Łaskami słynący obraz Boga Ojca

Postautor: **Tomek12** » 22 lut 2010, 08:58

Zobaczcie sami http://www.slugi.kielce.opoka.org.pl/ojciec.htm

"Imprimatur

Kuria Diecezjalna w Kielcach

dn. 27 VI 1998 r.

Nr OJ-162/98

Ks. Jan Szarek

Wikariusz Generalny

SŁOWO WSTĘPNE

W kaplicy Zgromadzenia Sióstr Sług Jezusa (niehabitowe) w Kielcach, ul. Wesoła 45 znajduje się obraz Boga Ojca od dawna słynący łaskami, podarowany przez p. Anastazego Rogowskiego. Zainteresowanie obrazem jest coraz powszechniejsze, o czym świadczą przysyłane listy z podziękowaniem za otrzymane łaski, z prośbą o odprawienie przed obrazem Mszy św. w ważnych intencjach, przesyłanie obrazków z historią obrazu i tekstem modlitwy nowennowej.

Kaplica, w której znajduje się obraz Boga Ojca, jest nawiedzana przez wiernych z całego kraju. Przychodzący ludzie z głęboką wiarą proszą Boga Ojca o potrzebne łaski dla siebie i swoich bliskich.

Nowenna do Boga Ojca odprawiana jest po Mszy św. w każdy poniedziałek (dzień rozpoczęcia Dzieła Stworzenia) o godz. 6.55 w kaplicy Zgromadzenia w Kielcach. Wszystkim modlącym się, przed łaskami słynącym obrazem Boga Ojca, życzymy obfitych łask i owocnej modlitwy"

Postautor: **Rembov** » 22 lut 2010, 09:09

I co Ci się nie podoba w tym, że Bóg przez ten obraz obdarza ludzi swoimi łaskami?

Postautor: **koleżanka** » 22 lut 2010, 09:41

Szkoda tylko, że autor obrazu nie potrafił naprawdę odzwierciedlić Boga Ojca. A nie jakiegoś staruszka narysować.

Wiadomo, przecież, że Bóg nie jest ani młody ani stary, bo to Bóg.

Obrazek

Ten już jest leprzy 8-)

Postautor: **św.tomek** » 22 lut 2010, 10:00

Bóg bez problemu udziela swej łaski bez pomocy jakichkolwiek przedmiotów, więc po co ryzykować, gorszyć, stwarzac dwuznaczne sytuacje?

Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym.
(Wj 20:4-5)

Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła.
(1 Tes 5:22)

Cokolwiek katolicy nie wymyślą, by uzasadniić klękanie przed obrazami - faktem pozostanie to, że będzie to miało wszelkie pozory bałwochwalstwa. A po co to komu, skoro całe bogactwo łask można otrzymać bez obrazu?

Postautor: **koleżanka** » 22 lut 2010, 14:33

św.tomek pisze:Bóg bez problemu udziela swej łaski bez pomocy jakichkolwiek przedmiotów, więc po co ryzykować, gorszyć, stwarzac dwuznaczne sytuacje?

Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym.
(Wj 20:4-5)

Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła.
(1 Tes 5:22)

Cokolwiek katolicy nie wymyślą, by uzasadniić klękanie przed obrazami - faktem pozostanie to, że będzie to miało wszelkie pozory bałwochwalstwa. A po co to komu, skoro całe bogactwo łask można otrzymać bez obrazu?

Problem w tym, że nikt nie modli się do obrazu tylko przed obrazem. Dalej to przecież wiara czyni cuda, kto trwa na modlitwie z pewnością zostanie wysłuchany.

Bałwochwalstwo to masz np. w Hare Kryszna....

**Facebook** · Postautor: **Zbyszekg4** » 22 lut 2010, 18:25

koleżanka pisze:Problem w tym, że nikt nie modli się do obrazu tylko przed obrazem. Dalej to przecież wiara czyni cuda, kto trwa na modlitwie z pewnością zostanie wysłuchany.
Bałwochwalstwo to masz np. w Hare Kryszna....

A gdybym chcial byc balwochwalca, to co jeszcze powinienem zrobic poza:
-posiadaniem obrazu lub figury;
-klekaniem przed takimi podobiznami w celu modlenia sie;
-calowaniem ich;
-przyozdabianiem zlotem, szatami, kwiatami, itp.;
-noszeniem w uroczystych procesjach;
-nazywaniem tych podobizn czczgodnymi tytulami;
-pielgrzymowaniem do miejsc, gdzie sa cudowne obrazy i figury;
-wzywaniem by inni tez to wszystko robili;
Czy czyniac tak, jest sie czy nie jest sie balwochwalca?!

(mowisz,ze nikt nie modli sie do obrazu... TO CZEMU OFICJALNA NAUKA KATOLICKA MOWI O KULCIE OBRAZOW I FIGUR??)

Postautor: **Bogoljub** » 22 lut 2010, 19:00

jestem sceptyczny co do obrazów Boga Ojca.

**Facebook** · Postautor: **Zbyszekg4** » 22 lut 2010, 19:05

Bogoljub pisze:jestem sceptyczny co do obrazów Boga Ojca.

A jaki jestes co do WSZELKICH innych obrazow i figur?...

Postautor: **koleżanka** » 22 lut 2010, 19:05

Bogoljub pisze:jestem sceptyczny co do obrazów Boga Ojca.

Oczywiście, ale Bóg nie jest bezosobowy. Ta ikona wyżej jest z objawień pewnej zakonnicy.

**Facebook** · Postautor: **Zbyszekg4** » 22 lut 2010, 19:08

koleżanka pisze:Oczywiście, ale Bóg nie jest bezosobowy. Ta ikona wyżej jest z objawień pewnej zakonnicy.

Kolezanko, poprosze o wypowiedz odnosnie tego co wyzej napisalem o checi bycia balwochwalca. Dzieki, pozdrawiam!

Postautor: **koleżanka** » 22 lut 2010, 19:19

Zbyszekg4 pisze:
koleżanka pisze:Oczywiście, ale Bóg nie jest bezosobowy. Ta ikona wyżej jest z objawień pewnej zakonnicy.

Kolezanko, poprosze o wypowiedz odnosnie tego co wyzej napisalem o checi bycia balwochwalca. Dzieki, pozdrawiam!

Nie lubię tego tematu wciąż wałkować.
Proponuję przejść się do świątyni Hare Kryszna, wtedy zobaczysz czym jest bałwochwalstwo.
Pozdrawiam

Postautor: **Bogoljub** » 22 lut 2010, 20:41

koleżanka pisze:Oczywiście, ale Bóg nie jest bezosobowy. Ta ikona wyżej jest z objawień pewnej zakonnicy.

osobowość Boga to nie znaczy że jest człowiekiem i ma ciało! To mormoni uczą że Bóg Ojciec ma ciało człowieka. Ikony można pisać stworzeniu oraz Synowi Bożemu, oraz Duchowi Świętemu ale w postaci gołębicy. Co do objawień zakonnicy to nie ma to dla mnie żadnej wagi, objawienia prywatne nie są w żadnej mierze obowiązujące.

**Facebook** · Postautor: **Zbyszekg4** » 22 lut 2010, 21:00

koleżanka pisze:Nie lubię tego tematu wciąż wałkować.
Proponuję przejść się do świątyni Hare Kryszna, wtedy zobaczysz czym jest bałwochwalstwo.

A gdybym poszedl blizej-np. na Jasna Gore... i zobaczyl ludzi na kolanach chodzacych przed "cudownym obrazem", to bedzie to balwochwalstwo, czy nie bedzie?... Jak myslisz?...

(nie chce ranic Twoich religijnych uczuc, ale chce bys zaczela samodzielnie myslec bo tu o Twoje zbawienie rzecz idzie... Wszak dla balwochwalcow niebo zamkniete jest!!!)

**Facebook** · Postautor: **Zbyszekg4** » 22 lut 2010, 21:02

koleżanka pisze:Proponuję przejść się do świątyni Hare Kryszna, wtedy zobaczysz czym jest bałwochwalstwo.

Czemu widzisz zdzblo w oku innych, a -czegos tam- we wlasnym nie dostrzegasz?...
Pozdrawiam i modle sie za Ciebie bys w biblijnej prawdzie zyc zaczela!!..

Postautor: **Bogoljub** » 22 lut 2010, 21:11

A gdybym poszedl blizej-np. na Jasna Gore... i zobaczyl ludzi na kolanach chodzacych przed "cudownym obrazem", to bedzie to balwochwalstwo, czy nie bedzie?... Jak myslisz?...

(nie chce ranic Twoich religijnych uczuc, ale chce bys zaczela samodzielnie myslec bo tu o Twoje zbawienie rzecz idzie... Wszak dla balwochwalcow niebo zamkniete jest!!!)

widzisz prawde mówiąc jako odstępca i heretyk nie masz żadnego prawa oceniać tych praktyk. O zbawienie chrześcijan nie musisz się bać, pomyśl o swoim.

Łaskami słynący obraz Boga Ojca

Łaskami słynący obraz Boga Ojca

Kto jest online