jak rozpoznac u siebie Dary Ducha

Miejsce w którym możemy postawić nasze pytanie, dotyczące życia, wiary, moralności, chrześcijańskich postaw, itd.
Awatar użytkownika
kruszynka
Posty: 2844
Rejestracja: 10 cze 2013, 16:56
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Śląsk
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: jak rozpoznac u siebie Dary Ducha

Postautor: kruszynka » 09 lis 2015, 16:27

Widzisz, moje pytanie brało się stąd, że (może mi się wydaje) pisałaś o jakimś niezrozumieniu ze strony zboru, więc z automatu zaczęłam być podejrzliwa :P

Nauczaniem, którym chciałam się podzielić jest to:
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... UgAKaivAug
a tam kazanie z dnia 13.11.2014.

Polecam gorąco, szczególnie dlatego, że ów zielonoświątkowy pastor mówi, że zwiedzenie idze.........ze strony charyzmatyków. Zdarzyło się rok temu w pewnym zborze coś, co wymagało takiej właśnie reakcji.

A tak nawiasem mówiąc dziś zadumałam się nad słowami:
(2) I zapytali go uczniowie jego, mówiąc: Mistrzu, kto zgrzeszył, on czy rodzice jego, że się ślepym urodził? (3) Odpowiedział Jezus: Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, lecz aby się na nim objawiły dzieła Boże. (4) Musimy wykonywać dzieła tego, który mnie posłał, póki dzień jest; nadchodzi noc, gdy nikt nie będzie mógł działać.


"I choćbym miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał byłbym niczym"
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: jak rozpoznac u siebie Dary Ducha

Postautor: magda » 09 lis 2015, 18:49

Ja już mam coraz mniej czasu na wszystko wali sie na mnie praca zdrowie i wszystko mi zabiera czas ze nie dajeę rady tego wszystkiego przeczytać i wysłuchać co podajecie , a kiedyś nawet oglądałam TV teraz żeby tylko wszystko zrobić co trzeba , czy tylko ja mam wrażenie ze czas sie jakos skraca, doba niby ma 24 godz jak dawniej a w tym cczasie zrobisz 3/4 tego co dawniej , ja sie nie wyrabiam chce wszystko sprawdzic przeczytać a tu nie idzie bo brak czasu.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
andevi
Posty: 1539
Rejestracja: 15 paź 2014, 13:00
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Królestwo Boże
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: jak rozpoznac u siebie Dary Ducha

Postautor: andevi » 09 lis 2015, 22:53

kruszynka pisze: (4) Musimy wykonywać dzieła tego, który mnie posłał, póki dzień jest; nadchodzi noc, gdy nikt nie będzie mógł działać


Wiesz, za mną ten werset chodził długo, kilka miesięcy temu. Takie przynaglenie, by nie spać, by nie tracić czasu. A straciłam go koszmarnie dużo, blisko 20 lat, będąc święcie przekonaną, że Boże dzieło wykonuję.
Znasz moją historię wychodzenia z KRK.

Bóg, gdy chce mi dać coś jasno do zrozumienia, powtarza to samo Słowo kilkakrotnie, albo na moim osobistym studium Biblii, albo nagle na Facebooku ktoś z moich znajomych akurat ten fragment opublikuje, albo inny prorok do mnie napisze, że dostał właśnie to Słowo dla mnie.

Co do mojego zboru. Jest bardzo młody, ma dopiero 10 lat, a tych najstarszych członków na palcach jednej ręki można policzyć. Wielu w nim "uciekinierów" z umierających, wyschłych lub charyzmatycznie zwiedzionych zborów. Ludzi niedojrzałych w wierze, a bojących się herezji. I nagle im się prorok trafił. Bardzo niewygodny, który nazywa rzeczy po imieniu i chce reformacji.
Złożyłam rezygnację z członkostwa, czyli formalnie wypisałam się z rejestrów, dziesięciny im nie oddaję i nie podpisuję się pod ich doktrynami czy nauczaniem. Mam jednak w tym zborze braci i siostry, ludzi, z którymi wiele mnie łączy, których kocham. Mam pastora, który chce mi być bratem i słucha tego, co mu przekazuję. Owszem, znajdzie się jeden, czy dwoje, którzy psy na mnie wieszać będą, ale... w każdym zborze znajdzie się taki ;)
Zresztą, akurat tę siostrę, która najwięcej po mnie jechała, wygrałam dla Pana. Dzięki słowu proroczemu.

Opublikowałam kiedyś na Facebooku ze dwa posty kogoś, z kim pracuję. Było to nauczanie o darze uzdrawiania. I ta siostra zareagowała bardzo agresywnie,, oskarżając mnie o to, że burzę jej wiarę, że burzę jedność w zborze, że sieję zamęt i tym podobne. Hm, jest córką kaznodziei, żoną teologa, sama na podium w zborze. Pół wspólnoty jej przyklasnęło, poszły oskarżenia na mnie do starszych zboru. Usunęłam więc swoje posty i wypisałam się z grupy na Facebooku.
W pewne czwartkowe popołudnie, we wrześniu, wyszłam do dorpu -bo mamy akurat w czwartki targ - by zrobić zakupy. Najpierw do bankomatu.
Jako, że na rogu przy banku jest kawiarenka, ludzie przy słonecznej pogodzie wylegli na ulicę z kawą. Ja do bankomatu, a tu... owa siostra, z dwiema innymi. Minąć nie ma jak, udają, że mnie nie widzą, więc podeszłam i się przywitałam. Sztuczny sceniczny uśmiech, halloooo :mrgreen:
Wzięłam pieniądze i idę na targ. I w tym momencie słyszę : "zawróć. Chcę, byś się pomodliła za D., ona od lat cierpi na ból kręgosłupa".
Zaczęłam się wykręcać.
- Panie, no ale ona, wiesz, tak mnie zjechała, a co jak...
- Zawróć.
- To może ja najpierw zrobię zakupy, a jak będę wracać...
- Zawróć!
- Ok, ok, mam nadzieję, że już ich nie ma i nie będę musiała...

Zawróciłam. Były. Ale tylko te dwie, które mnie tak zjechały na Facebooku. Podeszłam.
- D., mogę Ci zadać jedno pytanie? Może wyda Ci się dziwne, ale... chcę się za Ciebie pomodlić.
- :O
- O Twój kręgosłup.
- :eek:
- Jeśli nie masz nic przeciwko temu, tu i teraz, zajmę Ci tylko dwie minuty i już mnie nie ma.
- eeeee
Wszystkie maski spadły.
- To bardzo miłe z Twojej strony, ale... nie. Nie tu, i nie teraz.
- OK, niech Cię Bóg błogosławi.

Takiego pokoju i radoąści dawno nie odczułam. Mimo tego, ze D. powiedziała "nie", wiedziałam, że jej serce się zmieniło.


Szema Izrael, Adonai Elohenu, Adonai Ehad
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: jak rozpoznac u siebie Dary Ducha

Postautor: magda » 10 lis 2015, 00:19

kruszynka pisze:A tak nawiasem mówiąc dziś zadumałam się nad słowami:
(2) I zapytali go uczniowie jego, mówiąc: Mistrzu, kto zgrzeszył, on czy rodzice jego, że się ślepym urodził? (3) Odpowiedział Jezus: Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, lecz aby się na nim objawiły dzieła Boże. (4) Musimy wykonywać dzieła tego, który mnie posłał, póki dzień jest; nadchodzi noc, gdy nikt nie będzie mógł działać.


Ja też kiedyś myslaam o tych słowach, ale czy my jesteśmy w nocy w ciemniści to świat coraz bardziej sie pogrąża w ciemnosc i noc ale my mamy jezusa mamy swiatło i nie mamy go stawiac pod korcem a na świeczniku jest dla nas jasno i jest dzień nie noc i ciemnosć Jezus jest naszą swiatłością i mamy działać .


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
kruszynka
Posty: 2844
Rejestracja: 10 cze 2013, 16:56
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Śląsk
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: jak rozpoznac u siebie Dary Ducha

Postautor: kruszynka » 10 lis 2015, 09:09

Andevi. To co piszesz zdaje się być tym co napisał na początku Login2:
Myślę, że to jest po prostu tak że kiedy żyjesz swym życiem chrześcijańskim, a Bóg chce cię do czegoś użyć, to postawi cię w sytuacji kiedy będziesz mógł coś zrobić i wyposaży we wszystko czego potrzeba do wykonania zadania.
Później jednak Efendi zadał pytanie: Czy mieć ducha = uzywac charyzmatow?
I dopiera ta kwestia w tym wątku poruszyła mnie do odezwania się. Również w tej kwestii jestem sceptyczna, mimo że opowiadasz iż masz dar uzdrawiania, prorokowania i wykonujesz polecenie czynienia uczniami.
No, ale cóż.

Magdo, źle zrobiłam cytując Jana, że nie zahaczyłam następnego zdania, bo w moim odczuciu może on opowiadać o tym czym jest dzień.
A więc całość:
(2) I zapytali go uczniowie jego, mówiąc: Mistrzu, kto zgrzeszył, on czy rodzice jego, że się ślepym urodził? (3) Odpowiedział Jezus: Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, lecz aby się na nim objawiły dzieła Boże. (4) Musimy wykonywać dzieła tego, który mnie posłał, póki dzień jest; nadchodzi noc, gdy nikt nie będzie mógł działać. (5) Póki jestem na świecie, jestem światłością świata.


"I choćbym miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał byłbym niczym"
andevi
Posty: 1539
Rejestracja: 15 paź 2014, 13:00
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Królestwo Boże
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: jak rozpoznac u siebie Dary Ducha

Postautor: andevi » 10 lis 2015, 10:35

Kruszynka, jest zasadnicza różnica w MIEĆ Ducha, a BYĆ PROWADZONYM przez Ducha.
Podobnie jest różnica w czynieniu dzieła DLA Boga, a czynieniu dzieła BOŻEGO.

Pisałam w innym wątku, też o charyzmatach, że nasza świętość nie zależy od tego, ile darów posiadamy. Ich się przede wszystkim nie posiada. To Duch "posiada" Ciebie, choć to tez niefortunne sformułowanie, bo Duch nigdy nie działa wbrew woli człowieka, do niczego nie przymusza, nie kontroluje i nie manipuluje, nie dominuje. Jeśli pojawia się takie odczucie, ze jestem kontrolowana, dominowana, manipulowana, przymuszana wbrew swojej woli - to z całą pewnością od Boga nie pochodzi.
O naszej świętości będzie świadczył nasz charakter, udoskonalony, wyćwiczony, dobrze uformowany. O kształceniu charakteru mówi m.in. List Jakuba , w Liście do Rzymian też to nauczanie znajdziemy.
Tak więc, by mieć Ducha nie potrzeba mieć darów. Duch objawi swoje dzieło w człowieku przez przemianę jego charakteru.
Ale by wykonać dzieło Ducha dla świata, dla innych wierzących, potrzebujemy narzędzi. Owszem, można to dzieło próbować wykonać i przy pomocy własnych zdolności. Wyprać koszulę można i mydłem zrobionym samodzielnie z ługu, w wiadrze wody i klepiąc ją godzinę kijanką. Napracujesz się, dzień cały stracisz na pranie, a plama i tak nie zejdzie. Można też włożyć koszulę do pralki Whirlpool, wstawić program na odplamianie, pranie i suszenie, dać Oxi Action czy inny nowoczesny środek, i w 20 minut masz czystą i suchą koszulę. Można i tak, i tak. Tylko, co z tą koszulą...
Chodzi o to, czy wydajemy owoc, i czy ten owoc jest trwały.
Dary są DLA BUDOWANIA CIAŁA. To nie my to Ciało budujemy :) Jeśli nam się wydaje, że tak, to nadal wykonujemy dzieło dla Boga, tzn. przedstawiamy Bogu nasz plan działania, kosztorys i skład załogi i każemy Mu pod tym się podpisać i projekt opłacić.
To Jezus sam buduje Swoje Ciało. W sposób, w jaki On sam chce. Naszym zadaniem jest czynić uczniów. Znaleźć człowieka pokoju i jemu głosić, przekazać mu wszystko to, czego Pan nas nauczył tak, by on sam był w stanie uczyć innych. To nazywam owocowaniem, i dziełem Bożym. Ja nie planuję, że dziś pójdę do Bożenki, Danusi czy Hani i z nich właśnie zrobię grupke domową, i będzie moja wspólnota, bo Bożenka pójdzie do Zosi i Krysi, a Danusia męza nawróci, Hania swoje dzieci z ich mężami/żonami i dziećmi. To Bóg sam planuje. I posyła. "Idź na ulicę Prostą, do domu Szymona, tam znajdziesz Szawła z Tarsu.". Tak to działa.


Szema Izrael, Adonai Elohenu, Adonai Ehad
andevi
Posty: 1539
Rejestracja: 15 paź 2014, 13:00
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Królestwo Boże
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: jak rozpoznac u siebie Dary Ducha

Postautor: andevi » 10 lis 2015, 10:54

Magda, zgadza się. Dostaliśmy Ducha, mieszka w nas Najświętszy, Jezus z całą Swoją Pełnią. On jest Światłem, a my mamy być świecznikiem. Jeśli schowamy Światło pod korzec (doktryny, teologie,tradycje, interpetacje itp. - krótko mówiąc co JA wiem, co JA doświadczyłem, co JA myślę, czego JA się nauczyłem, co JA chcę itd.), i pójdziemy spać, to... będzie noc. I nikt nie będzie działał, bo mu nawet na to nie pozwolimy. Każdego, kto się obudzi uciszymy i zaciągniemy na siłę z powrotem do łóżka. A jak nie zechce spać, to... no, my już mamy swoje metody na niegrzeczne dzieci :wall: :devil: :crazy: :muted: :whistle:


Szema Izrael, Adonai Elohenu, Adonai Ehad
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: jak rozpoznac u siebie Dary Ducha

Postautor: magda » 10 lis 2015, 12:54

Kruszynko nie było potrzeby czytać kontekstu , wiadomo ze to Jezus jest swiatłoscią i tak to traktuję , Ale my nie jesteśmy w ciemnosci nocy to swiat jest w ciemnosci bo my mamy Jezusa , on powiedział :Mt 28:20 bw "ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata."
I na prawdę jest mamy ducha Jezusowego w sobie przeciez no i nie możemy być w ciemności


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
kruszynka
Posty: 2844
Rejestracja: 10 cze 2013, 16:56
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Śląsk
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: jak rozpoznac u siebie Dary Ducha

Postautor: kruszynka » 10 lis 2015, 13:57

Madziu, ale my jesteśmy światłością można rozumieć że - przez świadectwo naszego życia.
Ja w tych wersetach wyczytuję dość ważną informację o działaniu (w kontekście okoliczności w jakich padło, czyli uzdrawiania) jak i o niemożności działania.
Gdyby było tak jak mówisz to słowa o tym, że nie można będzie działać byłyby bez sensu.
Nie wiem, czy tylko ja wyczytuję, że ów dzień to czas kiedy Jezus fizycznie przebywa na ziemi........?

Przydałoby się gdyby jeszcze ktoś się odezwał. :)


"I choćbym miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał byłbym niczym"
andevi
Posty: 1539
Rejestracja: 15 paź 2014, 13:00
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Królestwo Boże
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: jak rozpoznac u siebie Dary Ducha

Postautor: andevi » 10 lis 2015, 15:01

kruszynka pisze:Madziu, ale my jesteśmy światłością można rozumieć że - przez świadectwo naszego życia.
Ja w tych wersetach wyczytuję dość ważną informację o działaniu (w kontekście okoliczności w jakich padło, czyli uzdrawiania) jak i o niemożności działania.
Gdyby było tak jak mówisz to słowa o tym, że nie można będzie działać byłyby bez sensu.
Nie wiem, czy tylko ja wyczytuję, że ów dzień to czas kiedy Jezus fizycznie przebywa na ziemi........?

Przydałoby się gdyby jeszcze ktoś się odezwał. :)


Jezus mówi tu, że to On jest światłością świata. I że trzeba czynić dzieła Ojca, póki jest dzień. Dziełem Ojca było uzdrowienie tego niewidomego od urodzenia. Mówi, że nadchodzi noc (kontrast światłość - ciemność). Królestwo Ciemności wydawało się zapanować, kiedy Jezus umarł i został pogrzebany.
Gdyby tak było, że dzieło Ojca ma być wykonane (uzdrawianie, wyrzucanie demonów, głoszenie Królestwa) TYLKO za czasów ziemskiego życia Jezusa, to dlaczego Jezus miałby umierać? Czy nie mógłby żyć tysiące lat i to dzieło kontynuować ? Po co zakładałby w takim razie Kościół ?
Tłumacz Biblię Biblią. U Mateusza znajdziesz Wielki Nakaz Misyjny, ale znajdziesz go i u Łukasza, i u Marka, i u Jana. Jezus wyraźnie polecił uczniom (nie Apostołom, czyli gronu Dwunastu), wszystkim, którzy do skończenia świata będą Jego uczniami : uzdrawiajcie chorych, wyrzucajcie demony, głoście Ewangelię.


Szema Izrael, Adonai Elohenu, Adonai Ehad
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: jak rozpoznac u siebie Dary Ducha

Postautor: magda » 10 lis 2015, 22:45

Ale Kruszynko dary nie zniknęły rwno z odejściem Jezusa , były długo po tym a nawet jeszcze po śmierci apostołow , kościół katoliczki tak daleko odszedł od Boga Tak obraził Ducha prawdy ze dary zniknęły i właśnie ciemność przyszła, czas rzadów Watykanu nazywa sie wiekami ciemnymi cos w tym jest . Dobrze by było zeby ktos jeszcze tu sie do nas trzech włączył z jakimis swoimi przemyśleniami.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."

Wróć do „Pytania o chrześcijańskie życie w Chrystusie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości