Re: Jeśli nie sekretne porwanie to jakie porwanie?
: 03 gru 2016, 22:48
oczywiscie krecik, poniosło mnie
ale pomyśl razem z KAANem, nie macie poczucia, że Sary testament niósł proroctwa fizyczne, realne, namacalne? Objawienie jest duchowe!? Wszystkie interpretacje mają swoje słabości, szczególnie pre-trib rapture. Na siłe zbudowano proroctwo na podstawie listu do Tesaloniczan, które tylko przy naciaganych marzeniach wiernych ma być wykładnią pod wszystko inne. Tak jak napisał krecik, nie ma szans na przyjście Chrystusa z konkretnymi znakami. Takim konkretnym znakiem byłoby porwanie wiernych. Czy zatem powrót na Ziemię po 7 latach byłby "jak złodziej w nocy". Dobre sobie
Jeśli już faktyczne znaki to np. takie "ukryte", które są tylko widoczne do interpretacji dla chrześcijan. Np. wymieranie zwierząt. Czyż nie 1/3 życia miał zlikwidować Bóg przez powtórnym przyjściem Syna? I nie chodzi tu o literalne 33%. Ale po postu znaczną część, olbrzymią dla ekosystemu. Niemal codziennie możnaby znaleźć informacje o kolejnych wymarłych i wymierajacych gatunkach lub masowymi zgonami fauny. Jaki "racjonalista" będzie łączył wymieranie zwierząt z proroctwem Bożym? Raczej powiedzą, że to wina ludzi i klimatu jaki powodują, albo z drugiej strony, że ewolucja nie ma w swoim planie miejsca na słabe organizmy.
ale pomyśl razem z KAANem, nie macie poczucia, że Sary testament niósł proroctwa fizyczne, realne, namacalne? Objawienie jest duchowe!? Wszystkie interpretacje mają swoje słabości, szczególnie pre-trib rapture. Na siłe zbudowano proroctwo na podstawie listu do Tesaloniczan, które tylko przy naciaganych marzeniach wiernych ma być wykładnią pod wszystko inne. Tak jak napisał krecik, nie ma szans na przyjście Chrystusa z konkretnymi znakami. Takim konkretnym znakiem byłoby porwanie wiernych. Czy zatem powrót na Ziemię po 7 latach byłby "jak złodziej w nocy". Dobre sobie
Jeśli już faktyczne znaki to np. takie "ukryte", które są tylko widoczne do interpretacji dla chrześcijan. Np. wymieranie zwierząt. Czyż nie 1/3 życia miał zlikwidować Bóg przez powtórnym przyjściem Syna? I nie chodzi tu o literalne 33%. Ale po postu znaczną część, olbrzymią dla ekosystemu. Niemal codziennie możnaby znaleźć informacje o kolejnych wymarłych i wymierajacych gatunkach lub masowymi zgonami fauny. Jaki "racjonalista" będzie łączył wymieranie zwierząt z proroctwem Bożym? Raczej powiedzą, że to wina ludzi i klimatu jaki powodują, albo z drugiej strony, że ewolucja nie ma w swoim planie miejsca na słabe organizmy.