Bez denominacji - pytanie

Miejsce w którym możemy postawić nasze pytanie, dotyczące życia, wiary, moralności, chrześcijańskich postaw, itd.
tylkoJezus
Posty: 87
Rejestracja: 11 lut 2015, 09:23
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Pomorskie
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Bez denominacji - pytanie

Postautor: tylkoJezus » 13 mar 2015, 19:09

Do braci i sióstr bez przynależności do jakiejkolwiek denominacji .

Moi drodzy opowiedzcie proszę, chociażby pokrótce, dlaczego tak się określacie.
Wiele razy się nad tym zastanawiałem. Co jest tego powodem.
Uważam że mogą z tego bardzo cenne uwagi ujawnić z korzyścią dla wszystkich.

Jeśli zechcecie zamieście swoje malutkie świadectwo, ale tylko o sobie, bez oceniania wypowiedzi innych , gdyż nie o to chodzi. Niechaj każdy pisze o sobie , nie o drugim .

Zacznę od siebie
Jestem ochrzczony przez baptystów.
Z racji moich doświadczeń i przeżyć , które każdy ma osobiste , jestem niestety , zbyt " charyzmatyczno- duchowy" dla jednych np. ( baptyści) - a za mało dla drugich np. ( zielonoświątkowcy) .
Jak u jednych nie znajduję zbyt wiele wiary w rzeczy ponadnaturalne - to u drugich niekiedy zbytnią ekscytację ( postrzegam wiele oczywistych ludzkich oczekiwań i pragnień - błędnie za dary Ducha Świętego branych) - to moje osobiste odczucia .

I tyle. proszę nie komentujcie , co kto dlaczego , to osobiste i nie służy tu do udowadniania swych racji, lecz tylko dlaczego tak jest u was .

Błogosławieństwo Pana naszego Jezusa z wami wszystkimi.


Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi Rz 8,12-17
A sam Duch daje świadectwo duchowi naszemu, żeśmy synami Bożymi.
tylkoJezus
Posty: 87
Rejestracja: 11 lut 2015, 09:23
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Pomorskie
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: tylkoJezus » 13 mar 2015, 19:33

I pisałem Do braci i sióstr bez przynależności do jakiejkolwiek denominacji .

Vrijer bracie a prosiłem...
Jeśli zechcecie zamieście swoje malutkie świadectwo, ale tylko o sobie, bez oceniania wypowiedzi innych , gdyż nie o to chodzi. Niechaj każdy pisze o sobie , nie o drugim .


ehh..bracie... ;-)

Bracie miły .... :mrgreen:


Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi Rz 8,12-17

A sam Duch daje świadectwo duchowi naszemu, żeśmy synami Bożymi.
tylkoJezus
Posty: 87
Rejestracja: 11 lut 2015, 09:23
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Pomorskie
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: tylkoJezus » 13 mar 2015, 19:44

I to jest piekne bracie Vrijer - tak właśnie powinni ze sobą zawsze rozmawiać bracia i siostry .. - ale by pięknie było.. :thumbup:


Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi Rz 8,12-17

A sam Duch daje świadectwo duchowi naszemu, żeśmy synami Bożymi.
Anmarivero
Posty: 1044
Rejestracja: 29 lis 2013, 18:16
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Anmarivero » 13 mar 2015, 21:42

Z mojej strony mogę napisać, że miałam do czynienia z kościołem zielonoświątkowym i wspólnotą zielonoświątkową, a obecnie chodzę na nabożeństwa do wolnych chrześcijan.
Staram się badać Pismo i nie budować swojej wiary na naukach ludzkich. Minęło dopiero półtora roku od nawrócenia i jest to czas niezwykle intensywnych zmian. Minął już okres niemowlęcej naiwności i pewnego szoku w związku z mnogością nauk i odłamów w protestantyzmie. Uznałam za bardzo pożyteczna radę brata Zbyszka (członka ADS), który chyba w stopce miał napisane "nie wierz w nic, czego nie jesteś w stanie zrozumieć" (nie koniecznie słowo w słowo). Czyli po prostu staram się poznać zamysł Dobrego OJCA i zwyczajnie daję sobie czas. Tak, jak zaznaczyłam to w pisemnej deklaracji odmowy podpisania papierów członkowskich przy chrzcie: nie uważam, aby wymagane było, aby określić się jako członek jednego z kilku tysięcy kościołów, aby być zbawionym, bo prawdziwy Kościół jest JEDEN. Do tego mam kontrowersyjne dość poglądy w temacie Izraela Bożego, wyznaję doktrynę WSZCZEPIENIA (nie mylić z doktryną zastąpienia), nie wierzę w dyspensacjonalizm, ani w pochwycenie przed uciskiem. Do tego uważam, że zakon Boży obowiązuje, świętuję zatem sobotę :)
Chciałabym znaleźć wspólnotę, w której zgadzałabym się z doktryną i miała w tym pokój, aby móc na całego się zaangażować w działalność zboru... Niestety, trzeba się zadowolić kompromisem.


tylkoJezus
Posty: 87
Rejestracja: 11 lut 2015, 09:23
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Pomorskie
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: tylkoJezus » 15 mar 2015, 16:38

Tak nas wielu bez denominacji , a tak mało opisało .
A przecież każdy inne ma ścieżki w życiu .
Opiszcie kochani ku wspólnemu pożytkowi, może coś dobrego z tego będzie.
Czego ktoś w swoim życiu nie dostrzegł , może na przykładzie innego dostrzeże.

Chwała Panu naszemu Jezusowi .


Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi Rz 8,12-17

A sam Duch daje świadectwo duchowi naszemu, żeśmy synami Bożymi.
mjsystem
Posty: 928
Rejestracja: 07 lut 2015, 13:26
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: sprecyzowana
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: mjsystem » 15 mar 2015, 19:00

Anmarivero pisze:Chciałabym znaleźć wspólnotę, w której zgadzałabym się z doktryną i miała w tym pokój, aby móc na całego się zaangażować w działalność zboru... Niestety, trzeba się zadowolić kompromisem.
Skąd ja to znam :-?
Przez wiele lat byłem poza denominacją (nawróciłem się w Chrystusowym) i było niby wszystko OK. Do czasu, kiedy sam otrzymałem poznanie. Brak denominacji jest większym zagrożeniem (potencjalnie), niż denominacyjny zbór, który uczy albo prawie wszystkiego, albo jest więcej niż wszystko. Przez te wszystkie lata, z autopsji mogę stwierdzić, że nie ma idealnego zboru, bo ludzie nie są idealni.
Dodam, że jednak łatwiej mi jest rozmawiać (choćby na forum) z osobą, która w stopce ma określoną denominację, jakby mniej muszę badać słuszność wypowiedzi (to tylko takie subiektywne, bo badam każdy wpis- a wiele razy sam mogę tej racji Bożej nie posiadać :-? )


Jan. 15:10 Jeśli przykazań moich przestrzegać będziecie, trwać będziecie w miłości mojej, jak i Ja przestrzegałem przykazań Ojca mego i trwam w miłości jego.

Kor. 2.4 A mowa moja i moje głoszenie nauki nie miały nic z uwodzących przekonywaniem słów mądrości, lecz były ukazywaniem ducha i mocy, 5 aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej.
Karol
Posty: 1174
Rejestracja: 06 kwie 2014, 11:35
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Karol » 17 mar 2015, 19:46

Witaj Tylko Jezus
Ja byłem katolikiem rzymskim wiele długich lat Poznałem Jezusa w moich trudnych dniach dzięki mojej cioci z USA ( była baptystką ) Zaprowadziła mnie do zielonoświątkowców. Tam we mnie coś pękło ale znalazłem się u adwentystów Kiedy widziałem zło mówiłem o tym oficjalnie Skreślono mnie oficjalnie z innego powodu. Zaczołem chodzic do zielonych ale niestety w zborze w którym byłem było czuc chłodem a nawet odbywały się spotkania ekumeniczne muzyka rockowa która jak dla mie nie jest miła Bogu.
Trudno jest byc samemu ale .... Bóg wie co robi.
To tak bardzo skrótowo ;-)


Karol
Posty: 1174
Rejestracja: 06 kwie 2014, 11:35
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Karol » 17 mar 2015, 19:50

Anmarivero pisze:Z mojej strony mogę napisać, że miałam do czynienia z kościołem zielonoświątkowym i wspólnotą zielonoświątkową, a obecnie chodzę na nabożeństwa do wolnych chrześcijan.
Staram się badać Pismo i nie budować swojej wiary na naukach ludzkich. Minęło dopiero półtora roku od nawrócenia i jest to czas niezwykle intensywnych zmian. Minął już okres niemowlęcej naiwności i pewnego szoku w związku z mnogością nauk i odłamów w protestantyzmie. Uznałam za bardzo pożyteczna radę brata Zbyszka (członka ADS), który chyba w stopce miał napisane "nie wierz w nic, czego nie jesteś w stanie zrozumieć" (nie koniecznie słowo w słowo). Czyli po prostu staram się poznać zamysł Dobrego OJCA i zwyczajnie daję sobie czas. Tak, jak zaznaczyłam to w pisemnej deklaracji odmowy podpisania papierów członkowskich przy chrzcie: nie uważam, aby wymagane było, aby określić się jako członek jednego z kilku tysięcy kościołów, aby być zbawionym, bo prawdziwy Kościół jest JEDEN. Do tego mam kontrowersyjne dość poglądy w temacie Izraela Bożego, wyznaję doktrynę WSZCZEPIENIA (nie mylić z doktryną zastąpienia), nie wierzę w dyspensacjonalizm, ani w pochwycenie przed uciskiem. Do tego uważam, że zakon Boży obowiązuje, świętuję zatem sobotę :)
Chciałabym znaleźć wspólnotę, w której zgadzałabym się z doktryną i miała w tym pokój, aby móc na całego się zaangażować w działalność zboru... Niestety, trzeba się zadowolić kompromisem.


No to mam bratnią duszę :thumbup:


mjsystem
Posty: 928
Rejestracja: 07 lut 2015, 13:26
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: sprecyzowana
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: mjsystem » 18 mar 2015, 16:09

Karol pisze:Trudno jest byc samemu ale .... Bóg wie co robi.
masz społeczność i innymi wierzącymi?


Jan. 15:10 Jeśli przykazań moich przestrzegać będziecie, trwać będziecie w miłości mojej, jak i Ja przestrzegałem przykazań Ojca mego i trwam w miłości jego.



Kor. 2.4 A mowa moja i moje głoszenie nauki nie miały nic z uwodzących przekonywaniem słów mądrości, lecz były ukazywaniem ducha i mocy, 5 aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej.
Janek
Posty: 2717
Rejestracja: 11 sty 2015, 14:30
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Janek » 27 lip 2015, 21:58

Bo jestesmy bezdominacyjni :-D
Pokaza mi denominacje ktory naucza prawdziwego sola scriptura
to jutro sie do niej zapisze.Pod falszem sie nigdy nie "podpisze"

fajowy temat


Awatar użytkownika
Amarylis
Posty: 286
Rejestracja: 29 maja 2015, 22:03
wyznanie: Protestant
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Amarylis » 28 lip 2015, 23:27

No dobra, to i ja coś napiszę. ;)

Od mojego nawrócenio-odwrócenia od KRK i jego podejrzanych praktyk minęło mało czasu i idzie to dość płynnie i coraz "głębiej". Jest to zbyt krótki czas by opowiedzieć się po którejś ze stron. Mogę powiedzieć tyle, że miałam styczność z kościołem Ewangelicko-Augsburskim i z Ewangeliczno-Reformowanym, ale na nabożeństwa wcześniej chodziłam do Zielonych, potem jakiś czas do Baptystów a teraz znów chodzę do Kościoła Zielonoświątkowego. Sercem usadawiam się gdzieś pomiędzy Baptystami a Zielonymi i na dzień dzisiejszy ich pojmowanie wiary najbardziej mi odpowiada i w moim odczuciu jest najbardziej bliskie Biblii. A że na nabożeństwach u Zielonych czuję się bardzo dobrze - znajduję tam "dom", dobrych ludzi, wspólnotę, dobrze mi jest tam się modlić (a te kwestie są chyba najważniejsze, bo chrześcijanie mają przecież być dobrą społecznością chwalącą Boga ;) ) no i zaczęłam prowadzić zajęcia w ich fundacji - chodzę teraz do nich i planuję tam przyjąć chrzest. :) No i to tyle, to moja odpowiedź na pytanie dlaczego mam w stopce "brak denominacji". ;) Jak się bardziej ugruntuję w wierze to pewnie coś tam wpiszę. ;)


Pisz poprawnie po polsku! Wszystkim będzie łatwiej!
Jaaqob
Posty: 591
Rejestracja: 02 lis 2014, 00:02
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Bez denominacji - pytanie

Postautor: Jaaqob » 30 lip 2015, 17:32

tylkoJezus pisze:Do braci i sióstr bez przynależności do jakiejkolwiek denominacji .

Moi drodzy opowiedzcie proszę, chociażby pokrótce, dlaczego tak się określacie.
Wiele razy się nad tym zastanawiałem. Co jest tego powodem.
Uważam że mogą z tego bardzo cenne uwagi ujawnić z korzyścią dla wszystkich.

Jeśli zechcecie zamieście swoje malutkie świadectwo, ale tylko o sobie, bez oceniania wypowiedzi innych , gdyż nie o to chodzi. Niechaj każdy pisze o sobie , nie o drugim .

Zacznę od siebie
Jestem ochrzczony przez baptystów.
Z racji moich doświadczeń i przeżyć , które każdy ma osobiste , jestem niestety , zbyt " charyzmatyczno- duchowy" dla jednych np. ( baptyści) - a za mało dla drugich np. ( zielonoświątkowcy) .
Jak u jednych nie znajduję zbyt wiele wiary w rzeczy ponadnaturalne - to u drugich niekiedy zbytnią ekscytację ( postrzegam wiele oczywistych ludzkich oczekiwań i pragnień - błędnie za dary Ducha Świętego branych) - to moje osobiste odczucia .

I tyle. proszę nie komentujcie , co kto dlaczego , to osobiste i nie służy tu do udowadniania swych racji, lecz tylko dlaczego tak jest u was .

Błogosławieństwo Pana naszego Jezusa z wami wszystkimi.


Cześć brat :)

Dlaczego? Ponieważ żadna ludzka organizacja, pod żadnym wymyślonym przez człowieka szyldem nie jest Kościołem Chrystusa.

Ludzie się podzielili na kefasowych, lutrowych, kalwińskich, russellowatych a zapomnieli o tym, że Chrystus jest jeden jedyny.

Nie mam nic do kanapowych wyznań protestanckich, bo przynajmniej ogółem tworzą jedną rodzinę. Bardziej nie podoba mi się 'jedyna prawdziwa religia' Świadków Jehowy. Odgrodzili się murem i myślą, że są jedyni.

Ja po prostu znam prawdę - a Prawdą jest Chrystus. To za nim idę.
Jestem chrześcijaninem - nie zamierzam być nikim innym.
Jezus nie tworzył religii, powiedział natomiast:

Jeśli ktoś chce iść za Mną niech się wyrzeknie samego siebie, niech weźmie swój krzyż i niech mnie naśladuje! (Mateusza 16:24)

Służę Chrystusowi i chcę się szczycić nazwą pochodzącą od "Niego". Po co mi dopiski?



Wróć do „Pytania o chrześcijańskie życie w Chrystusie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości