posty: 3634
Rejestracja: 05 wrz 2011, 12:51
Ostrzeżenia: 1
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Wyzwolony z KRzK
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: nesto » 11 paź 2012, 15:54

Przyrównując Słowo Boga do radzeckiej gazety sam wypisujesz świadecto o sobie.
Porównując Braci Polskich, ludzi którzy załozyli w Rakowie jedną z najwspanialszych akademii na świecie, a którą zniszczyli katolicy z protestantami, zmuszając ich do emigracji lub karząc śmiercią - do Stalina czy Mao, dajesz wyraz swojej nieznajomości historii i urągasz rozumowi.


Krowy będą się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 11 paź 2012, 16:15

nesto pisze: Przyrównując Słowo Boga do radzeckiej gazety sam wypisujesz świadecto o sobie.


Mówiłem ci NIE KŁAM.
Cytuję:

Lash pisze:
nesto pisze: Nie są bałwochwalcami.
Nie są politeistmi.
Wierzą w Jezusa - Mesjasza.
Znają Biblię.
Piszą prawdę.


:) tak jak radziecka prawda pisała " prawdę "


A ty

nesto pisze: Przyrównując Słowo Boga do radzeckiej gazety sam wypisujesz świadecto o sobie.




Z twoje pierwotnej wypowiedzi wynika JEDNOZNACZNIE, że nietrynitarianie "piszą prawdę" w domyśle ich interpretację sa prawdziwe. Chyba że obecnie piszą to co nazywasz SŁOWEM BOGA...

Teraz próbujesz kłamać że chodziło ci o SŁOWO BOGA. :/



nesto pisze: Porównując Braci Polskich, ludzi którzy załozyli w Rakowie jedną z najwspanialszych akademii na świecie, a którą zniszczyli katolicy z protestantami, zmuszając ich do emigracji lub karząc śmiercią - do Stalina czy Mao, dajesz wyraz swojej nieznajomości historii i urągasz rozumowi.


No tak urągam rozumowi, który kłamie :/
dowód powyżej :/


EOT
z dużo nieprawości się dopuszczasz :/


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
nesto
Posty: 3634
Rejestracja: 05 wrz 2011, 12:51
Ostrzeżenia: 1
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Wyzwolony z KRzK
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: nesto » 11 paź 2012, 16:33

Prawda jest jedna.
Nie chodzi o moją czy twoją rację - bo tutaj można dyskutować.
Chodzi o Słowo Boże, które samo w sobie jest prawdą.
I chodzi o porównanie do gazety Prawda, która była kłamliwa...

No jeśli myslałeś o moich przekonaniach i to je porównywałeś do gazety, to niech ci będzie i nie pisz EOT, bo pomimo tych wszystkich uszczypliwości można z tobą popisać całkiem ciekawie :)

No już - nie rób focha.. ;)


Krowy będą się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 12 paź 2012, 11:31

nesto pisze: Prawda jest jedna.

I jest nia Chrystsu Bóg :D
nesto pisze:Nie chodzi o moją czy twoją rację - bo tutaj można dyskutować.

spoko :D
nesto pisze:Chodzi o Słowo Boże, które samo w sobie jest prawdą.

Bo jest z Boga

nesto pisze: I chodzi o porównanie do gazety Prawda, która była kłamliwa...

Porównanie racji twoich kolegów która to nie jest PRAWDĄ Boga do prawdy radzieckiej jest jak najbardziej adekwatne :D

nesto pisze: No jeśli myslałeś o moich przekonaniach i to je porównywałeś do gazety, to niech ci będzie i nie pisz EOT, bo pomimo tych wszystkich uszczypliwości można z tobą popisać całkiem ciekawie :)
No już - nie rób focha.. ;)


Nie robię :) wiem że któregos dnia zapłaczesz nad tym że negowałes Bóstwo Chrystusa!
i wiem ze juz czujesz dyskomfort bo dostrzegasz, że Chrystus to więcej niz człowiek ale nie chesz uznać Jego Boskości!

To tak jak z każdym grzechem
trudno jest uznac własną grzeszność.... ale gdy się to zrobi radość jest kolosalna!

Aby nie było odwołuję EOT


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
nesto
Posty: 3634
Rejestracja: 05 wrz 2011, 12:51
Ostrzeżenia: 1
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Wyzwolony z KRzK
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: nesto » 12 paź 2012, 12:34

Pamiętasz tę tablicę koloru beżowego z płaskorzeźbą konia.
To wspniale ilustruje pewne moje myśli.
Bóg to cała nieskończona płaszczyzna, koń obrazuje Jezusa, a kolor beżowy ducha.
Nie można twierdzić, że koń jest płaszczyzną, podobnie jak kolor nie jest płaszczyzną.
Płaszczyzna natomiast jest zarówno kolorem jak i koniem, ale one jej nie ograniczają ani nie stanowią.
Jezus jest człowiekiem. Nie jest Bogiem.
Jezus jest z Boga. Nie jest Bogiem.
Jezus ma Bożego Ducha. Jezus nie jest Bogiem.

Ta Boskość Jezusa, o której wszędzie piszesz jest Boga.
Nie pochodzi od Jezusa. Pochodzi od Boga.
Syn nie jest Ojcem, a posłaniec nie jest Tym, który posyła.
Obraz Ojca nie jest Ojcem, ale obrazem.
Ojciec większy jest od Syna tzn. że nie są sobie równi.
Duch Boży nie jest "suwerenną osobą" bo jest Boży, pochodzi od Boga i należy do Boga.

Ojciec Syn i Duch nie tworzą Boga.
Ojciec jest Bogiem, a Syn i duch Boży są z Ojca.


Krowy będą się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 12 paź 2012, 12:53

nesto pisze: Pamiętasz tę tablicę koloru beżowego z płaskorzeźbą konia.
To wspniale ilustruje pewne moje myśli.
Bóg to cała nieskończona płaszczyzna, koń obrazuje Jezusa, a kolor beżowy ducha.
Nie można twierdzić, że koń jest płaszczyzną, podobnie jak kolor nie jest płaszczyzną.


Super.
Jednak Paskorzebą nie jest KOŃ ani sama płaszczyzna! także kolr nie jest niczym bez całości!

nesto pisze:
Płaszczyzna natomiast jest zarówno kolorem jak i koniem,
nie jest płaszczyzna jest otoczką do konia i ma kolor!

nesto pisze: ale one jej nie ograniczają ani nie stanowią.
kolejna nieprawda.

Brak konia i koloru powoduje że msz płaskie kółko ( owal ) które nic nie reprezntuje i jest całkocie odmienne od tego co pokazałes!


nesto pisze: Jezus jest człowiekiem. Nie jest Bogiem.
cóż Pismo mówi inaczej

nesto pisze: Jezus jest z Boga. Nie jest Bogiem.

jw.

nesto pisze: Jezus ma Bożego Ducha. Jezus nie jest Bogiem.
jw.

Nawet ty muisz Trynitarnie wyprzeć sie Boga :/
tzn trzy razy Odwrotnosc tego co czynią naioły w niebie!

nesto pisze: Ta Boskość Jezusa, o której wszędzie piszesz jest Boga.

No tak Bowiem Jezus jest Bogiem to jest BOGA

nesto pisze: Nie pochodzi od Jezusa. Pochodzi od Boga.
Pochodzi od JEZUSA bowiem chrystus jest tym bogiem prawdziwym!
nesto pisze: Syn nie jest Ojcem, a posłaniec nie jest Tym, który posyła.
Mas rację i niczego innego nie twierdzę!

nesto pisze: Obraz Ojca nie jest Ojcem, ale obrazem.
Patrze wyrzej na swoja płaskorzeźbę
Zdejmij konia i twierdź ze masz piękna płaskorzeźbę konia ;)

nesto pisze: Ojciec większy jest od Syna tzn. że nie są sobie równi.
BYŁ obecnie nie jest poddany Ojcu ale PANUJE :)
nesto pisze: Duch Boży nie jest "suwerenną osobą" bo jest Boży, pochodzi od Boga i należy do Boga.
tia a żona nie jest niezależna osoba bo nalezy do męża ;) :lol:
nesto pisze:
Ojciec Syn i Duch nie tworzą Boga.
no tak oni są BOGIEM
nesto pisze:

Ojciec jest Bogiem, a Syn i duch Boży są z Ojca.


Syn i Duch sa Bogiem tak samo jak koń i kolor sa plaskorzeźbą!

Zdjemując kolor czynisz inna płaskorzeźbę
likwidujac konia masz tylko płaszczyzne bez wyrazu
liwkidując płaszyczne masz tylko konia = rzeźbę

króeykolwiek elemnt usuniesz tracisz to co jest płaskorzeźbą!


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
nesto
Posty: 3634
Rejestracja: 05 wrz 2011, 12:51
Ostrzeżenia: 1
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Wyzwolony z KRzK
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: nesto » 12 paź 2012, 13:24

Lash pisze:nesto napisał/a:

Płaszczyzna natomiast jest zarówno kolorem jak i koniem,
nie jest płaszczyzna jest otoczką do konia i ma kolor!


Tutaj trzeba wyobraźni - widzę, że jej nie masz... trudna dyskusja.

"Wyobraź sobie" trójwymiarową nieskończoną przestrzeń, wypełnioną beżowym pigmentem.

Przestrzeń to Bóg, a pigment jest duchem Bożym (kolorem).

Gdy w tej przestrzeni i z jej materii utworzymy człowieka, to człowiek ten nie będzie przestrzenią, ani nie będzie pigmentem, ale będzie tej samej substancji i tego samego pigmentu.

Jezus jest z Boga (przestrzeni) i ma ducha Bożego (pigment) - nie jest Bogiem (przestrzenią).

Odnośnie reszty twojego postu, to jak zwykle ściema i tyle. Szkoda gadać.


Krowy będą się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 12 paź 2012, 14:12

nesto pisze:
Lash pisze:nesto napisał/a:

Płaszczyzna natomiast jest zarówno kolorem jak i koniem,
nie jest płaszczyzna jest otoczką do konia i ma kolor!


Tutaj trzeba wyobraźni - widzę, że jej nie masz... trudna dyskusja.


:lol: ok niech ci będzie :)

nesto pisze: "Wyobraź sobie" trójwymiarową nieskończoną przestrzeń, wypełnioną beżowym pigmentem.



yyyyyyyyy...
troche miałem problem z nieskończonością ale ok!


nesto pisze: Przestrzeń to Bóg, a pigment jest duchem Bożym (kolorem).


OK
:)


nesto pisze: Gdy w tej przestrzeni i z jej materii utworzymy człowieka, to człowiek ten nie będzie przestrzenią, ani nie będzie pigmentem, ale będzie tej samej substancji i tego samego pigmentu.


Super Zgadzam się.

nesto pisze:Jezus jest z Boga (przestrzeni) i ma ducha Bożego (pigment) - nie jest Bogiem (przestrzenią).


Błąd.
jeśli jest z tej samej substacji i tego samego koloru - to jest z tej samej przestrzeni i pogmentu czyli jest TYM SAMYM.
Popełnieś błąd logiczny.
dodałes słowo SUBSTANCJA która musi oznaczać to samo co przestrzeń. To takie dorzucenie pojecia które niby coś zmienia ale nie może zmieniać.



Twój obraz kreuje dwa problemu dla twojego swystemu.

1. Ten obraz ukazuje trynitarirnego Boga.
- przestrzeń nieskonczona obrazuje Ojca który jesy nieskończony ale nie jest pigmentem czyli nie jest DUCHEM
- pigment to duch ale DUCH nie jest przstrzenią
brak jednego albo drugiego implikuje substacjonalną zmianę jakościową!
- człowiek utworzony z substancji Bozej i pigmentu nie jest CZŁOWIEKIEM materialnym jest FORMĄ przestrzeni i pigmentu na kształt człowieka kóra ma wszelakie cechy substancjonalnie boskie.
Nie jest przestrzenią ani pigmentem ale nie jest w żaden sposób odmienny jakościowo czy ilościowo!
Pomiam fakt że moment utworzenia syna zmienia jakośćiowo przestrzeń a bg nie przechodzi tego typu zmian!

2. Drugi problem który wynika z tego obrazu to to że Jezus nie jest tu prawdziwym człowiekiem ale jest subtancjonalnie i relnie Bogiem tylko i wyłacznie! chyba że wszystko wg ciebie jest bogiem i mamy total panteizm!


nesto pisze:Odnośnie reszty twojego postu, to jak zwykle ściema i tyle. Szkoda gadać.


:)
moze i szkoda :)
ale jesli tak to nie czyń tej szkody ;) :lol:


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
nesto
Posty: 3634
Rejestracja: 05 wrz 2011, 12:51
Ostrzeżenia: 1
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Wyzwolony z KRzK
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: nesto » 12 paź 2012, 14:43

Lash pisze:nesto napisał/a:
Jezus jest z Boga (przestrzeni) i ma ducha Bożego (pigment) - nie jest Bogiem (przestrzenią).


Błąd.
jeśli jest z tej samej substacji i tego samego koloru - to jest z tej samej przestrzeni i pogmentu czyli jest TYM SAMYM.
Popełnieś błąd logiczny.


Nie popełniłem żadnego błędu.
Jeżeli Jezus jest z tej przestrzeni i zabarwiony jest tym samym co cała przestrzeń pigmentem, to nie znaczy, że jest tą PRZESTRZENIĄ.

Jest ograniczony kształtem (nie jest nieskończony tak jak przestrzeń)

Lash pisze:dodałes słowo SUBSTANCJA która musi oznaczać to samo co przestrzeń. To takie dorzucenie pojecia które niby coś zmienia ale nie może zmieniać.

Słowo "substancja" ma oznaczć przestrzeń z pigmentem. Nic innego.

Lash pisze:1. Ten obraz ukazuje trynitarirnego Boga.
- przestrzeń nieskonczona obrazuje Ojca który jesy nieskończony ale nie jest pigmentem czyli nie jest DUCHEM
- pigment to duch ale DUCH nie jest przstrzenią
brak jednego albo drugiego implikuje substacjonalną zmianę jakościową!
- człowiek utworzony z substancji Bozej i pigmentu nie jest CZŁOWIEKIEM materialnym jest FORMĄ przestrzeni i pigmentu na kształt człowieka kóra ma wszelakie cechy substancjonalnie boskie.
Nie jest przestrzenią ani pigmentem ale nie jest w żaden sposób odmienny jakościowo czy ilościowo!
Pomiam fakt że moment utworzenia syna zmienia jakośćiowo przestrzeń a bg nie przechodzi tego typu zmian!

Nie obrazuje trynitarnego Boga, ale JEDYNEGO.
Bóg jest nieskończony i zawiera w sobie wszystko inne, co tylko można sobie wyobrazić i nazwać. My myślimy w przestrzeni trójwymiarowej i tylko taki obraz mogłem przestawić. Bóg jako trójwymiarowa przestrzeń określonego koloru (ducha).
Kolor nie jest Bogiem, ani nie jest suwerenny, to jest "jedynie" barwa Boga - jego duch.
Barwa charakteryzuje przestrzeń (Boga) ale nie jest przestrzenią i nie może być sama bo jest to jedynie "cecha" Boga. Duch Boga nie może samoistnieć suwerennie, tak jak barwa nie może suwerennie istnieć, bo zawsze odnosi się do czegoś, tablicy, kwiatu, farby, nieba, barwnika. Wiemy, że barwa to subiektywnie odbierane bodźce, światło o okreslonej czętotliwości. Sama w sobie nie istnieje i jest pojęciem abstrakcyjnym. Duch Boży jest jedną z cech Bożych, a nie jakąś "osobą" Bożą.

W trynitaryżmie jest tak:
Przestrzeń, rzeźba i barwa (Ojciec Syn i Duch) to suwerenne "osoby" Boże. Każda z nich jest CAŁYM Bogiem niezależnie. I wszystkie są Bogiem wspólnie. Każda może działać niezależnie itp.

Moje rozumienie Boga jest takie:
Przestrzeń, rzeźba i barwa (Ojciec Syn i Duch) nie są "osobami".
Duch (barwa) nie może działać sam, bez Ojca (przestrzeni) bo to jedynie cecha tej przestrzeni (Ojca). Jest cechą charakteryzującą Ojca i należy do Ojca. Nie istnieje niezależnie.
Syn (rzeźba) nie jest Ojcem (przestrzenią) ale pochodzi od Ojca i ma barwę Ojca (Ducha). Jest w Ojcu. Bez Ojca (przestrzeni) nie może istnieć.
Ojciec (przestrzeń o określonym kolorze) jest niezależna od Syna (rzeźby) i może istnieć bez niego.
Ojciec (przestrzeń o okreslonym kolorze) nie zależy od koloru (Ducha), bo kolor jest tylko cechą tej przestrzeni, charakterystyką okreslającą barwę tej przestrzeni, która istnieje niezależnie od tego czy ktoś ją nazwał czy też nie.

Tylko Ojciec jest Bogiem Prawdziwym.
Nie ma tutaj żadnego trynitaryzmu.
Pozdrawiam.


Krowy będą się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 12 paź 2012, 15:42

nesto pisze:
Lash pisze:nesto napisał/a:
Jezus jest z Boga (przestrzeni) i ma ducha Bożego (pigment) - nie jest Bogiem (przestrzenią).


Błąd.
jeśli jest z tej samej substacji i tego samego koloru - to jest z tej samej przestrzeni i pogmentu czyli jest TYM SAMYM.
Popełnieś błąd logiczny.


Nie popełniłem żadnego błędu.
Jeżeli Jezus jest z tej przestrzeni i zabarwiony jest tym samym co cała przestrzeń pigmentem, to nie znaczy, że jest tą PRZESTRZENIĄ.

Jest ograniczony kształtem (nie jest nieskończony tak jak przestrzeń)


Kolejny bład i ograniczenie.
Jezus jest bowiem nieskońćzonym Bogiem w nieskońćzonym Bogu. nie wiem czy wiesz ale nieskońćzoności można dodawać i zawsze dadzą ..... nieskończoność!

Chrysus wcieleony ( którego próbujes tu wymalować) jest w całkiem odrebnej przestrzeni w której ograniczył się ( kenosis).
W postaci bożej był nieskończonością w nieskończoności.


nesto pisze:
Lash pisze:dodałes słowo SUBSTANCJA która musi oznaczać to samo co przestrzeń. To takie dorzucenie pojecia które niby coś zmienia ale nie może zmieniać.

Słowo "substancja" ma oznaczć przestrzeń z pigmentem. Nic innego.


Czyli byt ten JEST PRZESTRZENIĄ z pigmnetem!

nesto pisze:
Lash pisze:1. Ten obraz ukazuje trynitarirnego Boga.
- przestrzeń nieskonczona obrazuje Ojca który jesy nieskończony ale nie jest pigmentem czyli nie jest DUCHEM
- pigment to duch ale DUCH nie jest przstrzenią
brak jednego albo drugiego implikuje substacjonalną zmianę jakościową!
- człowiek utworzony z substancji Bozej i pigmentu nie jest CZŁOWIEKIEM materialnym jest FORMĄ przestrzeni i pigmentu na kształt człowieka kóra ma wszelakie cechy substancjonalnie boskie.
Nie jest przestrzenią ani pigmentem ale nie jest w żaden sposób odmienny jakościowo czy ilościowo!
Pomiam fakt że moment utworzenia syna zmienia jakośćiowo przestrzeń a bg nie przechodzi tego typu zmian!

Nie obrazuje trynitarnego Boga, ale JEDYNEGO.


E tam nie ma tu Jedynego ale są TRZY elementy!
Przestrań be pigmentu nie jest tym samym substancjonalnie co przestreń z pigmentem!
sam to stworzyłeś!

nesto pisze: Bóg jest nieskończony i zawiera w sobie wszystko inne, co tylko można sobie wyobrazić i nazwać.

Czyli czy ty jestes Bogiem substancjonalnie? :O

Bóg zwiera w sobie wszystko ale nie wszystko jest Bogiem!

nesto pisze: My myślimy w przestrzeni trójwymiarowej i tylko taki obraz mogłem przestawić. Bóg jako trójwymiarowa przestrzeń określonego koloru (ducha).


Spoko mozna sobie wyobrazić więcej wymiarów.

nesto pisze: Kolor nie jest Bogiem, ani nie jest suwerenny, to jest "jedynie" barwa Boga - jego duch.


Ale Bóg bez tego Ducha nie jest Bogiem!
Bóg bez tej barwy nie istnieje
To ty namalowałes obraz przestrzeni która jest wypełniona pigmentem!

nesto pisze: Barwa charakteryzuje przestrzeń (Boga) ale nie jest przestrzenią i nie może być sama bo jest to jedynie "cecha" Boga.


Jeśli jest to cecha nieodłaczna przestrzenie to BEZ niej przestrzeń jest niepełna i nie jest sobą!

nesto pisze: Duch Boga nie może samoistnieć suwerennie, tak jak barwa nie może suwerennie istnieć, bo zawsze odnosi się do czegoś, tablicy, kwiatu, farby, nieba, barwnika.


Ja tam wiem że Duch Boga jest suwerenny i istnieje suwerennie.
dlatego nie zgadzam się :)

nesto pisze: Wiemy, że barwa to subiektywnie odbierane bodźce, światło o okreslonej czętotliwości. Sama w sobie nie istnieje i jest pojęciem abstrakcyjnym. Duch Boży jest jedną z cech Bożych, a nie jakąś "osobą" Bożą.


nie jest cechą Boga ale jest osoba. tak prezentuje to Biblia. i tyle
w sumie teraz robuisz typowy błąd merytoryczny!
stworzyłeś ułomny obraz i wczytujesz go w Biblię.


nesto pisze: W trynitaryżmie jest tak:
Przestrzeń, rzeźba i barwa (Ojciec Syn i Duch) to suwerenne "osoby" Boże. Każda z nich jest CAŁYM Bogiem niezależnie. I wszystkie są Bogiem wspólnie. Każda może działać niezależnie itp.


Tak jak podałeś przestrzeń jest pełna barwy jest nieskończona i nie jest oddzielna od aktywności wniej.
KAŻDY z tuych elemntów oddzielony ZMIEINIA Boga w coś innego!
Bóg Bez Ducha nie istnieje!
tak Jak Bóg bez Ojcostwa nie itnieje!
Ja nie znam INNEGO BOGA.

nesto pisze:Moje rozumienie Boga jest takie:
Przestrzeń, rzeźba i barwa (Ojciec Syn i Duch) nie są "osobami".


To na tak mamy panteistyczny obraz nieosobowego Boga :/

nesto pisze: Duch (barwa) nie może działać sam, bez Ojca (przestrzeni) bo to jedynie cecha tej przestrzeni (Ojca). Jest cechą charakteryzującą Ojca i należy do Ojca. Nie istnieje niezależnie.
Syn (rzeźba) nie jest Ojcem (przestrzenią) ale pochodzi od Ojca i ma barwę Ojca (Ducha). Jest w Ojcu. Bez Ojca (przestrzeni) nie może istnieć.
Ojciec (przestrzeń o określonym kolorze) jest niezależna od Syna (rzeźby) i może istnieć bez niego.
Ojciec (przestrzeń o okreslonym kolorze) nie zależy od koloru (Ducha), bo kolor jest tylko cechą tej przestrzeni, charakterystyką okreslającą barwę tej przestrzeni, która istnieje niezależnie od tego czy ktoś ją nazwał czy też nie.


Rozumiem twój obraz i widze że jest on niespójny z Pismem św! i tyle!

nesto pisze: Tylko Ojciec jest Bogiem Prawdziwym.


NIE JEST bowiem nie jest nawet osobą wg ciebie :/
Ojciec bez Ducha nie jest tym samym Ojcem a bez syna wogóle go nie ma!

nesto pisze: Nie ma tutaj żadnego trynitaryzmu.
Pozdrawiam.


Wbrew pozorom Biblia ukazuje Jezusa i Ducha jako osobę - nawet jeśli się tego wyprzesz :/


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
nesto
Posty: 3634
Rejestracja: 05 wrz 2011, 12:51
Ostrzeżenia: 1
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Wyzwolony z KRzK
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: nesto » 15 paź 2012, 08:44

Piszesz aby pisać, nic w tym ani logicznego ani odkrywczego.
Spróbujmy jeszcze raz...

Lash pisze:Kolejny bład i ograniczenie.
Jezus jest bowiem nieskońćzonym Bogiem w nieskońćzonym Bogu. nie wiem czy wiesz ale nieskońćzoności można dodawać i zawsze dadzą ..... nieskończoność!


To twoje dogmaty. Niczym nie poparte wyobrażenia, którymi byłeś karmiony dotychczas. Sam sobie takie pojęcie Jezusa stworzyłeś, bo nie ma ono żadnego uzasadnienia ani logicznego ani w wierze tj. nauczaniu Jezusa.
Przypominam: Jezus nie wie tego co Ojciec (Apokalipsa), Jezus jest mniejszy od Ojca, Jezus jest posłańcem Ojca, Jezus jest obrazem Ojca itp... Twoje teorie są trynitarnym błędem Lash...

Lash pisze:Czyli byt ten JEST PRZESTRZENIĄ z pigmnetem!

No i co niby? Takie odkrywcze?

Lash pisze:Przestrań be pigmentu nie jest tym samym substancjonalnie co przestreń z pigmentem!
sam to stworzyłeś!

Coś podobnego! Brawo, że zauważyłeś.. No i co? Co z tego? Byt o którym piszę to właśnie przestrzeń z pigmentem... Nic nie odkryłeś. Pigment sam nie istnieje, ale nie jest też "osobą" Bytu tylko jego cechą. Okresla mianowicie kolor i "wypełnia".

Lash pisze:E tam nie ma tu Jedynego ale są TRZY elementy!

Być może kuleje u ciebie logika, nie wiem... Takich postaci jak ten "Jezus" z mojego Boga można kreować miliardy.. Jakiego Boga wówczas będziez wyznawał? Pięćsetmiliardówujcę czy jak go nazwiesz?
Pisałem o czy innym. Jezus jest wypełniony tym boskim pigmentem! I o to chodzi. Każdy inny człowiek, to tylko kształt, który można nim wypełnić lub nie.
Zjednoczenie w Chrystusie to takie wypełnienie... A pamiętaj, że pigment Chrystusa jest tym samym Boskim pigmentem..

Lash pisze:Jeśli jest to cecha nieodłaczna przestrzenie to BEZ niej przestrzeń jest niepełna i nie jest sobą!

Jeśli chodzi o obiektywność pigmentu - TAK. Ale nie jest to "osoba" tego mojego opisywanego BYTU tylko cecha charakterystyczna.
Np to, że ktoś jest Murzynem np. nie znaczy, że jego skóra jest "osobą" murzyna, tylko znaczy, że po prostu ma taką skórę.
Murzyn bez skóry nie istnieje, ale co z tego? Skóra jest cechą, którą Murzyn posiada, a nie jakąś suwerenną "trzrecią" osobą murzyńską...

Lash pisze:Ja tam wiem że Duch Boga jest suwerenny i istnieje suwerennie.
dlatego nie zgadzam się

Pisząc takie niebiblijne dyrdymały sam chyba popadasz w szaleństwo... Na zasadzie suwerennej skóry Murzyna.

Lash pisze:nie jest cechą Boga ale jest osoba. tak prezentuje to Biblia. i tyle
w sumie teraz robuisz typowy błąd merytoryczny!
stworzyłeś ułomny obraz i wczytujesz go w Biblię.

Przeciwnie. Obraz ten zbudowałem na podstawie Biblii. Trynitaryzm powstał z błędów logicznych i niebiblijnej nauki.

Lash pisze:Tak jak podałeś przestrzeń jest pełna barwy jest nieskończona i nie jest oddzielna od aktywności wniej.
KAŻDY z tuych elemntów oddzielony ZMIEINIA Boga w coś innego!
Bóg Bez Ducha nie istnieje!
tak Jak Bóg bez Ojcostwa nie itnieje!
Ja nie znam INNEGO BOGA.

Jeśli coś wydzielimy z nieskończonego Bytu, to Byt ten nadal jest nieskończony. Na dodatek to wydzielone "coś" pozostaje w Bycie jako ograniczone kształtem np. ciało.
Piszesz, że Bóg bez Ducha nie istnieje... Przecież w moim "modelu" duch jest cechą charakterystyczną Boga.. nie rozumiesz? To tak jakby pisać, że ty bez skóry nie istniejesz, więc skóra jest twoją suwerenną "osobą". Pomyśl co piszesz.
Podobnie jest z "ojcostwem" - farmazony klepiesz. Jakbyś był nawiedzony. Ojciec staje się Ojcem w momencie pojawienia się dziecka, ale Ojciec jako BYT istnieje wczesniej. Ty piszesz bzdury z tym ojcostwem, aby usprwiedliwić się przed samym sobą z nielogicznych wniosków. Ojciec jako BYT istniał zawsze - jest Bogiem. Dzieci Ojca (Syn) - nie.. Cytaty z Biblii "Jam ciebie DZIŚ zrodził" - tzn. w czasie kiedyś..
Lash pisze:To na tak mamy panteistyczny obraz nieosobowego Boga

Pitupitu.. Czytaj dalej.

Lash pisze:nesto napisał/a:
Duch (barwa) nie może działać sam, bez Ojca (przestrzeni) bo to jedynie cecha tej przestrzeni (Ojca). Jest cechą charakteryzującą Ojca i należy do Ojca. Nie istnieje niezależnie.
Syn (rzeźba) nie jest Ojcem (przestrzenią) ale pochodzi od Ojca i ma barwę Ojca (Ducha). Jest w Ojcu. Bez Ojca (przestrzeni) nie może istnieć.
Ojciec (przestrzeń o określonym kolorze) jest niezależna od Syna (rzeźby) i może istnieć bez niego.
Ojciec (przestrzeń o okreslonym kolorze) nie zależy od koloru (Ducha), bo kolor jest tylko cechą tej przestrzeni, charakterystyką okreslającą barwę tej przestrzeni, która istnieje niezależnie od tego czy ktoś ją nazwał czy też nie.


Rozumiem twój obraz i widze że jest on niespójny z Pismem św! i tyle!


Poproszę o wykazanie niespójności - jakiejlowiek. Bo dotychczas nie wykazałeś.

Lash pisze:nesto napisał/a:
Tylko Ojciec jest Bogiem Prawdziwym.


NIE JEST bowiem nie jest nawet osobą wg ciebie
Ojciec bez Ducha nie jest tym samym Ojcem a bez syna wogóle go nie ma!


Ojciec to przestrzeń z pigmentem - ty na siłę chcesz oddzielić pigmnent od przestrzeni, a to właśnie przestrzeń z pigmentem stanowi Boga. To tak, jakby usiłowć obedrzeć ciebie ze skóry udawadniajac, że nie możesz istnieć sam bez skóry.. Więc skóa to twoja osoba.. To niedorzeczne..
Ojciec to (powtarzam) przesteń z pigmentem. Sam pigment nie istnieje bez Ojca, bo tylko charakteryzuje Ojca, tak jak skóra człowieka..

Lash pisze:Wbrew pozorom Biblia ukazuje Jezusa i Ducha jako osobę - nawet jeśli się tego wyprzesz


Jezus (kaształt z pigmentem) to osoba. Ograniczona kształtem i zależna od przestrzeni z pigmentem (Ojca).

Pigment (kolor) nie jest osobą, ale cechą charakterystyczną..


Krowy będą się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 16 paź 2012, 14:32

nesto pisze: Piszesz aby pisać, nic w tym ani logicznego ani odkrywczego.
Spróbujmy jeszcze raz...

Lash pisze:Kolejny bład i ograniczenie.
Jezus jest bowiem nieskońćzonym Bogiem w nieskońćzonym Bogu. nie wiem czy wiesz ale nieskońćzoności można dodawać i zawsze dadzą ..... nieskończoność!


To twoje dogmaty. Niczym nie poparte wyobrażenia, którymi byłeś karmiony dotychczas. Sam sobie takie pojęcie Jezusa stworzyłeś, bo nie ma ono żadnego uzasadnienia ani logicznego ani w wierze tj. nauczaniu Jezusa.
Przypominam: Jezus nie wie tego co Ojciec (Apokalipsa), Jezus jest mniejszy od Ojca, Jezus jest posłańcem Ojca, Jezus jest obrazem Ojca itp... Twoje teorie są trynitarnym błędem Lash...


A ty masz swoje dogmaty!
Mnie słowo poucza że imie słowa zna tylko Jezus
A Duch wie to czego nikt inny nie wie!


nesto pisze:
Lash pisze:Czyli byt ten JEST PRZESTRZENIĄ z pigmnetem!

No i co niby? Takie odkrywcze?


Dla ciebie tak bowiem twierdziłeś że nie jest przestrzenią.

nesto pisze:
Lash pisze: Przestrań be pigmentu nie jest tym samym substancjonalnie co przestreń z pigmentem!
sam to stworzyłeś!

Coś podobnego! Brawo, że zauważyłeś.. No i co? Co z tego? Byt o którym piszę to właśnie przestrzeń z pigmentem... Nic nie odkryłeś. Pigment sam nie istnieje, ale nie jest też "osobą" Bytu tylko jego cechą. Okresla mianowicie kolor i "wypełnia".


Nie nie jest chechą
Cecha przstrzeni nie jest barwa!
jedyne co si pozostaje to TAUTOLOGIA czyli
USTALASZ arbitralnie że cechą przstrzeni jest jej barwa i m stwierdzasz - patrz barwa jest cechą przestrzeni!
to tautologia!

nesto pisze:
Lash pisze:E tam nie ma tu Jedynego ale są TRZY elementy!

Być może kuleje u ciebie logika, nie wiem...


Zawsze jest taka możliwość - a dopuszczasz że jest to możliwe u ciebie?

nesto pisze: Takich postaci jak ten "Jezus" z mojego Boga można kreować miliardy.. Jakiego Boga wówczas będziez wyznawał? Pięćsetmiliardówujcę czy jak go nazwiesz?


No tak Bowiem bazujesz na FAŁSZYWYM ZAŁOZENUIU.
dlatego
rubish input -> rubish output!
Proste!

Mnie Biblia poucza że Chrystus ma WSZYSTKO = "Panta" Boga jest Chrystusowe Słowem Musisz uwzglednic 100% Boga w Chrystusie!
nie mozesz utworzyć ich 50000000 tylko jednego! W 100% zgodnego z Ojcem!

nesto pisze: Pisałem o czy innym. Jezus jest wypełniony tym boskim pigmentem! I o to chodzi.


Wiem co pisałeś! stworzyłeś sobie system na bazie własnych przekonań i uprawiasz tautologię!

nesto pisze: Każdy inny człowiek, to tylko kształt, który można nim wypełnić lub nie.


Zaden człowiek nie jest BOZA PRZESTRZENIĄ ani Jego pigmentem :/

nesto pisze: Zjednoczenie w Chrystusie to takie wypełnienie... A pamiętaj, że pigment Chrystusa jest tym samym Boskim pigmentem..

JEST w 100% i to CALY Boski pigment jest w Chrystusie a nie jakis odsetek!

nesto pisze:
Lash pisze:Jeśli jest to cecha nieodłaczna przestrzenie to BEZ niej przestrzeń jest niepełna i nie jest sobą!

Jeśli chodzi o obiektywność pigmentu - TAK. Ale nie jest to "osoba" tego mojego opisywanego BYTU tylko cecha charakterystyczna.


Co tworzy twój obraz tautologicznym systemem!

nesto pisze: Np to, że ktoś jest Murzynem np. nie znaczy, że jego skóra jest "osobą" murzyna, tylko znaczy, że po prostu ma taką skórę.


Zgadza się.
Ale Jeśli ktoś ma 100% Mużyńskiej skóry to jest w 100% murzynem!

nesto pisze: Murzyn bez skóry nie istnieje, ale co z tego? Skóra jest cechą, którą Murzyn posiada, a nie jakąś suwerenną "trzrecią" osobą murzyńską...


Zgadza się!
Z tym że Duch Św nie jest skórą!
A nie nie jest pigmentem!
Ale ma cech osobowe!
Tak jak Ojciec!
Proste!

Zagubiłeś sie w obrazie!
Zacząłeś wczystywac obraz do Pisama a nie na odwrót!
Np czy skóra mówi :O
albo czy skóra powołuje?
nie!
Dlatego wpadłeś w typową pułapję gdy obraz zdominował FAKTY w tym wypadku Biblie!


Wracając do twojego obrazu.
Przetrzeń nie jest osobą
Tak samo jak pigment nie jest osobą
Co jest cechą przstrzenie? Kolor
czy istnieje kolor poza przestrzenią nie
Więc moze przestrzeń jest CECHĄ pigmentu! Ojcic może jest emanacja Ducha!
A może Chrysus który ma 100% Przestrzeni i 100% Ducha ( ty mylnie to zaprazentowałes że w 100% jest z Ducha i przestrzeni ) jest tym czynnikiem pierwotnym!


nesto pisze:
Lash pisze:Ja tam wiem że Duch Boga jest suwerenny i istnieje suwerennie.
dlatego nie zgadzam się

Pisząc takie niebiblijne dyrdymały sam chyba popadasz w szaleństwo... Na zasadzie suwerennej skóry Murzyna.


Niestety Te nibiblijne dyrdymały to Słowa Pisma które nie pasuja do twojego obrazu i dlatego je pomijasz.
Proszę:

(11) Wszystko zaś sprawia jeden i ten sam Duch, udzielając każdemu tak, jak chce. 1 kor 12
albo

(2) Gdy odprawili publiczne nabożeństwo i pościli, rzekł Duch Święty: Wyznaczcie mi już Barnabę i Szawła do dzieła, do którego ich powołałem. Dziej 13

Traktowanie Ducha Św jako nieosobowy byt jest wysoce nierozsądne! i obraźliwe dla niego :/


nesto pisze:
Lash pisze:nie jest cechą Boga ale jest osoba. tak prezentuje to Biblia. i tyle
w sumie teraz robuisz typowy błąd merytoryczny!
stworzyłeś ułomny obraz i wczytujesz go w Biblię.

Przeciwnie. Obraz ten zbudowałem na podstawie Biblii. Trynitaryzm powstał z błędów logicznych i niebiblijnej nauki.


Wręcz przeciwenie!
Ten obraz to tupowa tautologia.
tworzysz obraz na bazie czesćiowych przesłanek i potem próbujes zustalć relacje pomijając niewygodne teksty!

nesto pisze:
Lash pisze:Tak jak podałeś przestrzeń jest pełna barwy jest nieskończona i nie jest oddzielna od aktywności wniej.
KAŻDY z tuych elemntów oddzielony ZMIEINIA Boga w coś innego!
Bóg Bez Ducha nie istnieje!
tak Jak Bóg bez Ojcostwa nie itnieje!
Ja nie znam INNEGO BOGA.

Jeśli coś wydzielimy z nieskończonego Bytu, to Byt ten nadal jest nieskończony. Na dodatek to wydzielone "coś" pozostaje w Bycie jako ograniczone kształtem np. ciało.


I mozna wydzielić nieskończoność z nieskończoności!
:)

nesto pisze: Piszesz, że Bóg bez Ducha nie istnieje... Przecież w moim "modelu" duch jest cechą charakterystyczną Boga.. nie rozumiesz?


Rozumiem!
To jest własnie TAUTOLOGIA!
Tworzysz system NA BAZIE ZAŁOZEŃ który potem ma udowadniać ZAŁOŻENIA!

Rozumiem co napisałeś w swoim wywodzie ale sie ztym nie zbadzam jako niebiblijnym obrazem!
PROSTE.
Gdy sobie wymyślasz swojego Boga to rób co chcesz ale nie nazywaj Bog Bogiem Pisma!
DUCH nie jest cechą BOGA!
Tak jak nie jest cechą CZŁOWIEKA.

nesto pisze: To tak jakby pisać, że ty bez skóry nie istniejesz, więc skóra jest twoją suwerenną "osobą". Pomyśl co piszesz.


Ja myslę.
dlatego sie nie zgadzam z twoim modelem tautologii!

Malujest bowiem Dwa odrębne jakościowo byty
TY i TWOJA SKÓRA
człowiek jrest osobą a skóra nie jest!

Bóg zaś jest DUCHEM i DUCH ŚW jest DUCHEM!

Mamy więc dwa JEDNOZNACZNIE równowartosciowe byty!
Tój obraz oddaje fałszywe relacje!



nesto pisze: Podobnie jest z "ojcostwem" - farmazony klepiesz. Jakbyś był nawiedzony. Ojciec staje się Ojcem w momencie pojawienia się dziecka, ale Ojciec jako BYT istnieje wczesniej.


Ale nie jest Ojcem! Jako OJCICE NIE ISTNIEJE.
Zaistnienie Syna spowodowało kolosalna zmiane jakościową Boga i nadało mu GŁÓWNA NOWA CECHE - Ojcostwo.
Jezus i Apostołowie najcześciej Ojca nazywaja Ojcem!
Słowem jest to JEGO GŁÓWNA CECHA!

Musisz uznać ze pojawienie sie Syna ZMIENIŁO Boga w sensie jakośicowym.

nesto pisze: Ty piszesz bzdury z tym ojcostwem, aby usprwiedliwić się przed samym sobą z nielogicznych wniosków. Ojciec jako BYT istniał zawsze - jest Bogiem. Dzieci Ojca (Syn) - nie.. Cytaty z Biblii "Jam ciebie DZIŚ zrodził" - tzn. w czasie kiedyś..


Podałem ci te wetsrety.
Nie potrafiłeś podac do jakiego czasu sie to odnosi.
Zwodzisz sam sibie że chodzi o czas przedwiekami gdy nie istniało dziś! :O
:D


nesto pisze:
Lash pisze:To na tak mamy panteistyczny obraz nieosobowego Boga

Pitupitu.. Czytaj dalej.


Cóż ty to wymalowałeś :hihi: xD :lmao: więc łykaj swoją żabę i pij swoje piwo!

nesto pisze:
Lash pisze:nesto napisał/a:
Duch (barwa) nie może działać sam, bez Ojca (przestrzeni) bo to jedynie cecha tej przestrzeni (Ojca). Jest cechą charakteryzującą Ojca i należy do Ojca. Nie istnieje niezależnie.
Syn (rzeźba) nie jest Ojcem (przestrzenią) ale pochodzi od Ojca i ma barwę Ojca (Ducha). Jest w Ojcu. Bez Ojca (przestrzeni) nie może istnieć.
Ojciec (przestrzeń o określonym kolorze) jest niezależna od Syna (rzeźby) i może istnieć bez niego.
Ojciec (przestrzeń o okreslonym kolorze) nie zależy od koloru (Ducha), bo kolor jest tylko cechą tej przestrzeni, charakterystyką okreslającą barwę tej przestrzeni, która istnieje niezależnie od tego czy ktoś ją nazwał czy też nie.


Rozumiem twój obraz i widze że jest on niespójny z Pismem św! i tyle!


Poproszę o wykazanie niespójności - jakiejlowiek. Bo dotychczas nie wykazałeś.


przykład podałem wyżej
pismo mówi że w Chrystusie mieszka PEŁNIA Boskości = 100% a nie cześć!
Ty malujesz cześć!
Chrystu ma wszystko od Ojca 100% przestrzenie a nie cześć!

Pismo mówi że Bóg jest Duchem i Duch Św jest Duchem
ty ustanwaiasz obrazowo inne byty - murzyn i skóra - całkowcie odeminne od siebie

Zamiast dwóch ludzi czarny i zółty przykładowo / mówisz o człowieku i skórze!

Dlatego tówj system to FAKE na poparcie tautologicznego błędu!

nesto pisze:
Lash pisze:nesto napisał/a:
Tylko Ojciec jest Bogiem Prawdziwym.

NIE JEST bowiem nie jest nawet osobą wg ciebie
Ojciec bez Ducha nie jest tym samym Ojcem a bez syna wogóle go nie ma!


Ojciec to przestrzeń z pigmentem - ty na siłę chcesz oddzielić pigmnent od przestrzeni, a to właśnie przestrzeń z pigmentem stanowi Boga.


I tu wracamy do problemu który ustaliłeś!
Bóg jest duchem i Duch jest duchem więc poprawnie powinieneś operować dwoma przestrzeniami albo dwoma kolorami!

Gdy operujesz kolorem i przestrzenią to musisz wtedy trzymać się ich równościw NIEOSOBOWOSCI a nie zmianiać jakościowo obraz na człowieka i jego skórę bowiem to ZMIANA JAKOŚCIOWA NIEUPRAWNIONA.

nesto pisze: To tak, jakby usiłowć obedrzeć ciebie ze skóry udawadniajac, że nie możesz istnieć sam bez skóry.. Więc skóa to twoja osoba.. To niedorzeczne..
Ojciec to (powtarzam) przesteń z pigmentem. Sam pigment nie istnieje bez Ojca, bo tylko charakteryzuje Ojca, tak jak skóra człowieka..


jw.
popelniasz bład logiczny!

nesto pisze:


Lash pisze:Wbrew pozorom Biblia ukazuje Jezusa i Ducha jako osobę - nawet jeśli się tego wyprzesz


Jezus (kaształt z pigmentem) to osoba. Ograniczona kształtem i zależna od przestrzeni z pigmentem (Ojca).

Pigment (kolor) nie jest osobą, ale cechą charakterystyczną..


Jest to nieprawdziwy obraz!
wyjasnione powyzej!


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
nesto
Posty: 3634
Rejestracja: 05 wrz 2011, 12:51
Ostrzeżenia: 1
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Wyzwolony z KRzK
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: nesto » 17 paź 2012, 10:33

No cóż, widzę że zadałeś sobie dużo trudu i odpisałeś na mój post.
Niestety kolejny raz piszesz FARMAZONY.
Wymyślasz i dopasowujesz naukę Jezusa i Pismo Święte do Trójcy.
Nie jest to jednak możliwe, abyś dopasował.
Nie można dopasować prawdy do fałszu.

Cytujesz Biblię i podajesz te same "dowody" na istnienie Trójcy.
Tymczasem wszystkie one zostały już omówione, opisane, wielokrotnie przedyskutowane i ODRZUCONE przez każdego, kto zna Biblię.
Tylko ludzie, którzy dopasowują Biblię do swoich własnych przekonań nie widzą PRAWD wiary, które w prosty sposób wyrażał Jezus, a wcześniej prorocy.
Te prose prawdy głoszą następnie Apostołowie i kolejni chrześcijanie do czasu, aż w sprawę włącza się POLITYKA.
Cesarz łączy państwo z kościołem. Państwu potrzebna jest religia, która JEDNOCZY i pozwala na "trzymanie za mordę".
Powstaje twór sztuczny, a jego podłoże jest ZGNIŁE.
Powstaje KATOLICYZM - fałszywe doktryny, fałszywi biskupi, fałszywi chrześcijanie.
Próby odrodzenia prawdziwego chrześcijaństwa są natychmiast siłą eliminowane a chrześcijanie są mordowani.
Protestantyzm powstaje jako odłam bazujący na fałszywej doktrynie Trójcy.
Całkowitym zaprzeczeniu nauki Jezusa.
Każdy list apostolski, każde słowo Biblii krzyczy o fałszu i fałszywym obrazie Boga jakim jest Trójca.


ps
Przeczytaj sobie list pewnego świętego - podania głoszą, że ucznia Jana Ewangelisty.
Tekst zachował się i został przetłumaczony.
Zwróć uwagę jak ten święty odróżnie Boga, od pomazańca - Jezusa.

http://www.scribd.com/full/51045279?acc ... uam76vgdxu


Lash - wielka jest odpowiedzialność nauczyciela, za którego się uważasz.

(13) Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Wy sami nie wchodzicie i nie pozwalacie wejść tym, którzy do niego idą. (15) Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo obchodzicie morze i ziemię, żeby pozyskać jednego współwyznawcę. A gdy się nim stanie, czynicie go dwakroć bardziej winnym piekła niż wy sami.

(Ew. Mateusza 23:12-15, Biblia Tysiąclecia)

Trójca jest fałszywym, niebiblijnym obrazem Boga.


Krowy będą się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!
Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 17 paź 2012, 10:43

nesto pisze:Tymczasem wszystkie one zostały już omówione, opisane, wielokrotnie przedyskutowane i ODRZUCONE przez każdego, kto zna Biblię.

Znam Biblię i właśnie dlatego odrzucam Twoje teorie, a także tezy antytrynitarian jako sprzeczne ze Słowem Bożym. To oznacza, że jednak nie każdy, kto zna Pismo Święte, idzie za heretyckim naukami o Duchu Świętym jako mocy i Chrystusie jako wyłącznie człowieku.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
nesto
Posty: 3634
Rejestracja: 05 wrz 2011, 12:51
Ostrzeżenia: 1
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Wyzwolony z KRzK
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: nesto » 17 paź 2012, 10:52

Rembov pisze:
nesto pisze:Tymczasem wszystkie one zostały już omówione, opisane, wielokrotnie przedyskutowane i ODRZUCONE przez każdego, kto zna Biblię.

Znam Biblię i właśnie dlatego odrzucam Twoje teorie, a także tezy antytrynitarian jako sprzeczne ze Słowem Bożym. To oznacza, że jednak nie każdy, kto zna Pismo Święte, idzie za heretyckim naukami o Duchu Świętym jako mocy i Chrystusie jako wyłącznie człowieku.


Katolicy uczą kulku obrazów i tzw. Matki Boskiej.
Nauczają swoje dzieci dekalogu, fałszując jego treść.
Klękają, obnoszą w procesjach i adorują chleb twierdząc, że to Bóg Wszechmogący.

Faktycznie - wielka jest twoja znajomość Słowa.


Krowy będą się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!

Wróć do „Bóg”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości