magda pisze:Rembov pisze:Nie powinny, bo pył, który znajdował się bezpośrednio pod lądownikiem, został "wydmuchany" przez gazy wylotowe do "czysta" podczas zniżania i w finalnej fazie lądowania już nie było czego odrzucać na nogi. Kombinuj dalej.
Rembov cały fic na tym polega ze właśnie jak piszesz nie zostało nic wydmuchane bo powinien być krater po wydmuchaniu a go nie ma
Według ciebie jak wielki powinien być ten krater?
a pył ksiazycowy jest taki drobny jak talk(lub to jest tez sciema ) i suchy jak wiór bo nie ma tam wody pary czy rosy i na takim suchym talku nie powstanie taki mocny odcisk buta i trwały jak w mokrym piachu jest on zaraz koło lądownika i na 100% gdyby na prawdę był to pył kziężycowy to nie było by takiego odcisku,
Wykonałaś stosowne doświadczenia czy piszesz na podstawie widzimisię?
są tez zdjecia z cieniami w róznych kierunkach z różnych reflektorów
Magdo, MYŚL!!! Na Księżycu lądowało DWÓCH ludzi, więc kto miałby zrobić to zdjęcie? Duch Święty?
Zadałem sobie trud przejrzenia zdjęcie po zdjęciu wszystkich fotografii z misji Apollo (są dostępne tutaj:
http://www.apolloarchive.com/apollo_gallery.html ) i znalazłem tam te dwa:
Czyli znowu wrzucasz zwykły, tandetny fotomontaż (zdradza to także prostokątny format), który ma "udowodnić", że rzekomo NASA kłamie, a w rzeczywistości to właśnie wrzucone "zdjęcie" to jedno wielkie kłamstwo stworzone z trzech innych zdjęć (centrum, jak widać, pochodzi z trzeciej fotografii, której już nie chciało mi się szukać).
A tu to tez daje do myślenia czyzby składak ???
Gdybyś najpierw sprawdziła, a potem pisała, to wiedziałabyś, że LRV poleciał na Księżyc w stanie złożonym, a dopiero po lądowaniu, podczas wyjmowania z bagażnika lądownika, automatycznie się rozkładał.
A tu to badziewie rzuca cień a lądownik nie ma cienia czyli lądąwnik wampir czyco tylko wampir nie rzuca cienia
Popatrzmy na zdjęcie w lepszej rozdzielczości i większym rozmiarze:
No cóż, cień lądownika jest widoczny nad pochyloną w lewo białą anteną sprzętu rozstawionego przez astronautę.
Mieli niby takie aparaty i musieli w nich zmieniać film i to przy lądowaniu prawie na równiku.
Tu też mogłaś poczytać. Wymiana filmu w aparatach, których astronauci używali na Księżycu, polegała na wymianie całej kasety, a nie rolki z filmem.
W temperaturze powyżej 100 stopni celsiusza dobrze sue maja klisze fotograficzne no cuda niewidy na tym ksieżycu
Też mogłaś poczytać. Taką temperaturę mają skały księżycowe, które były przez długi czas wystawione na działanie promieni słonecznych, a nie kamery, które przebywały poza LM przez kilka godzin.
Przykro mi, magdo, ale kolejny raz nie przedstawiłaś żadnego dowodu na to, że lądowań na Księżycu nie było, a jedynie pokazałaś, że ślepo łykasz bzdury i kłamstwa, które podsuwają ci ludzie negujący osiągnięcia programu Apollo.