Jeremiasz pisze:jj pisze:Jeremiasz pisze:
Tak też mówi o Jezusie Paweł w liście do Filipian 2,6: "Który chociaż był w postaci Bożej, nie upierał się zachłannie przy tym, aby być równym Bogu."
Jak widzisz Paweł mówi to samo co Jan; że Jezus był w postaci Boga Ojca. Był więc w nim, w jego wnętrzu.
Byc " w postaci" to nie znaczy w brzuchu, ani wewnatrz.
Ja też mówiąc o wnętrzu Boga, nie mówię o brzuchu. Chociaż znam takich chrześcijan którzy wnętrzem w którym mieszka duch człowieka lub Boga utożsamiają z brzuchem.
Wnętrzem człowieka lub Boga jest jego serce. Są też np nerki jak również wspominane łono, mieszczące się poniżej brzucha będące symbolice biblijnej miejscem w którym przebywa duch istoty ze swoją świadomością.
We wnętrzu człowieka jest też jego krew która wypełnia cały kształt postaci, nazwana przez Boga życiem człowieka(3Moj.17,11). A przecież Pan Jezus powiedział że jest życiem wiecznym(ew.Jana 14,6). Czy w takim razie błędem jest mówienie że Pan Jezus, tak jak krew będąca życiem człowieka i wypełniająca całą jego postać, wypełnia postać Boga Ojca?
Ciekawostką jest że odpowiednie postawienie znaków interpunkcyjnych, których w orginale nie było, sprawia że wersety z ew.Jana 1,3-4 mówią nam o tym że nie w Jezusie było życie, ale że to On był życiem, a wszystko w nim zostało stworzone.
Spójrzcie: Ew.Jana 1,3-4:
3.Wszystko przez nie powstało, a bez niego nic nie powstało co powstało w nim.
4.(orginał tak mówi dalej) Życiem było (to Słowo czyli Pan Jezus Chrystus) i Życie było światłem ludzi.
Alez to jest smieszna dyskusja, "w postaci", to nie znaczy, ze Jezus byl "wewnatrz", ale ze byl na podobienstwo. Greckie morphe, znaczy forma, zewnetrzny wyglad.
Chodzi dokladnie o to:
(3) On, który jest odblaskiem chwały i odbiciem jego istoty i podtrzymuje wszystko słowem swojej mocy, dokonawszy oczyszczenia z grzechów, zasiadł po prawicy majestatu na wysokościach
(List do Hebrajczyków 1:3, Biblia Warszawska)