Zimny, letni, gąrący.

Postautor: **Lash** » 14 paź 2011, 13:33

Dla mnie znaczenie jest takie.

(15) Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś. Obyś był zimny albo gorący! (16) A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust. (17) Ty bowiem mówisz: Jestem bogaty, i wzbogaciłem się, i niczego mi nie potrzeba, a nie wiesz, że to ty jesteś nieszczęsny i godzien litości, i biedny i ślepy, i nagi. (18) Radzę ci kupić u mnie złota w ogniu oczyszczonego, abyś się wzbogacił, i białe szaty, abyś się oblókł, a nie ujawniła się haniebna twa nagość, i balsamu do namaszczenia twych oczu, byś widział.

Jezus zna czyny -
Patrzac na czyny - Jezus ocenia - Zbór nie jest grący ani zimny.
A ma byc zimny albo gorący

Są Letni - co to znaczy?
Sam Jezus wyjasnia
MOWISZ SOBIE - Jestem bogaty, i wzbogaciłem się, i niczego mi nie potrzeba - błogosłwieństwo które mają zaslepia ich. patrza na materilaną stronę życia i sa zadowoleni!
faltycznie jednak są w Oczach Chrystusa: ty jesteś nieszczęsny i godzien litości, i biedny i ślepy, i nagi

Jezus zaleca im:
- nabyć skarby w niebie - uczynki
- oblecz w białe szaty - oczyszczenie z grzechu
- kupic maść na oczy - aby widzieli prawdę o sobie.

Dla mnie to co Jezus mówi: to
MASZ BYC RADYKALNY - Skrajny / GORLIWY - zimna woda i goraca to skrajności a letność jest czymś średnim

w czym maja byc skrajni?
W ocenie siebie samych i uczynkach
ocenianie siebie zbyt dobrze na bazie powodzna materilanego to gromadzienie sobie nie skarbów a niebie ale nagany,

Postautor: **makesh** » 15 paź 2011, 11:25

Jak Adalbertus nie ma nic przeciwko, to chcialabym sie spytac jak sprawdzacie siebie czy nie jestescie letni?
Jak wiecie czy jestestcie letni, zimni lub goracy? Moze jestescie goracy a myslicie ze jestescie letni?
Albo co robicie aby nie byc letnimi? Zajmujecie ewangelizacja? Organizujecie spotkania? Charytatywnosc?

Postautor: **Adalbertus** » 15 paź 2011, 18:22

makesh pisze:Jak Adalbertus nie ma nic przeciwko

Nie mam.

Postautor: **makesh** » 17 paź 2011, 06:36

Adalbertus pisze:
makesh pisze:Jak Adalbertus nie ma nic przeciwko

Nie mam.

Dzieki.

A tak, letnia temperatura jest najodpowiedniejsza dla naszego ciala. Najlepiej czujemy sie kiedy nam jest cieplo. ;-)

Postautor: **viko** » 19 paź 2011, 08:09

Osobiście uważam iż letniość związana jest całkowitą obojętnością na Boga. To przyzwyczajenie się, brak pytań. Człowiek zimny, jest przeciwko, zadaje pytania, buntuje się. Może to ostatecznie doprowadzić do Boga, pojawi się wybór , dobro bądź zło lecz postawa letnia nigdy się nie zmieni. Chyba że stanę się zimny.

Postautor: **Adalbertus** » 20 paź 2011, 19:19

viko pisze:Człowiek zimny, jest przeciwko, zadaje pytania, buntuje się.

Czy Pan Jezus Chrystus wypowiadając te słowa "Obyś był zimny albo gorący!" zachęca do buntu i stania się złym?

Postautor: **szachmat** » 20 paź 2011, 19:33

Jezus mówi, że należy być całkowicie niewierzącym albo totalnym chrześcijaninem. Człowiek letni idzie na kompromis z grzechem: swoją cielesnością i miłowaniem wartości świata.. A takich Bóg nienawidzi, to mocne i ostre słowa, no ale Jezus nikogo nie przymusza, aby iść za Nim, On chce dobrowolnych czcicieli, którzy będą mu służyć z wolności. Jeśli ktoś pójdzie za ''głosem Boga'', 'niech się nie obraca za siebie' jak żona Lota...

Postautor: **marcinek** » 20 paź 2011, 20:39

Myślę, że najpierw trzeba odpowiedzieć na pytania - "czy bycie:
a) zimnym jest dobre/złe w oczach Pana?
b) gorącym jest dobre/złe w oczach Pana?
c) letnim jest dobre/ złe w oczach Pana?

Myślę, że:

Adalbertus pisze:Czy Pan Jezus Chrystus wypowiadając te słowa "Obyś był zimny albo gorący!" zachęca do buntu i stania się złym?

Pan raczej ostrzega przed letniością.

Postautor: **viko** » 21 paź 2011, 10:37

Adalbertus pisze:zachęca do buntu i stania się złym?

Zatem w pewnym sensie tak, czytając w sense powyższych wypowiedzi.

Zimny, letni, gąrący.

Kto jest online