Czy Bóg Starego Testamentu jest okrutny?

Dyskusje o zrozumieniu istoty i atrybutów Boga
saracen
Posty: 720
Rejestracja: 21 sie 2017, 12:58
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy Bóg Starego Testamentu jest okrutny?

Postautor: saracen » 10 paź 2017, 14:38

Magda. Mniej emocji... I obrażania.
Nie interesuje mnie ani ewolucjonizm, ani kreacjonizm.
Nie interesują mnie też poglądy "naukowe" opierane na biblii. Jasne?


Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Czy Bóg Starego Testamentu jest okrutny?

Postautor: magda » 10 paź 2017, 14:59

A gdzie ja cię obrażam pisze w odpowiedzi na twoje posty , nie mam zadntch emocji to chyba ty je masz aja poszę prawdę jak jest , jak chcesz to nie będe do ciebie pisać i tyle .


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
wybrana
Posty: 871
Rejestracja: 02 gru 2016, 19:25
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy Bóg Starego Testamentu jest okrutny?

Postautor: wybrana » 10 paź 2017, 17:40

saracen pisze:Do wszystkich, którzy kategoryzują ludzi na podstawie tego, kto z kim idzie do łóżka.

Żadna księga spisana przez ludzi, a przez innych orzeknięta jako natchniona przez samego Boga nie dała wam i nigdy nie da prawa do decydowania o ludzkim życiu.

Człowiek, homoseksualista, hetero, bi, czy każdy inny który nikomu nic nie zrobił jest tak samo ważny i wartościowy, jak każdy inny i nic wam do osądzania tego czy innego.
Pisanie pogardliwie o innych tylko dlatego, że nie są podobni do was jest ohydne i prymitywne.

Jeśli zaś dalej tkwisz jeden, czy druga w swoim uporze, to zamiast pogardliwego określenia, wstaw swoje imię do każdego w ten sposób napisanego zdania, by choć spróbować sobie wyobrazić jak to jest być wartościowanym za to, że jest się najogólniej rzecz biorąc "innym".

W dalszym ciągu podkreślam, że Bóg, który jest miłością nie może być tak jak to z pism wynika tyranem.
Nie może skazywać na śmierć kogokolwiek.

To ludzie pisali, że "tak Bóg powiedział/nakazał".
Cóż by to był za bóg, który by zabijał?

Cóż by to był za bóg, który swoje stworzenie by nienawidził i np. skazywał na "piekło", za to że nie jest hetero?

Czyż nienawiść do inności, pogardą dla TYCH innych nie jest uwarunkowana takim, a nie innym wpływem środowiska, wychowania, czy fundamentalistycznym ekstremizmem religijnym?

Jedni w imię "boga" się wysadzają zbijając innych by przez to pójść do "raju"... Inni pogardzają innymi za to, że nie mają (bo nie mogą) pociągu do płci przeciwnej...

Jedno i drugie jest niczym innym jak fundamentalizmem religijnym.
Krótko: ZŁEM, które niejednokrotnie prowadziło w przeszłości, ba prowadzi nadal do mordowania milionów niewinnych ludzi w imię czego?

Pism natchnionych, boga?

Nie!!!!!

Precz z pogardą i nienawiścią do innych za to, że mają inny kolor skóry, są homoseksualni, biseksualni, czy aseksualni, wyznają inną religię, czy pochodzą z takiego, a nie innego kraju.

Stop takiemu ohydnemu wartościowaniu!!!


Rzymian 5:5
...(5) a nadzieja nie zawodzi, bo miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który nam jest dany.
Jak czytamy w 1liście do Koryntian 13:4-8 miłość ta jest cierpliwa, dobrotliwa, nie zazdrości, nie jest chełpliwa, nie nadyma się, nie postępuje nieprzystojnie, nie szuka swego, nie unosi się, nie myśli nic złego, nie raduje się z niesprawiedliwości, ale raduje się z prawdy, wszystko zakrywa, wszystkiemu wierzy, wszystkiego się spodziewa, wszystko znosi i nigdy nie ustaje.
Boża miłość jest rozlana w sercach naszych przez Ducha Świętego, który jest nam dany (Rzymian 5:5) – jest więc efektem Bożego daru (Ezechiela 36:26-27)

Kierując się Bożą miłością nie możemy jednak być tolerancyjni wobec stanu zagubionych ludzi. Nie możemy być obojętni wobec postawy człowieka, który żyje z dala od Boga zmierzającego ku wiecznemu potępieniu. Człowiek żyjący w Bożej miłości napomina dając przestrogi i wskazówki. Nie można tolerować postępowania drugiej osoby niezgodnego z zasadami wiary.
Nie możemy mówić grzesznikowi - Bóg cię kocha i rób, co chcesz. Nie możemy akceptować tego, co złe. To prawda, Bóg kocha każdego człowieka, ale również pragnie miłości odwzajemnionej dla siebie. Pragnie, by człowiek zanurzał się w oceanie Jego miłości i wzrastał w niej. Daje człowiekowi ,bo jest miłosierny i cierpliwy szansę nawrócenia.
Musimy napominać i pouczać błądzących, bo w ten sposób okazujemy im swoją miłość. Nie można chwalić i gloryfikować zło, ale trzeba je eliminować.
Nie możemy jednak sami wyzwalać zła w stosunku do osób błądzących, tylko być dla nich światłem wiary i ofiarować im dobro, by dobro się rozmnażało, a miłość uświęcała nasze życie i życie osoby błądzącej.


Miłość Jezusa - moim zbawieniem
Trwanie w Jezusie - Boga uwielbieniem
Awatar użytkownika
nesto
Posty: 3634
Rejestracja: 05 wrz 2011, 12:51
Ostrzeżenia: 1
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Wyzwolony z KRzK
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Czy Bóg Starego Testamentu jest okrutny?

Postautor: nesto » 10 paź 2017, 18:22

wybrana pisze:Nie można tolerować postępowania drugiej osoby niezgodnego z zasadami wiary.

A co to są te "zasady wiary"?


Krowy będą się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!
saracen
Posty: 720
Rejestracja: 21 sie 2017, 12:58
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy Bóg Starego Testamentu jest okrutny?

Postautor: saracen » 10 paź 2017, 21:15

Wybrana, co chcesz zrobić z homoseksualnymi ludźmi?


saracen
Posty: 720
Rejestracja: 21 sie 2017, 12:58
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy Bóg Starego Testamentu jest okrutny?

Postautor: saracen » 10 paź 2017, 21:19

Magda, nie interesują mnie głupoty oparte o fundamentalizm.

Jeśli spotykam człowieka homoseksualnego, to nie interesuję się jego życiem prywatnym.

Jeśli spotykam muzułmanina, to go nie nawracam.

Jeśli spotykam kogoś o innym kolorze skóry, to go palcem nie wytykam.

Jeśli spotykam fundamentalistę religijnego, to nie wdaje się z nim w dyskusję.

Człowiek to najwyższe dobro - tu i teraz.


Awatar użytkownika
diedmaroz
Posty: 815
Rejestracja: 22 gru 2015, 22:02
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Czy Bóg Starego Testamentu jest okrutny?

Postautor: diedmaroz » 10 paź 2017, 22:45

Odpowiedz @saracen na moje pytanie, czy wierzysz, że Jezus Chrystus zmartwychwstał w ciele wbrew temu, co nauka o tym sądzi?


17:20-21
A nie tylko za nimi proszę, lecz i za tymi, którzy przez ich słowo uwierzą we mnie;
Aby wszyscy byli jedno, jak ty, Ojcze, we mnie, a ja w tobie, aby i oni byli w nas jedno, aby świat uwierzył, że ty mnie posłałeś.
saracen
Posty: 720
Rejestracja: 21 sie 2017, 12:58
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy Bóg Starego Testamentu jest okrutny?

Postautor: saracen » 10 paź 2017, 23:14

Oczywiście, że wierzę! Co za absurdalne pytanie?


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Czy Bóg Starego Testamentu jest okrutny?

Postautor: KAAN » 11 paź 2017, 09:58

saracen pisze:Człowiek to najwyższe dobro - tu i teraz.
Najwyższe dobro to wiara, nadzieja, miłość, a nad tym wszystkim stoi Bóg, najwyższa istota.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
nesto
Posty: 3634
Rejestracja: 05 wrz 2011, 12:51
Ostrzeżenia: 1
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Wyzwolony z KRzK
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Czy Bóg Starego Testamentu jest okrutny?

Postautor: nesto » 11 paź 2017, 10:18

diedmaroz pisze:Odpowiedz @saracen na moje pytanie, czy wierzysz, że Jezus Chrystus zmartwychwstał w ciele wbrew temu, co nauka o tym sądzi?

Jak można w ogóle w takie rzeczy wierzyć? To niedorzeczność.

saracen pisze:czywiście, że wierzę! Co za absurdalne pytanie?

Odpowiedź zadziwiająca w każdym calu..
Zmartwychwstał w ciele i przechodził przez ściany (wg Biblii) oraz znikał (wg Biblii).
Zmartwychwstał w ciele, ale nikt tego nie widział. Wg Biblii żołnierze rzymscy niby widzieli, ale woleli złoto niż życie wieczne, więc kłamali, że ktoś wykradł ciało. Absurd totalny. Naiwność. Współczuję.
Wszystko odbyło się w tajemnicy przed światem - zgodnie z regułami gry.
Wy, chrześcijanie uważacie, że ciągle mamy do czynienia ze swoistą zabawą w chowanego.
Bóg się kryje, a my go szukamy.
Absurdalna filozofia.


Krowy będą się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!
saracen
Posty: 720
Rejestracja: 21 sie 2017, 12:58
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy Bóg Starego Testamentu jest okrutny?

Postautor: saracen » 11 paź 2017, 13:55

Odpowiedź zadziwiająca w każdym calu...

Oj tam... napisane, to się wierzy, w to co napisane. :->


saracen
Posty: 720
Rejestracja: 21 sie 2017, 12:58
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy Bóg Starego Testamentu jest okrutny?

Postautor: saracen » 11 paź 2017, 13:58

Najwyższe dobro to wiara, nadzieja, miłość, a nad tym wszystkim stoi Bóg, najwyższa istota.

Że za tym wszystkim stoi Bóg, to jasne...
niemniej, wiara, nadzieja i miłość to pomocne właściwości w szacunku dla człowieka (za którym stoi Bóg).
Innymi słowy: nie wysyłam homoseksualistę do piekła, nie przeszkadza mi kolor skóry np. Afrykańczyka, ani skąd pochodzi i co wyznaje.


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Czy Bóg Starego Testamentu jest okrutny?

Postautor: KAAN » 11 paź 2017, 14:11

nesto pisze:Bóg się kryje, a my go szukamy.
Absurdalna filozofia.
Absurdalnie myślisz, ty Go nie szukasz, ty chcesz Go uniknąć, ale się zawiedziesz.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Czy Bóg Starego Testamentu jest okrutny?

Postautor: KAAN » 11 paź 2017, 14:17

saracen pisze:Innymi słowy: nie wysyłam homoseksualistę do piekła, nie przeszkadza mi kolor skóry np. Afrykańczyka, ani skąd pochodzi i co wyznaje.
Człowiek nie wysyła, Bóg wysyła, obwieścił swoje zasady i prawa i jak je łamiesz to jesteś w piekle. Praktyki homoseksualne są złamaniem Bożych standardów i dlatego ci którzy te rzeczy czynią ida do piekła:

I List do Koryntian 6:9 Albo czy nie wiecie, że niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozpustnicy, ani mężołożnicy,
10 Ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy Królestwa Bożego nie odziedziczą.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
saracen
Posty: 720
Rejestracja: 21 sie 2017, 12:58
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy Bóg Starego Testamentu jest okrutny?

Postautor: saracen » 11 paź 2017, 14:28

Człowiek nie wysyła, Bóg wysyła, obwieścił swoje zasady i prawa i jak je łamiesz to jesteś w piekle. Praktyki homoseksualne są złamaniem Bożych standardów i dlatego ci którzy te rzeczy czynią ida do piekła:

I List do Koryntian 6:9 Albo czy nie wiecie, że niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozpustnicy, ani mężołożnicy,
10 Ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy Królestwa Bożego nie odziedziczą.

Co zrobisz z tym zapisanym przez CZŁOWIEKA tekstem (natchnionym, bez wiedzy medycznej z XXI w.), w sytuacji, gdy homoseksualność jest WRODZONA, czyli... JEST BOŻYM STANDARDEM, skoro istnieje? (pisałem już, ale jak zwykle, literalność odczytu bierze górę, nad rzeczywistością...)

Dalej będziesz się upierał przy tym zapisie, czy jednak podejmiesz choć próbę jakiejkolwiek refleksji?



Wróć do „Bóg”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości