PROTESTANCI

a tak dla porównania stanowisk. Czytał ktoś B. Russla " Dlaczego nie jestem chrześcijaniniem"

Chętnie podeślę zainteresowanym

Odpowiadając na pytanie wątku: wierzę Jezusowi, bo Bóg mnie powołał.

A jeśli chodzi o jakieś bardziej rozumowe uzasadnienia: jeśli Jezus faktycznie zmartwychwstał, nie że został reanimowany, tylko faktycznie zmartwychwstał do nowej nieskażonej fizyczności, to oznacza, że stało się coś bardzo fundamentalnego, coś zupełnie nowego - nowe stworzenie - i ja chcę mieć w tym udział jakikolwiek byłby koszt. Nie wspomnę już o wypełnieniu Pism i uwiarygodnieniu słów i osoby Jezusa przez zmartwychwstanie

Odpowiadam: Bóg mnie rzucił na kolana i pokazał całym moim starym żyziem, że jestem biedakiem, ktory bez Niego nic nie może.
Teraz chodzę z Jezusem, bywają chwile zwątpienia i smutku, ale biegnę do przodu, a Jezus trzyma mnie za rękę.

Dlaczego jestem chrześcijaninem? Bardzo trafne pytanie..
Bo Jezus bardzo wyraźnie pokazał , że wszystko , co jest spoza Biblii jest złe. Tak naprawdę chcąc odpowiedzieć na to pytanie , trzeba było by opowiedzieć świadectwo swojego nawrócenia. Sądzę , że każdy , to jest tutaj , miał w życiu taki moment kiedy Jezus wyraźnie pokazał Mu Jego grzechy i wlał do Jego serca pragnienie podążania za Nim.

bookerka pisze:Bo Jezus bardzo wyraźnie pokazał , że wszystko , co jest spoza Biblii jest złe.

GDZIE JEZUS TO POKAZAŁ??
I czy to jest powód do bycia chrześcijaninem? Dość kuriozalny powód..

bookerka pisze:Dlaczego jestem chrześcijaninem? Bardzo trafne pytanie..
Bo Jezus bardzo wyraźnie pokazał , że wszystko , co jest spoza Biblii jest złe.

Masz racje. Tak wlasnie Pan Jezus powiedzial:

(13) Ja jestem alfa i omega, pierwszy i ostatni, początek i koniec.
(14) Błogosławieni, którzy piorą swoje szaty, aby mieli prawo do drzewa żywota i mogli wejść przez bramy do miasta.
(15) Na zewnątrz są psy i czarownicy, i wszetecznicy, i zabójcy, i bałwochwalcy, i wszyscy, którzy miłują kłamstwo i czynią je.
(16) Ja, Jezus, wysłałem anioła mego, by poświadczył wam to w zborach. Jam jest korzeń i ród Dawidowy, gwiazda jasna poranna.
(17) A Duch i oblubienica mówią: Przyjdź! A ten, kto słyszy, niech powie: Przyjdź! A ten, kto pragnie, niech przychodzi, a kto chce, niech darmo weźmie wodę żywota.
(Apokalipsa (Objawienie) 22:13-17, Biblia Warszawska)

jj
Biblia nie mówi SŁOWA o internecie. Więc internet jest zły. Przestań z niego korzystać. I zostań niewolnikiem, albo sobie kup niewolnika.
Podany przez Ciebie fragment nie jest oceną świata.. Przeczytaj UWAŻNIE czego on dotyczy

Platon pisze:jj
Biblia nie mówi SŁOWA o internecie. Więc internet jest zły. Przestań z niego korzystać. I zostań niewolnikiem, albo sobie kup niewolnika.
Podany przez Ciebie fragment nie jest oceną świata.. Przeczytaj UWAŻNIE czego on dotyczy

Jak na filozofa masz małą zdolność postrzegania sensu wypowiedzi i przekręcasz ich znaczenie. W wypowiedziach jj i bookerki nie chodzi o literalną zawartość poszczególnych słów, ale o ogólną ideę płynącą z Biblii. Jedynym źródłem właściwego zrozumienia sensu własnego życia, relacji z Panem Bogiem i właściwej drogi życia jest Biblia, poza Słowem Bożym nie ma większego autorytetu.

Platon pisze:jj
Biblia nie mówi SŁOWA o internecie. Więc internet jest zły. Przestań z niego korzystać. I zostań niewolnikiem, albo sobie kup niewolnika.
Podany przez Ciebie fragment nie jest oceną świata.. Przeczytaj UWAŻNIE czego on dotyczy

Biblia mowi natomiast o "sprowadzeniu na manowce" filozofia:

(8) Baczcie, aby was kto nie sprowadził na manowce filozofią i czczym urojeniem, opartym na podaniach ludzkich i na żywiołach świata, a nie na Chrystusie;
(List do Kolosan 2:8, Biblia Warszawska)

Manowce, wg sjp PWN, to:

manowce
1. «bezdroża albo boczne, nieuczęszczane drogi»

2. «sytuacje, działania prowadzące do deformacji czegoś lub stwarzające jakieś inne niebezpieczeństwo»

http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2481216

Przestan wiec deformowac cos, o czym nie masz pojecia i wez sie za czytanie Slowa Bozego z modlitwa do Boga. Platona wyrzuc na smietnik, bo sprowadzil cie na boczne, nieuczeszczane drogi.

A jesli chodzi o cytowany przeze mnie fragment, to zwroc uwage na uniwersalnosc wypowiedzi Jezusa:

(14) Błogosławieni, którzy piorą swoje szaty, aby mieli prawo do drzewa żywota i mogli wejść przez bramy do miasta.

To jest wlasnie ten przekaz, ktory w skrocie i w genialnie lapidarnej prostocie, przedstawia "bookerka". Tak, "Jezus bardzo wyraźnie pokazał , że wszystko , co jest spoza Biblii jest złe."
Pozostala czesc zdania, po spojniku, nie zmienia generalnego charakteru przekazu, ktory swietnie zostal uchwycony i sparafrazowany na ewentualny uzytek zainteresowanych czystym Bozym Slowem.

Imperator pisze:Napiszcie dlaczego jestescie chrzescijanami? Dlaczego wierzycie akurat Jezusowi Chrystusowi?

Jestem chrześcijaninem, ponieważ Pan swoją suwerenną decyzją mnie wybrał i powołał w najczarniejszym etapie mego życia.

Wybrany pisze:

Imperator pisze:Napiszcie dlaczego jestescie chrzescijanami? Dlaczego wierzycie akurat Jezusowi Chrystusowi?

Jestem chrześcijaninem, ponieważ Pan swoją suwerenną decyzją mnie wybrał i powołał w najczarniejszym etapie mego życia.

Amen.To ON,JEZUS,wybrał mnie,to JEGO DUCH wzbudził we mnie tęsknotę taką że aż wszystko boli i to ON sprawił,że GO spotkałam...

Tylko w Chrystusie odnajduję prawdę.
Żadna inna wiara nie byłaby w stanie tak pozytywnie na mnie działać, tak pomagać. Bóg sam przekonał mnie, że Biblia mówi samą prawdę i dlatego jestem chrześcijanką. Ponieważ On mnie do siebie pociągnął.

A w praniu szat upatrywałabym raczej aluzji do oczyszczania, o jakim mowa była w Pięcioksięgu.

towarzysz pisze:a tak dla porównania stanowisk. Czytał ktoś B. Russla " Dlaczego nie jestem chrześcijaniniem"

Ja czytałem . Polecam ci też Nitzschego miał dość specyficzny stosunek do chrześcijaństwa. Jak ktoś chce może też poczytać Mein Kampf. Hitler też osobiliwie zapatrywał się na kwestię chrześcijańską.

Ja jestem chrześcijaninem gdyż mam wiarę i tyle.

Ciekawe, że wszyscy tak podkreślają że On nas pociąga.. Osobiście myślę, że On pociąga wszystkich ludzi, szuka każdego człowieka i pragnie aby wszyscy byli zbawieni a nawet aby wszyscy doszli do poznania pełnej Prawdy którą On nam pragnie objawiać.. a jednak, nie wszyscy zostają chrześcijanami...
Tak więc nie wystarczy inicjatywa jednej strony.. i nic w tym dziwnego, tak zawsze jest w miłości. Jedna strona pragnie, a i druga musi powiedzieć TAK. Inaczej nic z tego. Więc myślę, że nasz związek z Bogiem rozpoczyna się dopiero gdy na Jego inicjatywę odpowiadamy TAK.
U mnie zdecydowanie tak było.
Tak więc ważne jest aby odpowiedzieć... aby również wykazać jakąś inicjatywę. To jest wolność i wypływająca z niej odpowiedzialność. Bo jeśli ktoś latami odkłada decyzję, bo mysli - jak będę stary to pomyślę o tym.. to niech pamięta, ze zatwardza swoje serce i to "potem" może już dla niego nigdy nie nadejść..

ola7 pisze:Tak więc nie wystarczy inicjatywa jednej strony.. i nic w tym dziwnego, tak zawsze jest w miłości. Jedna strona pragnie, a i druga musi powiedzieć TAK. Inaczej nic z tego. Więc myślę, że nasz związek z Bogiem rozpoczyna się dopiero gdy na Jego inicjatywę odpowiadamy TAK.

JAk człowiek grzeszny ma powiedzieć "tak" skoro dla niego to wszystko jest głupstwem i nie rozumie tego co duchowe, do puki nie narodzi się na nowo ?