Kamil M. pisze:To konkretne ludzkie indywiduum zostało powołane do życia przez Słowo i było samym Słowem Boga.
Kamilu to indywiduum ludzkie było rozumne, zatem było po prost ludzką osobą ponieważ tak brzmi najbardziej klasyczna definicja terminu osoba. I jakbyś nie uciekał to ciężko Ci będzie uniknąć dwóch osób. Jak widzę znacznie większe postępy w tych wykrętach poczyniła w tym zakresie teologia zachodnia.
Jest jeden Bóg, Ojciec, który jest doskonale wolną od wszelkiej konieczności osobą i ta wolność oraz osobowa egzystencja stanowią o jego boskiej naturze. Ojciec w wolnym darze z siebie daje istnienie Synowi i Duchowi, którzy żyją takim samym życiem jak i Ojciec. Bożą naturę stanowi ta osobowa egzystencja, wolność i dar z siebie.
Arystoteles mawiał Dopuszczając jeden paradoks natrafia na inne to zdanie jest tutaj jak najbardziej prawdziwe. Nie pojmuję jak tutaj uniknąć licznych natur Bożych a zatem licznych Bogów.
Wydaje mi się, że mówimy o dwóch różnych znaczeniach "osoby ludzkiej". Jezus jest niestworzoną osobą i jest człowiekiem, więc jest "osobą ludzką".
Osoba ludzka z definicji jest czymś zapoczątkowanym i sprawionym [uzależnionym od czasoprzestrzeni] stąd osoba, która nie ma początku nie może być osobą ludzką. jest co najwyżej osobą boską, która przyjęła nieupodmiotowioną naturę ludzką. Ale ktoś taki jest tak samo człowiekiem jak człowiek ubrany w owczy sweter baranem.
Osoba to sposób egzystencji, stworzony czy niestworzony, jest wspólny dla Boga i człowieka.
Osoba boska jest niestworzona i nieskończona - osoba ludzka stworzona i skończona. To jest zasadnicze fundamentum divisionis pomiędzy jedną a drugą
Tak, ja zdaję sobie sprawę, że jak się wypadło z Tradycji Apostolskiej to po omacku strzela się co może to znaczyć Ja nie bawię się w takie zgadywanki, podałem tylko sens tej wypowiedzi w świetle Ewangelii zachowanej w Kościele Chrystusa.
Kamilu z łaski Boga trzymamy się wiernie tradycji apostolskiej wyrażonej w pismach apostolskich. Prywatne komentarze waszych teologów nie są "komentarzami apostołów", gdyż Ci nie spisywali komentarzy do listów czy ewangelii. Uzurpacja wam niewiele pomoże stąd jedynym probierzem prawdy jest osądzanie w oparciu o normę Słowa Bożego.
To nie są spekulacje. Spekulacje to powstają, jak się odejdzie od Ciała Chrystusa i wyrzuci za okno Tradycje Apostolską. Nie wierzę, by istniały argumenty, które do czegokolwiek miałyby cię przekonać. Dyskutuję dlatego, że pozwala to poukładać samemu sobie pewne rzeczy, nie wierzę w zdolność upadłego i ociemniałego rozumu ludzkiego do "wyargumentowania" prawdy Bożej. To nie zaczyna się od argumentów, tylko od metanoi
Tradycja Apostolska została wyrażono w Pismach Apostołów, stąd wybacz ale wolimy niczym Berejczycy sprawdzać w nich czy tak się sprawy mają korzystając z Bożego daru jakim jest przyrodzony rozum. Tego samego narzędzia używał Nasz Pan i Jego apostołowie. Wasze tradycje i innych uzurpujących sobie prawo do tradycji apostołów są pełne sprzeczności jak widać nawet w tak fundamentalnym dla was artykule wiary jak Trójca św. niczym budowniczy wierzy Babel przemawiacie każdy swoim językiem. Zawsze chętnie i z uwaga czytam opinie przeciwne, ale gdy opierają się na "argumentach" mniemania jakkolwiek ciekawe nie posiadają wielkiej wartości.