Gww15 pisze: Refrakcja Atmosferyczna
Zakrzywienie kuli nie pozwala ujrzeć obiektów za krzywizną
Zakrzywienie kuli jest tylko Twoim (urojonym) założeniem. Jeżeli patrzysz na wszystko z nastawieniem, że "jest zakrzywienie kuli", to wychodzi Ci, że "refrakcja podnosi".
Teraz jeszcze odnośnie pomysłów kolegi XXX xx.
Refrakcja nie deformuje zauważalnie, obiektów przeważnie ponieważ szczególnie na pewnej wysokości nad Ziemią, jej charakter jest niezwykle łagodny promień łuku, po którym porusza się światło od obiektu jest 8 razy większy od średnicy Ziemi W skali praktycznie wygląda jak linia prosta...
Deformacja nie wynika z drogi po której biegnie promień! To czy promień biegnie po drodze bardzo zakrzywionej czy łagodnie zakrzywionej nie ma kompletnie żadnego znaczenia w kwestii deformacji !!! Dowód: w światłowodach światło biegnie po drogach bardzo zakrzywionych (patrz np. endoskopy, patrz medycyna). A obraz nie jest zniekształcony.
Zniekształcenie zależy od tego czy odwzorowanie jest wierne: czy zachowuje proporcje, czy nie ma aberracji w postaci "krążków rozproszenia". Mówisz więc kompletnie od rzeczy ! Zupełnie nie na temat.
Refrakcja atmosferyczna to w zasadzie zawsze zniekształcenie: właśnie dlatego, że aby zachować proporcje obiektów i uniknąć krążków rozproszenia, czyli aby odwzorowanie było wierne to należałoby doskonale dopasować współczynniki załamania (refrakcji) dla poszczególnych promieni (właśnie te "światłowody" o których mówię). Lecz atmosfera to jest coś chaotycznego, przypadkowego. Tzn. są w atmosferze pewne prawidłowości, ale nie aż takie jak w przyrządach optycznych !!! Atmosfera to nie jest "precyzyjnie wyszlifowana soczewka, czy lustro".
Zniekształcenia występują nisko nad wodą, z powodu dużych zmian wilgotności i temperatury przy powierzchni, ale na pewnej wysokości jest w miarę stabilnie.
A tam gdzie jest stabilnie- tam nie ma refrakcji !
Dlatego też jego upieranie się przy tym, że refrakcję identyfikować winny zniekształcenia obrazu są po prostu zwyczajnie życzeniowe, takie rzeczy może opowiadać komuś, kto nie zagłębił się w tema
.
Dokładnie na odwrót. Wiara w to, że przypadkowa refrakcja może dawać obrazy nie zniekształcone, to przejaw "chciejstwa".
Xxx xx pisał tu o przestawianych przez refrakcję punktach. Szkopuł w tym, że obiekty ziemskie, w porównaniu, ze skalą Ziemskiej atmosfery i skalą refrakcji właściwie same są tylko punktami. I właściwie raczej drgają zmieniają rozmiar, ale przeważnie nie są zauważalnie zmienione i zdeformowane.
Prawie zawsze jest na odwrót. W zasadzie to (niemal) zawsze.
I to wynika z łagodnego charakteru refrakcji... który z kolei wynika z ogromu tego wszystkiego, ogromu ziemi ogromu atmosfery...
"Łagodny charakter refrakcji" nie ma kompletnie nic do rzeczy. To nie droga (czy jest krzywa, czy prosta) promienia decyduje o zniekształceniach, ale zgranie poszczególnych dróg (poszczególnych promieni).
A poniżej link do filmu ulubionego przez paskoziemskich wieszczy - pana Joshuy Nowickiego, na którym widać jak refrakcja dosłownie wykopuje budynki z pod ziemi(wody).
Widać, ale tylko jak ktoś sobie przyjmuje aprioryczne założenie, że "ziemia to kula". Dla takiego kogoś "refrakcja wykopuje".
Ale jeśli się patrzy na to samo z nastawieniem, że ziemia jest płaska, to refrakcja "chowa i zgniata".
https://www.youtube.com/watch?v=vzeUhc8xQ3UMożna obejrzeć cały film, ale jak kto nie ma czasu to proszę obejrzeć, od 3:15 do 5:13. Widać jak "pracuje refrakcja". Jak zgniata fałszuje i powiększa obraz, a co za tym idzie "chowa obiekty".
No i żeby nie było zniekształcenia są również przy tej okazji zauważalne.
Oczywiście. Ponieważ refrakcja (a nad wodą to prawie zawsze: refrakcja !!!) to zawsze (niemal) zniekształcenia. Natomiast istnienie zniekształceń nie dowodzi, że "refrakcja podnosi" !!! Podnosi tylko temu dla którego "ziemia to kula". Bo on patrzy z nastawieniem, że jest jakieś "obniżenie" wynikłe z kuli.
Ale Twój problem nie polega na tym, że ja Ci pokazuję obrazy zniekształcone i krzyczę "oto dowód na płaską ziemię".
Problemem Twoim jest to, że ja Ci pokazuję obrazy niezniekształcone, powtarzam niezniekształcone !!! Są obrazy niezniekształcone na których widać jakby ziemia była płaska. I to jest wasz problem ! Ponieważ aby tłumaczyć to "refrakcją" to musicie posunąć się do ...chciejstwa. Czyli teorii, że "refrkacja idealnie i precyzyjnie podciąga obrazy, aby zasymulować płaską ziemię, a przy tym nie zostawia śladów własnego istnienia".
I jeszcze na koniec mała uwaga odnośnie twierdzenia szanownego XXXxx, że refrakcja standardowo, chowa obiekty.
Tak. Poniważ najczęściej działa jak "soczewka skupiająca", na dodatek "źle wypolerowana", o zmiennej (przypadkowej, bo atmosfera jest przypadkowa !) krzywiźnie. Refrakcja najczęściej chowa i "zgniata" obiekty. Jeśli promień wychodzi ze środowiska gęstszego (czyli np. jakby wody), do środowiska rzadszego to właśnie takie są tego efekty. Bardzo dobrze facet to wyjaśnił na katolik.pl. Zwróć uwagę na obraz linijki wychodzący z wody: jest "sprasowany, zgnieciony". Ale dlaczego ? A właśnie dlatego, że to co schowane w wodzie, wychodząc z wody (tzn. obraz tego czegoś) tak właśnie wygląda. To widać na wielu zdjęciach widoku Toronto. Obserwator na brzegu jest w rzadszym środowisku. Obiekty Toronto są w gęstszym (mgiełka nad wodą jeziora). Efekt jest więc taki jakby "obraz wychodził z wody" (czyli analogicznie jak z tą linijką). Tylko, że jest dodatkowo zniekształcony (nie jest jednolicie sprasowany), bo ta "woda" nie jest jednorodna (różne współczynniki refrakcji dla różnych wysokości)
http://www.dyskusje.katolik.pl/viewtopi ... 6#p1048856To twierdzenie również jest życzeniowe i ciężkie do wykazania nawet teoretycznie, (dlatego jeszcze tego nie uczynił?), gdyż na płaskiej Ziemi atmosfera również powodowałaby raczej podniesienie obiektów,
Guzik prawda. Jest łatwe do wykazania nawet doświadczalnie. I jest logiczne. Atmosfera nad wodą jest jak "niejednorodna , czyli źle wypolerowana soczewka powiększająca". Efektem tego musi być (najczęściej): schowanie się dołu obiektów pod horyzont oraz ziekształcenia w tym głównie "spłaszczenia, zgniecenia".
a nie schowanie, co oczywiście może mieć miejsce, ale byłoby raczej tylko jakąś anomalią, a nie standardowym zachowaniem, po prostu teoria refrakcji i poznanie tego zjawiska bliżej - wyklucza taką możliwość jako zachowanie standardowe.
Dokłądnie na odwrót. Poznanie zjawiska refrakcji wskazuje na to, że refrakcja najczęściej "chowa, zgniata i zniekształca".
Ale co tam refrkacja: ja Ci pokazuję zdjęcia bez cech istotnej refrakcji !!! A Ty wciąż nie zdołałeś pokazać modelu refrakcji "doskonale udającej płaską ziemię". Wytłumacz choćby te zdjęcia z Krynicy Morskiej.
Oczywiście nie zdołasz, bo ziemia jest płaska.
Usiłujesz jedynie robić wrażenie jaki to jesteś obeznany z "prawami fizyki" i przy okazji przemycać założenie o "kulistej ziemi".
[Jeśli się patrzy z wyjściowym nastawieniem, że "ziemia to kula", to wtedy rzeczywiście musi wychodzić, że "refrakcja dźwiga do góry"]