John MacArthur - prawda
: 31 lip 2009, 17:27
Zakładam wątek w celu wyjaśnienia wszelkich oszczerstw "chrześcijanina" na temat John'a MacArthur'a. Proszę moderację o usuwanie ewentualnych długich cytatów tego pana, aby nie zaciemniać oczywistego manipulowania faktami. W wątku: http://forum.protestanci.info/viewtopic ... 4474#64474 "chrześcijanin" napisał kłamstwa, które pokrótce omawiam.
MacArthur nigdy nie nauczał, że człowiek musi dokonać jakichkolwiek wysiłków przed zbawieniem. Doktryna Lordship Salvation (nauczana przez wszystkich prawdziwych nauczycieli chrześcijańskich) naucza, że człowiek musi przyjąć Jezusa jako Pana własnego życia (czemu zaprzecza apostata chrześcijanin), a przyjęcie to jest działaniem Bożym – co potwierdza doktrynę, że zbawienie jest z łaski Bożej.
MacArthur zawsze nauczał, że odpuszczenie grzechów nie byłoby możliwe bez krwawej śmierci Jezusa, zaprzecza on natomiast (jak każdy zdrowo myślący człowiek), że w samym płynie krwi znajdowała się moc zbawiająca ludzkość. Tutaj MacArthur wypowiada się na ten temat: http://www.youtube.com/watch?v=9470k9b2iVg
MacArthur zawsze nauczał, że Jezus jest Synem Bożym
MacArthur zawsze nauczał że Jezus współistniał od zawsze wraz z Ojcem i Duchem, natomiast mylił się mówiąc, że w momencie wcielenia Jezus otrzymał nazwę „Syn” a wynikło to z niewłaściwego zrozumienia fragmentu:
„Do którego bowiem z aniołów powiedział kiedykolwiek: Tyś jest Synem moim, Jam cię dziś zrodził? I znowu: Ja mu będę ojcem, a on będzie mi synem?” (Hebr. 1:5)
Ale już od wielu lat MacArthur przyznał się do błędu i teraz rozumie, że „Jam cię dziś zrodził” odnosi się do tego, że Jezus narodził się 2000 lat temu w ciele ludzkim i nie przeczy to wcale, że Jezus był Synem przed otrzymaniem ludzkiego ciała.
chrześcijanin pisze:O pogladach negujacych zbawienie z laski i proponowanie w to miejsce sprytnej filozofii zbawienia z zaslug i zabiegow czlowieka
MacArthur nigdy nie nauczał, że człowiek musi dokonać jakichkolwiek wysiłków przed zbawieniem. Doktryna Lordship Salvation (nauczana przez wszystkich prawdziwych nauczycieli chrześcijańskich) naucza, że człowiek musi przyjąć Jezusa jako Pana własnego życia (czemu zaprzecza apostata chrześcijanin), a przyjęcie to jest działaniem Bożym – co potwierdza doktrynę, że zbawienie jest z łaski Bożej.
chrześcijanin pisze:o pogladach negujacych nauke: ze bez rozlania krwi nie ma odpuszczenia i w to miejsce proponowanie niedzialajacego substytutu
MacArthur zawsze nauczał, że odpuszczenie grzechów nie byłoby możliwe bez krwawej śmierci Jezusa, zaprzecza on natomiast (jak każdy zdrowo myślący człowiek), że w samym płynie krwi znajdowała się moc zbawiająca ludzkość. Tutaj MacArthur wypowiada się na ten temat: http://www.youtube.com/watch?v=9470k9b2iVg
chrześcijanin pisze:o pogladach negujacych Synostwo Boże Jezusa Chrystusa i proponowania w to miejsce mieszanki niepotwierdzania z amalgamatem pomniejszania wagi tematu
MacArthur zawsze nauczał, że Jezus jest Synem Bożym
MacArthur zawsze nauczał że Jezus współistniał od zawsze wraz z Ojcem i Duchem, natomiast mylił się mówiąc, że w momencie wcielenia Jezus otrzymał nazwę „Syn” a wynikło to z niewłaściwego zrozumienia fragmentu:
„Do którego bowiem z aniołów powiedział kiedykolwiek: Tyś jest Synem moim, Jam cię dziś zrodził? I znowu: Ja mu będę ojcem, a on będzie mi synem?” (Hebr. 1:5)
Ale już od wielu lat MacArthur przyznał się do błędu i teraz rozumie, że „Jam cię dziś zrodził” odnosi się do tego, że Jezus narodził się 2000 lat temu w ciele ludzkim i nie przeczy to wcale, że Jezus był Synem przed otrzymaniem ludzkiego ciała.