Ponowne małżeństwo z byłym mężem
Ponowne małżeństwo z byłym mężem
O rozwodach - rozwodzono się zaciekle na łamach tutejszego forum obrzydliwie często i gęsto nie dochodząc do spójnych wniosków, każdy pozostawał przy swoim przekonaniu.
Moje pytanie i chęć usłyszenia Waszego zdania zrodziła się po wczorajszej rozmowie z pewną siostrą.
Owa siostra wyszła za mąż w dość młodym wieku, mianowicie mając 19 wiosen na karku. Podówczas nie była jeszcze osobą nawróconą. Po dwóch - trzech latach rozwiodła się ze ślubnym i padając w ramiona swojej wielkiej miłości życia. Z wielką miłością spędziła wiele lat na wspólnych wojażach i hulankach, po drodze rodząc dziecko. W trakcie trwania związku nawróciła się i przestali mieszkać ze sobą - ze względu na sumienie przed Bogiem. Pobrali się, on się nawrócił. Na świat przyszli kolejni potomkowie. Drugiemu mężowi umarło się.
W czym problem?
Otóż niedawno ta siostra usłyszała od pewnego brata, że powinna pojechać do pierwszego męża, którego nie widziała 25 lat. Mąż uwił sobie w międzyczasie nowe gniazdko zapieczętowane ślubem i być może zapełnił pisklętami. Według zalecenia miała do niego pojechać po ćwierwiecznym nie oglądactwie i zaniku znajomości, zapukać do drzwi i powiedzieć do obecnej małżonki piastującej dziecię na rękach w asyście wyglądającego z pokoju pacholęcia siedzącego na nocniczku : Witam panią, jestem żoną pani męża, proszę mi go zwrócić...
Co o tym sądzicie?
Moje pytanie i chęć usłyszenia Waszego zdania zrodziła się po wczorajszej rozmowie z pewną siostrą.
Owa siostra wyszła za mąż w dość młodym wieku, mianowicie mając 19 wiosen na karku. Podówczas nie była jeszcze osobą nawróconą. Po dwóch - trzech latach rozwiodła się ze ślubnym i padając w ramiona swojej wielkiej miłości życia. Z wielką miłością spędziła wiele lat na wspólnych wojażach i hulankach, po drodze rodząc dziecko. W trakcie trwania związku nawróciła się i przestali mieszkać ze sobą - ze względu na sumienie przed Bogiem. Pobrali się, on się nawrócił. Na świat przyszli kolejni potomkowie. Drugiemu mężowi umarło się.
W czym problem?
Otóż niedawno ta siostra usłyszała od pewnego brata, że powinna pojechać do pierwszego męża, którego nie widziała 25 lat. Mąż uwił sobie w międzyczasie nowe gniazdko zapieczętowane ślubem i być może zapełnił pisklętami. Według zalecenia miała do niego pojechać po ćwierwiecznym nie oglądactwie i zaniku znajomości, zapukać do drzwi i powiedzieć do obecnej małżonki piastującej dziecię na rękach w asyście wyglądającego z pokoju pacholęcia siedzącego na nocniczku : Witam panią, jestem żoną pani męża, proszę mi go zwrócić...
Co o tym sądzicie?
- Imperator
- Posty: 6337
- Rejestracja: 22 kwie 2010, 17:05
- wyznanie: Prezbiterianizm
- Lokalizacja: Merry ol' England
- O mnie: PhD
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Ponowne małżeństwo z byłym mężem
Velure pisze:Co o tym sądzicie?
Nie rozumiem dlaczego mialaby jechac do swojego pierwszego meza. Co to ma na celu?
Teologia na poważnie i z humorem: http://mlodykalwin.blox.pl
Re: Ponowne małżeństwo z byłym mężem
Ma to na celu, że wg wielu w obliczu Boga jest nadal żoną pierwszego męża, gdyż drugi związek małżeński był cudzołożnym.
- Imperator
- Posty: 6337
- Rejestracja: 22 kwie 2010, 17:05
- wyznanie: Prezbiterianizm
- Lokalizacja: Merry ol' England
- O mnie: PhD
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Ponowne małżeństwo z byłym mężem
Velure pisze:Ma to na celu, że wg wielu w obliczu Boga jest nadal żoną pierwszego męża, gdyż drugi związek małżeński był cudzołożnym.
Pomecze tym pytaniem "pastora w treningu" jutro tym pytaniem i napisze co odpowiedzial.
Osobiscie, mysle ze porada jaka otrzymala twoja znajoma jest bez sensu. Skomplikowala sobie zycie wiec juz niech nie komplikuje zycia temu mezczyznie z ktorym wziela 25 lat temu rozwod (i stawiam dyche ze to ona wystapila z wnioskiem o rozwod).
Teologia na poważnie i z humorem: http://mlodykalwin.blox.pl
- Michał
- Posty: 1112
- Rejestracja: 11 sty 2008, 19:47
- wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
- Lokalizacja: Warszawa
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Ponowne małżeństwo z byłym mężem
Również uważam, że to bez sensu, jeśli była wtedy nienawrócona, a porzucona osoba już ułożyła sobie życie i może nie myśli o powrocie do byłej żony.
Ochrzczony na wyznanie wiary 27 XI 2016
-
- Posty: 118
- Rejestracja: 27 kwie 2016, 19:56
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Ponowne małżeństwo z byłym mężem
Przy okazji tematu jedna sprawa - mieszkanie razem ( powtarzam - TYLKO MIESZKANIE ) bez ślubu to grzech? Czyli równie dobrze wspólny wyjazd na wakacje i mieszkanie pod namiotem też będzie grzechem? A jeżeli dwoje kochających się ludzi, po prostu razem położy się do łóżka i zaśnie (nie czyniąc niczego wiecej) to tez będzie grzechem?
Nie mówiąc już o ludziach którzy uważają, że nawet zbyt intymny dotyk czy pocałunek przed ślubem to w oczach Boga karygodny czyn. To tylko pokazuje że skrajny fanatyzm w pewnych momentach może rozwalić dobre związki.
Pytam o to wszystko całkiem serio, jak Biblia ostatecznie się do tego odnosi bądź nie odnosi.
Nie mówiąc już o ludziach którzy uważają, że nawet zbyt intymny dotyk czy pocałunek przed ślubem to w oczach Boga karygodny czyn. To tylko pokazuje że skrajny fanatyzm w pewnych momentach może rozwalić dobre związki.
Pytam o to wszystko całkiem serio, jak Biblia ostatecznie się do tego odnosi bądź nie odnosi.
Re: Ponowne małżeństwo z byłym mężem
Imperatorze, Michale, Efendasie - dzięki za wypowiedzi.
Chyba macie rację - zalecenie wyżej wspomnianego brata aby wróciła do męża, którego uprzednio porzuciła, a ten ułożył sobie życie jest troszku bez sensu. Wielce prawdopodobnym wydaje się, że ex może nie mieć zamiaru robić tak radykalnego remontu w swoim życiu. Zwłaszcza gdy uczucie do pierwszej żony umarło ostatecznie śmiercią naturalną, uprzednio podduszoną przez ówczesną uciekającą w siną dal żonę.
Dlaczegóż więc ów brat zachęcał jż do tego czynu? Dla upewnienia się, że nie można zlepić rozbitego dzbana i spokoju sumienia? Jako jedyna szansa na posiadanie męża w ogóle? Część bliskich jej osób jest zdania, że powinna zostać samotna do końca swoich dni na tym padole. Ewentualnie czekać śmierci męża. Co ostatecznie siostra mogłaby własnoręcznie przyspieszyć
Pojęcia ni mam ...
Kazetha - wspólne mieszkanie ze sobą samo w sobie grzechem nie jest. To oczywista oczywistość. Niesie jednak za sobą dość realne ryzyko, że dwie osoby zbliżą się do siebie fizycznie i rozpoczną wspólną działaność seksualną Znam taki przypadek pary, kilka lat mieszkali razem jak brat i siostra, aż do czasu gdy nagle i niespodziewanie okazało się, że dziewczyna zaszła w ciążę. I nie stało się to przez zapylenie kwiatowe.
Jeżeli chodzi o jakieś bliższe kontakty fizyczne to podobno " towar macany uważa się za sprzedany"
Chyba macie rację - zalecenie wyżej wspomnianego brata aby wróciła do męża, którego uprzednio porzuciła, a ten ułożył sobie życie jest troszku bez sensu. Wielce prawdopodobnym wydaje się, że ex może nie mieć zamiaru robić tak radykalnego remontu w swoim życiu. Zwłaszcza gdy uczucie do pierwszej żony umarło ostatecznie śmiercią naturalną, uprzednio podduszoną przez ówczesną uciekającą w siną dal żonę.
Dlaczegóż więc ów brat zachęcał jż do tego czynu? Dla upewnienia się, że nie można zlepić rozbitego dzbana i spokoju sumienia? Jako jedyna szansa na posiadanie męża w ogóle? Część bliskich jej osób jest zdania, że powinna zostać samotna do końca swoich dni na tym padole. Ewentualnie czekać śmierci męża. Co ostatecznie siostra mogłaby własnoręcznie przyspieszyć
Pojęcia ni mam ...
Kazetha - wspólne mieszkanie ze sobą samo w sobie grzechem nie jest. To oczywista oczywistość. Niesie jednak za sobą dość realne ryzyko, że dwie osoby zbliżą się do siebie fizycznie i rozpoczną wspólną działaność seksualną Znam taki przypadek pary, kilka lat mieszkali razem jak brat i siostra, aż do czasu gdy nagle i niespodziewanie okazało się, że dziewczyna zaszła w ciążę. I nie stało się to przez zapylenie kwiatowe.
Jeżeli chodzi o jakieś bliższe kontakty fizyczne to podobno " towar macany uważa się za sprzedany"
- fantomik
- Posty: 15800
- Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
- wyznanie: Inne ewangeliczne
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Ponowne małżeństwo z byłym mężem
Odnośnie sytuacji z pierwszego postu -- Myślę, żę jeśli mąż ów byłby nadal samotny to osobiście nie widzę problemu aby spróbowała. Jednakże jeśli już znalazł sobie kolejną żonę, to by było dodatkowe krzywdzenie kolejnej osoby (a raczej i osób, gdyż są również dzieci). Takie rady niestety podają ludzie, którzy nie kierują się miłością do bliźniego, a legalizmem zasady ważniejsze od ludzi.
Pozdrawiam w Panu,
f. (moje dwa zardzewiałe grosze)
Pozdrawiam w Panu,
f. (moje dwa zardzewiałe grosze)
"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
-
- Posty: 118
- Rejestracja: 27 kwie 2016, 19:56
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Ponowne małżeństwo z byłym mężem
Velure - dobrze, więc w takim razie w kontekście pierwszego postu poczucie wstydu czy poruszenie sumienia wobec Boga tylko dlatego że mieszkało się razem jest bezzasadne. Inna sprawa jeżeli doszłoby do kontaktu seksualnego. Ale nie generalizujmy tak ludzi, wiele par wytrzymałoby inne nie. Co nie oznacza właśnie że powinno się demonizować wspólne zamieszkanie bądź fizyczny kontakt pozaseksualny. Tak to widziałem i chciałem się upewnić czy i reszta osób widzi to podobnie.
- Imperator
- Posty: 6337
- Rejestracja: 22 kwie 2010, 17:05
- wyznanie: Prezbiterianizm
- Lokalizacja: Merry ol' England
- O mnie: PhD
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Ponowne małżeństwo z byłym mężem
Kazetha pisze:Pytam o to wszystko całkiem serio, jak Biblia ostatecznie się do tego odnosi bądź nie odnosi.
Biblia nie mowi nic na temat randek jakie znamy. Randki to wymysl 20 wieczny. Pismo Swiete naukazuje ci uciekac od pokus oraz unikac pozadliwosci. Jak chcesz mieszkac z partnerka przed slubem, to dlaczego nie wziac slubi wczesniej?
Teologia na poważnie i z humorem: http://mlodykalwin.blox.pl
-
- Posty: 118
- Rejestracja: 27 kwie 2016, 19:56
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Ponowne małżeństwo z byłym mężem
Pismo Swiete naukazuje ci uciekac od pokus oraz unikac pozadliwosci.
Tak ogólne stwierdzenie stwarza pole do wielu różnorakich interpretacji, o tym właśnie mówię. Ja nie mam partnerki więc przed żadnym z tego typu problemów nie stoję, póki co.
Uciekanie od pokus i pożądliwości może oznaczać np. unikanie pocałunków, bo to przecież jakaś pokusa, prawda? Ale nie chce tego zbytnio roztrząsać, jak dla mnie trzeba zachować zdrowy rozsądek. Czasy się zmieniają jak wspomniałeś, choć to często bardzo łudząca zmiana. Każde pokolenie odnosi wrażenie jakby to poprzednie było skrajne inne. Tymczasem na przykład taka prostytucja była uprawiana od zarania dziejów i to nawet na szerszą i bardziej brutalną skalę niż dziś, więc pewne rzeczy tylko ewoluują.
-
- Posty: 118
- Rejestracja: 27 kwie 2016, 19:56
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Ponowne małżeństwo z byłym mężem
Pismo Swiete naukazuje ci uciekac od pokus oraz unikac pozadliwosci.
Tak ogólne stwierdzenie stwarza pole do wielu różnorakich interpretacji, o tym właśnie mówię. Ja nie mam partnerki więc przed żadnym z tego typu problemów nie stoję, póki co.
Uciekanie od pokus i pożądliwości może oznaczać np. unikanie pocałunków, bo to przecież jakaś pokusa, prawda? Ale nie chce tego zbytnio roztrząsać, jak dla mnie trzeba zachować zdrowy rozsądek. Czasy się zmieniają jak wspomniałeś, choć to często bardzo łudząca zmiana. Każde pokolenie odnosi wrażenie jakby to poprzednie było skrajne inne. Tymczasem na przykład taka prostytucja była uprawiana od zarania dziejów i to nawet na szerszą i bardziej brutalną skalę niż dziś, więc pewne rzeczy tylko ewoluują.
- Pan Piernik
- Posty: 2502
- Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
- wyznanie: Protestant
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Ponowne małżeństwo z byłym mężem
Myślę, że ten tekst może dodać coś do rozmowy, pozdrawiam
https://szufladapastora.wordpress.com/a ... ny-rozwod/
A co myślę o radzie dla kobiety, aby po 25 latach "wróciła" do pierwszego męża - naprawdę nie chcecie wiedzieć, a ja nie mam ochoty na drugiego karniaka
https://szufladapastora.wordpress.com/a ... ny-rozwod/
A co myślę o radzie dla kobiety, aby po 25 latach "wróciła" do pierwszego męża - naprawdę nie chcecie wiedzieć, a ja nie mam ochoty na drugiego karniaka
Re: Ponowne małżeństwo z byłym mężem
Bardzo dobry tekst Panie Pierniku.
Biblijnie "do bólu" i właśnie tak powinno być.
Biblijnie "do bólu" i właśnie tak powinno być.
Dz 4:12 BW: I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni.
Ga 2:16 BW: wiedząc wszakże, że człowiek zostaje usprawiedliwiony nie z uczynków zakonu, a tylko przez wiarę w Chrystusa Jezusa, i myśmy w Chrystusa Jezusa uwierzyli, abyśmy zostali usprawiedliwieni z wiary w Chrystusa, a nie z uczynków zakonu, ponieważ z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony żaden człowiek.
Ga 2:16 BW: wiedząc wszakże, że człowiek zostaje usprawiedliwiony nie z uczynków zakonu, a tylko przez wiarę w Chrystusa Jezusa, i myśmy w Chrystusa Jezusa uwierzyli, abyśmy zostali usprawiedliwieni z wiary w Chrystusa, a nie z uczynków zakonu, ponieważ z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony żaden człowiek.
- magda
- Posty: 12518
- Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
- wyznanie: Brak_denominacji
- Lokalizacja: Warszawa
- O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Ponowne małżeństwo z byłym mężem
Moze jeszcze taki tekst nie jest zupenie jak w tym przypadku ale pokazuje ze dla Boga powrót do pierwszego męza jest obrzydlliwoscią
Pwt 24:1-4 bw "(1) Jeżeli ktoś pojmie kobietę za żonę, a potem zdarzy się, że ona nie znajdzie upodobania w jego oczach, gdyż on odkrył w niej coś odrażającego, to wypisze jej list rozwodowy, wręczy jej go i odprawi ją ze swego domu. (2) Jeżeli ona odejdzie z jego domu i wyjdzie za mąż za innego, (3) a także ten drugi mąż znienawidzi ją i również wypisze jej list rozwodowy, wręczy jej go i odprawi ją ze swego domu, albo też jeżeli ten drugi mąż, który ją pojął za żonę, umrze, (4) to ten pierwszy jej mąż, który ją odprawił, nie będzie mógł ponownie pojąć jej za żonę, skoro została ona przezeń uznana za nieczystą, gdyż jest to obrzydliwością przed Panem. Nie sprowadzaj więc grzechu na ziemię, którą Pan, Bóg twój, daje ci w posiadanie."
Pwt 24:1-4 bw "(1) Jeżeli ktoś pojmie kobietę za żonę, a potem zdarzy się, że ona nie znajdzie upodobania w jego oczach, gdyż on odkrył w niej coś odrażającego, to wypisze jej list rozwodowy, wręczy jej go i odprawi ją ze swego domu. (2) Jeżeli ona odejdzie z jego domu i wyjdzie za mąż za innego, (3) a także ten drugi mąż znienawidzi ją i również wypisze jej list rozwodowy, wręczy jej go i odprawi ją ze swego domu, albo też jeżeli ten drugi mąż, który ją pojął za żonę, umrze, (4) to ten pierwszy jej mąż, który ją odprawił, nie będzie mógł ponownie pojąć jej za żonę, skoro została ona przezeń uznana za nieczystą, gdyż jest to obrzydliwością przed Panem. Nie sprowadzaj więc grzechu na ziemię, którą Pan, Bóg twój, daje ci w posiadanie."
Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Wróć do „Pytania o chrześcijańskie życie w Chrystusie”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości