okidoki pisze:W Objawieniu Jana symbole przeplatają się z realnymi wydarzeniami.
i w jaki sposób decydujesz co jest symbolem, a co nie bo odnoszę wrażenie, że w zależności co pasuje do z góry narzuconej teorii
ps. czyli jednak nie bierzesz dosłownie
okidoki pisze:Quster pisze: I jak to zmienia fakt, że Biblia opisuje najpierw Paruzję a potem zabranie ?
Poczytaj co nieco o starożytnym piśmiennictwie, o mentalności ludzi tamtych czasów, a nie będziesz wkładał w antyczny tekst nowożytnego przywiązania do chronologii i szczegółów, z czasów kiedy ludzie chodzą z zegarkami na rękach i wszystko wyliczają w dokumentach.
okidoki pisze:Zabranie wierzących jest wyraźnie oddzielone w tekście przemowy eschatologicznej Jezusa i fakt, że jest opisane na końcu nie ma absolutnie najmniejszego nawet znaczenia. Podobnie jak wrzucony w środek przemowy opis zdobycia Jerozolimy z lat 66-70, poprzedzony słowami "Powstanie naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu", które są żydowskim idiomem wojny na skalę światową.
okidoki pisze:Nie zawsze wystarczą Quster dobre chęci, trzeba mieć jeszcze trochę wiedzy i rozległą znajomość Pism. Dlatego warto słuchać mądrzejszych od siebie.
okidoki pisze:Quster pisze:Werset w Objawieniu mówi o zachowaniu w ucisku, na ochronę Bożą w tym czasie taki jest jego sens grecki co można wyraźnie sprawdzić.
Ap 3:10 bw "Ponieważ zachowałeś nakaz mój, by przy mnie wytrwać, przeto i Ja zachowam cię w godzinie próby, jaka przyjdzie na cały świat, by doświadczyć mieszkańców ziemi."
Podczas gdy w języku greckim jest odwrotnie niż sądzi Quster, który posługuje się błędnym tłumaczeniem wersetu z Brytyjki: (...)
KAAN pisze: nie masz wewnętrznego przekonania że mogę ci coś dobrego przekazać, a nie chodzi ci o żadną konkretną doktrynę, więc nasza rozmowa nie ma sensu, przykro mi.
Chcę wierzyć pisze:17:34 - Powiadam wam: Tej nocy dwaj będą na jednym łożu, jeden będzie zabrany, a drugi pozostawiony.
Ludzie pozostawieni to ci którzy pozostaną na gniew Boży. Tu też nie ma mowy o siedmioletnim ucisku.
Quster pisze:Najzabawniejsze jest to, że po raz kolejny nie odpowiadasz na konkretne fakty z Pisma,
Po drugie to Darbyści wyliczają wszystko z dokładnością do 75 dni, trzech i pół roku itp...
Po trzecie sugerujesz mi, że skoro Paweł pisał tak jak pisał i w takiej kolejności, to ja dzisiaj mogę sobie dowolnie przestawiać te słowa, bo w Biblii nie ma "chronologii" ?
No ale nadal mogę czekać co z tą Paruzją i pochwyceniem po jak mówi Pismo w wielu miejscach, były cytowane.
No i nie będę taki, i chętnie usłyszę od ciebie, na temat tego co pisałeś o "starożytnym piśmiennictwie, o mentalności ludzi tamtych czasów" odnośnie zarzutów, bo napewno masz jakieś podparcie naukowe, wystarczą książki i krótkie stwierdzenia, nie wymagam abyś mi wypisywał całe opracowania i wywody. Podaj źródło dowodowe. Ja lubię czytać coś nowego, skoro twierdzisz z taką pewnością, że ja o tym nie wiem.
Jakim cudem ty widzisz w tym fragmencie najpierw zgromadzenie się z Nim a potem Paruzję skoro Paweł pisał jak napisał ?
Quster pisze: Bo ja w interlinii czytam "ja ciebie ustrzegę od godziny doświadczenia..." co oznacza "ochraniać kogoś od czegoś", "zabezpieczenie aby nie doznać uszczerbku, przestrzeganie aby uciekł od nieprzychylnego osądu..."
No ale ty zapewne masz lepsze słowniki grecko polskie NT więc chętnie poczytam, bo tutaj nie chodzi o przekłady, tylko o znaczenie słów greckich.
fantomik pisze: Dlaczego pozostawieni to nie Ci, których Bóg de facto ratuje/zbawia?
fantomik pisze:Chcę wierzyć pisze:17:34 - Powiadam wam: Tej nocy dwaj będą na jednym łożu, jeden będzie zabrany, a drugi pozostawiony.
Ludzie pozostawieni to ci którzy pozostaną na gniew Boży. Tu też nie ma mowy o siedmioletnim ucisku.
A co podasz na poparcie tego stwierdzenia? Dlaczego pozostawieni to nie Ci, których Bóg de facto ratuje/zbawia? Marka 24 (podawałem wcześniej) gdzie występuje prawie paralelny fragment właśnie na to wskazuje -- że błogosławieni są Ci, którzy są "left behind".
Więc cóż z Pisma podasz na poparcie tej rewelacji powyżej?
Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)
Chcę wierzyć pisze:Ponieważ Jezus porównuje te dni do wydarzeń ze zniszczenia Sodomy i Gomory - „Podobnie też było za dni Lota”
Kto został zabrany z Sodomy? Najpierw został zabrany Lot a dopiero później Sodoma została zniszczona. Podobnie było w czasach Noego kiedy to Noe najpierw został zabrany przez arkę. Dopiero później spadł na mieszkańców gniew Boży.
Chcę wierzyć pisze:O zabraniu żyjących mówi także ten fragment z 1 Tesal.
4:16 - Gdyż sam Pan na dany rozkaz, na głos archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba; wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie,
4:17 - potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nimi porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana; i tak zawsze będziemy z Panem.
Tak mnie to wszystko razem przekonuje.
okidoki pisze:fantomik pisze: Dlaczego pozostawieni to nie Ci, których Bóg de facto ratuje/zbawia?
Dlatego, że Bóg nigdy nikogo nie ratował pozostawiając go w łóżkach, na polach i przy żarnach.
okidoki pisze:Wreszcie dlatego, że słuchacze Jezusa są bardziej zainteresowani zabranymi a nie pozostawionymi. Gdyby zabranie dotyczyło ludzi zgładzonych, to nie byłoby sensu pytać o miejsce dokąd ich zabrano.
fantomik pisze:Chcę wierzyć napisał/a:
Ponieważ Jezus porównuje te dni do wydarzeń ze zniszczenia Sodomy i Gomory - „Podobnie też było za dni Lota”
Kto został zabrany z Sodomy? Najpierw został zabrany Lot a dopiero później Sodoma została zniszczona. Podobnie było w czasach Noego kiedy to Noe najpierw został zabrany przez arkę. Dopiero później spadł na mieszkańców gniew Boży.
Przeczytaj paralelny Mt 24. Pozostawieni/porwani jest typowym określeniem języka prorockiego ST. Pozostawiony został dla przykładu Noe, pozostawiony, tak podkreślam tylko. W jaki sposób został pozostawiony gdy przecież zabrała go Arka? Zauważasz już problem wczytywania współczesnego znaczenia w określenia symboliczne zaczerpnięte od Starotestamentowych Proroków? Kontekst jak widać lingwistyczny również czyni różnicę.
Chcę wierzyć pisze:fantomik pisze:Chcę wierzyć napisał/a:
Ponieważ Jezus porównuje te dni do wydarzeń ze zniszczenia Sodomy i Gomory - „Podobnie też było za dni Lota”
Kto został zabrany z Sodomy? Najpierw został zabrany Lot a dopiero później Sodoma została zniszczona. Podobnie było w czasach Noego kiedy to Noe najpierw został zabrany przez arkę. Dopiero później spadł na mieszkańców gniew Boży.
Przeczytaj paralelny Mt 24. Pozostawieni/porwani jest typowym określeniem języka prorockiego ST. Pozostawiony został dla przykładu Noe, pozostawiony, tak podkreślam tylko. W jaki sposób został pozostawiony gdy przecież zabrała go Arka? Zauważasz już problem wczytywania współczesnego znaczenia w określenia symboliczne zaczerpnięte od Starotestamentowych Proroków? Kontekst jak widać lingwistyczny również czyni różnicę.
W Mat 24 też jest opis przyjścia Syna Człowieczego i wydarzeń jakie będą miały miejsce.
24:30 - I wtedy ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy biadać będą wszystkie plemiona ziemi, i ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach nieba z wielką mocą i chwałą,
24:31 - i pośle aniołów swoich z wielką trąbą, i zgromadzą wybranych jego z czterech stron świata z jednego krańca nieba aż po drugi.
Bardzo podobny opis do tego z 1 Tesal. 4.17.
fantomik pisze:Tylko dlatego, że używasz polskiego tłumaczenia i że ktoś Ci to wyłożył uprzednio Też tak wierzyłem po nawróceniu, nic dziwnego, dyspensacjonalizm jest powszechnie nauczany i przyjęty w KZ. Co nie zmienia faktu, że jest kompletnie niespójny z pozostałym nauczaniem Pisma, w którym jasno wyróżniony jest tylko podział na 'ten [zły] wiek' i 'wiek przyszły', nie ma tam miejsca ani na literalne 1000 letnie królestwo, którego oczekiwali Żydzi (jak i Apostołowie nawet po zmartwychwstaniu, kompletnie wbrew słowom Pana) ani na jakieś 'Rapture' czy to ukryte czy to jakieś inne.
Chcę wierzyć pisze:W Mat 24 też jest opis przyjścia Syna Człowieczego i wydarzeń jakie będą miały miejsce.
24:30 - I wtedy ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy biadać będą wszystkie plemiona ziemi, i ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach nieba z wielką mocą i chwałą,
24:31 - i pośle aniołów swoich z wielką trąbą, i zgromadzą wybranych jego z czterech stron świata z jednego krańca nieba aż po drugi.
Bardzo podobny opis do tego z 1 Tesal. 4.17.
okidoki pisze:Lash pisze:Gdzie Jezus był wypwiadjąć te słowa? U Ojca fizycznie?
Nie ma znaczenia, gdzie stoi Pan Jezus, bo On mówi o "domu Ojca" do którego zmierza, a nie o swoim położeniu geograficznym.
okidoki pisze: Jezus powiedział "gdzie ja jestem" aby podkreślić gdzie Jego miejsce, skąd pochodzi (czyli z nieba) i dokąd zmierza (czyli do nieba).
okidoki pisze:Pan weźmie wierzących "do siebie", a nie zbierze wokół siebie.
okidoki pisze: Idzie do domu Ojca przygotować nam miejsce.
okidoki pisze:Stamtąd powróci i nas zabierze do siebie. W "domu Ojca" Syn jest "u siebie" bo z nieba pochodzi i tam idzie [werset 4.] To w niebie u Ojca jest "mieszkań wiele", a nie w Jerozolimie, gdzie odbywała się wieczerza!
okidoki pisze:Tekst jest bardzo prosty, lecz niestety nie masz talentu jego wykładania, ale nie każdy musi.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości