Dar języków i wątpliwości

Miejsce w którym możemy postawić nasze pytanie, dotyczące życia, wiary, moralności, chrześcijańskich postaw, itd.
andevi
Posty: 1539
Rejestracja: 15 paź 2014, 13:00
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Królestwo Boże
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Dar języków i wątpliwości

Postautor: andevi » 30 paź 2015, 08:24

No dla mnie niedowiarstwo, to niedowiarstwo i może mieć różne podłoża, od nie uznawania Biblii pod kątem wiarygodności, po nie istnienie Boga.


A, czyli sam sobie zinterpretowałeś, że skoro owa osoba przeprasza Boga za niedowiarstwo, znaczy to z całą pewnością, że :
- podważa wiarygodnośc Biblii
- podważa istnienie Boga

I co jeszcze?

Hm, bracie, zdaje się, że to Ty sam masz poważny problem. Wiesz już, z czym?

Taki, który ma dar, taki czy siaki, MOŻE mieć wątpliwości.
Np czy słowo, które otrzymał, rzeczywiście pochodzi od Pana, a może z jego własnego ducha, a może wręcz od złego.
Czy taka albo inna nauka jest biblijna?
Czy ten albo inny pastor/starszy prowadzi ludzi we właściwym kierunku, a może zwodzi?
Czy to, co robię, wypływa z miłosci Boga, miłości bliźniego i posłuszeństwa Słowu, czy moich własnych dobrych chęci?
Itd.itp..

Zapytaj tego brata/siostrę w czym problem i za co konkretnie przeprasza Boga, to i Ty nie będziesz miał wątpliwości, że grzechy trzeba wyznawać, zgodnie z Biblią sobie nawzajem ;)
Nie zapomnij wyznac własnego i prosić go o przebaczenie :)


Szema Izrael, Adonai Elohenu, Adonai Ehad
Awatar użytkownika
Ferdek
Posty: 3145
Rejestracja: 24 paź 2010, 01:58
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Mazowsze
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Dar języków i wątpliwości

Postautor: Ferdek » 30 paź 2015, 11:13

andevi pisze:
No dla mnie niedowiarstwo, to niedowiarstwo i może mieć różne podłoża, od nie uznawania Biblii pod kątem wiarygodności, po nie istnienie Boga.


A, czyli sam sobie zinterpretowałeś, że skoro owa osoba przeprasza Boga za niedowiarstwo, znaczy to z całą pewnością, że :
- podważa wiarygodnośc Biblii
- podważa istnienie Boga


Nic sobie nie zinterpretowałem, tylko dałem tylko przykłady że to może być, ale nie musi i zapytałem na forum o co tu chodzi? A przyczyny mogą być inne przecież. Nie zmienia to faktu, że niedowiarstwo to podważanie darów jakie ktoś otrzymał. Nie sądzisz? Modli się ktoś językami które uważa, a wręcz powinien mieć pewność że dostał od Boga i zarazem ma wątpliwości co do wiary, czy to nie wygląda na sprzeczność? Bo albo wierzy w Boga i w dary iiii, tym bardziej dzięki nim w Boga, albo sobie ubzdurał dar.


Hm, bracie, zdaje się, że to Ty sam masz poważny problem. Wiesz już, z czym?


Własnie się zastanawiam nad tym pytaniem i odpowiedź nasuwa mi się jedna, moim problemem jest dociekliwość i unikanie dawania się wkręcać.
Od razu powiem, że nie podważam istnienia dziś darów, broń Boże, ale patrze trzeźwo na to co się dzieje i dlatego zapytałem na forum o co w tym chodzi. Być może się nie rozumiemy, ale myślę że pisze dosyć dokładnie w czym rzecz, tyle tylko, że jakoś jest to pomijane w odpowiedziach.

Taki, który ma dar, taki czy siaki, MOŻE mieć wątpliwości.


A nie powinien, bo w końcu sam mówi że ma go od Boga. Czyli co? Ma od Boga co do którego ma wątpliwości?

Zapytaj tego brata/siostrę w czym problem i za co konkretnie przeprasza Boga, to i Ty nie będziesz miał wątpliwości, że grzechy trzeba wyznawać, zgodnie z Biblią sobie nawzajem ;)


A po co? I co nazywasz grzechem? Moje pytania? Równie dobrze mogę zapytać o coś co ktoś zrobił i to tez będzie grzechem?

Nie zapomnij wyznac własnego i prosić go o przebaczenie :)


Próbuję rozwikłać zagadkę posiadania daru i negowania go zarazem przez niedowiarstwo, to mam wyznać? Za to mam prosić o przebaczenie? A czy ja kogoś znieważyłem?

Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie zapytać bezpośrednio, ale wydaje mi się że wiem w czym rzecz, bo nawet strach przed śmiercią czyni z chrześcijanina posiadającego Boży dar, nielojalnego wobec Pana. Pan objawia mu swego Ducha, a on ma nadal wątpliwości. To jest chore.


JEZUS ŻYJE!!! Halle lu YAH!!!
Byłbym tchórzem, gdybym widział, że atakowana jest Boża Prawda, a pozostałbym bierny...,
bo nawet pies szczeka gdy widzi, że jego pan jest atakowany - Jan Kaliwin

Wróć do „Pytania o chrześcijańskie życie w Chrystusie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości