Strona 1 z 5

jak odnowić swoją relację z Jezusem ?

: 01 sty 2013, 20:14
autor: sa7m
Witajcie. Pisze do was bo nie potrafię odnaleźć tej pierwszej miłości kiedy zaczęłam kroczyć z Jezusem. Nie wiem kiedy to się stało że zatraciłam ta miłość i checi do służby w 100% Bogu... :-( jest mi ciężko i wstyd z tego powodu... Zastanawiam się dlaczego tak się stało... Mimo kilku prób kiedy zauważyłam jak bardzo jestem daleko nie potrafię zbliżyć się do Boga tak jak kiedyś... Czuje że jest to relacja taka że tylko ja chce odbudować tą relację ze Stwórca i mym Zbawicielem. Jednocześnie wiem że to nie prawda i że problem leży we mnie... Nie wiem już co mam robić... Czytam Biblię i modle się ale nie odnajduje w tym zupełnie nic. Jakby moje starania i modlitwy odbijaly się od sufitu i wracały na ziemię... To był dla mnie ciężki rok... Nie jestesm szczęśliwa i wszystko co robię nie ma większego sensu gdy nie ma w tym Jezusa... :"( Pomóżcie. Liczę na wasze modlitwy i wsparcie.

: 01 sty 2013, 20:21
autor: Małgorzata
sa7m pisze:Jakby moje starania


Otóż właśnie...Twoje starania.
Zdaj się całkowicie na Pana. Oddaj mu się bez reszty. Każdy dzień rozpoczynaj od prośby o Jego prowadzenie i wypełniania się Jego woli.
Nasze życie z Panem to kroczenie u Jego boku, ale i oddalania się od Niego. Ale pamiętaj, ze ten, który rozpoczął w nas dobre dzieło, będzie je kontynuował do czasu przyjścia Jezusa Flp. 1:6 On nie zostawia swoich owiec, bo jest dobrym pasterzem.

: 01 sty 2013, 20:35
autor: sa7m
tylko co zrobić by w tym całym zabieganiu czytać Jego słowo codziennie, ufać że dostanę odpowiedzi na modlitwy skoro juz od kilku m-cy mam wrazenie ze Bóg milczy.. :(

: 01 sty 2013, 20:39
autor: Małgorzata
sa7m pisze:tylko co zrobić by w tym całym zabieganiu czytać Jego słowo codziennie, ufać że dostanę odpowiedzi na modlitwy skoro juz od kilku m-cy mam wrazenie ze Bóg milczy.. :(


Panem czasu jest Jezus. Jeśli oddasz mu każdy swój dzień, On sprawi, ze "czas się wydłuży". Na wszystko go starczy :D "Staraj się najpierw o Królestwo Boże , a wszystko inne będzie Ci dodane" - znasz to przecież :D

: 01 sty 2013, 21:09
autor: sa7m
mam wrazenie ze mnie nie rozumiesz nic a nic:P Ty mi mówisz że mam o nic się nie starać bo moje starania na nic się nie zdadzą. to co mam usiąść, nie robić zupełnie nic i tylko czekać na Boga?? co masz na myśli mówiąc oddaj Mu każdy swoj dzień?? przecież wiem, że każdy dzień należy do Pana, że to wielkie błogosławieństwo wstać rano z łózka iść do pracy i przeżyć kolejny dzień z Jego łaski... Z tego co piszesz wynika dla mnie tylko to że mam czekać aż Bóg odbuduje naszą "znajomość"

: 01 sty 2013, 21:46
autor: Małgorzata
sa7m pisze:mam wrazenie ze mnie nie rozumiesz nic a nic:P Ty mi mówisz że mam o nic się nie starać bo moje starania na nic się nie zdadzą. to co mam usiąść, nie robić zupełnie nic i tylko czekać na Boga?? co masz na myśli mówiąc oddaj Mu każdy swoj dzień?? przecież wiem, że każdy dzień należy do Pana, że to wielkie błogosławieństwo wstać rano z łózka iść do pracy i przeżyć kolejny dzień z Jego łaski... Z tego co piszesz wynika dla mnie tylko to że mam czekać aż Bóg odbuduje naszą "znajomość"


Wszystko zależy od tego, czy jesteś pod Zakonem, czy pod Łaską. I odpowiedź na to pytanie nie jest tak łatwa, jak większość myśli.

A ja mam wrażenie, ze Ty chcesz uczynkami zbliżyć się do Boga. Jeżeli jesteś zbawiona, a piszesz, ze tak, to Bóg jest w Tobie. Może trzeba sobie to uświadomić? Nie mówię, ze o tym nie wiesz, ale szukam "drogi wyjścia".
Oddać dzień Bogu, to znaczy nasze "tak" na przygotowaną dla nas wolę Bożą na każdy dzień. I być pewnym, ze to jest najlepsze dla nas.

: 01 sty 2013, 23:12
autor: SzalonyJogurt
http://www.youtube.com/watch?list=WL7F2 ... detailpage

Całkiem ciekawe, może coś Ci pomoże.

: 02 sty 2013, 17:25
autor: sa7m
SzalonyJogurt, dzięki za link! Jestem zbudowana. dzięki :-)

: 02 sty 2013, 19:04
autor: Małgorzata
SzalonyJogurt pisze:http://www.youtube.com/watch?list=WL7F2A8D3F0E300244&v=ttzrFDBJmOY&feature=player_detailpage

Całkiem ciekawe, może coś Ci pomoże.


Jedno zdanie z tego kazania:
"...co możemy zrobić dla Boga, a nie robimy"

Czy my cokolwiek mamy robić dla Boga?

: 03 sty 2013, 22:36
autor: sa7m
Małgorzata pisze:
SzalonyJogurt pisze:http://www.youtube.com/watch?list=WL7F2A8D3F0E300244&v=ttzrFDBJmOY&feature=player_detailpage

Całkiem ciekawe, może coś Ci pomoże.


Jedno zdanie z tego kazania:
"...co możemy zrobić dla Boga, a nie robimy"

Czy my cokolwiek mamy robić dla Boga?


Oczywiście! Wszystko co robimy powinniśmy robić dla Boga! Na chwałę Jego! 1kor10;31 kol3;23
Dla Boga żyjemy tu na ziemi, przez Niego zostaliśmy stworzeni i dla Niego żyć powinniśmy

: 03 sty 2013, 23:35
autor: Iv
sa7m pisze: Jednocześnie wiem że to nie prawda i że problem leży we mnie...


z ciekawości zapytam:
Skąd to wiesz?

: 04 sty 2013, 00:10
autor: Oberyn.
Czytam Biblię i modle się ale nie odnajduje w tym zupełnie nic. Jakby moje starania i modlitwy odbijaly się od sufitu i wracały na ziemię...


Może jest coś co Cię odłączyło od relacji z Nim. Może gdzieś dałaś miejsce czemuś niezgodnemu ze Słowem Bożym.

: 04 sty 2013, 06:58
autor: sa7m
Iv, to mój grzech jest problemem....

: 04 sty 2013, 07:05
autor: sa7m
Effata, to na pewno... Tylko że wróciłam do źródła po wyznaniu grzechu i chęci zmiany a nadal miałam wrażenie że moje modlitwy tylko odbijają się od sufitu i wracają... Być może problem leży w tym że ja sobie nie" wybaczyłam" tych grzechów?

: 04 sty 2013, 10:55
autor: Dawid
sa7m pisze:Iv, to mój grzech jest problemem....

Jaki grzech?

pytania pomoc Chrześcijańska Randka Ewangelia w Centrum