Dragonar pisze:Ix12 pisze:Jezus zaprzecza że jest Bogiem Marka 10:18..Kto mówi co innego stoi w opozycji do nauka Jezusa, stoi po stronie diabła.
Gdzie Jezus mówi tutaj: Nie jestem Bogiem? Niczego takiego nie możemy zaobserwować w poniższym fragmencie:
A gdy się wybierał w drogę, przybiegł ktoś, upadł przed nim na kolana i zapytał go: Nauczycielu dobry! Co mam czynić, aby odziedziczyć żywot wieczny? A Jezus odrzekł: Czemu mię nazywasz dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg. (Mk 10:17-18 BW)
Człowiek, którzy przychodzi do Chrystusa nie jest świadomy Jego tożsamości - zwraca się do Niego jako do wyjątkowego człowieka, jako do nauczyciela, nie jako do Boga czy nawet Mesjasza. Jezus - znając intencje młodzieńca - mówi, że nikt, tj. żaden człowiek nie jest dobry. Dobrym może być nazwany wyłącznie Bóg.
Poza tym, jeżeli twierdzisz, że w tym ustępie biblijnym Jezus wyrzeka się swojego bóstwa, musisz również uznać, że Jezus wyrzeka się również swojej dobroci oraz prawa do nazywania siebie dobrym. Implikuje to, że Chrystus posiadał zepsutą przez grzech naturę, tymczasem Biblia mówi, że nie był On winny grzechu (m.in. 2 Kor 5:21, Hbr 4:15, 1 P 2:22, 1 J 3:5)
Po prostu Jezus twierdzi tam że dobry w sensie absolutnym jest tylko Bóg, czyli absolut..Uważasz że jest dwóch absolutów?