Wiara a Cygara :)

[Gregusek]

Tak oczywiście, zbór nie powinienem niczego narzucać. Co do wieczerzy pańskiej to ja też uważam ze to wino było inne niż nasze. W języku greckim jest jedno określenie na sok i wino. Lecz faktem jest to ze w lekko sfermentowanym soku nie ma tyle bakterii i psuje się wolniej. Dawniej nie pito czystej wody z chęcią, pito sok (wino) w którym nie było tylu zarazków

[Oberyn.]

Skoro Pismo mówi o niewoli grzechu, a uzależnieniem jest palenie papierosów, to czy nie jest to grzechem? Co to za świadectwo, że wychodzisz z nabożeństwa i musisz zapalić. To jest nałóg z którym trzeba zerwać, a nie chwalić się na forum. Dlaczego potępia się inne nałogi, a palenia już nie?

(12) Wszystko mi wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne. Wszystko mi wolno, lecz ja nie dam się niczym zniewolić.

(19) obiecując im wolność, chociaż sami są niewolnikami zguby; czemu bowiem ktoś ulega, tego niewolnikiem się staje.

Szkoda, że nauka o uzależnieniach jest niepopularna i krytykowana w kręgach chrześcijańskich.

[andevi]

Uzależnienia uzależnieniami, ale dochodzi już do takich przekrętów, że pogardza się innym bratem z powodu tego, jak się ubiera, co je, gdzie mieszka, z kim się spotyka (albo właśnie nie spotyka) itp.. Obserwuję taką tendencję do propagowania nauk pt. żyj wegańsko, bo to zdrowo, jedz tylko biologicznie wyprodukowaną żywność, no bacon no pork, ale i nie dla jajek, mleka, masła, serów itp.. Z brzucha człowiek robi sobie boga i jeszcze uważa, że jest bardziej świadomym chrześcijaninem niż inni (czyt. społecznie, ekologicznie czy tam inaczej - icznie).
Z jednej strony tępienie popalania papierosów u młodzieży, z drugiej strony kawa o każdej porze dnia i nocy, na każdym spotkaniu grup domowych, po każdym nabożeństwie. No, bo kawa społecznie akceptowalna, papieros już nie...
Kilogramy kosmetyków, korekcje chirurgii plastycznej, futra, skóry i pazury, ale ... świnki nie zjem!
Hipokryzja i tyle, nie sądzicie?

[Jaaqob]

Tak oczywiście, zbór nie powinienem niczego narzucać. Co do wieczerzy pańskiej to ja też uważam ze to wino było inne niż nasze. W języku greckim jest jedno określenie na sok i wino. Lecz faktem jest to ze w lekko sfermentowanym soku nie ma tyle bakterii i psuje się wolniej. Dawniej nie pito czystej wody z chęcią, pito sok (wino) w którym nie było tylu zarazków

No więc Gregusek, Twoje retoryczne pytanie było nietrafione.

[Gregusek]

Które pytanie? Ja mówię o paleniu cygar które nie doprowadza do nałogu.

[Jaaqob]

To:

hmm, czyli picie raz w miesiącu wina w zborze na wieczerzy pańskiej tez jest powolnym zatruwaniem ciała? (pytanie retoryczne)

Ale doprowadza do raka krtani, co sam przyznałeś.

[Gregusek]

Tak, oczywiście, jak się pali kilka cygar dziennie a nie cygaro na miesiac. Jeżeli pijesz za dużo wina to powoduje marskość wątroby, a lampka wina raz na tydzień jest zdrowa. Organizm ma umiejętność usunąć toksyny które są dawkowane w małej ilości. Tak jest ze wszystkim. Jeśli wypijesz 80 kaw dziennie to umrzesz, to dlaczego pijesz kawę? Tez mógłbym powiedzieć ze zatruwasz organizm, a jednak, kawka raz na jakiś czas nie szkodzi. kropka

[Jaaqob]

Czyli byś porcjował truciznę w "bezpiecznych" ilościach?

[Samolub]

Dziwi was to że świnek nie jedli? Bo mieso ze świni jest jednym z najmniej zdrowych, a hodowla roznosila wiele chorob, swinie czesto maja pasozyty i mieso musi być dobrze przyrzadzone, przebadane, czy ja wiem czy Zydzi o tym wiedzieli? Raczej nie, mieli wskazowki i zalecenia zywieniowe.


Owszem zgadzam się że mozna nawolywac do nie robienia tego czy tamtego, jak ktoś uwaza że kobietom w ciazy banany szkodza niech propaguje

Ale niech nikt nie mówi co jest grzechem, od jakiej ilosci i że Bóg tak powiedział. Szczegolnie kiedy rzecz nie wystepuje w Piśmie

Kierujmy się zdrowym rozsadkiem, każdy ma inny metabolizm, organizm, Zbór nie spozadzi ci diety cud, co najwyzej zacheci Cię bys sporzadzil wlasną, zasugeruje co szkodzi, ale nie ma grzechu z powodu tego co do ust wlozysz : )

Samolub, widać że się cały czas usprawiedliwiasz i jedziesz na zbory w których otwarcie się mówi ze nie należy palić. Hmmm, pewne jest to, że nałóg powoduje, ze musisz sięgnąć po papierosa, a to już jest zle bo nie robisz tego z własnej woli i jesteś przymuszany. Po drugie nie pytaj czy oskarżająco czy po prostu pale mniej niż Ty, bo ja nie pale. Mówiłem ze od nawrócenia nie miałem tytoniu w ustach. Druga rzecz, ktoś tam napisał żebym palił fajkę, choć fajka jest podobna do cygar, lub nawet bardziej szkodliwa.

No właśnie nie jadę nigdy nie słyszałem w zadnym Zborze nauki o grzechu zwiazanym z używkami. Niektórzy tu na forum slyszeli i negatywnie oceniaja Zbory i owoce tej nauki.
Za to wiele razy slyszałem zachety do zdrowego zywienia, unikania używek, dbania o cialo etc. tak działa zdrowa wspolnota, dzien dobry

Gdyby to było najwazniejsze przesłanie, grzech to znaczy że prorocy ŚJ, Mormonów i ich wspolnoty sa swiete, jedyne w pelni podazaja sciezkami waskimi. A wiemy że poza kilkoma rzeczami z Panem nic wspolnego nie mają, skad nauka o grzechu z używek... nudy, slowa prorocze, nowe spojrzenie, budowanie wladzy... najlepiej zaczac od używek.

Dla mnie nauka o tym grzechu to czerwona lampka

[Gregusek]

Czyli byś porcjował truciznę w "bezpiecznych" ilościach?

Tak jak kawę.

Co do tej wiadomości, to nie mówiłem ze w moim zborze mówi się że palenie to grzech.

[konto skasowane]

Jaaqob znowu katuje męczęnników surówkami z własnego ogrodu

A jak tam z innymi grzechami? Bo my tu dyskutujemy o głupotach, a w innych ważniejszych sprawach jest już pełna doskonałość?

[Gregusek]

Hehe mądrze powiedziane

[Jaaqob]

Jaaqob znowu katuje męczęnników surówkami z własnego ogrodu

Sprawia mi to wielką, sadystyczną przyjemność. ;>

A jak tam z innymi grzechami? Bo my tu dyskutujemy o głupotach, a w innych ważniejszych sprawach jest już pełna doskonałość?

Racja, pogadajmy o czymś ważniejszym... O czym tez Biblia nie wspomina ale nikomu to nie przeszkadza... Może o masturbacji?

[konto skasowane]

Ale to już w innym wątku, który zdaje się jest już założony

[Samolub]

Profesjonalisci i profesjonalistki przodem niech się wypowiedzą