PROTESTANCI

wybrana pisze:I co przez to rozumiesz?

Mam pisać książkę?
Rozumiem to, co napisałem.
Więcej szczegółów znajdziesz w innych moich postach na temat życia, wielości, jaźni, Boga itp.
Ale i tak, to jedynie moje przemyślenia. Nie jest to ani religia, ani nawet wiara.

Z wikipedii o New Age:
Założenia kultury duchowej New Age

opracowano na podstawie materiału źródłowego[1]

Wszystko we wszechświecie jest ze sobą powiązane, jest jednością (jednią).
Wszystko jest emanacją kosmicznej energii, którą można nazwać na przykład Bogiem albo Absolutem.
Wszystko, co istnieje, posiada moc (współ)tworzenia rzeczywistości.
Najwyższym dobrem i celem istnienia jest miłość, w najszerszym rozumieniu.
Nauka nie jest w stanie wytłumaczyć wszystkiego, ponieważ jest tylko niedoskonałym instrumentem naszego poznania. Alternatywne metody mogą być niekiedy skuteczniejsze od naukowych.
Życie ziemskie jest tylko stanem przejściowym, jednym z etapów rozwoju. Śmierć nie jest finalna, to tylko proces transformacji energii w inną formę.
Człowiek, tak jak i wszystko inne, jest uduchowiony, posiada nadfizyczną jakość.
Świat zmieni się, gdy ludzkość osiągnie odpowiedni poziom rozwoju duchowego.
Najważniejszym narzędziem człowieka jest wolna wola. Może on dokonywać w każdym momencie życia dowolnego wyboru, bez narażania siebie na osąd, krytykę bądź aprobatę (o ile czyni to świadomie i zdaje sobie sprawę z konsekwencji swojego postępowania).

Do New Age można wszystko wrzucić: Sumerów, Enki, religie babilońskie, astrologię, numerologię, jogę i medytację, kosmiczne energie, czakry.. Ogólnie rzecz biorąc rozumiem założenie New Age tak, że uważacie, że każdy pochodzi od stwórcy i ma w sobie cząstkę stwórcy. Wszystko, co żyje jest bogiem.

Ogólnie bardzo zbliżony pogląd do mojego.
To tak, jak z deizmem.
Ilu deistów, tyle rodzajów deizmu.
Każdy ma swój rozum i niech tak zostanie.

Ewangelia ŚW.Jana Biblia Warszawska

1:9Prawdziwa światłość, która oświeca każdego człowieka, przyszła na świat.
1:10Na świecie był i świat przezeń powstał, lecz świat go nie poznał.
1:11Do swej własności przyszedł, ale swoi go nie przyjęli.
1:12Tym zaś, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego,
1:13Którzy narodzili się nie z krwi ani z cielesnej woli, ani z woli mężczyzny, lecz z Boga.
1:14A Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy.
1:16A z jego pełni myśmy wszyscy wzięli, i to łaskę za łaską.
1:17Zakon bowiem został nadany przez Mojżesza, łaska zaś i prawda stała się przez Jezusa Chrystusa.
1:18Boga nikt nigdy nie widział, lecz jednorodzony Bóg, który jest na łonie Ojca, objawił go.

To jest jedyna prawda objawiona przez Boga

@wybrana
Wpadasz prosto z kuźni z młotem kowalskim do biblioteki i ładujesz po łbach studentów.
Może był to skuteczny sposób w średniowieczu de demonstrowania swoich racji - tego nie wiem.
Teraz skuteczność takich działań jest jednak nikła.

nesto pisze:@wybrana
Wpadasz prosto z kuźni z młotem kowalskim do biblioteki i ładujesz po łbach studentów.
Może był to skuteczny sposób w średniowieczu de demonstrowania swoich racji - tego nie wiem.
Teraz skuteczność takich działań jest jednak nikła.

A jednak nie za tobą nie nadążam.

wybrana pisze:A jednak nie za tobą nie nadążam.

To nie ma znaczenia.
Wszyscy jesteśmy tym samym.

Oj nesto z "tym samym" to juz przegięcie

nesto pisze:
wybrana pisze:A jednak nie za tobą nie nadążam.

To nie ma znaczenia.
Wszyscy jesteśmy tym samym.

raczej nie.

wybrana pisze:
nesto pisze:
wybrana pisze:A jednak nie za tobą nie nadążam.

To nie ma znaczenia.
Wszyscy jesteśmy tym samym.

raczej nie.

Oczywiście ty nie.
Ty jesteś wybrana, odkupiona, będziesz królowała w niebie..

Nesto nie powiesz chyba ze ja to ty a ty to ja , nie wiem skąd bierzesz takie okropne idee. co jedna to bardziej zaskakująca

magda pisze:Nesto nie powiesz chyba ze ja to ty a ty to ja , nie wiem skąd bierzesz takie okropne idee. co jedna to bardziej zaskakująca

Chodzi o jedność życia, a nie o jedność osobową w znaczeniu jednostek tu i teraz.

No życia tez nie moje życie to bardzo rózne od twojego i każdy ma właśnie zycie bardzo indywidualne i nie powtarzalne no chyba jednosc ze wszyscy na swiecie robią kupę ale i to jest indywidualne bo zależne od tego co sie jadło. Nie ma zadnej jednosci jednosc dopiero jest w Chrystusie a przynajmniej powinna być.