jwd pisze:On stwierdził, że miasto które zaatakuje Szatan PO UPŁYWIE 1000 lat to będzie cerkiew, która jest w Niebie ( a przecież Jerozolima niebiańska zstąpi PÓŹNIEJ jak czytamy w Obj 21.2 )
O Nowej Jerozolimie jest powiedziane, że zstępuje od Boga, a dokładnie, że jest "zstępująca" (katabainousa). Nie, że zstąpiła lub zstąpi. Podobnie Chrystus jest nazwany ho erchomenos - przychodzący, a nie przybyły lub mający przybyć. W teologii św. Jana Teologa to ciągła rzeczywistość - jak Chrystus przyszedł, ciągle przychodzi i jeszcze przyjdzie, tak i Oblubienica Baranka, Nowe Jeruzalem, Cerkiew (preferuję to słowo, bo jest rodzaju żeńskiego w odróżnieniu od "Kościoła") zstąpiła z Duchem Świętym, zstępuje i zstąpi, tzn. dzieło zbawienia i liczba wybranych się z czasem wypełnia, spełnia się cały czas prośba z Modlitwy Pańskiej "bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi". Dlatego już dzisiaj Oblubienica i Duch zapraszają do zaczerpnięcia wody żywota, która płynie w Nowym Jeruzalem, do skosztowania owocu z drzewa żywota, które w nim jest zasadzone, ponieważ Nowe Jeruzalem - Ekklesia, prawdziwa Świątynia Boża już jest pośród nas.
jwd pisze: Jak to, w ciągu niewielu lat, Jezus u Ciebie stał się tożsamy z Oblubienicą
Chwała Chrystusowi!
Ef 5:30-31
Gdyż członkami ciała jego jesteśmy. Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, i połączy się z żoną swoją, a tych dwoje będzie jednym ciałem.
Jan 17:21
Aby wszyscy byli jedno, jak Ty, Ojcze, we mnie, a Ja w tobie, aby i oni w nas jedno byli, aby świat uwierzył, że Ty mnie posłałeś.
Od Zielonych Świat to zstępuje Duch Świety na Ziemię i zamieszkuje w sercach ludzi, no ale cóż dla Ciebie Paraklet i Kościół do jedno i to samo.
To właśnie Duch powołuje do życia i realizuje Kościół, Kościół to Duch Święty w Członkach Chrystusowych i dlatego Kościół zstępuje ciągle od Boga, realizuje się przez Ducha Świętego pośród ludzi.
Kościół zaś wyczekuje na przyjście Pana z wielkim pragnieniem, wzbudzanym przez tego Ducha.
O tak, i do tego czasu spotyka Go za zamkniętymi drzwiami poznając Go w łamaniu chleba