Strona 1 z 2

7 Wskazówek Jak Rozmawiać z Twoim Sąsiadem o Jezusie

: 17 sty 2012, 13:42
autor: Imperator
7 Wskazówek Jak Rozmawiać z Twoim Sąsiadem o Jezusie

Spotkaliśmy się w windzie naszego bloku.

Zamiast klasycznego patrzenia w podłogę i unikania kontaktu wzrokowego, przywitałem się i przedstawiłem. Zadałem mu kilka pytań, nie dziwacznych, prostych pytań. Jak długo tu mieszka? Czy mu się podoba? Czy poznał jakichś fajnych sąsiadów?

W następnym tygodniu widziałem go w korytarzu przy wejściu, zaczęliśmy rozmowę z dłuższą dyskusją krążącą wokół drużyny Seattle Mariners i ich szans w tegorocznych rozgrywkach. Sprawdziłem czy chciałby jeszcze kiedyś pogadać, “Jeśli chcesz kiedyś obejrzeć mecz w Sporcie [odpowiednio nazwany pub sportowy w Seattle,] daj mi znać.” Przyjął, znaleźliśmy dobrą datę i czas w ciągu następnych kilku tygodni, zamówiliśmy coś do jedzenia i oglądaliśmy razem mecz.

Łamanie Stereotypu Osądzającego Gbura

Nie minęło długo, gdy odkrył że jestem chrześcijaninem, chodzę do kościoła, i kocham Jezusa. Powiedział, “Wow, mój stereotyp chrześcijan zmienił się całkowicie. Jesteś normalny. Lubisz dobre jedzenie i picie, kochasz swoje miasto i nie jesteś osądzającym gburem.” Wkrótce zaprosiłem go do kościoła, gdzie usłyszał głoszoną z pasją ewangelię. Został chrześcijaninem, zaangażował się w grupy domowe. Chwała Panu!

Z jakiegoś powodu, łatwo chrześcijanom się spiąć i zachowywać dziwacznie kiedy mówią o swojej wierze w dzień powszedni. Poniżej kilka wskazówek jak przejść przez te blokady i rozpocząć rozmowę:

1. Znajdź drogę prowadzącą do Jezusa

Podczas rozmowy, myśl co Jezus ma wspólnego z tematem, ponieważ Jezus ma coś wspólnego ze wszystkim w naszej kulturze: sportem, muzyką, sztuką, polityką. Szukaj pomostów by wpleść Jezusa do rozmowy. Powinno to być zwyczajne i tak pełne pasji jak twoje rozmowy o czymkolwiek innym.

2. Nie bądź dziwakiem

“Więc... teraz chciałbym pomówić z tobą o Jezusie.” Jakbyś nagle założył swój “Jezusowy” kapelusz i rozmawiał jak z jakimś projektem, a nie z przyjacielem - wtedy zachowujesz się dziwacznie. Teraz, przyjdzie czas kiedy będzie dziwnie, gdyż mówienie o Jezusie i grzechu takie jest, ale niech nie będzie to z powodu że ty jesteś dziwny społecznie.

3. Zdobywaj

Zdobywaj przyjaciół, towarzyszy rozmów przez bycie ujmującym, przyjaznym i miłym. Więcej o tym znajdziesz w książce Charles Spurgeon'a “Soul Winner” oraz w “Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi” autorstwa Carnegie Dale (druga pozycje poleca Imperator).

4. Przeciwstawiaj się stereotypom i karykaturom chrześcijan

Wiele miejskich, świeckich osób ma szczególne karykaturalne wyobrażenie o chrześcijanach, które nie jest zbyt przyjemne (osądzający, ostrzy, milicja moralności), chociaż wielu z nich nie ma żadnych chrześcijańskich znajomych. Bądź dla nich łaskawy, rozmawiaj z nimi, służ im, i kochaj.

5. Miej otwarty dom

Kiedy moja żona i ja wprowadziliśmy się do nowego bloku zrobiliśmy parapetówkę dla sąsiadów z naprawdę dobrym jedzeniem i piciem. Dziesiątki sąsiadów przyszło, co było podstawą dla naszych przyszłych rozmów o ewangelii.

6. Bądź szczery o swoich zmaganiach i upadkach

Wszyscy upadamy. Wszyscy zmagamy się polegamy. Wszystko w twoim życiu zawdzięczasz Jezusowi. Wielu niechrześcijan nie chce rozmawiać z chrześcijanami ponieważ czują winę spowodowaną ich problemami.

7. Czyny dużo komunikują

Służ sąsiadom. Służ swojej okolicy. Szukaj tych możliwości bez skupiania uwagi na sobie. Twoi sąsiedzi obserwują cię i jak powiedział Jakubm, wiara bez uczynków jest martwa.

(Tim Gaydos @ TheResurgence)

: 21 lut 2012, 04:39
autor: Fedorowicz
Podczas rozmowy, myśl co Jezus ma wspólnego z tematem, ponieważ Jezus ma coś wspólnego ze wszystkim w naszej kulturze: sportem, muzyką, sztuką, polityką.


Ma wspólnego z eliminacją złych i niemoralnych obyczajów z naszego zycia.Istnieje pobożna muzyka chrześcijanska ,chrześcijańskie pobożne piesni z którymi nauczanie Jezusa nie stoi w sprzeczności. Znikają one jednak pod zalewem brutalności ,wyuzdania i niemoralności innych rodzajów muzyki czy rozrywkowych programów medialnych ,a współczesne niemoralne praktyki w sporcie i polityce całkiem sa niezgodne z naukami Jezusa . Chrzescijanin któremu się wydaje, że naśladując obyczaje światowe pozyska kogoś " na siłę " dla Jezusa na dodatek sam może stracić wiele uczestnicząc w niechrześcijańskich imprezach i zajęciach osób niepobożnych. Z jakim przestajesz, takim się stajesz.

Re: 7 Wskazówek Jak Rozmawiać z Twoim Sąsiadem o Jezusie

: 21 lut 2012, 17:44
autor: Ewak
Imperator pisze:1. Znajdź drogę prowadzącą do Jezusa

Podczas rozmowy, myśl co Jezus ma wspólnego z tematem, ponieważ Jezus ma coś wspólnego ze wszystkim w naszej kulturze: sportem, muzyką, sztuką, polityką. Szukaj pomostów by wpleść Jezusa do rozmowy. Powinno to być zwyczajne i tak pełne pasji jak twoje rozmowy o czymkolwiek innym.
Zalatuje mi to Swiadkami Jehowy i ich poradnikami dla wiernych w stylu "Gloszenie dla zoltodziobow".

Re: 7 Wskazówek Jak Rozmawiać z Twoim Sąsiadem o Jezusie

: 21 lut 2012, 17:58
autor: Małgorzata
Ewak pisze:
Imperator pisze:1. Znajdź drogę prowadzącą do Jezusa

Podczas rozmowy, myśl co Jezus ma wspólnego z tematem, ponieważ Jezus ma coś wspólnego ze wszystkim w naszej kulturze: sportem, muzyką, sztuką, polityką. Szukaj pomostów by wpleść Jezusa do rozmowy. Powinno to być zwyczajne i tak pełne pasji jak twoje rozmowy o czymkolwiek innym.
Zalatuje mi to Swiadkami Jehowy i ich poradnikami dla wiernych w stylu "Gloszenie dla zoltodziobow".


Jesteś przeciwny ewangelizowaniu??

: 21 lut 2012, 18:27
autor: Ewak
Małgorzata, jestem przeciwna manipulacji i doprowadzeniu ewangelizacji do smiesznosci.

: 21 lut 2012, 18:42
autor: Małgorzata
Ewak pisze:Małgorzata, jestem przeciwna manipulacji i doprowadzeniu ewangelizacji do smiesznosci.


Nie widzę niczego śmiesznego w tym, co zacytowałaś.
Masz kompleks manipulacji, czy jakaś trauma?

: 21 lut 2012, 19:11
autor: Ewak
Przepraszam jezeli urazilam twoje ego.

Zdradz mi zatem jak traktujesz to wskazowke w praktyce.

Jak na przyklad wplatasz Jezusa w rozmowe gdy sasiad opowiada ci o kolejnym zamknieciu Stadionu Narodowego?

: 21 lut 2012, 20:26
autor: Małgorzata
Ewak pisze:Przepraszam jezeli urazilam twoje ego.

Zdradz mi zatem jak traktujesz to wskazowke w praktyce.

Jak na przyklad wplatasz Jezusa w rozmowe gdy sasiad opowiada ci o kolejnym zamknieciu Stadionu Narodowego?


Nie uraziłaś. Uważam, że kiedy tylko można, należy wspominać o Jezusie.
Sąsiad opowiada o Stadionie Narodowym, a ja np. opowiadam anegdotę, którą podał albercik:

"Katolicy i protestanci rozegrali mecz. Na ten mecz wybrał się Jezus. Na trybunach pustki, siedzi kilku ludzi (wśród nich Jezus). Nagle do Jezusa podszedł pewien człowiek i pyta się:
- Przepraszam,komu pan kibicuje?
Jezus na to:
- Ja po prostu ich podziwiam jak wspaniale grają"
I zapytam, czy rozumie.

: 21 lut 2012, 22:38
autor: fantomik
Ewak pisze:Zdradz mi zatem jak traktujesz to wskazowke w praktyce.

Ja traktuję jako wskazówki. Jestem introwertykiem i przyznam, że dla mnie takie logiczne wypunktowanie jest niezwykle pomocne.

Ewak pisze:Jak na przyklad wplatasz Jezusa w rozmowe gdy sasiad opowiada ci o kolejnym zamknieciu Stadionu Narodowego?

Jeszcze o stadionie nie rozmawiałem ale rozumiem, że byłaby to rozmowa z serii "Polskie Narzekanie" i w tym kontekście można jak najbardziej wpierw ukazać, że my myślimy inaczej niż tylko "narzekaniem", a następnie zwykle nasz rozmówca jest wystarczająco zszokowany, że można myśleć inaczej, że albo się samemu zapyta czy my "tak na serio" albo pozwoli sobie opowiedzieć o tym, że mamy podstawy do zaufania i nadziei. (co wcale nie oznacza, że "przyjmie Jezusa do swojego serca" po tej rozmowie, oj nie, czasami jest wręcz odwrotnie).

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

: 22 lut 2012, 09:35
autor: Fedorowicz
Małgorzata pisze:.. anegdotę, którą podał albercik:

"Katolicy i protestanci rozegrali mecz. Na ten mecz wybrał się Jezus. Na trybunach pustki, siedzi kilku ludzi (wśród nich Jezus). Nagle do Jezusa podszedł pewien człowiek i pyta się:
- Przepraszam,komu pan kibicuje?
Jezus na to:
- Ja po prostu ich podziwiam jak wspaniale grają"
I zapytam, czy rozumie.


Może jeszcze napisz anegdotkę o tym, jak Jezus uczestniczy w występie zespołu Cannibal Corpse i podziwia tych "artystów", jak wspaniale ryczą . :O

: 22 lut 2012, 10:16
autor: Lash
Fedorowicz pisze:
Małgorzata pisze:.. anegdotę, którą podał albercik:

"Katolicy i protestanci rozegrali mecz. Na ten mecz wybrał się Jezus. Na trybunach pustki, siedzi kilku ludzi (wśród nich Jezus). Nagle do Jezusa podszedł pewien człowiek i pyta się:
- Przepraszam,komu pan kibicuje?
Jezus na to:
- Ja po prostu ich podziwiam jak wspaniale grają"
I zapytam, czy rozumie.


Może jeszcze napisz anegdotkę o tym, jak Jezus uczestniczy w występie zespołu Cannibal Corpse i podziwia tych "artystów", jak wspaniale ryczą . :O

A dlaczego takich głupich rzeczy się domagasz?

: 22 lut 2012, 16:41
autor: Fedorowicz
Lash pisze:A dlaczego takich głupich rzeczy się domagasz?


Nie wiesz co się dzieje podczas meczy piłkarskich i występów zespołów rockowych ,czy udajesz ? Dochodzi tam do różnych niemoralnych wyczynów, a nawet zabójstw ,to nie jest miejsce chrześcijanina wśród rozwydrzonych i brutalnych kiboli . Jak można to pochwalać czy podziwiać ?

: 22 lut 2012, 16:58
autor: Lash
Fedorowicz pisze:
Lash pisze:A dlaczego takich głupich rzeczy się domagasz?


Nie wiesz co się dzieje podczas meczy piłkarskich i występów zespołów rockowych ,czy udajesz ? Dochodzi tam do różnych niemoralnych wyczynów, a nawet zabójstw ,to nie jest miejsce chrześcijanina wśród rozwydrzonych i brutalnych kiboli . Jak można to pochwalać czy podziwiać ?
Nie wisz co sie dzieje w szkołach?
Morderstwa, seks?
A pracy sa zdrady małażńskie
Pewnie nie uczysz sie i nie pracujesz...
To wiele wyjąsnia ;)

: 22 lut 2012, 18:33
autor: Fedorowicz
Lash pisze:Nie wisz co sie dzieje w szkołach?
Morderstwa, seks?
A pracy sa zdrady małażńskie..


Miejsce chrześcijanina po pracy i szkole jest na nabożeństwie w Zborze. Chrześcijanin ma społeczność z wierzącymi, nie z jakimiś kibolami, alkoholikami, brudnymi ludźmi. :]

: 23 lut 2012, 00:09
autor: fantomik
Jakby i w zborach nie było zdrad, no może morderstw jest troszkę mniej. W dziwnym monasterium żyjesz Fedorowicz. Pamiętasz z kim jadał Chrystus? Z kibolami, alkoholikami i brudnymi ludźmi, z tego co pamiętam.

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

pytania pomoc Chrześcijańska Randka Ewangelia w Centrum