jak to jest z tym uzdrowieniem?

Miejsce w którym możemy postawić nasze pytanie, dotyczące życia, wiary, moralności, chrześcijańskich postaw, itd.
Awatar użytkownika
Pan Piernik
Posty: 2502
Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: jak to jest z tym uzdrowieniem?

Postautor: Pan Piernik » 10 paź 2015, 13:21

Andevi - a Ty wyluzuj. Jesteś tak pełna neofickiego entuzjazmu, że Cie rozpiera i nadyma. (Jeśli uważasz, że tym sformułowaniem zasługuje na karniaka to zgłoś - nie będę protestował - bo wiem, że to dość ostre słowa). I zostaje w tym nadęciu tylko własne ego niezdolne do refleksji i trzeźwej oceny.
Wpadłaś w okolice ruchu wiary i wyznawania - zatrzymaj się i zwróć się ku zdrowemu rozsądkowi - ku Pawłowemu "trzeźwemu myśleniu".
Nie nie piszę tego ze złością, raczej z odrobina troski, bo od jakiegoś czasu porwał cie nurt tej nieszczęsnej herezji.

Nikt na tym forum nie wątpi w moc Bożą i nikt nie wątpi w uzdrowienie, które następuje z WOLI BOGA (a cały proces uzdrowienia łącznie z prośbą modlącego się o uzdrowienie i tym, że prośba ta została wysłuchana jest wpisany w "ekonomię zbawienia" - Bóg to zaplanował i sprawia).
Zapytam drogie Panie (Andevi Magda) - czy wiara jest darem Pana Boga, czy jest jakąś przynależną nam - niezależną od działania bożej łaski - cechą, umiejętnością, zdolnością, - którą możemy dowolnie kształtować bez działającej w nas Bożej łaski?


Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: jak to jest z tym uzdrowieniem?

Postautor: Samolub » 10 paź 2015, 14:08

Lubie Torunskiego piernika


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: jak to jest z tym uzdrowieniem?

Postautor: magda » 10 paź 2015, 23:46

ja uważam że nie ma i że to marny zart co piszecie na prawdę nie ma wiary w ludziach jak widać z waszych postów . Jak ktos z was moze byc uzdrowiony jeśli nawet to mu się wydaje śmieszne i w to niewierzy, Gdyby był tu Jezus i zapytał was czy wierzycie ze moge was uzdrowic tak jak zapytał tych ślepców
Mt 9:28 bw "A gdy wszedł do domu, przyszli do niego ci ślepi. I rzekł im Jezus: Czy wierzycie, że mogę to uczynić? Rzekli mu: Tak jest, Panie!"
Oni wierzyli a wy????? Pan apiernik zarzadałby certyfikatów medycznych a inni by sobie pożartowali . Nie łźcie sie ze gdyby był to jezus to powiedzielibyscie cos innego nizż tu piszecie , gdzie wasza wiara w to ze Duch Świety w chrześcijaninie może wszystko , a no z waszych wypowiedxi wynika no najlepiej samo powiedxcie co wynika ze nie wierzycie. A Panie Pierniku ja ci dostarcze dokumenatację tylko muszę znaleść gdzie mam ją zeskanować bo jest na papierze. Kiepściutko z wiara w mozliwości Boga jest obecnie , lekarze raczej im wierzycie A ze nie ma wiary gdzieś was śmieszy a sami jej nie macie i mnie to raczej nie do śmiechu. Bo nie w pierwszym temacie wygląda ze nie wierzycie . To samo nie wierzycie w demoniczne wpływy na zdrowie psychiczne dokładnie na tym zależy demonom i na tym zebyście nie wierzyli we wszechmoc Boga ze moze uzdrawiać, no ale wierzących .


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: jak to jest z tym uzdrowieniem?

Postautor: Samolub » 11 paź 2015, 00:10

Magda potwierdzam i popieram, ciekawe jakby takich ludzi opisano w Ewangeli oraz to co mowią, jak by to Apostolowie zapisali : ) albo do czego to to porownać. Przykro takich rzeczy sluchać... a potem dziwic sie jak zejda sie sępy... i komu wierzą albo komu uwierzą. Zobacz sami nic nie widzieli, nie slyszeli... a potem powiedzą że Magda jest nawiedzona. Heh no tylko pogratulować...

To nie jest dobre swiadectwo, jak więc Bóg moglby zadzialac? Niby dlaczego? z wiary nie dla wiary jest uzdrowienie. To jakies niewygodne wierzyć?


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
andevi
Posty: 1539
Rejestracja: 15 paź 2014, 13:00
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Królestwo Boże
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: jak to jest z tym uzdrowieniem?

Postautor: andevi » 11 paź 2015, 00:23

Pan Piernik pisze:Andevi - a Ty wyluzuj. Jesteś tak pełna neofickiego entuzjazmu


Hm, to jak długo liczy się okres neoficki? Bo u mnie to już jakieś 20 lat z hakiem ;)

Pan Piernik pisze:Wpadłaś w okolice ruchu wiary i wyznawania

Wiem, czym jest Ruch Wiary i czym jest Ewangelia Sukcesu. I wiem, że to poważne zwiedzenie.
Wiem też, czym jest ekumenia - ale to tak na marginesie. Szkoda, że nie grzmisz na ekumenistów z tego forum - może powinieneś zweryfikować własne podejście do niebezpiecznych ruchów i tendencji w Kosciele i zagrzmieć tam, gdzie nikt nie grzmi?
Torben Sondergaard, do nauczania którego linka na tym forum podałam, nie jest ani z Ruchu Wiary, ani tym bardziej nie jest ekumeniczny. Nie ukrywam, ze jego świeże spojrzenie na Kosciół mnie zafascynowało. On głosi reformację, jako powrót do chrześcijaństwa uczniów, chrześcijaństwa z czasów Dziejów Apostolskich, sprzed Konstantyna.

-
Pan Piernik pisze: zatrzymaj się i zwróć się ku zdrowemu rozsądkowi - ku Pawłowemu "trzeźwemu myśleniu".
Nie nie piszę tego ze złością, raczej z odrobina troski, bo od jakiegoś czasu porwał cie nurt tej nieszczęsnej herezji.


Co w moich wypowiedziach nazywasz herezją, i co Twoim zdaniem jest powrotem do trzeźwego myślenia? Rozumiem, że herezją nazywasz nauki Ruchu Wiary - zgadzam się, są herezją i są niebezpieczne. Ja natomiast się pod nimi ani nie podpisuję, ani ich nie głoszę.


Pan Piernik pisze:Zapytam drogie Panie (Andevi Magda) - czy wiara jest darem Pana Boga, czy jest jakąś przynależną nam - niezależną od działania bożej łaski - cechą, umiejętnością, zdolnością, - którą możemy dowolnie kształtować bez działającej w nas Bożej łaski?


Pytaj :)
Wiara jest OWOCEM Ducha. Duch jest darem. Ale i Osobą. I podobnie, jak owoc musi dojrzeć, tak jest i z wiarą. Jeśli jej nie trenujemy,jeśli nie chodzimy w Duchu, nie dojrzeje. W wierze trzeba wzrastać, dorastać, dojrzewać. Trzeba rosnąć w uczniostwie. Wiara, uczniostwo, bycie dojrzałym chrześcijaninem nie spada samo z nieba, to jest coś, co wymaga odpowiedzi i działania człowieka. Zaczyna się od nawrócenia/pokuty (ang.repentance). Każdy krok w posłuszeństwie Duchowi, posłuszeństwie Słowu będzie wiarę wzmacniał. Nie od razu wierzący przenosi góry. Nie od razu idzie do szpitali i uzdrawia chorych na raka. Tak jak dziecko uczy się najpierw podnosić główkę, potem przewracać na boczki, siadać, czołgać, raczkować - zanim zrobi pierwszy krok, podobnie jest z wierzącymi.
To prawda, nie KAŻDY umie już chodzić. Nie każdy będzie posługiwał tym, co ma. Niemowlę ma nogi, ale chodzić nie umie. Raz dlatego, że jest za młode i to nie jego etap rozwoju, dwa, że NIKT go jeszcze nie uczył chodzić.
Tak samo jest z każdym nowonarodzonym. Ma nogi, ręce, język ( potencjał i fizyczny, i umysłowy, i duchowy) wyposażony jest w PEŁNIĘ Ducha. Ale musi urosnąć w wierze, by móc się posługiwać tym, co ma, ba, musi ćwiczyć, by posługiwać się tym co ma sprawnie.
Poczytaj Dzieje Apostolskie. Poczytaj Listy, zwłaszcza Pawłowe. Zobaczysz, jak młody Kosciół uczył się chodzić w Panu. Nawet taki Piotr popełniał błędy i musiał się uczyć. Nie od razu wyszedł do tłumów i bach, jednym kazankiem nawrócił i ochrzcił w jeden dzień 3 tysiące.


Szema Izrael, Adonai Elohenu, Adonai Ehad
Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: jak to jest z tym uzdrowieniem?

Postautor: Samolub » 11 paź 2015, 00:44

Brawka dla Ciebie Andevi :applause: :dance:
Czud i miod co piszesz, asz milo sluchać


Mnie martwi to, że przecież to swiadectwo niektorych tylko oddala od Wiary! No przecież to wygodne korzystać sobie i innym jeszcze zamykać i jeszcze innych probować zachwiać.
Tylko co potem ? Ile mozna ?


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
andevi
Posty: 1539
Rejestracja: 15 paź 2014, 13:00
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Królestwo Boże
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: jak to jest z tym uzdrowieniem?

Postautor: andevi » 11 paź 2015, 00:58

Wiesz Samolub, myślę, że ludzie po prostu się boją :( Myślą, ze jak zdejmą okulary religii, to... oślepną. Wolą więc wrzeszczeć, że okulary są im do zbawienia koniecznie potrzebne, a ten, kto im próbuje powiedzieć, że bez okularów widać wyraźniej, to... hm, delikatnie mówiąc heretyk, wywrotowiec, zapędził się za daleko, bluźnierca, burzy wiarę (niepotrzebne skreślić).

P.S.
Ja tam wolę zdjąć okularki, a nie zielone katolickie zastąpić różowymi, niebieskimi, szarymi, rogowymi czy plastikami (czyt.wyrób protestanckopodobny). Bez szkieł widzę całkiem wyraźnie, a i oprawka mi zupełnie nie potrzebna :]


Szema Izrael, Adonai Elohenu, Adonai Ehad
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: jak to jest z tym uzdrowieniem?

Postautor: magda » 11 paź 2015, 01:23

Dlaczego po prostu ne zaufać Bogu ja zaufałam a gdybym watpiła juz by mnie dawno łopatą przyklepali i niłabym teraz w grobie.dlaczego dla poprawnosci i włszywego zdrowego rozsądku mam zaprzeczac temu ze Bóg moze uzdrawiać i dzis przez swojego Ducha , Czy w Biblii gdzies jest napisane ze Bóg tego nie moze, czy mam się wysmiewać ze to możliwe . No ja tam jednak zaufam Bogu i wiem ze Bóg modlitw wysłucchuje i jeśli wierzysz to cia wysłucha gorzej z wątpiącymi

Jam 1:6-7 bw "(6) Ale niech prosi z wiarą, bez powątpiewania; kto bowiem wątpi, podobny jest do fali morskiej, przez wiatr tu i tam miotanej. (7) Przeto niechaj nie mniema taki człowiek, że coś od Pana otrzyma,"

Więc jeśli was smieszy ze ktos wierzy, jesli chcecie dowodów na pismie , certyfikatów medycznych to wąłasnie jestescie wątpiący i niechaj nie mniema taki człowiek, że coś od Pana otrzyma,"


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: jak to jest z tym uzdrowieniem?

Postautor: Samolub » 11 paź 2015, 01:46

andevi pisze:Wiesz Samolub, myślę, że ludzie po prostu się boją :( Myślą, ze jak zdejmą okulary religii, to... oślepną. Wolą więc wrzeszczeć, że okulary są im do zbawienia koniecznie potrzebne, a ten, kto im próbuje powiedzieć, że bez okularów widać wyraźniej, to... hm, delikatnie mówiąc heretyk, wywrotowiec, zapędził się za daleko, bluźnierca, burzy wiarę (niepotrzebne skreślić).

P.S.
Ja tam wolę zdjąć okularki, a nie zielone katolickie zastąpić różowymi, niebieskimi, szarymi, rogowymi czy plastikami (czyt.wyrób protestanckopodobny). Bez szkieł widzę całkiem wyraźnie, a i oprawka mi zupełnie nie potrzebna :]


Mi nie o to konkretnie chodzilo, spolecznosc jednak jest wazna na dluzsza metę. Okulary czyli przynaleznosc do jakiegos zboru czy kosciola nie ma zwiazku z zbawieniem. No ale przykro, że nie masz swojego miejsca : )


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: jak to jest z tym uzdrowieniem?

Postautor: kontousunięte1 » 11 paź 2015, 09:31

magda:
Gdyby był tu Jezus i zapytał was czy wierzycie ze moge was uzdrowic tak jak zapytał tych ślepców

Gdyby to był Jezus :-D nikt by się nie zawahał, ale jak czytasz czy oglądasz takie świrowate teksty/filmiki to należy być ostrożny,bo nie wiesz skąd to "uzdrowienie" idzie. Autosugestia,wiele innych sztuczek,a nawet diabelec może uzdrowić tylko co dalej.
A że wiara nasza /wielu z nas/ jest słaba,chwiejna..Jezus i to przewidział.
Duch Święty owszem może wszystko,ale ja nie wierzę,w takie masowe,uliczne hura! uzdrawianie. No i zastanów się: 40 minut kursu i w godzinę 30 uzdrowień!? Już tu mi lampa na czerwono się zapala-to są jakieś jajca,a nie Boża sprawa, i żal mi osób,które dają się w takie działania wciągnąć.
Bóg może uzdrowić każdego z wszystkiego i nie potrzebuje nawiedzonych facetów od kursów uzdrawiania,którzy opirają swoje nauki o wyrwane zdania z Dziejów Ap.i wciskają,wszyscy,że każdy może to czy tamto robić a jak nie robi to nie ma Ducha ani wiary. No wybacz. To jest zwykłe zwodzenia.
Też bym gadała jak nakręcona, gdyby ktoś mi hotel podarował :rotfl: :lmao: ;)
andevi:
myślę, że ludzie po prostu się boją :( Myślą, ze jak zdejmą okulary religii, to... oślepną.

Co nazywasz religią? Czytanie Pisma?Życie z Bogiem? Spotkania modlitewne? Nabożeństwa?
I nie mówię tu o siedzeniu 20 lat na tyłku w ławce raz w tygodniu, czytaniu jak leci 3 rozdziałów ku uciesze statystyków itp. Jeśli ktoś nie ma wiary /bo to wszystkim zarzucasz/ to sobie takimi sprawami w ogóle głowy nie zawraca.
a nie zielone katolickie zastąpić różowymi, niebieskimi, szarymi, rogowymi czy plastikami (czyt.wyrób protestanckopodobny). Bez szkieł widzę całkiem wyraźnie, a i oprawka mi zupełnie nie potrzebna :]

O,super. Zaraz pójdę na mszę,wszak obojętne jest czy siedzę w zielonych czy jakichkolwiek ławkach.
Ty już wyrok wydałaś, na wszystkich. :-(


Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: jak to jest z tym uzdrowieniem?

Postautor: Samolub » 11 paź 2015, 13:00

Czasami sie zastanawiam czy tą samą Ewangelie czytamy, znamy.


Ewangelia Lukasza 17 17:11 A w drodze do Jerozolimy przechodził między Samarią i Galileą.
17:12 Gdy wszedł do pewnej wioski, wyszło naprzeciw niego dziesięciu trędowatych mężów, którzy stanęli z daleka.
17:13 I podnieśli swój głos, mówiąc: Jezusie, Mistrzu! Zmiłuj się nad nami.
17:14 A gdy ich ujrzał, rzekł do nich: Idźcie, ukażcie się kapłanom. A gdy szli, zostali oczyszczeni.
17:15 Jeden zaś z nich, widząc, że został uzdrowiony, wrócił, donośnym głosem chwaląc Boga.
17:16 I padł na twarz do nóg jego, dziękując mu, a był to Samarytanin.
17:17 A Jezus odezwał się i rzekł: Czyż nie dziesięciu zostało oczyszczonych? A gdzie jest dziewięciu?
17:18 Czyż nikt się nie znalazł, który by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec?
17:19 I rzekł mu: Wstań, idź Wiara twoja uzdrowiła cię.


Ilu tak naprawde zostalo uzdrowionych? Jeden, mimo że zostalo oczyszczonych 10 osob tylko jeden podziekowal i oddal chwale Bogu. Jeden doznal uzdrowienia, dopiero przez wiare. Reszta zostala oczyszczona, komu sluzyli, co zrobili, komu dziekowali czy chwale oddali tego nie wiadomo.

Także nawet cud na rzekoma wiare pomóc nie musi.



Dzieje Apostolskie 8

8:14 A gdy apostołowie w Jerozolimie usłyszeli, że Samaria przyjęła Słowo Boże, wysłali do nich Piotra i Jana,
8:15 Którzy przybywszy tam, modlili się za nimi, aby otrzymali Ducha Świętego.
8:16 Na nikogo bowiem z nich nie był jeszcze zstąpił, bo byli tylko ochrzczeni w imię Pana Jezusa.
8:17 Wtedy wkładali na nich ręce, a oni otrzymywali Ducha Świętego.
8:18 A gdy Szymon spostrzegł, że Duch bywa udzielany przez wkładanie rąk apostołów, przyniósł im pieniądze
8:19 I powiedział: Dajcie i mnie tę moc, aby ten, na kogo ręce włożę, otrzymał Ducha Świętego.
8:20 A Piotr rzekł do niego: Niech zginą wraz z tobą pieniądze twoje, żeś mniemał, iż za pieniądze można nabyć dar Boży.
8:21 Co się tyczy tej sprawy, to nie masz w niej cząstki ani udziału, gdyż serce twoje nie jest szczere wobec Boga.
8:22 Przeto odwróć się od tej nieprawości swojej i proś Pana, czy nie mógłby ci być odpuszczony zamysł serca twego;
8:23 Widzę bowiem, żeś pogrążony w gorzkiej żółci i w więzach nieprawości.
8:24 Szymon zaś odpowiedział i rzekł: Módlcie się wy za mną do Pana, aby nic z tego na mnie nie przyszło, co powiedzieliście.
8:25 A oni, gdy złożyli świadectwo i opowiedzieli Słowo Pańskie, udali się w powrotną drogę do Jerozolimy, zwiastując dobrą nowinę po wielu wioskach samarytańskich


Mi to troche przypomina robienie hajsu dzis przez pseudo uzdrowicieli. Skoro chyba dla laika jest wiadome że Duch Swiety pieniedzy nie potrzebuje jak czlek. Tym bardziej jak u takiego czleka mialby dzialac Duch Swiety. Także jeśli cos jest za pieniadze, czy nawet szkolenia sa za pieniadze to mozna sobie darowac. Szymon inwestuje a potem zarabia, ani Apostolowie ani tym bardziej Duch Swiety takich darow nie przekazalby idiocie.


Stąd może zainteresowanie hinduizmem czy religjami rodzimymi zeby siegnac po nowe byciory. Zwiedzeni sami szukali tych dukatow jak Szymus czy korzysci więc dostaja tego ducha co szukaja. Proste i logiczne

Inna sprawa sa pseudo dary typu wymyslenie sobie samemu jezyka ktorego sie nie rozumie i mrowienie trzy po trzy. Nie ma jezyka nie ma zabawy, wspolnoty na to nastawione i na pseudo dary plus Szymony Magi sa czesciej wybierane nawet wsrod swiatlych chrzescijan. Za miske ryzu czy szminke niektorzy e tym kraju, potrafia dusze szatanowi sprzedac w wzglednym prosperity.

Ale że czesc Protestantow nachapala sie kazan, nasycila sie wspolnota, było za dobrze, to jak Pan Poblogoslawil zaraz zapomnieli... i poszli szukac doznan
Ostatnio zmieniony 11 paź 2015, 13:14 przez Samolub, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: jak to jest z tym uzdrowieniem?

Postautor: magda » 11 paź 2015, 13:08

Samolub pisze:Mi to troche przypomina robienie hajsu dzis przez pseudo uzdrowicieli. Skoro chyba dla laika jest wiadome że Duch Swiety pieniedzy nie potrzebuje jak czlek. Tym bardziej jak u takiego czleka mialby dzialac Duch Swiety. Także jeśli cos jest za pieniadze, czy nawet szkolenia.

Szkolenia nie są za pieniadze to za jedzenie transport w Danii jedzenie jest niestety drogie a tam sie mieszka 2 miesiące , w Polsce szkolenia sie za friko jak sam organizujesz sobie michę.

kontousunięte1 jesli ktos uzdrawia w imię Jezusa to to nie jest od złego.
Mk 9:39 bw "Ale Jezus rzekł: Nie zabraniajcie mu, ponieważ nie ma takiego, kto by dokonywał cudów w imieniu moim i mógł zaraz potem źle o mnie mówić."
Jezus akceptował ludzi co sami ( kontekst) zaczynali uzdrawiać używajac jego imienia i pozwolił żeby to robili . Dlatego ze imię Jezusa jest bardzo potęzne i wiele może, nie trzba tak jak apostołowie mysleli być z nimi mieć przekazanego przez nich ducha bo moc jest tez w imieniu jezus i wielu da rade uzdrowic tym imieniem. A gdyby tam na ulicy siadł Jezus zupełnie inkognito i uzdrawiał nie uwierzyłabyś mu na 100%. musiałabys mieć dowody że to on tak jak faryzeusze nawet widząc cuda uzdrowień nie wierzyli i ty widząc ze ludzie są uzdrawiani na ulicy nie wierzysz . To jest własnie brak wiary i nad tym powinnaś się zastanowic bo to bardzo ważne , bo jak mozesz sie modlic o cos a nie mieć zaufania do Jezusa i do jego imienia. Spróbuj głosic a zobaczysz jak działa imie Jezusa jak niektórzy dostaja białej gorączki jak o nim mówisz a inni nie wierzący nawet łagodnieja i nie maja śmiałosci o nim czegos złego powiedzieć, Dopuki gadasz o róznych rzeczach o religii kosciołach to niektórzy obojętnie słuchaja jak zejdziesz na Jezusa to jest od razu duza reakcja albo uciekaja albo się złoszcza albo pokornieja na jego imie zawsze jest reakcja,. To nie jest zwykłe imię. Przemysl to.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Oberyn.
Posty: 3798
Rejestracja: 04 sty 2013, 00:03
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Lubin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: jak to jest z tym uzdrowieniem?

Postautor: Oberyn. » 11 paź 2015, 14:41

Ciekawe jest to, że ludzie ci głoszą, że każdy może uzdrawiać podpierając się Dziejami. Nie wierzę w to, ze każdy wierzący w tamtym czasie uzdrawiał i wypędzał demony. Byli to apostołowie, diakonii ci, którym Bóg dał. Problem takich osób polega na tym, że nie skupiają swojej uwagi na "zwykłych" wierzących tamtego okresu, a kierują ją na apostołów podciągając pod nich wszystkich wierzących.


św. Robert Bellarmin: "Największą z protestanckich herezji jest pewność."

Biblia:

(8) Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł. (9) Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zachowani od gniewu. (10) Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Syna jego, tym bardziej, będąc pojednani, dostąpimy zbawienia przez życie jego. (Rzym. 5;8-10)
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: jak to jest z tym uzdrowieniem?

Postautor: magda » 11 paź 2015, 16:45

1Kor 14:24 bw "Lecz jeśli wszyscy prorokują, a wejdzie jakiś niewierzący albo zwykły wierny, wszyscy go badają, wszyscy go osądzają,"

Mysle ze jesli były zbory pełne proroków to mogli być i tacy co uzdrawiaja zalezy o jaki dar prosisz jeśli wielu prosiło w uzdrawianie a Bóg widział ze jest on w danym zborze potrzebny to mogło tak być ze dostawali tak dużo tego daru . Tak jak w teraźniejszym swiecie ludzie nie maja wiary wcale i żeby ich pozyskać dla Jezusa trzeba zrobic cos co ich poruszy coś co pokaze ze Bóg działa a uzdrowienie to jedna z takich rzeczy co porusza człowieka, moze dlatego taki dar mają.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: jak to jest z tym uzdrowieniem?

Postautor: Samolub » 11 paź 2015, 17:40

magda pisze:
Samolub pisze:Mi to troche przypomina robienie hajsu dzis przez pseudo uzdrowicieli. Skoro chyba dla laika jest wiadome że Duch Swiety pieniedzy nie potrzebuje jak czlek. Tym bardziej jak u takiego czleka mialby dzialac Duch Swiety. Także jeśli cos jest za pieniadze, czy nawet szkolenia.

Szkolenia nie są za pieniadze to za jedzenie transport w Danii jedzenie jest niestety drogie a tam sie mieszka 2 miesiące , w Polsce szkolenia sie za friko jak sam organizujesz sobie michę.

kontousunięte1 jesli ktos uzdrawia w imię Jezusa to to nie jest od złego.
Mk 9:39 bw "Ale Jezus rzekł: Nie zabraniajcie mu, ponieważ nie ma takiego, kto by dokonywał cudów w imieniu moim i mógł zaraz potem źle o mnie mówić."
Jezus akceptował ludzi co sami ( kontekst) zaczynali uzdrawiać używajac jego imienia i pozwolił żeby to robili . Dlatego ze imię Jezusa jest bardzo potęzne i wiele może, nie trzba tak jak apostołowie mysleli być z nimi mieć przekazanego przez nich ducha bo moc jest tez w imieniu jezus i wielu da rade uzdrowic tym imieniem. A gdyby tam na ulicy siadł Jezus zupełnie inkognito i uzdrawiał nie uwierzyłabyś mu na 100%. musiałabys mieć dowody że to on tak jak faryzeusze nawet widząc cuda uzdrowień nie wierzyli i ty widząc ze ludzie są uzdrawiani na ulicy nie wierzysz . To jest własnie brak wiary i nad tym powinnaś się zastanowic bo to bardzo ważne , bo jak mozesz sie modlic o cos a nie mieć zaufania do Jezusa i do jego imienia. Spróbuj głosic a zobaczysz jak działa imie Jezusa jak niektórzy dostaja białej gorączki jak o nim mówisz a inni nie wierzący nawet łagodnieja i nie maja śmiałosci o nim czegos złego powiedzieć, Dopuki gadasz o róznych rzeczach o religii kosciołach to niektórzy obojętnie słuchaja jak zejdziesz na Jezusa to jest od razu duza reakcja albo uciekaja albo się złoszcza albo pokornieja na jego imie zawsze jest reakcja,. To nie jest zwykłe imię. Przemysl to.


Magda nie znam ich nauki czy tych uzdrowicieli nie oceniam ich, nie czytalem nie slyszalem mowilem o innych uzdrowicielach czy pseudo cudotworcow i że jak ktos pobiera za to pieniadze czy szkoli to takie Szymony Magi chodza tam i chca byc Szymonami Magami, a na nich inne Szymony trzepia kase. Mowil Jezus gdzie padlina tam sępy.


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam

Wróć do „Pytania o chrześcijańskie życie w Chrystusie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości