Chrzest ogniem

Miejsce w którym możemy postawić nasze pytanie, dotyczące życia, wiary, moralności, chrześcijańskich postaw, itd.
Faworyt
Posty: 594
Rejestracja: 29 gru 2009, 10:28
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Chrzest ogniem

Postautor: Faworyt » 12 sty 2011, 23:26

'Ja was chrzczę wodą, ku upamiętaniu, ale Ten, który po mnie idzie, jest mocniejszy niż ja; jemu nie jestem godzien i sandałów nosić; On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem."

(Ew. Mateusza 3:11, Biblia Warszawska)
Pytanie chyba dość proste, ale proszę odpowiedź. Jak rozumiecie ten fragment? Szczególnie koniec.


Jan 8:32
Awatar użytkownika
Imperator
Posty: 6337
Rejestracja: 22 kwie 2010, 17:05
wyznanie: Prezbiterianizm
Lokalizacja: Merry ol' England
O mnie: PhD
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Imperator » 12 sty 2011, 23:39

Faworyt pisze:'Ja was chrzczę wodą, ku upamiętaniu, ale Ten, który po mnie idzie, jest mocniejszy niż ja; jemu nie jestem godzien i sandałów nosić; On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem."


Za ESV Study Bible:


Matt. 3:11 He who is coming after me expresses strong messianic expectation. is mightier than I. John announces the nearness of the kingdom, but the Coming One will arrive with the power of God to inaugurate messianic rule. baptize you with the Holy Spirit and fire. John's water baptism will be superseded by the baptism associated with the Coming One (see note on 1 Cor. 12:13). Those who repent and trust in him will receive the blessing of the Holy Spirit (cf. Joel 2:28–29; Acts 2:16–21), while the unrepentant will receive the judgment of eternal fire, and even the repentant may undergo a purifying fire.


Chodzi o ogien piekielny dla niewierzacych i oczyszczajacy dla niektorych z tych ktorzy sie nawrocili.


Teologia na poważnie i z humorem: http://mlodykalwin.blox.pl
Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Norbi » 13 sty 2011, 06:34

Faworyt pisze:Pytanie chyba dość proste, ale proszę odpowiedź. Jak rozumiecie ten fragment? Szczególnie koniec.


Rozumiem dosłownie

Zetknąłem się z tym kilkukrotnie, czytając różne świadectwa nawróceń i z przebudzeń.
Ludzie modlili się, pojawiał się ogień, płonęły wnętrza budynków, jednak nikomu nic złego się nie stało. Niesamowite...
Osobiście jednak nigdy nie doświadczyłem tego rodzaju chrztu, ani nikt z osób mi znajomych.


Chcę wierzyć
Posty: 3833
Rejestracja: 28 paź 2010, 22:47
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Chcę wierzyć » 13 sty 2011, 08:50

3:17 - W ręku jego jest wiejadło, by oczyścić klepisko swoje i zebrać pszenicę do spichlerza swego, lecz plewy spali w ogniu nieugaszonym.

Tak jak jest napisane. Zanurzenie w ogniu aby spalić.
Ten fragment można jednak różnie rozumieć gdyż chwała Pańska była widoczna w postaci ognia.


Kto karci szydercę, ten ściąga na się hańbę; a kto gani bezbożnika, ten się plami.
http://chcewierzyc.blogspot.com/
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 13 sty 2011, 11:30

Jezus Chrystus chrzci nas ogniem Ducha Świętego. Dla mnie jest to właśnie chrzest Duchem Świętym.


szekspir
Posty: 24
Rejestracja: 26 kwie 2010, 17:49
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: szekspir » 13 sty 2011, 12:13

Chrzest w ogniu rozumiem jako symboliczne wskazanie na czas prześladowań, szyderstw, krzywd zaznanych przez dzieci boże ze względu na imię Jezusa Chrystusa. Sama historia jest świadkiem prześladowań chrześcijan. Myślę, że w Piśmie Świętym ogień przyjmuje między innymi symbol cierpienia. Cierpienie stało się udziałem chrześcijan, co zapowiedział Jezus swoim uczniom (np. Łuk 12:51; Mat 10:16-25; 10:34-36). Kilka wersetów w których ogień może oznaczać prześladowania:

Łuk 12:49-50
49. Ogień przyszedłem rzucić na ziemię i jakżebym pragnął, aby już płonął.
50. Chrztem mam być ochrzczony i jakże jestem udręczony, aż się to dopełni.

1 Kor 3:13
13 To wyjdzie na jaw w jego dziele; dzień sądny bowiem to pokaże, gdyż w ogniu się objawi, a jakie jest dzieło każdego, wypróbuje ogień.

1 Piotra 1:7
7 Ażeby wypróbowana wiara wasza okazała się cenniejsza niż znikome złoto, w ogniu wypróbowane, ku chwale i czci, i sławie, gdy się objawi Jezus Chrystus.

Judy 1:22-23
22 Dla jednych, którzy mają wątpliwości, miejcie litość,
23 Wyrywając ich z ognia, ratujcie ich; dla drugich miejcie litość połączoną z obawą, mając odrazę nawet do szaty skalanej przez ciało.

Obj 3:18-19
18 Radzę ci, abyś nabył u mnie złota w ogniu wypróbowanego, abyś się wzbogacił i abyś przyodział szaty białe, aby nie wystąpiła na jaw haniebna nagość twoja, oraz maści, by nią namaścić oczy twoje, abyś przejrzał.
19 Wszystkich, których miłuję, karcę i smagam; bądź tedy gorliwy i upamiętaj się.

Pozdrawiam.


Faworyt
Posty: 594
Rejestracja: 29 gru 2009, 10:28
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Faworyt » 13 sty 2011, 12:16

Imperator pisze: Chodzi o ogien piekielny dla niewierzacych i oczyszczajacy dla niektorych z tych ktorzy sie nawrocili.

No właśnie. Moje myśli płyną w kierunku tej drugiej opcji.Jak sobie wyobrażacie ogień oczyszczający, dla niektórych ludzi, którzy się nawrócili ? Co to może być?

Norbi pisze:Rozumiem dosłownie. Zetknąłem się z tym kilkukrotnie, czytając różne świadectwa nawróceń i z przebudzeń. Ludzie modlili się, pojawiał się ogień, płonęły wnętrza budynków, jednak nikomu nic złego się nie stało. Niesamowite...
Osobiście jednak nigdy nie doświadczyłem tego rodzaju chrztu, ani nikt z osób mi znajomych.

To też bardzo ciekawe i może nawet nie wyklucza interpretacji Imperatora Jaki sens może mieć takie dosłowne pojawienie się ognia?

Chcę wierzyć pisze: Zanurzenie w ogniu aby spalić.
Ten fragment można jednak różnie rozumieć gdyż chwała Pańska była widoczna w postaci ognia.
.
Też pasuje do "klocków" Imperatora i Norbiego. Zanurzenie w ogniu, żeby co spalić (przypominam, że cały czas mówimy o chrzcie)?

Małgorzata pisze:Jezus Chrystus chrzci nas ogniem Ducha Świętego. Dla mnie jest to właśnie chrzest Duchem Świętym.

Tu się nie do końca zgadzam. Jeśli chodzi o ogień Ducha Świętego - OK. Ale chrzest Duchem i ogniem, choć współistniejące i uzupełniające się to jednak dwa odrębne zjawiska. Gdyby tak nie było to Biblia nie mówiłaby "On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem."


Jan 8:32
Faworyt
Posty: 594
Rejestracja: 29 gru 2009, 10:28
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Faworyt » 13 sty 2011, 12:20

Chrzest w ogniu rozumiem jako symboliczne wskazanie na czas prześladowań, szyderstw, krzywd zaznanych przez dzieci boże ze względu na imię Jezusa Chrystusa. Sama historia jest świadkiem prześladowań chrześcijan. Myślę, że w Piśmie Świętym ogień przyjmuje między innymi symbol cierpienia. Cierpienie stało się udziałem chrześcijan, co zapowiedział Jezus swoim uczniom (np. Łuk 12:51; Mat 10:16-25; 10:34-36). Kilka wersetów w których ogień może oznaczać prześladowania (...)


Kolejny właściwy trop. Dzięki. Pytanie: czy te cierpienia to już przeszłość? W sensie, czy chrzest ogniem powinniśmy rozpatrywać tylko w odniesieniu do czasu minionego?


Jan 8:32
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 13 sty 2011, 12:56

W KJV jest słowo "fire" tłumaczone jako światłość, oświecenie, oczyszczenie.
Zatem można przypuszczać, że wraz z Duchem Świętym chrzci nas Jezus oświeceniem, poznaniem i oczyszcza z brudów.


Chcę wierzyć
Posty: 3833
Rejestracja: 28 paź 2010, 22:47
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Chcę wierzyć » 13 sty 2011, 13:20

Wiadomo ogień może oznaczać
ogień doświadczeń,
ogień oczyszczenia,
ogień Ducha Świętego

ale także jest ogień który niszczy pali jak jezioro ognia.

to że w innych miejscach jest mowa o ogniu oczyszczenia nie musi wcale oznaczać że w tym miejscu ma to samo znaczenie. Plewy tu to coś bezużytecznego co nie nadaje się. Gdyby ogień oznaczał tu zanurzenie w Duchu Świętym było by powiedziane, że także pszenica zostanie zanurzona w ogniu w sensie próby. Pszenica natomiast zostaje zebrana do spichlerza a plewy zostają spalone.


Kto karci szydercę, ten ściąga na się hańbę; a kto gani bezbożnika, ten się plami.

http://chcewierzyc.blogspot.com/
Faworyt
Posty: 594
Rejestracja: 29 gru 2009, 10:28
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Faworyt » 13 sty 2011, 14:11

Chcę wierzyć pisze:Wiadomo ogień może oznaczać
ogień doświadczeń,
ogień oczyszczenia,
ogień Ducha Świętego
ale także jest ogień który niszczy pali jak jezioro ognia.

A może to wszystko w jednym?

Chcę wierzyć pisze:Plewy tu to coś bezużytecznego co nie nadaje się

Czy plewą może być grzech?


Jan 8:32
szekspir
Posty: 24
Rejestracja: 26 kwie 2010, 17:49
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: szekspir » 13 sty 2011, 14:18

Oczywiście, tak jak już poprzednio powiedzieli inni, że słowo "ogień" występujące w Biblii ma kilka znaczeń (m.in. zniszczenie, oczyszczenie, próbowanie). Myślę, że kluczem do zrozumienia wersetu podanego przez Faworyta jest nie tylko wyjaśnienie słowa "ogień" ale wyrażenia zawartego w tym wersecie: "chrzest ogniem". Wcześniej podałem jeden werset który myślę, że może być znaczący do wyjaśnienia owego "chrztu ogniem".

Łuk 12:49-50
49. Ogień przyszedłem rzucić na ziemię i jakżebym pragnął, aby już płonął.
50. Chrztem mam być ochrzczony i jakże jestem udręczony, aż się to dopełni.

W wersecie 50-tym znalazłem odnośniki do innych Ewangelii, które warto zacytować.

Ew Jana 12:27
27 Teraz dusza moja jest zatrwożona, i cóż powiem? Ojcze, wybaw mnie teraz od tej godziny? Przecież dlatego przyszedłem na tę godzinę.

Werset ten wskazuje na przyszłe cierpienia i śmierć Jezusa (chrzest ogniem?)

Ew. Mat 20:22-23
22 A Jezus, odpowiadając, rzekł: Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który ja pić będę? Mówią mu: Możemy.
23 Mówi im; Kielich mój pić będziecie, ale zasiąść po prawicy mojej czy po lewicy - nie moja to rzecz, lecz Ojca mego, który da to tym, którym zostało przez niego przygotowane.

W tym wersecie też wydaje mi się, ze może być odniesienie do "chrztu ogniem" - prześladowań.

Faworyt pisze:Pytanie: czy te cierpienia to już przeszłość? W sensie, czy chrzest ogniem powinniśmy rozpatrywać tylko w odniesieniu do czasu minionego?


Uważam, że żyjemy w czasach ostatecznych (tzn czasy są bliskie do panowania Królestwa Chrystusowego). Wszystko zależy jak dana osoba interpretuje Objawienie Jana; czy te najgorsze prześladowania już minęły? Czy są teraz? Czy może dopiero nadejdą? Nie jestem w stanie precyzyjnie na to pytanie odpowiedzieć bo nie znam dokładnie przyszłości. Nasze poznanie planu bożego jest cząstkowe i widzimy niektóre rzeczy w etapach, nie w całości. Czy chrzest przez ogień może być i naszym udziałem? W większym bądź mniejszym stopniu myślę, że tak. Na przykład w Indiach za głoszenie Ewangelii zostaje się skazanym na śmierć (z relacji brata z Indii, który opowiadał, że wierzyć można w co się chce, ale nie wolno tego głosić). Są i tacy, którzy pomimo tych okropnych prześladowań i pomimo groźby śmierci idą i głoszą. Często są narażeni na prześladowania (nawet śmierć). Trudno o tych osobach powiedzieć, że nie są uczestnikami "chrztu w ogniu". Również chrześcijanie, którzy żyją w państwach tolerancyjnych, mogą być narażeni na liczne prześladowania. Prześladowania mogą przybrać wiele twarzy. Nie musi to być prześladowanie typu 'aż na śmierć' lub egzekucje. Drwiny, oszczerstwa, nienawiść, tzw 'podkładanie belki pod nogi', czasami nawet rękoczyny i wiele innych cech również są prześladowaniami. Jeśli kogoś prześladują z powodu wiary w Jezusa Chrystusa, niech wie, że tak zapowiedział nasz Pan, że "pałać będą nienawiścią do was dla imienia mego" (Mat 24:9). Jeśli jest ktoś chrzczony przez ogień, ma też zapewnienie, że wypełnia się to co przepowiedział Jezus i odnosi się to również do niego, co z tej perspektywy powinno być chlubą.

Ew Jana 15:20
20 Wspomnijcie na słowo, które do was powiedziałem. Nie jest sługa większy nad pana swego. Jeśli mnie prześladowali i was prześladować będą; jeśli słowo moje zachowali i wasze zachowywać będą.

12 Najmilsi! Nie dziwcie się, jakby was coś niezwykłego spotkało, gdy was pali ogień, który służy doświadczeniu waszemu,
13 Ale w tej mierze, jak jesteście uczestnikami cierpień Chrystusowych, radujcie się, abyście i podczas objawienia chwały jego radowali się i weselili.
14 Błogosławieni jesteście, jeśli was znieważają dla imienia Chrystusowego, gdyż Duch chwały, Duch Boży, spoczywa na was.
15 A niech nikt z was nie cierpi jako zabójca albo złodziej, albo złoczyńca, albo jako człowiek, który się wtrąca do cudzych spraw.
16 Wszakże jeśli cierpi jako chrześcijanin, niech tego nie uważa za hańbę, niech raczej tym imieniem wielbi Boga.

Biblijnymi słowami otuchy może być werset z pierwszego Listu do Koryntian 10:13:

13 Dotąd nie przyszło na was pokuszenie, które by przekraczało siły ludzkie; lecz Bóg jest wierny i nie dopuści, abyście byli kuszeni ponad siły wasze, ale z pokuszeniem da i wyjście, abyście je mogli znieść.

Pozdrawiam.


Faworyt
Posty: 594
Rejestracja: 29 gru 2009, 10:28
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Faworyt » 13 sty 2011, 14:20

Małgorzata pisze:W KJV jest słowo "fire" tłumaczone jako światłość, oświecenie, oczyszczenie.
Zatem można przypuszczać, że wraz z Duchem Świętym chrzci nas Jezus oświeceniem, poznaniem i oczyszcza z brudów.

Czyli jednak dwa "działania" współgrające. Tak też właśnie myślę. Myślę też, że ten ogień jest w pewnym sensie zewnętrzny. Duch działa w nas, jakby od środka dokonuje wewnętrznej przemiany w człowieku narodzonym na nowo. Ogień jest komplementarny ale z zewnątrz. Rozumiecie o co mi chodzi?


Jan 8:32
Chcę wierzyć
Posty: 3833
Rejestracja: 28 paź 2010, 22:47
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Chcę wierzyć » 13 sty 2011, 14:26

Faworyt pisze:
Chcę wierzyć pisze:Plewy tu to coś bezużytecznego co nie nadaje się

Czy plewą może być grzech?


Gdyby ogień oznaczał tu zanurzenie w Duchu Świętym było by powiedziane, że także pszenica zostanie zanurzona w ogniu w sensie próby. Pszenica natomiast zostaje zebrana do spichlerza a plewy zostają zanurzone w ogniu i spalone.

Grzech mamy porzucać, nie grzeszyć.


Kto karci szydercę, ten ściąga na się hańbę; a kto gani bezbożnika, ten się plami.

http://chcewierzyc.blogspot.com/
Faworyt
Posty: 594
Rejestracja: 29 gru 2009, 10:28
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Faworyt » 13 sty 2011, 15:43

Chcę wierzyć pisze:a plewy zostają zanurzone w ogniu i spalone.

Właśnie o to pytam, czy chrzest ogniem jest paleniem grzechów?


Jan 8:32

Wróć do „Pytania o chrześcijańskie życie w Chrystusie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości