No cóż, wspólny to tu jest tylko Kazachstan.

Słucham juz któryś raz dzisiaj to co podlinkowałam.
Nawiasem mówiąc, ostatnio słuchałam wykładów nt Księgi Ezdrasza i pojawiły się tam zagadnienia przywrócenia służb świątynnych, takich jak śpiewacy.
Są rodowody tych, którzy tak służyli.
Czy oni mieli aż taką rozpiętość skali głosu? Tak to sobie wyobrażam.

"I choćbym miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał byłbym niczym"