polk pisze:Samolub nie odpowiedziałeś na pytanie Filipa.
Które pytanie, zacytuj
polk pisze:Samolub nie odpowiedziałeś na pytanie Filipa.
Ga 4:1-2 (BW) pisze:(1) A mówię: Dopóki dziedzic jest dziecięciem, niczym się nie różni od niewolnika, chociaż jest panem wszystkiego,
(2) ale jest pod nadzorem opiekunów i rządców aż do czasu wyznaczonego przez ojca.
1P 3:21-22 (BW) pisze:(21) Ona (woda - przypis mój) jest obrazem chrztu, który teraz i was zbawia, a jest nie pozbyciem się cielesnego brudu, lecz prośbą do Boga o dobre sumienie przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, (22) który wstąpił na niebiosa, siedzi na prawicy Bożej, a poddani mu są aniołowie i zwierzchności, i moce.
Filip pisze:Faxupasie:
Czy w Starym Przymierzu obrzezane dzieci Żydów potrzebowały odrodzenia (w Twojej terminologii "nowego narodzenia")?
Podejrzewam, że odpowiesz "tak".
Myślę, że obydwaj się zgadzamy co do tego jak działało stare przymierze. Miali w nim udział wierzący (Żydzi i prozelici) oraz ich fizyczne potomstwo. Jednocześnie "żywy i zbawczy" udział mieli wyłącznie wybrani i odrodzeni.
Jednocześnie nie zgadzamy się co do charakteru nowego przymierza. O ile Ciebie rozumiem znak nowego przymierza może być udzielony wyłącznie odrodzonym ("nowo narodzonym"). Fizyczne dzieci wierzących pozostają poza wspólnotą przymierza dopóki nie będą narodzone w tym sensie.
I w związku z tym moim zdaniem analogia jaką proponujesz (fizyczne dzieci ludu Bożego vs dzieci duchowe) domaga się solidnego uzasadnienia. Bo chyba jest oczywiste, że byłaby to zmiana i to spora zmiana w funkcjonowaniu przymierza?
Mój argument numer dwa polegał właśnie na pokazaniu, że nawet baptyści nie postulują w praktyce całkowitego zrównania duchowego aspektu przymierza (liczby wybranych i odrodzonych) z zewętrznym (ludem przymierza), ponieważ chrzczą w oparciu o wyznanie wiary, a nie owe duchowe narodziny jak je nazywasz. W związku z tym opieranie argumentu za nie udzielaniem znaku przymierza fizycznym dzieciom wierzących na tym, że nie są "duchowo" odrodzone jest niespójne. Tak naprawdę bowiem kryterium stosowanym przez baptystów przy włączaniu do wspólnoty przymierza nie jest odrodzenie, ale zdolność do wyznania wiary.
Co do Twojego pytania o inne teksty przytaczane przez prezbiterian - nie ma zbyt wielu "proof textów" za (czy przeciw) chrztowi niemowląt Argumentacja opiera się raczej o ogólne zasady przedstawiające charakter ciągłości i nieciągłości pomiędzy Starym i Nowym Przymierzem. Ogólnie rzecz biorąc prezbiterianie argumentują, że poza przymierze funkcjonuje podobnie, o ile Nowy Testament nie wprowadza wprost zmian. W ramach tego założenia podają konkretne teksty, np.:
(1) Wspomniane Dz 2:38-39, ale też 1 Kor 7:14 mówiący że dzieci są "święte" (oczywiście wierzący rodzic nie gwarantuje dzieciom odrodzenia, ale gwarantuje im świętość - czyli oddzielenie dla Boga, naszym zdaniem oznacza to bycie częścią jego widzialnego przymierza).
(2) Analogię pomiędzy obrzezaniem a chrztem oraz znaczeniem obrzezania i znaczeniem chrztu. Klasycznym fragmentem jest Kol 2:11-12, ale też Rz 4:11 pokauzjący że obrzezanie też wskazywało na usprawiedliwienie z wiary.
Wróć do „Pytania o chrześcijańskie życie w Chrystusie”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości