Alkhilion - Ask Me Anything

Forum do rozmów wszelakich. Surowy zakaz dyskysji religijnych!
Alkhilion
Posty: 7293
Rejestracja: 23 gru 2010, 20:26
wyznanie: Agnostyk
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Alkhilion » 03 wrz 2014, 02:38

agnieszkaa pisze:kogo Ty witasz w tym piekle ?

I LO w Chełmie to ciężka szkoła. Sporo osób rezygnuje już po wrześniu.

agnieszkaa pisze:Alk, czy Ty sie narodziles na nowo ?

Nie.


Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 03 wrz 2014, 18:21

Alk, zatem pisząc wcześniej obfite rady, zwodziłeś innych.


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
agnieszkaa
Posty: 940
Rejestracja: 11 lut 2013, 05:08
wyznanie: Inne ewangeliczne
Lokalizacja: In Christ Alone
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: agnieszkaa » 03 wrz 2014, 18:52

Alkhilion pisze:
agnieszkaa pisze:kogo Ty witasz w tym piekle ?

I LO w Chełmie to ciężka szkoła. Sporo osób rezygnuje już po wrześniu.

agnieszkaa pisze:Alk, czy Ty sie narodziles na nowo ?

Nie.


to ja chce Ci cos przypomniec;

Wysłany: Czw Gru 23, 2010 20:48 Na początek.

Alkhilion pisze:Kim jestem? Jestem chrześcijaninem wyznania zielonoświątkowego. Tłumaczenie tego tutaj nie jest chyba konieczne, więc wyjaśnię tylko kilka kwestii, żeby uniknąć późniejszych nieporozumień.

- Oficjalnie nie jestem zrzeszony w żadnym z Kościołów, jednak "trzymam" ze zborem Dom na Skale w Chełmie, który należy do KZ w RP.
- Do Kościoła przyszedłem nie dlatego, ze nie spodobał mi się żaden inny, obraziłem się na księży, czy mam osobiste zatargi z kimkolwiek- Chrystus sam pociągnął mnie do siebie i dał łaskę nawrócenia.
- Nie jestem protestantem i zielonoświątkowcem dlatego, że spodobały mi się nabożeństwa, tylko dlatego, że mogę tu usłyszeć prawdziwe Słowo Boże.
- Jeśli mam wybrać między tym, czy nazywam siebie protestantem czy chrześcijaninem- wybieram określenie chrześcijanin.
- Kościół nie powstał, ani nawet nie odrodził się w XVI wieku, istnieje od Ofiary złożonej przez naszego Pana Jezusa Chrystusa do dnia dzisiejszego i będzie istniał już na zawsze, aż do skończenia świata i paruzji i dalej, na nowej Ziemi. Reformacja to ważne wydarzenie w życiu Kościoła, jednak ruchy przebudzeniowe nie ustawały w nim juz od samych początków (czyli od dnia Pięćdziesiątnicy).
- Niestety nie przyjąłem jeszcze chrztu wodnego, ale mam taki zamiar. Jak najszybciej się da.

Jeśli ktoś jest zainteresowany moimi poglądami, może odwiedzić mój profil na Zapytaj.com.pl, gdzie odpowiadam w dziale związanym z religiami i wierzeniami (http://zapytaj.com.pl/Profile/user_792192.html). Na każde pytanie tam i tu chętnie odpowiem w miarę posiadanego czasu. Niech Bóg was błogosławi, AMEN!



Alkhilion pisze:Ano, trochę dużo. Ale kiedy mówię o Panu, moje serce nie pozwala mi mówić pojedynczymi słowami :-)


wiecej; http://forum.protestanci.info/viewtopic ... sc&start=0

WRACAJ ALK do Boga, po co Ci ten bunt.

"A blogoslawiony jest ten, kto sie mna nie zgorszy"


Aby wszyscy czcili Syna, jak czcza Ojca. Kto nie czci Syna, ten nie czci Ojca, który go posłał (Jana 5:23).
Wierze, ze Ojciec , Syn i Duch Swiety to jeden i ten sam Pan Bog, wierze, ze Pan Bog nasz PAN JEDEN JEST, ze tym PANEM/YHVH jest Jezus Chrystus, BOG BLOGOSLAWIONY na wieki, objawiony w ciele ludzkim, Syn Bozy, Syn Czlowieczy, Chrystus. Wierze, ze Ojciec jest w Synu, a Syn w Ojcu.
Oberyn.
Posty: 3798
Rejestracja: 04 sty 2013, 00:03
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Lubin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Oberyn. » 03 wrz 2014, 18:56

Piszecie z nim jeszcze? Przecież widać, że szydera z niego wypływa.

Zadam Ci Alk jedno pytanie, którego nikt nie zadał, przepraszam jeśli zbyt osobiście, ale piszę publicznie, bo pisałeś o swoim problemie publicznie: Wróciłeś do masturbacji? Jeśli tak (a jestem pewny, że tak), to wiadomo, co jest przyczyną Twojego stanu.


św. Robert Bellarmin: "Największą z protestanckich herezji jest pewność."

Biblia:

(8) Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł. (9) Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zachowani od gniewu. (10) Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Syna jego, tym bardziej, będąc pojednani, dostąpimy zbawienia przez życie jego. (Rzym. 5;8-10)
agnieszkaa
Posty: 940
Rejestracja: 11 lut 2013, 05:08
wyznanie: Inne ewangeliczne
Lokalizacja: In Christ Alone
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: agnieszkaa » 03 wrz 2014, 18:58

Na pewno przyczyna tego stanu jest grzech, ale najberdziej to grzech pychy.


Aby wszyscy czcili Syna, jak czcza Ojca. Kto nie czci Syna, ten nie czci Ojca, który go posłał (Jana 5:23).
Wierze, ze Ojciec , Syn i Duch Swiety to jeden i ten sam Pan Bog, wierze, ze Pan Bog nasz PAN JEDEN JEST, ze tym PANEM/YHVH jest Jezus Chrystus, BOG BLOGOSLAWIONY na wieki, objawiony w ciele ludzkim, Syn Bozy, Syn Czlowieczy, Chrystus. Wierze, ze Ojciec jest w Synu, a Syn w Ojcu.
agnieszkaa
Posty: 940
Rejestracja: 11 lut 2013, 05:08
wyznanie: Inne ewangeliczne
Lokalizacja: In Christ Alone
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: agnieszkaa » 03 wrz 2014, 19:07

Mam nadzieje, ze nie zatwardziles doszczetnie swego serca, Alk.


Aby wszyscy czcili Syna, jak czcza Ojca. Kto nie czci Syna, ten nie czci Ojca, który go posłał (Jana 5:23).
Wierze, ze Ojciec , Syn i Duch Swiety to jeden i ten sam Pan Bog, wierze, ze Pan Bog nasz PAN JEDEN JEST, ze tym PANEM/YHVH jest Jezus Chrystus, BOG BLOGOSLAWIONY na wieki, objawiony w ciele ludzkim, Syn Bozy, Syn Czlowieczy, Chrystus. Wierze, ze Ojciec jest w Synu, a Syn w Ojcu.
Awatar użytkownika
Pan Piernik
Posty: 2502
Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Pan Piernik » 10 wrz 2014, 07:12

Alk - zostałeś chrześcijaninem:
- bez powodu,
- po jakimś doświadczeniu,
- ale to doświadczenie nie było związane z Bogiem.

Dziś, jako "racjonalnie" myślący człowiek możesz spróbować odpowiedzieć dlaczego działałeś "bez powodu" - co Cię do tego skłoniło? I dlaczego dziś twierdzisz, że doświadczenie, które przeżyłeś nie miało związku z Bogiem, choć tak wcześniej myślałeś, a jeśli nie z Bogiem, to z kim/czym.Jak wyjaśnisz to, co się stało w Twoim życiu, czyli przeżycie/doświadczenie, które zaowocowało przekonaniem o istnieniu Boga, Jego ofierze itd., jak zracjonalizujesz to przeżycie. Okłamywałeś siebie samego?
Wierzyłeś w nieprawdę? - Z jakich powodów?

pzdr


Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 10 wrz 2014, 11:21

Dziś, jako "racjonalnie" myślący człowiek możesz spróbować odpowiedzieć dlaczego działałeś "bez powodu" - co Cię do tego skłoniło? I dlaczego dziś twierdzisz, że doświadczenie, które przeżyłeś nie miało związku z Bogiem, choć tak wcześniej myślałeś, a jeśli nie z Bogiem, to z kim/czym.Jak wyjaśnisz to, co się stało w Twoim życiu, czyli przeżycie/doświadczenie, które zaowocowało przekonaniem o istnieniu Boga, Jego ofierze itd., jak zracjonalizujesz to przeżycie. Okłamywałeś siebie samego?
Wierzyłeś w nieprawdę? - Z jakich powodów?

Jakie te wszystkie pytania mają znaczenie? Jaki jest sens pytania ateisty o motywy i doświadczenia dawnej wiary w Boga. Przeciez jego aktualna niewiara wykrzywi kompletnie obraz jego poprzedniej wiary, więc jaka ma być wiarygodność jego odpowiedzi na te pytania? Gościu wierzył w Boga, odwrócił sie i przestal wierzyć, i tyle. Prawdopodobnie te pytania sa konieczne tylko i wyłącznie nieutracalnikom żeby uspokoić swój niepokój.


Nick
Posty: 2006
Rejestracja: 29 kwie 2012, 12:54
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Nick » 10 wrz 2014, 11:32

A jaki byl owoc tej wiary poza aktywnoscia w necie?


Nick
Posty: 2006
Rejestracja: 29 kwie 2012, 12:54
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Nick » 10 wrz 2014, 11:35

Bo ja znam goscia ktorego Bog wyciagnal z bagna, odmienil. Czlowiek ten wydal widoczne owoce, a po czasie popadl w grzech i tkwi w nim do dzis. Nie deklaruje sie jako ateista, raczej ucieka przed Bogiem.


Awatar użytkownika
Pan Piernik
Posty: 2502
Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Pan Piernik » 10 wrz 2014, 19:12

Nick - jest sporo racji w tym co piszesz...
jednak pozwól, że podzielę się z Tobą pewnym swoim osobistym przekonaniem. Otóż wierzę w całkowitą kontrolę Boga nad światem, wierzę w Bożą opatrzność.
Wierze też, że internetowa aktywność Alka była pożyteczna i dobra.
Wierzę, że przyniósł owoce, a jeśli nawet On sam ich nie wydal, to przyczynił się do ich wydania pośrednio.


Awatar użytkownika
Pan Piernik
Posty: 2502
Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Pan Piernik » 10 wrz 2014, 19:25

Pozytywista -dlaczego miałbym się czymkolwiek niepokoić? Świat podąża we właściwym kierunku, Bóg ma wszystko w swoim ręku? Dlaczego miałbym się niepokoić?
Raczej dziwię się, że nie krzyczysz ze strachu, nie wijesz się po ziemi w strachu przed Bogiem, co do którego nie jesteś pewien czy zbawił Cię czy nie? Jak możesz się nie bać gdy nie wiesz co z Tobą będzie? Ufasz, że "utrzymasz" swe zbawienie siłą własnej woli?
Jak możesz spokojnie spać, kiedy nie wiesz choćby tego:

Bóg bowiem tych, których przed wiekami poznał, tych też wyznaczył, by byli ukształtowani na obraz Jego Syna (...)i. A których wyznaczył, tych także powołał. Których zaś powołał, tych też obdarzył sprawiedliwością. A których obdarzył sprawiedliwością, tych także opromienił chwalą.
Rzym. 8, 28-30

Traktujesz swoją wiarę serio? Dlaczego nie krzyczysz ze strachu? Dlaczego nie żyjesz w strachu? Dlaczego nosisz niepewność z taką dumą? Dlaczego głosisz dobrą nowinę o niepewności? Dlaczego głosisz Boga, który trzyma swe dzieci w niepewności i niewiedzy?


Nick
Posty: 2006
Rejestracja: 29 kwie 2012, 12:54
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Nick » 10 wrz 2014, 20:00

piernik pisze:Otóż wierzę w całkowitą kontrolę Boga nad światem, wierzę w Bożą opatrzność.


To przybij "piątkę" ;)
piernik pisze:Wierze też, że internetowa aktywność Alka była pożyteczna i dobra.


Ja nie tylko wierzę ale wiem, że była, sam doświadczyłem :D
Drugie dno jest takie, że zawiódł trochę nastolatków i zgasił ich wiarę (choć tu wina samych zainteresowanych, którzy byli w niego zapatrzeni)

piernik pisze:Wierzę, że przyniósł owoce, a jeśli nawet On sam ich nie wydal, to przyczynił się do ich wydania pośrednio.

Patrząc w ten sposób, też tak myślę.


Oberyn.
Posty: 3798
Rejestracja: 04 sty 2013, 00:03
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Lubin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Oberyn. » 10 wrz 2014, 20:10

piernik pisze: Ufasz, że "utrzymasz" swe zbawienie siłą własnej woli?


Nie znam utracalnika, który by wierzył w ten sposób. Bóg współdziała we wszystkim ku dobremu, tak mówi Pismo, i to On jest sprawcą i dokończycielem wiary, więc zbawienia sami nie utrzymamy, czyni to Bóg, ale możemy popaść w grzech, a przez to w zatwardziałość i odejść od Boga, tak jak uczynił to Alk.

Nick pisze:Bo ja znam goscia ktorego Bog wyciagnal z bagna, odmienil. Czlowiek ten wydal widoczne owoce, a po czasie popadl w grzech i tkwi w nim do dzis. Nie deklaruje sie jako ateista, raczej ucieka przed Bogiem.


No ja też mam takiego w rodzinie niestety :-( Najpierw nawrócił sie mój tata, a później jego brat, po kilku latach popadł w grzech i taki stan jest do dzisiaj.

I jak Nick czy ten gość był zbawiony czy to było emocjonalne przeżycie? Co się z nim stanie, gdy w takim stanie umrze?


św. Robert Bellarmin: "Największą z protestanckich herezji jest pewność."

Biblia:

(8) Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł. (9) Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zachowani od gniewu. (10) Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Syna jego, tym bardziej, będąc pojednani, dostąpimy zbawienia przez życie jego. (Rzym. 5;8-10)
Nick
Posty: 2006
Rejestracja: 29 kwie 2012, 12:54
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Nick » 10 wrz 2014, 20:21

Oberyn. pisze:
piernik pisze: Ufasz, że "utrzymasz" swe zbawienie siłą własnej woli?


Nie znam utracalnika, który by wierzył w ten sposób.

Jeśli jesteś "utracalnikiem" to znasz- to Ty i każdy inny.
Kilka odpowiednio sformułowanych pytań i de facto mimowolnie przyznasz, że podtrzymujesz swoje zbawienie siłą własnej woli :)
Albo pójdziesz w zaparte i zaczniesz tworzyć pozbawione logiki wygibasy :D



I jak Nick czy ten gość był zbawiony czy to było emocjonalne przeżycie?

Pisałem, że wydał owoce.
Wiesz transformacja z szefa gangu na dobrego męża i ojca, zaangażowanie w służbę dla bezdomnych, gedeonitów etc. Tak przez lata.

Co się z nim stanie, gdy w takim stanie umrze?


Prawdopodobnie nim umrze pojedna się z Bogiem (oby wcześniej), tak często bywa...



Wróć do „Stop Teologii”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości