Strona 1 z 3

: 08 maja 2014, 18:17
autor: Oberyn.
I temat widać :)

Vrijer pisze:Jak nauki Kosciola Szwecji ma sie do zasady Sola Scriptura?


Jak się ma? Nijak. Kościół poszedł z duchem czasu i zamiast sprzeciwić się homo zboczeniu, to wprowadził to do swojego kościoła. Poniżej artykuł wklejony kiedyś na forum, jest tam o homoseksualizmie i to, jak luteranie próbują to tłumaczyć. Nieudolnie, bo nieudolnie, ale jednak:

http://agnieszkadrazek.blog.interia.pl/?id=1888714

: 08 maja 2014, 18:42
autor: Oberyn.
Mienić protestantami się mogą, to pewne. Tylko wytłumaczyli sobie (albo zignorowali) pewne fragmenty Słowa Bożego tak, aby pasowało to do bezbożnego stylu życia w Szwecji.

: 08 maja 2014, 19:02
autor: daniell
Kilka wybranych przeze mnie z artykułu fragmentów:
Orientacja seksualna nie jest barierą do realizowania siebie - również pełniąc służbę duchownego lub duchownej.

Wzorem do naśladowania powinna być raczej kwestia autentyczności osoby duchownego.

Osoby homoseksualne, które decydują się na drogę duchownego, są w trudniejszej sytuacji niż osoby heteroseksualne. Takich ludzi należy zapewne wspierać! A może nawet stawiać sobie za wzór ich determinację i konsekwencję! Bo mimo trudności, wykonują taką, a nie inną służbę użyteczną społecznie - mówi ksiądz Chwastek.


Jeśli wypowiedzi księdza dr Dariusz Chwastka nie zostały zmanipulowane, to jakaś masakra ! Oznaczałoby to, że luteranie (przynajmniej niektórzy i to tacy, którzy "szkolą" innych w ChAT), również w Polsce, raczej odsunęli się od Boga.
Bo jak inaczej rozumieć słowa, że:
- służba duchownego - droga do samorealizacji,
- osobowość duchownego - wzorem do naśladowania,
- osoby duchowne homoseksualne - wzór do naśladowania,
- służba duchownego - służbą użytecznie społeczną ?
Wg mnie pomieszanie z poplątaniem. W centrum nie Bóg, tylko człowiek, którym ma być wzorem. Jezus już nie jest drogą, a przynajmniej nie jedyną i nie najważniejszą, zaś celem człowieka nie jest zbawienie, tylko samorealizacja :(

Ciekawe, co o słowach pana księdza myślę luteranie z naszego forum (mam nadzieję, że jednak nie podzielają jego poglądów) ?

: 08 maja 2014, 19:37
autor: Chcę wierzyć
Nie ma sensu wszystkiego nazywać kościołem, chyba że tak jak w Objawieniu "synagogą szatana". Widać przez lata doczłapali się tam do władzy ludzie którym w ogóle nie zależy na ludziach.

Re: Kościół Szwecji a Sola Scriptura

: 08 maja 2014, 19:42
autor: Hardi
Vrijer pisze:W Kosciele luteranskim Szwecji na duchownych ordynuje sie jak wiecie rowniez homoseksualistow, swego czasu duzo mowilo sie o Biskupce-lesbijce. Stad moje pytanie. Jak nauki Kosciola Szwecji ma sie do zasady Sola Scriptura? Jak kosciol tlumaczy swoje nauki i praktyki?

Oni uważają, ze Sola Scriptura obowiązuje, ale, że niektóre rzeczy zawarte w biblii przeminęły w tym zakaz homo, słyszałem jak mówiła to jakaś biskupica. W sumie mnie to nie dziwi, zaczyna się od demonicznej nauki mówiącej, że Duch Św. już nie działa jak kiedyś i Jego dary przeminęły, później można zanegować całą resztę, że opis stworzenia świata to bajka, że homo jest ok, itd.

: 08 maja 2014, 19:46
autor: Oberyn.
Hardi, 100% racji. I świetny artykuł.

: 08 maja 2014, 19:55
autor: Oberyn.
Vrijer pisze:To wiele wyjasnia, ale skolei pojawia sie inne pytanie: W jaki sposob prowadzona jest "selekcja" ktore tresci przeminely a ktore nie?


To już ustalają coraz to bardziej liberalni teologowie, którzy niewiele mają z Bogiem wspólnego. ;-)

: 08 maja 2014, 19:58
autor: Chcę wierzyć
Vrijer pisze:W Kosciele luteranskim Szwecji na duchownych ordynuje sie jak wiecie rowniez homoseksualistow


Takie osoby należy usuwać z kościoła a nie naśladować.

1 Tymot 1:8 - Wiemy zaś, że zakon jest dobry, jeżeli ktoś robi z niego właściwy użytek,
1:9 - wiedząc o tym, że zakon nie jest ustanowiony dla sprawiedliwego, lecz dla nieprawych i nieposłusznych, dla bezbożnych i grzeszników, dla bezecnych i nieczystych, dla ojcobójców i matkobójców, dla mężobójców,
1:10 - rozpustników, mężołożników, dla handlarzy ludźmi, dla kłamców, krzywoprzysięzców i dla wszystkiego, co się sprzeciwia zdrowej nauce,
1:11 - zgodnej z ewangelią chwały błogosławionego Boga, która została mi powierzona.

Myślę że powinno się, ze spokojnym sumieniem taki kościół opuścić.

: 08 maja 2014, 20:18
autor: Chcę wierzyć
Są dwa wyjścia albo usunąć z kościoła ludzi którzy preferują zboczenie abo go opuścić. Bo Duch Boży już dawno opuścił to miejsce.

: 08 maja 2014, 20:58
autor: Piotrek.
Vrijer pisze: Taki kompleks dawnego kosciola panstwowego ktoremu zalezy na liczbie CZLONKOW a nie na WIERNYCH :no:


Wprost przeciwnie. W Szwecji obowiązuje podatek kościelny, więc przynależność blisko 70% (spada w niewielkim stopniu) społeczeństwa do Svenska Kyrkan, świadczy jedynie o tym, że cieszy się on niemałym poważaniem. Tak wysoki wskaźnik wskaźnik dobrowolnej przynależności niewątpliwie wyróżnia ten kraj na tle Europy Zachodniej.

Vrijer pisze:To wiele wyjasnia, ale skolei pojawia sie inne pytanie: W jaki sposob prowadzona jest "selekcja" ktore tresci przeminely a ktore nie?


Duch, a nie litera.

Orientacja seksualna nie jest barierą do realizowania siebie - również pełniąc służbę duchownego lub duchownej.


Zdaje się, że identycznie jest nawet w Kościele Katolickim. Duchowny o takiej orientacji nie musi być przecież aktywny seksualnie. Nie zmieni przecież swoich preferencji. :D

daniell pisze:Wg mnie pomieszanie z poplątaniem.


Pomieszałeś troszkę. :P

Vrijer pisze:W Kosciele luteranskim Szwecji na duchownych ordynuje sie jak wiecie rowniez homoseksualistow, swego czasu duzo mowilo sie o Biskupce-lesbijce. Stad moje pytanie. Jak nauki Kosciola Szwecji ma sie do zasady Sola Scriptura? Jak kosciol tlumaczy swoje nauki i praktyki?


Problem w tym, że sama zasada Sola Scriptura bywa rozumiana na wiele sposobów. Jedni widzą w niej wezwanie do literalnego odczytywania Biblii oraz całkowitego pozbycia się Tradycji, a inni z kolei do odkrywania jej na nowo, opierając się na ogólnym przesłaniu i dorobku Tradycji. (który de facto odegrał znaczną rolę min. w dopuszczeniu ordynacji kobiet)

Sola Scriptura
pierwotnie oznaczała odrzucenie tylko tego, co wprost przeczy Biblii.

Kościół Szwecji przyjął tę drugą interpretację zasady Sola Scriptura w wersji dość zradykalizowanej. Owszem, pogubił się w pewnym stopniu, ale przypisywanie mu samych złych przymiotów jest niezrozumiałe. Cała postawa nie składa się jedynie ze stosunku do homoseksualizmu.

PS : Dziwne, że z reguły nie wspomina się o tym Kościele np. w świetle unikalnego w skali protestanckiej bogactwa liturgicznego i wspierania misji w wielu rejonach świata.

Hardi pisze:W sumie mnie to nie dziwi, zaczyna się od demonicznej nauki mówiącej, że Duch Św. już nie działa jak kiedyś i Jego dary przeminęły, później można zanegować całą resztę, że opis stworzenia świata to bajka, że homo jest ok, itd.


Zdziwiłbyś się, ale istnieją również liberalne Kościoły zielonoświątkowe.

Chcę wierzyć pisze:Są dwa wyjścia albo usunąć z kościoła ludzi którzy preferują zboczenie abo go opuścić. Bo Duch Boży już dawno opuścił to miejsce.


Jedna schizma miała już miejsce.

: 08 maja 2014, 21:07
autor: Oberyn.
Piotrek. pisze:Jedna schizma miała już miejsce.


Aha, nie zgadzam się, ale patrzę jak zboczeńcy zajmują ważne miejsca w moim kościele, bo jedna schizma miała już miejsce? Wyjście z takiego kościoła to słuszny wybór.

Piotrek. pisze:Zdziwiłbyś się, ale istnieją również liberalne Kościoły zielonoświątkowe.


I niestety liberalizm zaczyna wchodzić to kościołów zielonoświątkowych również w Polsce :-/

Piotrek. pisze:Duch, a nie litera.


Ale jaki duch? Idziemy zgodnie z duchem czasu i legalizujemy homo w kościołach czy trzymamy się tego, co mówi Biblia? Jak to widzisz?

Piotrek. pisze:Zdaje się, że identycznie jest nawet w Kościele Katolickim. Duchowny o takiej orientacji nie musi być przecież aktywny seksualnie. Nie zmieni przecież swoich preferencji. :D


Brak aktywności seksualnej wcale go nie usprawiedliwia. Wprost przeciwnie, nie powinien piastować urzędu pastora czy biskupa. A z homoseksualizmu "leczy" Bóg.

: 08 maja 2014, 21:11
autor: daniell
Piotrek. pisze:Kościół Szwecji przyjął tę drugą interpretację zasady Sola Scriptura w wersji dość zradykalizowanej. Owszem, pogubił się w pewnym stopniu, ale przypisywanie mu samych złych przymiotów jest niezrozumiałe. Cała postawa nie składa się jedynie ze stosunku do homoseksualizmu.

PS : Dziwne, że z reguły nie wspomina się o tym Kościele np. w świetle unikalnego w skali protestanckiej bogactwa liturgicznego i wspierania misji w wielu rejonach świata.


W nawiązaniu do tego, co napisałem wcześniej, przywołane przez Ciebie "unikatowe bogactwo liturgiczne" mogą sobie w buty wsadzić, skoro liczy się samorealizacja człowieka a nie Jezus.

: 08 maja 2014, 21:15
autor: daniell
Effata pisze:Ale jaki duch? Idziemy zgodnie z duchem czasu i legalizujemy homo w kościołach czy trzymamy się tego, co mówi Biblia? Jak to widzisz?


Ciekawe kiedy - a może już - zaczną przeprowadzać wśród "wiernych" ankiety z pytaniem: "Jaki wg Pana/Pani powinien być Bóg ?" Zaś w oparciu o wyniki ankiet, we właściwym duchu zinterpretują Pismo (Bóg szyty na miarę naszych możliwości. Patrzcie, to jest nasz bóg i to nie jest nasze ostatnie słowo.) :-( .

: 08 maja 2014, 21:50
autor: Chcę wierzyć
Zdaje się, że identycznie jest nawet w Kościele Katolickim. Duchowny o takiej orientacji nie musi być przecież aktywny seksualnie. Nie zmieni przecież swoich preferencji. :D


Biblia nie leczy preferencji ale Jezus mówi "idź i nie grzesz więcej". A kto kradnie nie kraść przestanie. Od leczenia preferencji są psychologowie którzy właśnie mają takie podejście że człowiek jest składowym składników mineralnych, genów i jakim cię matka natura stworzyła takim musisz być.

: 08 maja 2014, 22:29
autor: Piotrek.
Effata pisze:Ale jaki duch? Idziemy zgodnie z duchem czasu i legalizujemy homo w kościołach czy trzymamy się tego, co mówi Biblia? Jak to widzisz?


Posłużę się innym przykładem, mianowicie nakryciem głowy u kobiet. Nazwane tutaj umownie "pójście z Duchem" oznacza, że sięgamy do sedna tego zalecenia, odczytując je jako nakaz skromnego ubioru, który w różnych kulturach oznacza coś zupełnie innego. (Dla odciętych od cywilizacji Indianek z Amazonii nie jest niczym dziwnym chodzić jedynie z przepaską wokół bioder, co w cywilizowanym świecie zostałoby uznane za szczyt wyuzdania)

Analogicznie w przypadku homoseksualizmu. Nawet, jeśli jakiś czyn jest grzeszny, to i tak wymaga podania przyczyny sklasyfikowania go w tej, a nie innej szufladzie. Słabość wielu Kościołów polega na tym, że mówią tylko "nie, bo nie" i koniec. Biblia postała ponad dwa tysiąclecia temu, w określonej kulturze, co sprawia nam niemałe trudności w rozszyfrowaniu przynajmniej części jej przesłania.

Debata wokół homoseksualizmu toczy się przede wszystkim wokół znaczenia słówek "arsenokoitai" oraz "malakoi". To pierwsze jest praktycznie nieobecne w klasycznej grece, stąd narosło wokół niego wiele wątpliwości. Pojawiają się też zdania, że dotyczyło ono nie samego homoseksualizmu, lecz prostytucji/wykorzystywania seksualnego i/lub zdrady z osobą własnej płci, czyli zjawisk powszechnych w starożytnej Grecji i związanych z nadużywaniem swojego statusu. Druga strona nie pozostaje bierna i odpowiada późniejszymi wyrywkami z pism Ojców Kościoła, a pierwsza odbija piłeczkę, wytykając potępione wcześniej rzeczy, które zostały już zaakceptowane, jak np. służba w rządzie, armii (za to nakładano ekskomuniki) czy noszenie biżuterii, bądź też sięga jeszcze dalej wstecz. I tak dalej, argument za argument. W ten sposób powstaje interesująca debata, której podjęcie wcale nie musi prowadzić do skreślenia homoseksualizmu z listy grzechów, ale na pewno poszerzy spojrzenie na całą tę sprawę. :-)

Vrijer pisze:Ale w nabozenstwach uczestniczy tylko niewielki odsetek spolczenstwa. Przynaleznosc do tego kosciola jest raczej wyrazem spolecznego zaufania i narodowej tozsamosci Szwedow niz religijnosci.


To prawda, że niewielu. Jednak chrzty, konfirmacje, śluby i pogrzeby nie należą do rzadkości. Podobnie jak raczej pozytywny stosunek do niego, choć czasem bywa pod ostrzałem krytyki ze względu na konkretne poglądy i powiązania polityczne.

daniell pisze: przywołane przez Ciebie "unikatowe bogactwo liturgiczne"


Akceptacja homoseksualizmu nie jest wyróżnikiem tego Kościoła, w przeciwieństwie do bogactwa liturgicznego, o czym się zapomina. :-) Luteranizm w większej części Europy uległ przeobrażeniu pod wpływem kalwinizmu, co z kolei nie miało miejsca w Szwecji, do której on nie dotarł. Dzięki temu, w Kościele Szwecji przetrwał "czysty" liturgicznie luteranizm.

pytania pomoc Chrześcijańska Randka Ewangelia w Centrum