Strona 2 z 3

: 01 paź 2013, 19:39
autor: fauxpas
Zbyszekg4, zejdź trochę z Małgorzaty, proszę. Ona może to samo zasugerować o Tobie, pytając, jaki duch kieruje adwentystami, że narzucają obchodzenie sabatu. Uważam, że lepiej rozmawiać na spokojnie, aby każdy mógł sobie samemu wszystko rozważyć przed Bogiem i przed sobą.

: 01 paź 2013, 19:45
autor: Małgorzata
Odpowiesz?

Nie, bo po prostu nie chcę z tobą dyskutować.
Bywaj zdrów.

: 01 paź 2013, 19:48
autor: Małgorzata
Effata pisze:Ale to jest ogólna, encyklopedyczna definicja. Wygłupy nauczycieli Ruchu Wiary nie zaczynają się w praktyce, tylko w teorii, bo głoszą nauki sprzeczne ze Słowem Bożym.

Hagin zatacza się od śmiechu i pada nie ot tak sobie. To sprawa duchowa. Nie można działać w dwóch duchach, tłumacząc sobie, że każdy błądzi. Albo jest prowadzony Duchem Świętym i "święty" śmiech, drgawki, tarzanie, zwierzęce odgłosy są czynione przez Duch Św. albo przez demona, który w nim siedzi. W chrześcijaństwie na tego typu sprawy nie ma kompromisu.

Pytanie do Ciebie Małgorzata: Duch Święty działa tak przez Hagina czy nie?

Odpowiedz sobie na pytanie: Czy jak grzeszysz, to przez ciebie wtedy działa duch Święty?
Bo przecież grzeszysz, prawda? Bo przecież masz Ducha Świętego, prawda?
Przypomnij sobie, jak ludzie reagowali, gdy zobaczyli napełnionych Duchem Świętym w Dniu Pięćdziesiątnicy.

: 01 paź 2013, 20:08
autor: kruszynka
fauxpas pisze:Uważam, że lepiej rozmawiać na spokojnie, aby każdy mógł sobie samemu wszystko rozważyć przed Bogiem i przed sobą.


Yes sir! Dobrze prawisz.

Poczytałam ten wątek i poprzedni i muszę rozważyć...... bo wyglądam tak:
:impossible:

: 01 paź 2013, 20:26
autor: Oberyn.
Odpowiedz sobie na pytanie: Czy jak grzeszysz, to przez ciebie wtedy działa duch Święty?
Bo przecież grzeszysz, prawda? Bo przecież masz Ducha Świętego, prawda?
Przypomnij sobie, jak ludzie reagowali, gdy zobaczyli napełnionych Duchem Świętym w Dniu Pięćdziesiątnicy.


Tu nie chodzi o to, czy ktoś grzeszy. Nie o to pytałem.

Zapewne coś było w apostołach, że mówili, że upili się młodym winem, może nie rozumieli języków i uważali, że bełkoczą od wina. Nigdy się tego nie dowiemy, możemy gdybać.

Zadałem proste pytanie i oczekuję odpowiedzi: Czy te wszystkie cyrki odstawiane przez Hagina i jego nauczanie są z Ducha Świętego czy nie?

: 01 paź 2013, 20:27
autor: Zbyszekg4
Małgorzata pisze:
Odpowiesz?

Nie, bo po prostu nie chcę z tobą dyskutować.
Bywaj zdrów.

Również zdrowia życzę! :papa: I do zobaczenia...

: 01 paź 2013, 21:05
autor: hfw7e8a9t5
Ewangelia Bogactwa: człowiek wierzący musi być bogaty, inaczej coś jest z nim nie tak. Według Copelanda wolą bożą dla nas jest sukces finansowy.


A co do tego - znalazłem cytat w Biblii na ten temat , jeśli go źle interpretuje to mnie osądźcie .

"23 Wówczas Jezus spojrzał dookoła i rzekł do swoich uczniów: «Jak trudno tym, którzy mają dostatki, wejść do królestwa Bożego». 24 Uczniowie przerazili się Jego słowami, lecz Jezus powtórnie im rzekł: «Dzieci, jakże trudno wejść do królestwa Bożego [tym, którzy w dostatkach pokładają ufność]. 25 Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa Bożego». 26 A oni tym bardziej się dziwili i mówili między sobą: «Któż więc może być zbawiony?» 27 Jezus popatrzył na nich i rzekł: «U ludzi to niemożliwe, ale nie u Boga; bo u Boga wszystko jest możliwe»."
Mk 10 23-27

: 01 paź 2013, 21:07
autor: konto skasowane
Ja tam nie wiem. Ale byłem, widziałem, odszedłem i ostrzegałem... I okazało się, że słusznie, ale nikt mnie i tak nie słuchał. A ci co tam pozostali, do dzisiaj wyznają to samo i to samo mają... czyli nic albo i mniej. Oczywiście zawsze znajdzie się jakiś wyjątek w całym gronie jako świadectwo dla innych, że to działa.

: 01 paź 2013, 21:25
autor: Małgorzata
Effata pisze:Zadałem proste pytanie i oczekuję odpowiedzi: Czy te wszystkie cyrki odstawiane przez Hagina i jego nauczanie są z Ducha Świętego czy nie?

Nie.
teraz ja postawię pytanie: Czy ty wszystko cokolwiek robisz, jest z Ducha Świętego?

: 01 paź 2013, 21:28
autor: Oberyn.
Ja zadałem pytanie pierwszy, więc z grzeczności i ogólnie przyjętych zasad wychowania powinnaś na nie odpowiedzieć, a dopiero później zadać pytanie mi. Na tym polega rozmowa.

: 01 paź 2013, 21:32
autor: Małgorzata
Effata pisze:Ja zadałem pytanie pierwszy, więc z grzeczności i ogólnie przyjętych zasad wychowania powinnaś na nie odpowiedzieć, a dopiero później zadać pytanie mi. Na tym polega rozmowa.

Ojej, dopiero teraz zauważyłam, ze wątek nie dotyczy ostrzeżeń przed "zwodzicielami", ale polega na ostrzeniu się przeciwko niektórym kaznodziejom. :mrgreen:

: 01 paź 2013, 21:38
autor: Oberyn.
Widzę, że nie doczekam się odpowiedzi na proste pytanie :roll:

Kto się ostrzega przed kaznodziejami?

: 01 paź 2013, 21:46
autor: Małgorzata
Effata pisze:Widzę, że nie doczekam się odpowiedzi na proste pytanie :roll:

Kto się ostrzega przed kaznodziejami?

Ależ ja odpowiedziałam trzy posty wyżej. Powtórzę: Nie.

Nie ostrzega, tylko ostrzy. Przeczytaj tytuł wątku :D

: 01 paź 2013, 22:08
autor: Oberyn.
Ale plamę dałem z nazwą tematu :zawstydzony: . często mam, że gubię literki, bo czytam jako całość

: 01 paź 2013, 22:09
autor: fauxpas
Effata, dostałeś odpowiedź naprawdę już kilka razy :-D.

pytania pomoc Chrześcijańska Randka Ewangelia w Centrum