Trzy nieba, Nowe Niebo i Nowa Ziemia

Jak się to wszystko skończy ....
Awatar użytkownika
Dragonar
Posty: 4906
Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Christendom
Gender: Male
Kontaktowanie:

Trzy nieba, Nowe Niebo i Nowa Ziemia

Postautor: Dragonar » 04 paź 2012, 16:52

W II Liście do Koryntian znajdujemy taki fragment:

"Znałem człowieka w Chrystusie, który przed czternastu laty - czy to w ciele było, nie wiem, czy poza ciałem, nie wiem, Bóg wie - został uniesiony w zachwyceniu aż do trzeciego nieba. I wiem, że ten człowiek - czy to w ciele było, czy poza ciałem, nie wiem, Bóg wie - został uniesiony w zachwyceniu do raju i słyszał niewypowiedziane słowa, których człowiekowi nie godzi się powtarzać." (BW - 2Kor 12, 2-4)

Z racji tego, iż twierdzenie, że istnieją różne poziomy duchowego Nieba dla wierzących, bardziej wierzących i najbardziej wierzących, nie ma żadnych podstaw biblijnych, należy podać inne wyjaśnienie tego tekstu. Poszukałem nieco w internecie i na bazie znalezionych tam informacji oraz własnych przemyśleń stwierdziłem, że te wersety można wytłumaczyć w następujący sposób:

Niebo pierwsze - sklepienie, firmament, czyli atmosfera ziemska. Po tym niebie latają ptaki i inne stworzenia latające, znajdują się tam chmury...

"Potem rzekł Bóg: Niech powstanie sklepienie pośród wód i niech oddzieli wody od wód! Uczynił więc Bóg sklepienie, i oddzielił wody pod sklepieniem od wód nad sklepieniem; i tak się stało. I nazwał Bóg sklepienie niebem. I nastał wieczór, i nastał poranek - dzień drugi." (BW - Rdz 1, 6-8)

Niebo drugie - przestrzeń kosmiczna poza atmosferą ziemską. Są tam gwiazdy, planety, księżyce i pozostałe ciała niebieskie...

"Potem rzekł Bóg: Niech powstaną światła na sklepieniu niebios, aby oddzielały dzień od nocy i były znakami dla oznaczania pór, dni i lat! Niech będą światłami na sklepieniu niebios, aby świecić nad ziemią! I tak się stało. I uczynił Bóg dwa wielkie światła: większe światło, aby rządziło dniem, i mniejsze światło, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. I umieścił je Bóg na sklepieniu niebios, aby świeciły nad ziemią. I rządziły dniem i nocą oraz aby oddzielały światłość od ciemności. I widział Bóg, że to było dobre. I nastał wieczór, i nastał poranek - dzień czwarty." (BW - Rdz 1, 14-19)

Niebo trzecie - Niebo duchowe, tutaj właśnie mieszka Bóg. Z racji tego, że Bóg jest bytem nieskończonym, trzecie Niebo również musi takie być - byt nieskończony nie mógłby przebywać w jakiejś ograniczonej przestrzeni...

"Dlaczego mają mówić narody: Gdzież jest ich Bóg? Bóg nasz jest w niebie, Czyni wszystko, co zechce." (BW - Ps 115, 2-3)

Na schemacie wyglądałoby to tak:

Obrazek

Mam tylko mały problem związany z Nowym Niebem i Nową Ziemią, które są opisane w Apokalipsie św. Jana:

"I widziałem nowe niebo i nową ziemię; albowiem pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma." (BW - Ap 21, 1)

Oto moje pytania:
1. Które niebo zostanie odnowione? Niebo pierwsze, drugie, czy może trzecie - Niebo duchowe?
2. Co jest aktualnie złego w pierwszym niebie, drugim niebie lub trzecim Niebie, że należy je odnawiać? W jakim celu właściwie?
3. Czy wierzący na Nowej Ziemi będą mieli możliwość dotarcia do wszystkich nieb? Jeśli tak, to w jaki sposób?
4. Ze zbawionymi na Nowej Ziemi ma przebywać Bóg. Będzie to Pan Jezus. Czy z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym nie będzie żadnego kontaktu, skoro są oni w trzecim Niebie?
5. Dlaczego na Nowej Ziemi nie ma być morza?
Ostatnio zmieniony 04 paź 2012, 16:56 przez Dragonar, łącznie zmieniany 1 raz.


Scriptura locuta, Roma finita.

Zapraszam na mojego bloga: Herold Pański.
Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 04 paź 2012, 18:16

Niedawno założyłem podobny temat w dzaiel Biblistyka. Niebo pierwsze to atmosfera, niebo drugie to niebiosa niebios, tam gdzie znajdują się pozostałe ciała niebieskie.

Lecz czy naprawdę zamieszka Bóg na ziemi? Oto niebiosa i niebiosa niebios nie mogą cię ogarnąć, a cóż dopiero ten dom, który zbudowałem?!
1 Król. 8, 27 (BW)

Niebiosa niebios nie mogą być trzecim niebem, bo nie mogą Boga pomieścić. Dlatego musza być drugim niebem.

"Potem rzekł Bóg: Niech powstaną światła na sklepieniu niebios, aby oddzielały dzień od nocy i były znakami dla oznaczania pór, dni i lat! Niech będą światłami na sklepieniu niebios, aby świecić nad ziemią! I tak się stało. I uczynił Bóg dwa wielkie światła: większe światło, aby rządziło dniem, i mniejsze światło, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. I umieścił je Bóg na sklepieniu niebios, aby świeciły nad ziemią. I rządziły dniem i nocą oraz aby oddzielały światłość od ciemności. I widział Bóg, że to było dobre. I nastał wieczór, i nastał poranek - dzień czwarty." (BW - Rdz 1, 14-19)


Osobiście uważam, że ten fragment nie mówi o drugim niebie, ale o pierwszym niebie, a Bóg stwarza źródła światła nie w sensie materialnych ciał niebieskich, ale w sensie widocznych świateł na sklepieniu (pierwszego) nieba, tzn. stworzył ciała niebieskie i umieścił je w kosmosie, ale pisze o światłach widocznych z Ziemi. Osobiście uważam że musi być mowa o pierwszym niebie (nie rozumianym jako atmosfera tak jak dzisiaj, ale jako sklepienie, przestrzeń widoczne nad głowami), bo nigdzie indziej chyba o niebiosach niebios nie pisze jako o sklepieniu, i jeśli miałaby być tu mowa o drugim niebie, to znaczy że Gen 1, 6-8 też musi mówić o drugim niebie, a wtedy to niedorzeczność, bo oznacząłoby to, ze Bóg stwarza przestrzeń kosmiczną, kiedy ona została już stworzona na początku (Na początku stworzył Bóg niebo i Ziemię, wszak w przestrzeni musiał Ziemię mieścić). Dopiero potem przedzielił ją na niebo pierwsze, i niebo drugie (niebiosa niebios)


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 04 paź 2012, 21:23

Osobiście sądzę że okręgi niebieskie, te duchowe są trzy ponieważ przybytek był zrobiony na podobieństwo nieba. Księga Joba podaje że szatan miał dostęp do pierwszego nieba i był wśród aniołów przemierzających ziemię.
Niebo według pewnych sugestii w Biblii miało by część dostępną dla wszystkich aniołów i szatana (nie wiem czy upadli aniołowie też, nie mam przekonania co do tego), odpowiada to dziedzińcowi w świątyni. Drugi krąg nieba dostępny wyłącznie dla świętych aniołów ( i nie wiem kogo jeszcze) odpowiadający miejscu świętemu i trzeci okrąg nieba to miejsce siedziby Pana Boga z jego tronem odpowiadające miejscu najświętszemu świątyni.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
Kitka
Posty: 2035
Rejestracja: 29 sie 2012, 13:43
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Kitka » 05 paź 2012, 14:47

Nie wiem ile jest "nieb". Dość logicznie wypowiada się na ten temat Derek Prince. Oczywiście nie jest to jakiś wyznacznik prawdy, ale w skrócie go tu przedstawię.

Rdz.1,1 Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię
W języku hebrajskim "niebo" to rzeczownik w liczbie mnogiej, więc Bóg stwarza kilka niebios.

2 Kr.6,18 Oto niebiosa i niebiosa niebios nie mogą cię ogarnąć, a cóż dopiero ten przybytek, który zbudowałem
Wyrażenie "niebiosa niebios" sugeruje, że pewne niebo leży ponad innymi niebiosami. Tak jak w wyrażeniu Pan Panów, Król Królów

2 Kor.12,2-4 - mowa tu jest o człowieku, który został uniesiony aż do trzeciego nieba, do raju
Skoro istnieje trzecie niebo musi istnieć i drugie.

Ef. 4,10 Ten, który zstąpił, to ten sam, co i wstąpił wysoko ponad wszystkie niebiosa, aby napełnić wszystko
Wszystkie niebiosa - zatem jest ich więcej niż dwa, a minimum trzy

Ef.2,2 mowa o władcy, który rzadzi w powietrzu -szatanie
Ef.6,10-12 bój toczymy z nadziemskimi władzami, z duchami na okręgach niebieskich
Szatan i demony przebywają w okręgach niebieskich

Pierwsze niebo - to sklepienie nad ziemią, gdzie obserwujemy ciała niebieskie
Drugie niebo - "siedziba" szatana
trzecie niebo- raj, miejsce zamieszkania Boga

Księga Daniela 10,2-6 daje też pewien wgląd na tę sprawę. Anioł Michał "w drodze" od Boga napotyka księcia perskiego, z którym walczy.

Zacytuję wprost z książki D.Prince'a "Nie zawsze zdajemy sobie sprawę, jak trudno przebic się do Boga. Czasem modlimy się zgodnie z wolą Bożą, wiemy, że Bóg nas słyszy, a jednak odpowiedź nie nadchodzi. Z pewnością wiele przyczyn składa się na taką sytuację, ale myślę, że główną przyczyną jest fakt, że człowiek szczerze wołający do Boga pozostaje w stanie wojny z siłami szatana, których dowództwo znajduje się pomiędzy nim a niebem zamieszkałym przez Boga"

Jak sądzicie, można to przyjąć za prawdopodobne?


Awatar użytkownika
Dragonar
Posty: 4906
Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Christendom
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dragonar » 05 paź 2012, 16:24

Cosmo -

Cosmo pisze:Niedawno założyłem podobny temat w dzaiel Biblistyka. Niebo pierwsze to atmosfera, niebo drugie to niebiosa niebios, tam gdzie znajdują się pozostałe ciała niebieskie.

Lecz czy naprawdę zamieszka Bóg na ziemi? Oto niebiosa i niebiosa niebios nie mogą cię ogarnąć, a cóż dopiero ten dom, który zbudowałem?!
1 Król. 8, 27 (BW)

Niebiosa niebios nie mogą być trzecim niebem, bo nie mogą Boga pomieścić. Dlatego musza być drugim niebem.

Czyli zgadzasz się ze mną? Pierwsze niebo - atmosfera ziemska, drugie niebo - przestrzeń kosmiczna, trzecie Niebo - miejsce przebywania Boga...

Cosmo pisze:Osobiście uważam, że ten fragment nie mówi o drugim niebie, ale o pierwszym niebie, a Bóg stwarza źródła światła nie w sensie materialnych ciał niebieskich, ale w sensie widocznych świateł na sklepieniu (pierwszego) nieba, tzn. stworzył ciała niebieskie i umieścił je w kosmosie, ale pisze o światłach widocznych z Ziemi. Osobiście uważam że musi być mowa o pierwszym niebie (nie rozumianym jako atmosfera tak jak dzisiaj, ale jako sklepienie, przestrzeń widoczne nad głowami), bo nigdzie indziej chyba o niebiosach niebios nie pisze jako o sklepieniu, i jeśli miałaby być tu mowa o drugim niebie, to znaczy że Gen 1, 6-8 też musi mówić o drugim niebie, a wtedy to niedorzeczność, bo oznacząłoby to, ze Bóg stwarza przestrzeń kosmiczną, kiedy ona została już stworzona na początku (Na początku stworzył Bóg niebo i Ziemię, wszak w przestrzeni musiał Ziemię mieścić). Dopiero potem przedzielił ją na niebo pierwsze, i niebo drugie (niebiosa niebios)

Nie wiem, czy dobrze rozumiem Twoją wypowiedź, ale z jej częścią się zgadzam. Wydaje mi się jednak, że najpierw Bóg stworzył pustą przestrzeń kosmiczną, w niej umieścił Ziemię (Rdz 1, 1), następnie stworzył pierwsze niebo nad Ziemią (Rdz 1, 6-8), później drugie niebo, umieszczając jedynie ciała niebieskie w przestrzeni kosmicznej, która już istniała (Rdz 1, 6-8). Trzecie Niebo musiało zostać wykreowane przez Boga wcześniej, podobnie jak Jego aniołowie, ponieważ mamy historię upadku Szatana i tego, co działo się przed stworzeniem świata, prawda? Dlatego słowa "na początku" (Rz, 1, 1) powinno się rozumieć jako "na początku procesu tworzenia naszego świata".

Przed stworzeniem:
http://zapodaj.net/4703c2143f87b.png.html

Dzień I stworzenia:
http://zapodaj.net/5bb238d0d301c.png.html

Dzień II stworzenia:
http://zapodaj.net/f5ffcebcb0470.png.html

Dzień III stworzenia:
http://zapodaj.net/939dbac31d948.png.html

Dzień IV stworzenia:
http://zapodaj.net/fa4f9d28f314b.png.html

Reszty dni stworzenia chyba nie muszę pokazywać...

Kitka - jakoś wątpliwa wydaje mi się opcja, aby Szatan miał własne niebo... Już bardziej mnie przekonuje wersja KAANa.


Scriptura locuta, Roma finita.

Zapraszam na mojego bloga: Herold Pański.
Awatar użytkownika
Imperator
Posty: 6337
Rejestracja: 22 kwie 2010, 17:05
wyznanie: Prezbiterianizm
Lokalizacja: Merry ol' England
O mnie: PhD
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Imperator » 05 paź 2012, 18:47

Kitka pisze:W języku hebrajskim "niebo" to rzeczownik w liczbie mnogiej, więc Bóg stwarza kilka niebios.


Wlasnie przed momentem sluchalem wykladu Dr White (do golenia). Mowil, ze faktycznie po herbrajsku "niebo" to jest w liczbie mnogiej i ze z tego powodu niektorzy dorabiaja do tego rozne teorie. Zbednie.


Teologia na poważnie i z humorem: http://mlodykalwin.blox.pl
Awatar użytkownika
agent terenowy
Posty: 1965
Rejestracja: 02 maja 2009, 19:01
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: HOŻUF ;)
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: agent terenowy » 05 paź 2012, 19:52

A w naszym 'drzwi' też są w liczbie mnogiej a teorii żadnych :)
Sam fakt, że słowo jest w liczbie mnogiej nie dowodzi jeszcze mnogości.


Im bardziej miękki fotel,
tym trudniej z niego wstać
Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 05 paź 2012, 20:06

Jednak Biblia i tak bezpośrednio mówi o różnych niebiosach, i nie wynika to z liczby mnogiej słowa, ale takie jest nauczanie Biblii.

Czyli zgadzasz się ze mną? Pierwsze niebo - atmosfera ziemska, drugie niebo - przestrzeń kosmiczna, trzecie Niebo - miejsce przebywania Boga...

Tak

Co do reszty też w większości się zgadzam.

Na poczatku Bóg stwarza niebo - czyli przestrzeń kosmiczną, w której umieszcza Ziemię - uznajmy to za racjonalne założenie, bo trzeba mieć przestrzeń aby umieścić w niej materię. Czyli chodzi o cały wszechświat, przestrzeń, choć na razie najprawdopodobniej pustą, tylko z Ziemią.
Potem Bóg czyni sklepienie między wodami, i nazywa sklepienie niebem. To atmosfera. W tym momencie Bóg czyni dwa nieba z jednego które było od początku, przestrzeń pod wodami to atmosfera - pierwsze niebo, a przestrzeń nad wodami to kosmos - drugie niebo (niebiosa niebios). Wody najprawdopodobniej były warstwą pary, czy lodu, czy czegoś takiego nad atmosferą nadającą przed potopem Ziemi ciepły klimat, a która to woda spadła na Ziemię w czasie potopu.
I teraz jest problem w rozumieniu sklepienia nieba (sklepienia, firmamentu, rozpostarcia, przestworza etc. w różnych tłumaczeniach). Bo mamy mowę o sklepieniu nieba/niebios (np. KJV tłumaczy wszystko jednakowo czyli sklepienie nieba). Jest mowa o sklepieniu nieba kiedy jest mowa o rozdzieleniu wód i jego stworzeniu, jest o nim mowa w przypadku umieszczenia na nim "świateł", i jest o nim mowa przy stworzeniu ptaków, które maja latać pod sklepieniem nieba. Jest teoria że w przypadku gwiazd sklepienie nieba oznacza sklepienie drugiego nieba (niebiosa niebios), a w pozostałych przypadkach chodzi o pierwsze niebo. Tego nie kupuję. Z perspektywy ówczesnego człowieka wydaje mi się, że najwłaściwszym jest rozumieć sklepienie nieba, jako po prostu sklepienie, przestrzeń, powierzchnia nieba widzialna z punktu widzenia obserwatora z Ziemi, chociaż wiadomo że żadnej powierzchni nie ma. I Bóg stwarzając ciała niebieskie nie mówił o stwarzaniu materialnych ciał, ale stwarzając je mówił o tym że "niech staną się widoczne światła na sklepieniu nieba". Stwarzał ciała niebieskie w przestrzeni kosmicznej (drugie niebo), ale mowa jest o pierwszym niebie.


Awatar użytkownika
Dragonar
Posty: 4906
Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Christendom
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dragonar » 05 paź 2012, 22:07

Aha, teraz zrozumiałem, co miałeś na myśli - zgadzam się. :-)

Cosmo pisze:Wody najprawdopodobniej były warstwą pary, czy lodu, czy czegoś takiego nad atmosferą nadającą przed potopem Ziemi ciepły klimat, a która to woda spadła na Ziemię w czasie potopu.

Możliwe, ale może... Chodziło po prostu o chmury? Często są tak gęste, że przykrywają całe widocznie dla człowieka niebo, przez co można je nazwać sklepieniem. W dodatku składają się w zdecydowanej większości właśnie z wody.


Scriptura locuta, Roma finita.

Zapraszam na mojego bloga: Herold Pański.
Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 05 paź 2012, 22:20

Dragonar pisze:Możliwe, ale może... Chodziło po prostu o chmury? Często są tak gęste, że przykrywają całe widocznie dla człowieka niebo, przez co można je nazwać sklepieniem. W dodatku składają się w zdecydowanej większości właśnie z wody.

I tu moglibyśmy zacząć dyskutowac, tylko że to nie miejsce na to. Jest wiele powodów dla których wg mnie (i nie tylko mnie, bo nie ja tą teorię sklepienia wodnego wymyśliłem przecież), dla których nie chodzi tu o chmury, i dlaczego to sklepienie wodne jest najlepszym wytłumaczeniem dla świadectw tego, że przed potopem panował inny klimat.


Awatar użytkownika
Dragonar
Posty: 4906
Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Christendom
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dragonar » 05 paź 2012, 22:39

Cosmo pisze:I tu moglibyśmy zacząć dyskutowac, tylko że to nie miejsce na to. Jest wiele powodów dla których wg mnie (i nie tylko mnie, bo nie ja tą teorię sklepienia wodnego wymyśliłem przecież), dla których nie chodzi tu o chmury, i dlaczego to sklepienie wodne jest najlepszym wytłumaczeniem dla świadectw tego, że przed potopem panował inny klimat.

Fakt. Nie o tym jest temat. Osobiście nie mam nic przeciwko teorii przedpotopowego sklepienia wodnego. Jestem całkowicie pewny, że wszechświat został stworzony przez Boga. Jak? Tego jeszcze nie wiem, ponieważ istnieje wiele interpretacji tekstu biblijnego oraz prób połączenia go z obecnym stanem wiedzy naukowej. Jedni traktują Księgę Rodzaju dosłownie, inni symbolicznie. Na razie nie mam wyrobionego w tej kwestii zdania, jestem otwarty na wszelkie solidne argumenty oraz dowody. ;-)


Scriptura locuta, Roma finita.

Zapraszam na mojego bloga: Herold Pański.
Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 05 paź 2012, 22:42

Dragonar pisze:
Cosmo pisze:I tu moglibyśmy zacząć dyskutowac, tylko że to nie miejsce na to. Jest wiele powodów dla których wg mnie (i nie tylko mnie, bo nie ja tą teorię sklepienia wodnego wymyśliłem przecież), dla których nie chodzi tu o chmury, i dlaczego to sklepienie wodne jest najlepszym wytłumaczeniem dla świadectw tego, że przed potopem panował inny klimat.

Fakt. Nie o tym jest temat. Osobiście nie mam nic przeciwko teorii przedpotopowego sklepienia wodnego. Jestem całkowicie pewny, że wszechświat został stworzony przez Boga. Jak? Tego jeszcze nie wiem, ponieważ istnieje wiele interpretacji tekstu biblijnego oraz prób połączenia go z obecnym stanem wiedzy naukowej. Jedni traktują Księgę Rodzaju dosłownie, inni symbolicznie. Na razie nie mam wyrobionego w tej kwestii zdania, jestem otwarty na wszelkie solidne argumenty oraz dowody. ;-)

Nie ma i być nie może żadnego dowodu na bigbang, ewolucję i miliardy lat. Wierz Biblii. :-)


Chcę wierzyć
Posty: 3833
Rejestracja: 28 paź 2010, 22:47
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Chcę wierzyć » 06 paź 2012, 01:45

Kitka pisze:Pierwsze niebo - to sklepienie nad ziemią, gdzie obserwujemy ciała niebieskie
Drugie niebo - "siedziba" szatana
trzecie niebo- raj, miejsce zamieszkania Boga

Księga Daniela 10,2-6 daje też pewien wgląd na tę sprawę. Anioł Michał "w drodze" od Boga napotyka księcia perskiego, z którym walczy.

Zacytuję wprost z książki D.Prince'a "Nie zawsze zdajemy sobie sprawę, jak trudno przebic się do Boga. Czasem modlimy się zgodnie z wolą Bożą, wiemy, że Bóg nas słyszy, a jednak odpowiedź nie nadchodzi. Z pewnością wiele przyczyn składa się na taką sytuację, ale myślę, że główną przyczyną jest fakt, że człowiek szczerze wołający do Boga pozostaje w stanie wojny z siłami szatana, których dowództwo znajduje się pomiędzy nim a niebem zamieszkałym przez Boga"

Jak sądzicie, można to przyjąć za prawdopodobne?


Derek Prince nie ma racji.

2 Korynt 12:2 - Znałem człowieka w Chrystusie, który przed czternastu laty - czy to w ciele było, nie wiem, czy poza ciałem, nie wiem, Bóg wie - został uniesiony w zachwyceniu aż do trzeciego nieba.
12:3 - I wiem, że ten człowiek - czy to w ciele było, czy poza ciałem, nie wiem, Bóg wie -
12:4 - został uniesiony w zachwyceniu do raju i słyszał niewypowiedziane słowa, których człowiekowi nie godzi się powtarzać.

Wiesz o kim mówił Paweł w tym fragmencie?

Mówił o sobie.


Kto karci szydercę, ten ściąga na się hańbę; a kto gani bezbożnika, ten się plami.
http://chcewierzyc.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Dragonar
Posty: 4906
Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Christendom
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dragonar » 06 paź 2012, 13:48

Chcę wierzyć pisze:Wiesz o kim mówił Paweł w tym fragmencie?

Mówił o sobie.

Skąd to wiadomo? Dlaczego Paweł mówi o sobie w trzeciej osobie?


Scriptura locuta, Roma finita.

Zapraszam na mojego bloga: Herold Pański.
Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 7821
Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Norwegia
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Hardi » 06 paź 2012, 16:43

Dragonar pisze:
Chcę wierzyć pisze:Wiesz o kim mówił Paweł w tym fragmencie?

Mówił o sobie.

Skąd to wiadomo? Dlaczego Paweł mówi o sobie w trzeciej osobie?

dla mnie też to jest zagadką... ludzie biorą to za prawdę absolutystą, tylko na jakiej podstawie?



Wróć do „Eschatologia ”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości