Sch Sandomierz - trwający w grzechu może być misjonarzem ?

Miejsce w którym możemy postawić nasze pytanie, dotyczące życia, wiary, moralności, chrześcijańskich postaw, itd.
jaki
Posty: 39
Rejestracja: 30 sie 2012, 00:59
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Sch Sandomierz - trwający w grzechu może być misjonarzem ?

Postautor: jaki » 30 sie 2012, 01:14

Wiatjcie,
proszę kogoś kto zna ten kościół o wytłumaczenie mi, dlaczego jego Pastor powierza prowadzenie "Domowej grupy modlitewno - biblijnej" osobie o której wie, że nie rozliczyła się z wierzytelności (tzn jest dłużnikiem) wobec swojej rodziny?
Osoba ta powróciła z pracy za granica by zostać misjonarzem tego kościoła, przy okazji wiąże się to też z zaprzestaniem jakiejkolwiek spłaty długu.
Pastor tegoż kościoła zna ten temat od wielu lat.
Czy taki człowiek powinien być kierowany świadomie przez tegoż pastora do pracy misyjnej z ludźmi, często "poszukującymi" - czy ktoś taki ma moralne prawo nauczać , samemu nie przestrzegając przykazań Bożych?


Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Sch Sandomierz - trwający w grzechu może być misjonarzem

Postautor: Małgorzata » 30 sie 2012, 08:45

jaki pisze:Wiatjcie,
proszę kogoś kto zna ten kościół o wytłumaczenie mi, dlaczego jego Pastor powierza prowadzenie "Domowej grupy modlitewno - biblijnej" osobie o której wie, że nie rozliczyła się z wierzytelności (tzn jest dłużnikiem) wobec swojej rodziny?
Osoba ta powróciła z pracy za granica by zostać misjonarzem tego kościoła, przy okazji wiąże się to też z zaprzestaniem jakiejkolwiek spłaty długu.
Pastor tegoż kościoła zna ten temat od wielu lat.
Czy taki człowiek powinien być kierowany świadomie przez tegoż pastora do pracy misyjnej z ludźmi, często "poszukującymi" - czy ktoś taki ma moralne prawo nauczać , samemu nie przestrzegając przykazań Bożych?


A może coś bliżej? Trudno na podstawie bardzo ogólnych informacji wypowiadać się.


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
jaki
Posty: 39
Rejestracja: 30 sie 2012, 00:59
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Sch Sandomierz - trwający w grzechu może być misjonarzem

Postautor: jaki » 30 sie 2012, 10:22

Małgorzata pisze:A może coś bliżej? Trudno na podstawie bardzo ogólnych informacji wypowiadać się.


Wraz z obecnym misjonarzem tego kościoła pracowałem za granicą, w międzyczsie pomagałem jemu i jego żonie finansowo ponieważ byli w ciężkiej sytuacji ("misjonarz" to moja bliska rodzina). Podczas naszego pobytu poza Polską prowadziliśmy również wspólną działalność gospodarczą, w między czasie obecny misjonarz postanowił rozwieść się z żona , ja musiałem wrócić do karaju, a on pozostał prowadząc dalej naszą działalność.
Okazało się, że nie mogę już wyjechać z Polski,i trzeba było zamknąć firmę - zrobił to w moim imieniu obecny misjonarz, z tym, że "zapomniał" rozliczyć się z dochodów, przy okazji poznał też swą obecną żonę.
Po powrocie do kraju stwierdził, że nie ma pieniędzy więc nie może oddać, następnie po ponownym ślubie, w którym pomógł pastor Sch w Sandomierzu, oraz jak to sam "misjonarz" mówił jego "nawróceniu" stwierdził, że nic mi się nie należy.
Po kilku latach w Polsce "misjonarz" z żoną wyjechali do Anglii, skąd to przysyłał sporadycznie jekąś drobną kwotę (sumienie?) .
Od kilkunastu miesięcy jest natoniast już w kraju za namową pastora Roya ( tak twierdzi "misjonarz") otworzył placówkę tego kościoła w swym rodzinnym mieście.
Przez te wszystkie lata prosiłem o pomoc i mediację pastora Byrę z Sandomierza.
W r. 2010 otrzymałem od pastora Byry taką odpowiedź:
"Niestety nie mogę wplynąć na bieg tej sprawy.
Pozdrawiam z nadzieją, że uda się doprowadzić sprawę spłatu zadłuzenia do
końca."
Dziś pastor Byra aktywnie wspiera "misjonarza" .


Sara
Posty: 1753
Rejestracja: 09 gru 2009, 10:10
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Sara » 30 sie 2012, 10:40

Brak zwrotu długów to jedno, ale jak ktoś może mu powierzać prowadzenie ludzi, skoro jest drugi raz żonaty?! Czy poprzednia jego żona była też wierzącą osobą?

A tak w ogóle, jak to czytam to włos mi się jeży na głowie.


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 30 sie 2012, 10:49

Jest to przykre.
Wiem e moja rad wyda ci sié bardzo trudna i niesprawiedliwia ale ....

(34) Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to dla was wdzięczność? I grzesznicy grzesznikom pożyczają, żeby tyleż samo otrzymać. (Ew. Łukasza 6:34, Biblia Tysiąclecia)


Inna rzecz - mozesz zwrócic sie do sądu ..


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Iv
Posty: 3755
Rejestracja: 18 kwie 2010, 16:53
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Iv » 30 sie 2012, 11:13

jaki pisze: w między czasie obecny misjonarz postanowił rozwieść się z żona

jaki pisze:przy okazji poznał też swą obecną żonę.

misjonarz... :/
jaki pisze:proszę kogoś kto zna ten kościół o wytłumaczenie mi, dlaczego jego Pastor powierza prowadzenie "Domowej grupy modlitewno - biblijnej" osobie o której wie, że nie rozliczyła się z wierzytelności (tzn jest dłużnikiem) wobec swojej rodziny?

jaki pisze: następnie po ponownym ślubie, w którym pomógł pastor Sch w Sandomierzu

pastor... :/

jaki, nie wiem czy Twój krewny "misjonarz" jest nawróconym rzeczywiście człowiekiem i z jakiego powodu nie spłaca swojego długu wobec Was.
Ale kościół do którego trafił i pastor, którego opisałeś wydają się zwiedzionymi ludźmi, wydaje mi się, że i to ma negatywny wpływ na jego osobę, w dużej mierze niestety :/


Miłość i Dobro :)

Nie daj się pokonać złu, lecz sam dobrem zwyciężaj zło. (Rz 12,21)
Nade wszystko miejcie gorliwą miłość jedni ku drugim, gdyż miłość zakrywa mnóstwo grzechów. (1P 4,8)
jaki
Posty: 39
Rejestracja: 30 sie 2012, 00:59
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: jaki » 30 sie 2012, 11:24

Lash pisze:Jest to przykre.
Wiem e moja rad wyda ci sié bardzo trudna i niesprawiedliwia ale ....

(34) Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to dla was wdzięczność? I grzesznicy grzesznikom pożyczają, żeby tyleż samo otrzymać. (Ew. Łukasza 6:34, Biblia Tysiąclecia)


Inna rzecz - mozesz zwrócic sie do sądu ..


owszem, racja ale też:

"Nikomu nie bądźcie nic dłużni poza wzajemną miłością" (Rz 13, 8)

tym bardziej, że to nie ja jestem "misjonarzem" oraz organizuję placówkę koscielną i czytania Pisma
Sąd odpada, nie ma umowy na piśmie.Są natomiast świadkowie, ale tutaj chodzi o najbliższą rodzinę, matka i siostra "misjonarza", a na zeznawanie przeciwko niemu przed sądem prze najbliższą rodzinę musiałby się w sądzie zgodzić sam "misjonarz" - opinia prawnika.

napisąłem też o tej sprawie do pastora Andrzeja B******* - jego odp. otrzymana 12 lipca 2007 cyt." ...Nie bardzo tylko wiem, co moge zrobić w tej sprawie.
Nie znam Pana, nie znam Panskiej rodziny, nie znam sytuacji.
O sprawie rozmawialem z pastorem z Sandomierza.
On zdaje się znac wiecej szczegolów i jesli ktokolwiek z kosciola moglby
pomoc doprowadzic do porozumenia to wlaśnie on...."

jescze znalazłem mój pierwsz e mail do pastora Adama B****** z datą : Wtorek, 31 Sierpnia 2004 19:49

Cyt: "Dziękuję za list. Postaram sie, o ile będzie to możliwe pomóc. W tym tygodni
będę się widział z J...... i A....., więc na pewno porozmawiam z nimi o tej
sprawie.
Pozdrawiam - pastor Adam B******"
Ostatnio zmieniony 30 sie 2012, 12:38 przez jaki, łącznie zmieniany 1 raz.


Sara
Posty: 1753
Rejestracja: 09 gru 2009, 10:10
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Sara » 30 sie 2012, 12:32

Zdaje się, że starsi umyli ręce( "nie moja sprawa"), nawet nie zamierzając porozmawiać z tym człowiekiem, napomnieć go, czy jakoś spróbować na niego wpłynąć. Co to ich obchodzi, nie ich sprawa.
W związku z tym chyba już nic- oprócz modlitwy i polegania na Bogu- zrobić nie możesz...


Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 30 sie 2012, 15:08

Jeżeli twierdzi, ze nic Ci się nie należy, a Ty użyczałeś mu pieniędzy, to jest kłamcą i złodziejem.
Pozostaje modlitwa. Będę się modliła :D


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 30 sie 2012, 15:38

jaki pisze:
Lash pisze:Jest to przykre.
Wiem e moja rad wyda ci sié bardzo trudna i niesprawiedliwia ale ....

(34) Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to dla was wdzięczność? I grzesznicy grzesznikom pożyczają, żeby tyleż samo otrzymać. (Ew. Łukasza 6:34, Biblia Tysiąclecia)


Inna rzecz - mozesz zwrócic sie do sądu ..


owszem, racja ale też:

"Nikomu nie bądźcie nic dłużni poza wzajemną miłością" (Rz 13, 8)

tym bardziej, że to nie ja jestem "misjonarzem" oraz organizuję placówkę koscielną i czytania Pisma


Wiem ale to juz ON nie wypełania tego nakazu.


Możesz szukać zemsty i pisac na niego paszkwiele w necie, próbować go napomnieć, darowac mu oficjalnie albo powierzyc to Bogu.

Tu niestetu musisz się kierowac włąsnym sercem i prosić Boga o mądrość.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
jaki
Posty: 39
Rejestracja: 30 sie 2012, 00:59
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: jaki » 30 sie 2012, 16:12

Lash pisze:Wiem ale to juz ON nie wypełania tego nakazu.


Możesz szukać zemsty i pisac na niego paszkwiele w necie, próbować go napomnieć, darowac mu oficjalnie albo powierzyc to Bogu.

Tu niestetu musisz się kierowac włąsnym sercem i prosić Boga o mądrość.


Tak, jednak myślę, że nie piszę pakwili - jest to :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Paszkwil

ja tutaj nikogo nie ośmieszam i nie obrażam.

Bardziej chodzi mi o sposób myślenia pastorów , czym sie kierują odmawiając pomocy (milczenie) , powołując do służby ludzi o dziwnym sumieniu i uczynkach wg. mnie nie majacych nic wspólnego z Biblią
Może to wyolbrzymione porównanie, ale w głosnej obecnie sprawie parabanku, w najbliższym otoczeniu właściciela tegoz banku zawsze znajdowały się osoby, które przymykały oko i umozliwiały dalsze działanie.
Dla Boga nie ma spraw tajemnych, więc ukrywanie prawdy do niczego dobrego nie prowadzi.

Mój poprzedni post został lekko ocenzurowany poprzez wygwiazdkowanie imion i nazwisk.

Korespondowałem z (za dużo powiedziane - 4 odpowiedzi w tej sprawie):
1 odpowiedź od Pastora Naczelnego Prezbitera Kościoła Chrystusowego w RP z r 2007,
oraz 3 odpowiedzi (1 w 2004r i 2 w 2010r) od pastora Społeczności Chrześcijańskiej w Sandomierzu.


jaki
Posty: 39
Rejestracja: 30 sie 2012, 00:59
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: jaki » 30 sie 2012, 16:13

Małgorzata pisze:Jeżeli twierdzi, ze nic Ci się nie należy, a Ty użyczałeś mu pieniędzy, to jest kłamcą i złodziejem.
Pozostaje modlitwa. Będę się modliła :D


Dziękuję bardzo.


jaki
Posty: 39
Rejestracja: 30 sie 2012, 00:59
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: jaki » 30 sie 2012, 16:19

Sara pisze:Zdaje się, że starsi umyli ręce( "nie moja sprawa"), nawet nie zamierzając porozmawiać z tym człowiekiem, napomnieć go, czy jakoś spróbować na niego wpłynąć. Co to ich obchodzi, nie ich sprawa.
W związku z tym chyba już nic- oprócz modlitwy i polegania na Bogu- zrobić nie możesz...


Jest tak jak mówisz, chodzi mi przede wszystkim o postępowanie pastorów.

Wracając do pierwszej żony "misjonarza" to teoretycznie była niewierzaca, zabawne jest to, że z 2 żoną rozmawiałem przed ich slubem na temat długu jej przyszłego męża - jako,ze nie jest Polką za to zna angileski więc za każdym razem gdy mówiłem słowo "money"
mówiła, że nie rozumie.
Potem chyba jednak zrozumiała, bo od ślubu mają rozdzielność majatkową na wyraźne jej rządanie.
Ona jest równiez osobą bardzo wierzacą, często się modla i dziękuja Bogu.


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 30 sie 2012, 16:40

jaki pisze:
Lash pisze:Wiem ale to juz ON nie wypełania tego nakazu.


Możesz szukać zemsty i pisac na niego paszkwiele w necie, próbować go napomnieć, darowac mu oficjalnie albo powierzyc to Bogu.

Tu niestetu musisz się kierowac włąsnym sercem i prosić Boga o mądrość.


Tak, jednak myślę, że nie piszę pakwili - jest to :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Paszkwil

ja tutaj nikogo nie ośmieszam i nie obrażam.


Nie napisaem ze piszesz ale że masz możliwość.


jaki pisze:
Bardziej chodzi mi o sposób myślenia pastorów , czym sie kierują odmawiając pomocy (milczenie) , powołując do służby ludzi o dziwnym sumieniu i uczynkach wg. mnie nie majacych nic wspólnego z Biblią


Trudno powiedzieć trzeba by ich zapytać.
Pewnie źle rozumianym miłosierdziem.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 7821
Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Norwegia
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Hardi » 02 wrz 2012, 22:50

kolejny temat z cyklu "ponarzekajmy na zbory i na pastorów" :-/ i nie wnikam w to czy słusznie czy nie, ale raczej trzeba zadać sobie pytanie "co zrobiłbym Jezus na moim miejscu"



Wróć do „Pytania o chrześcijańskie życie w Chrystusie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości