Biblijny model prowadzenia kościoła

Miejsce w którym możemy postawić nasze pytanie, dotyczące życia, wiary, moralności, chrześcijańskich postaw, itd.
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 20 gru 2012, 15:52

Remigius pisze:Popieram KANAANa. Wymóg ukończenia studiów teologicznych (seminadrium duchownego) jest niebiblijny.

Nie mogę się z tym do końca zgodzić. Nie to abym uważał, że formalne studia teologiczne są wymagane ale niemniej albo one albo w jakiś inny sposób kandydat winien wykazać się znajomością ortodoksji chrześcijańskiej i zgodności z nią. W czasach biblijnych było to zapewnione przez bezpośrednią naukę w sumie u samych Apostołów lub ich bezpośrednich uczniów, teraz tej możliwości nie mamy ale konieczność moim zdaniem pozostaje.


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
Angela
Posty: 105
Rejestracja: 11 lis 2012, 02:40
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Angela » 20 gru 2012, 17:57

A co myślicie na temat "liderów" ?


Psalm 38.
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 20 gru 2012, 18:10

fantomik pisze:
Remigius pisze:Popieram KANAANa. Wymóg ukończenia studiów teologicznych (seminadrium duchownego) jest niebiblijny.

Nie mogę się z tym do końca zgodzić. Nie to abym uważał, że formalne studia teologiczne są wymagane ale niemniej albo one albo w jakiś inny sposób kandydat winien wykazać się znajomością ortodoksji chrześcijańskiej i zgodności z nią. W czasach biblijnych było to zapewnione przez bezpośrednią naukę w sumie u samych Apostołów lub ich bezpośrednich uczniów, teraz tej możliwości nie mamy ale konieczność moim zdaniem pozostaje.
Fantomiku, jeszcze żadna szkoła chrześcijańska nie spowodowała że Bóg daje człowiekowi dar Duchowy, bycie starszym, biskupem, ewangelistą to nie dyplom uczelni, ale dar Boży, nie musisz się martwić o człowieka obdarowanego o sprawdzać go w egzaminach, albo ocenach gremium "wiedzących", jęśli Bóg obdarza to jest to dar doskonały do danej osoby. Od weryfikowania kwalifikacji brata jest zbór, który dostrzega (lub nie) kwalifikacje duchowe i uznaje bądź odrzuca brata jako autorytet. Przeżyłem sporo czasu w zborze Bożym i znam ten duchowy mechanizm.
Owszem, dobrze jest uczyć się w jakiejś szkole, seminarium, gdzie bracia wykładają Słowo i uczą właściwej wiedzy, to rzeczywiście pomaga we wzroście duchowym i w doskonaleniu się jako sługi Bożego, ale szkoła nikogo nie zrobi sługą Bożym, jeśli ktoś nie ma duchowych kwalifikacji.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 20 gru 2012, 18:16

Angela pisze:A co myślicie na temat "liderów" ?
Bardzo nie lubię tego słowa, ile razy z nim się spotkałem to wiązało się to z marketingiem religijnym. Moda w zborach na liderów młodzieżowych którzy sami są młodzi i niedoświadczeni prowadzi do wielkich problemów w zborach, z tego powodu ropleniają się w zborach niebiblijne kierunki od liberalizmu zaczynając a na odjazdowym charyzmatyzmie kończąc. Niedawno dowiedziałem się o odejściu sporej grupy młodzieży ze zboru braterskiego do charyzmatyków trzeciej fali... niestety.
Młodzieżą powinni zajmować się starsi, a nie młodsi, to starsi bracia odpowiedzialni są za przywództwo w zborze.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
Angela
Posty: 105
Rejestracja: 11 lis 2012, 02:40
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Angela » 20 gru 2012, 18:26

U mnie są i starsi, i liderzy (ale liderzy, to również osoby dorosłe).


Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 21 gru 2012, 14:11

KAAN pisze:Fantomiku, jeszcze żadna szkoła chrześcijańska nie spowodowała

Heh, nie miała powodować. Niemniej taka szkoła jest o wiele lepszym, dla wierzących, którzy mają się w końcu znaleźć pod prowadzeniem owej osoby, zapewnieniem tego, że człowiek jest zaznajomiony z ortodoksyjną wiarą niż to co proponujesz -- czyli brak jakiejkolwiek pewności czy przypadkiem nie jest to taka miotana nowinkami osoba, o której nawet Apostoł pisał.

Zresztą napisałem o tym albo o jakimś innym alternatywnym sposobie sprawdzenia czy to czego naucza dany człowiek jest ortodoksyjne (jeśli wspólnota nie ma możliwości innego alternatywnego sposobu to moim zdaniem o wiele lepiej będzie jeśli chociażby posłuży się tym kryterium -- lepsziej się pomylić w tą stronę niż pozwolić wilkowi wymordować owce, szczególnie "świeżo" nawrócone)

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Remigius
Posty: 12
Rejestracja: 18 lis 2012, 21:12
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Remigius » 24 gru 2012, 10:32

fantomik pisze:
KAAN pisze:Fantomiku, jeszcze żadna szkoła chrześcijańska nie spowodowała

Heh, nie miała powodować. Niemniej taka szkoła jest o wiele lepszym, dla wierzących, którzy mają się w końcu znaleźć pod prowadzeniem owej osoby, zapewnieniem tego, że człowiek jest zaznajomiony z ortodoksyjną wiarą niż to co proponujesz -- czyli brak jakiejkolwiek pewności czy przypadkiem nie jest to taka miotana nowinkami osoba, o której nawet Apostoł pisał.

Zresztą napisałem o tym albo o jakimś innym alternatywnym sposobie sprawdzenia czy to czego naucza dany człowiek jest ortodoksyjne (jeśli wspólnota nie ma możliwości innego alternatywnego sposobu to moim zdaniem o wiele lepiej będzie jeśli chociażby posłuży się tym kryterium -- lepsziej się pomylić w tą stronę niż pozwolić wilkowi wymordować owce, szczególnie "świeżo" nawrócone)

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


Wg mnie znajomość Biblii jest konieczna do sprawowania służby prezbitera (starszego) w zborze (kościele) lokalnym. Paweł stwierdza np. o Tymoteuszu, że od młodości zna Pisma Święte. Jednak sposób nabycia wiedzy biblijnej (która jest konieczna np. do wyławiania herezji) nie jest określony. Dlatego wiedzę tę można nabyć w różnoraki sposób - prywatne, osobiste studium, studium w grupie, słuchanie kazań i nauczania, czy ukończenie studiów biblijnych/ teologicznych/ duchownych. Generalnie chodzi o to, że nie można odmawiać komuś powołania do starszyzny zborowej, dlatego że nie posiada on dyplomu bakałarza/ licencjata lub magistra teologii.

Jest jeszcze jedna sprawa - wiedza biblijna a posiadanie daru charyzmatycznego. Wierzę w to, że Duch Święty udziela pewnych darów tylko osobom znającym Pismo Święte na odpowiednim poziomie. Np. nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy np. jakiś neofita, uważając, że posiada charyzmatyczny dar rozróżniania duchów, orzeka że dane nauczanie lub proroctwo jest herezją, choć Pismo Św. świadczy przeciwko jego orzeczeniu.


Sola Scriptura, czyli:
"A ja odniosłem to do siebie i do Apollosa przez wzgląd na was, bracia,
abyście na nas się nauczyli nie rozumieć więcej ponad to, co napisano (...)"
1 Koryntian 4:6 (w przekładzie Biblii Warszawskiej)
ola7
Posty: 1205
Rejestracja: 31 gru 2012, 08:49
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: ola7 » 07 lut 2013, 09:28

Remigius pisze:Jest jeszcze jedna sprawa - wiedza biblijna a posiadanie daru charyzmatycznego. Wierzę w to, że Duch Święty udziela pewnych darów tylko osobom znającym Pismo Święte na odpowiednim poziomie. Np. nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy np. jakiś neofita, uważając, że posiada charyzmatyczny dar rozróżniania duchów, orzeka że dane nauczanie lub proroctwo jest herezją, choć Pismo Św. świadczy przeciwko jego orzeczeniu.


A ja sobie wyobrażam.. wystarczy że Duch Św. włoży w jego serce niepokój, lub inne przekonanie w tym temacie.. :shy:
Według mnie nie ma żadnych ograniczeń intelektualnych czy wymogów wyksztalłcenia do służby Bogu i ludziom.. Bóg rozdziela jak chce i wyposaża tego którego powołał.


Wolność, jest darem od Boga i wyrazem Jego najwyższej Miłości do nas.

Wróć do „Pytania o chrześcijańskie życie w Chrystusie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości