: 23 lip 2014, 20:06
inquisitio, poproszę, abyś ustosunkował się do mojego postu.
Czy widzisz w nim logiczny argument, czy nie?
Czy jeśli nie napisano o kimś, że np. cudzołożył, znaczy że nie cudzołożył, albo był wręcz "doskonałym człowiekiem"?
Skąd pomysł, że jakikolwiek człowiek jest doskonały?
Nie argumentuj "natchnieniem autora" tylko poproszę o normalny, rzetelny argument.
Natchnionych jest wielu, a jeden od drugiego jest jeszcze bardziej natchniony..
Czasami np. prowadzą swoje owieczki do masowego samobójstwa, czasami nie.
Różnie.
Sumując:
Nie są żadnym argumentem słowa "natchnionych".
Czy widzisz w nim logiczny argument, czy nie?
Czy jeśli nie napisano o kimś, że np. cudzołożył, znaczy że nie cudzołożył, albo był wręcz "doskonałym człowiekiem"?
Skąd pomysł, że jakikolwiek człowiek jest doskonały?
Nie argumentuj "natchnieniem autora" tylko poproszę o normalny, rzetelny argument.
Natchnionych jest wielu, a jeden od drugiego jest jeszcze bardziej natchniony..
Czasami np. prowadzą swoje owieczki do masowego samobójstwa, czasami nie.
Różnie.
Sumując:
Nie są żadnym argumentem słowa "natchnionych".